Ale z tego obrazka widać że w kwietniu będzie miała 16 czyli mógłby jebnąć ją już teraz xd.
Wersja do druku
małolaty lecą na wysportowane sylwetki to jest potwierdzone info ale nie na mnie XD
o kurwa poznalem nowa loszke, wszystko fajnie mysle se spoko nawet jest spotkalismy sie 2x, zaczela mi spamowac jakimis obrazkami co sa dostepne na fejsie w czacie, prosze by przestala tak spokojnie bez nacisku, a ta jebla focha chyba bo powiedziala ze nie chce z nia gadac to nie pisze XD fuck logic
brawo SzalonyMes :D
są w tych czasach inne sposoby gadania z dzieczynami oprócz FB? XD
mam 21 lat ale odpycha mnie od FB jstem jakiś staro świecki czy co
co za roznica czy bedzie z nia pisal na fejsie/gadu/sms?
przeicez napisal, ze tez sie spotykali, wiec to nie byla tylko gadka przez neta
Jakieś wino słodkie za 20-30 zł? Ja win nie pijam wcale ale cóż
carlo rossi
bardzo spoko i cenowo średnie, w tesco jest
niby polslodkie ale slodkie
Oczywiscie ze są,
Spotkania na zywo zawsze na propsie, ale takto jak to ujał Marcines :
A opcja rozmawiania przez tel nie zawsze jest mozliwa, bo nie lubie gdy mnie podsłuchuja jak rozmawiam, mam wcibskiego brata który wszystko pucuje matce, takze musiałbym uwazac na słowa.
Już Cię ma xD
Ja miałem teraz dziwną sytuację. Zostawiłem u koleżanki kabel od telefonu i chciałem go wczoraj odebrać, byłem akurat koło niej. Piszę jej na fb, że zaraz wpadnę po to
[K]: Niee, błagam, jestem nieogarnięta
[J]: To rzuć mi to przez okno
[K]: Nie no, poważnie, dzisiaj mam wybitnie zły nastrój. Odezwij się jutro
??? Czemu dziewczynie potrzebny nastrój do wyrzucenia mi kabla przez okno? O.o Ktoś coś wie? ;/
@a co do wina, to mój kolega Kadarkę propsuje. Ja osobiście nie zdążyłem tego z dziewczyną wypróbować, ale już kilka osób mi mówiło, że dobre i tanie.
bo chce coś wyegzekwować
nie zostawcie go on i tak juz ma przeje*ane od tatusiów tych córeczek XD
Jak win nie lubię, tak Kadarkę półsłodką propsuję! Koleżanka lubi Fresco różowe, ale że nie było wziąłem Kadarkę, bo słyszałem już wcześniej dobre opinie. Pierwsza butelka na propsie, druga jeszcze lepsza.
Taki przecietny tatus wazy 2x mniej niz Byczek, moglby byc problem xD
Chuj tam, taka roznica wiekowa to nic, problem sie zaczyba dopiero 10 lat +. Moja tez jest mlodsza pare lat i juz raczej skazany na nia jestem, w koncu sie rozmnozylem przez przypadek.
Nieprzyjemne jest tylko to, ze ona wyglada na ~16, 17, natomiast ja na ~30(to przez ten jebany tren xD)
@wino
Jak do 30zl, slodkie, to polecam moldawska doline, lub ogolnie - wina moldawskie. Sa dosc tanie i nie takiej zlej jakosci.
Chociaz madrzej byloby kupic Porto. Odczucia smakowe nie z tej ziemi, zwlaszcza jak sie kupi cos konkretnego. Polecam Sandermana - za 8 dych mozna dostac.
ja mam 23 a moja 19 i czasami troche ma głupawke taka młodzieńczą, szczególnie przy koleżankach / ce
czy wszystkie tak mają czy tylko z moja coś nie halo ?
@Zibis ;
A, przepraszam bardzo, co jest nie tak z tymi postami? To nie jest żadna moja dziewczyna, fuck friend czy coś z tych rzeczy, po prostu dobra koleżanka, z którą (i to nie we 2) oglądaliśmy film, a która ma problem z rzuceniem mi kabla przez okno z 2 piętra. Zwracam jedynie uwagę na beznadziejne zachowanie niemające żadnych podstaw. Wyegzekwować - jak ktoś pisał - nic nie chciała, bo nie ma czego.
@down: Zależy od mojego i jej wieku. Jeśli miałbym kilka lat czekać, aż dziewczyna się usamodzielni i rodzice przestaną grać jakąś większą rolę w naszym związku, to bym to rzucił w cholerę.
Czy trwalibyście w związku w którym rodzice waszej wybranki wręcz was nienawidzą czy jednak poszukalibyście nowej dziewczyny której rodzina w pełni was zaakceptuje?
To uczucie, gdy podbijasz w klubie do jednej laski - odmawia tanca, druga to samo, trzecia to samo, czwarta tanczy, piata to samo odmawia XD
Człowiek tlyko bawił się bez alkoholu, troche smiesznie ale nie zdemotywowało mnie to i potanczylem z inna jeszcze, ale nie dala sie prowadzic, mowie cos do niej a ta mi dziwnie odpowiada mysle sobie 'co jest kurwa uposledzona jakas cyz co' pytam o fejsa, a ta 'moje imie po polsku?' ja od razu 'you are not from poland?' a ta wyjezdza ze jest ukrainka xD
A wejdź kiedyś na parkiet i baw się dobrze sam ze sobą. Potańcz sobie sam. Zobaczysz że zaraz zaczną się oglądać.Cytuj:
To uczucie, gdy podbijasz w klubie do jednej laski - odmawia tanca, druga to samo, trzecia to samo, czwarta tanczy, piata to samo odmawia XD
jeśli wypije w klubie to zawsze większą ilość dziewczyn poznaje i z większą ilością ich tańcze, poza tym lepiej sie bawie tez
na trzeźwo mi tak dobrze nie idzie :/
Zależy co komu się podoba, dla jednego ładna dla drugiego brzydka o gustach się nie dyskutuje.....bo dla mnie moja jest najładniejsza ale to moje wrażenie a dla drugiego jest średnia lub brzydka....
jaki kwiatek i ile ich na przeprosiny? ewentualnie coś innego miłego jakiś pomysł?
czasem starczy słowo przepraszam, raz 1 róża a niekiedy 100 róż będzie za mało.
Jeśli już to 50 czerwonych róż styknąć powinno :P
Z tą nieparzystością to chyba tylko kiedy się tych róż kupuje mniej niż 10 czy coś... Przy 50 to już chyba można sobie odpuścić, przecież nie będzie ich kobieta liczyć albo rzucać się, że za mało jak zobaczy taki bukiet... xd
o kurwa ale bez przesady klocimy sie o pierdolki ostatnio dosyc czesto i chcialem za caloksztalt i naprawic wszystko. to nie jest zdrada czy cos zeby kupowac 50 roz :D
w dodatku do szczerego slowa przepraszam jakis mily gescik
Idź do kwiaciarni, powiedz, że chcesz bukiet za powiedzmy 40 zł i tyle :p laski raczej lubią róże, chociaż są oklepane, ale możesz wziąć co innego.
Tylko moja np zawsze mówi róże, róże, a ja jej mówię, że róże to przeżytek, ale ona i tak swoje więc wiesz
Panowie macie jakies pomysly na ciekawe spedzenie walentynek? kino raczej odpada bo to takie oklepane...
Jest wiele opcji, dużo zależy od tego, co Twoja dziewczyna lubi, albo też czego się boi. Zabierz ją gdzieś, gdzie jeszcze nigdy nie byliście. Zapewnij jej pozytywne emocje. Nie wiem.. gokarty, może strzelnica, ew. wypad za miasto w fajne miejsce. Dużo zależy od miejsca w którym mieszkacie.
Jeśli lubisz sobie pośmieszkować proponuje np. takie coś: zapraszasz dziewczynę do siebie. Kupujesz jakieś kwiaty, najlepiej róże, ewentualnie sztuczne płatki, whatever. Rozsypujesz od progu, tak, żeby prowadziły do pokoju, najlepiej przez całe mieszkanie, możesz dodać jakieś świeczki po drodze dla efektu. Kup jakieś fajne pudełko, najlepiej w kształcie serca, dla lepszego efektu. Możesz kupić jeszcze dwa mniejsze, zrobisz "matrioszke". Do tego kupujesz, zestaw:
http://www.bangla.pl/foto/prod//0023/d/276_01_2433.jpg
Wszystko elegancko pakujesz. Dziewczyna zachwycona oprawą, wchodzi, szuka prezentu. Otwiera pierwsze pudełko, potem drugie, trzecie, emocje sięgają zenitu i.. XDDDD proponuje ustawić kamerę i nagrać jej reakcje. Nie zalecam trzymania kamery w ręku, gdyż w "podziękowaniu" za prezent możemy ją stracić. Gdy emocje opadną, dajesz jej właściwy prezent, np. kwiaty i zabierasz ja gdzieś :)
nie ma co się oszukiwać, 99% kobiet lubi dostawać kwiaty ale obecnie jakoś mało kto o tym pamięta, nie wiem czy szkoda ludziom kilka złotych na kwiatka czy zgrywają macho, który nic nie musi. Na pewno jak powód przeprosin to nie jest jakaś katastrofa tylko drobiazg, za który w zasadzie nawet nie musiałby przepraszać a sprawa rozeszłaby się po kościach to kwiatek będzie miłym dodatkiem tak jak pisze autor, ja swojej jeszcze nie musiałem przepraszać ale czasami kupię jej bez okazji ulubione kwiaty i widzę, że się z tego cieszy no to czemu czasem nie kupić tych kwiatów tym bardziej przy okazji drobnych przeprosin?