DemonXD napisał
Słuchajcie, kręcę z jedną dziewczyną około miesiąca. Spotkałem się z nią może ze 2 razy, nie chciałem się narzucać bo dziewczyna jest bardzo nieśmiała. Zaproponowałem jej żeby wpadła do mnie na film, że przyjadę po nią i potem ją odwiozę. Widać że się ucieszyła i nawet tam pisała że przytuliła by się do mnie itd. Może to nic takiego, ale jeśli chodzi o nią to na prawdę się ucieszyłem, bo wykazała tym jakieś zainteresowanie. Dużo pisaliśmy przez święta, ona była u rodziny. Jak napisałem cokolwiek o tym że się źle czuje to strasznie się przejmowała i wgl. Wszystko fajnie szło, w sylwestra o północy zadzwoniłem do niej, złożyłem jakieś fajne życzenia noworoczne i było fajnie. Pisze do mnie sama gdy ja nie napiszę do niej. Ale jednak czułem że coś jest nie tak. Ona jest dziewczyną bardzo wrażliwą i spokojną. Wcześniej z równoległej klasy jakiś jej kolega zaprosił ją na studniówkę, ja chciałem ją zaprosić ale się trochę spóźniłem. Ona z nim się czasami spotyka, bo zna go dłużej o 2/3 miesiące niż mnie ale wcześniej z nim nie rozmawiała i uważa że musi się z nim zapoznac lepiej zanim pójdzie z nim na studniówkę. Powiedziała mi że nie zależy jej na nim. A mi często daje jakieś sygnały, że jednak nie jestem dla niej obojętny itd. Przynajmniej ja to tak odbieram. Jednak dziś tak temat zszedł że się dowiedziałem że jej bardzo trudno komuś zaufać. Z rozmowy wywnioskowałem że uważała że jak coś mówiłem to to nie było szczerze itd, ale mówiła że to dla tego że kiedyś już miała pare takich sytuacji i bardzo się zawiodła i dlatego teraz tak ma. Jak myślicie, w jaki sposób zdobyć jej zaufanie na tyle żeby coś więcej z tego było? Chyba nie mogę się z nią spieszyć tylko wszystko powoli ;/ ale przez ile tak ma być? Mam się z nią spotykać pół roku jako znajomi zanim coś więcej z tego będzie?