Ja bym sie wstydził pokazać później w domu ukochanej.
Wersja do druku
Ja bym sie wstydził pokazać później w domu ukochanej.
Nie, no z tym obdarowywaniem to musi być troll XD
Ja raz na święta kupiłem jej ojcu winiacza a matce czekoladki, w sumie taki był zamiar żeby im to dać ale winiacza jednak sami wypiliśmy a potem już było mi głupio dawać tylko czekoladki. Także rzeczywiście czekoladki dla ojca trochę dziwnie, imho lepiej to wino bo jeszcze cena rozsądna, nadal jest to alkohol ale nie grubiańska wódka ani droga whisky.
Jeszcze mogę zrozumieć kwiatka dla matki jak koniecznie chcę zrobić dobre wrażenie, ale to i tak w odosobnionych przypadkach.
Chyba za duzo filmow amerykanskich bo to u nich na promach daje sie matkom te kwiatki itd.
Dlatego pamietajcie młodzi adepci, ze ojcowie waszych wybranek nie wychowywali sie na high school musicalach i takie gesty jak te powyzej moga spowodowac, ze przylgnie do was łatka cioty.
To sa twardzi faceci wychowani w komunie a Wy mientkie parówki.
Skoro zostal poruszony temat zareczyn to skad sie bierze ta moda na zareczanie sie od wieku 19 lat? W sensie nie widze w tym nic zlego, ale tutaj mowa o przypadkach, ze ktos sie zarecza, a i tak dalej mieszka u rodzicow lub w ogole bez rodzicow, ale dalej nie ze swoim partnerem. Madre to? Co to ma na celu? Zaklepanie sobie kogos? Szpan przed znajomymi? Ktos zna takie przypadki albo sam jest takim przypadkiem? :D
serio Kokodzambo, ja pierdole, zachowujesz sie jakbym jej conajmniej dawał jakiś pierścionek za 10k zeby zrobić dobre wrażenie, tak samo kurwa "HEHE TROLL NIEDOSWIADCZONY", moze to po prostu Wy jestescie prostakami i nie rozumiecie ze kobiety doceniaja takie gesty ;)
polecam od czasu do czasu dać kwiatka bez okazji, no chyba że to już wykracza poza wasze granice "normalności" i dajecie jedna roże jak sie oswiadczacie i pierscionek plastikowy przy zareczynach, no przeciez po chuj wydawac hajs, c'nie?
hehe no i gadanie ze sie za duzo amerykanskich filmow naogladalem - to raczej Wy za duzo pornosow i staliscie sie bezuczuciowymi ruchaczami
Ja mysle, ze szpan przed znajomymi. Kompletne głupstwo jak dla mnie i trzeba być niezłym lamusem, żeby się posunąć na ten krok.
Pozdrawiam
Miałem Ci odpisać ale przeczytałem ten twór na końcu Twojej wypowiedzi i stwierdzam, że jeszcze masz czas, żeby dorosnąć (już wiem skąd masz te pomysły) i nauczyć się pisać po polsku xD
A po 2 jak to jest Twoja przyjaciółka bliska a chciałbyś żeby była kimś więcej, to już za późno. Jeżeli uda Ci się odwrócić sytuację i zostaniecie parą to gz ale jeżeli naprawdę jesteście przyjaciółmi to zapomnij o ciupcianiu T.T
No chyba, że wypije za dużo ale to i tak następnego dnia powie Ci, że to był błąd @gary tyler fox ;
A nie macie tak, że jak was ktoś zaprasza na taki bardziej uroczysty obiad to tak odświętnie przynosicie ze sobą właśnie jakieś winko/flaszkę? Bo to na moje to gest właśnie na tym poziomie. Zresztą zwyczaje mogą się różnić w różnych częściach Polski :P
Ja tam uważam, że te kwiaty to nie bardzo teraz. Znasz tam jej matkę itp i co wpadniesz z kwiatami i czekoladkami? Moim zdaniem to, że za nią zapłaciłeś już wystarczy. Ale każdy powinien decydować za siebie.