Górski chce zakazu aborcji dla zgwałconych kobiet

Cytuj:

---

Pomijając to, że śmiechłem z ciebie XD

---

116 123 - troche dziwny numer, ale chyba dziala - naprawde warto

Cytuj:

---

to zmarnowany rok jest co najwyżej zmarnowaniem roku

---

haha

Cytuj:

---

a nie życia (zmarnowanie roku życia to nie to samo co zmarnowanie życia).

---

Niech zgadne twoje najpiekniejsze wspomnienia z dziecinstwa wiaza sie z ogladaniem urywkow super niuchacza na tropie ze swiata wedlug ludwiczka

Cytuj:

---

Masa jest, masa nie jest. Jak widać nie ma ŻADNEJ reguły.

---

W koncu cos sensownego!
Nie ma zadnej reguly, wiec kobiety powinny miec wybor

Cytuj:

---

Tym samym upada wasz argument o zjebanym życiu kobiety, która nie dokona aborcji.

---

co tu sie wlasnie stalo

Cytuj:

---

Tak samo, masa ludzi, którzy nie wychowywali się z biologicznymi rodzicami żyje i jest zadowolona, a masa żyje i nie jest.

---

Kurcze, znowu prawda, moze nie bedzie ci potrzebny ten numer z gory ;)
Ludzie moga byc zadowoleni lub nie z tego, ze zyja, ale gdyby ktos usunal ich zarodki to NIE MIELIBY CZEGO ZALOWAC, BO NIE MIELIBY OKAZJI

Cytuj:

---

Tu też nie ma reguły, więc upada wasz argument o zjebanym życiu "niechcianego dziecka". Więc dajmy im wybór?

---

No i znow sie pomylilem ;(

Cytuj:

---

Chcesz, żeby ktoś za ciebie decydował o twoim życiu, bo sobie ot tak z dupy założył, że i tak będzie ono zjebane, więc co za różnica?

---

O moim zyciu nie, ale nie mialbym nic przeciwko gdyby ktos usunal kiedy bylem jeszcze zarodkiem - nie moglbym tego zalowac, poniewaz TO NIEMOZLIWE

Cytuj:

---

Ale ta zabawa może przynieść konsekwencje. Albo to akceptujesz, albo się nie bawisz, proste.

---

Nie - z tymi konsekwencjami mozna sobie poradzic w cywilizowany sposob, bez marnowania sobie zycia

Cytuj:

---

To tak jakbym chlał w pizdu i miał pretensje do całego świata, że mi wątroba niszczeje.

---

Byloby to bardzo dobre porownanie gdyby nie to, ze nie ma zadnego sensu

Cytuj:

---

A to, że jest to "jej dziecko" niczego nie zmienia. Też jesteś czyimś dzieckiem, tak jak każdy, ale to nie znaczy, że matka ma prawo cię zabić i powiedzieć "przecież to było MOJE dziecko".

---

Dziecka nie ma prawa zabic, natomiast powinna moc usunac niechciana ciaze tak jak moga to robic kobiety w normalnych krajach, gdzie jest mniej psychopatow wychowanych najczesniej w tradycji polsko-katolskiej. Podkreslam najczesciej, bo nie znam nikogo z normalnego domu, kto bylby przeciwko legalnej aborcji, a tylko takich ludzi znam

Cytuj:

---

plesio napisał

Nie - z tymi konsekwencjami mozna sobie poradzic w cywilizowany sposob, bez marnowania sobie zycia

---

No zawsze można wyskrobać dziecko i zmarnować (a raczej pozbawić) jego życie. Wielce cywilizowane rozwiązanie.
Ten post bardzo czeka na logiczne kontrargumenty.

Cytuj:

---

plesio napisał

116 123 - troche dziwny numer, ale chyba dziala - naprawde warto

---

Nie będę pytał skąd znasz.

Cytuj:

---

haha

---

oj piesio, nie wiem o co ci chodziło, ale:
deficyt lęku – defekt emocjonalny polegający na braku przyswajania odruchów moralnych i braku empatii
upośledzenie związków – relacje oparte na przydatności innych do własnych celów, płytkie związki – dominujące w typie kalkulatywnym, ignorowanie konwencji społecznych;
to chyba o tobie
Chciałeś się wyżalić? Szczerze współczuję choroby. Dalej nie czytałem.

Cytuj:

---

Niech zgadne twoje najpiekniejsze wspomnienia z dziecinstwa wiaza sie z ogladaniem urywkow super niuchacza na tropie ze swiata wedlug ludwiczka

---

Pierwsze słyszę.

Cytuj:

---

W koncu cos sensownego!
Nie ma zadnej reguly, wiec kobiety powinny miec wybor

---

Tylko i wyłącznie w obrębie swojego życia. W przypadku aborcji mamy co najmniej dwa życia, matki i dziecka.

Cytuj:

---

Ludzie moga byc zadowoleni lub nie z tego, ze zyja, ale gdyby ktos usunal ich zarodki to NIE MIELIBY CZEGO ZALOWAC, BO NIE MIELIBY OKAZJI

---

Genialne. Tak samo jak każdy inny człowiek, którego zabijesz, też nie będzie miał okazji tego żałować.

Cytuj:

---

Nie - z tymi konsekwencjami mozna sobie poradzic w cywilizowany sposob, bez marnowania sobie zycia

---

Na przykład zapobiegając im. To jest cywilizowany i najrozsądniejszy sposób w każdej sytuacji: zdawać sobie sprawę z konsekwencji i im zapobiegać.

Cytuj:

---

Byloby to bardzo dobre porownanie gdyby nie to, ze nie ma zadnego sensu

---

Byłbyś bardzo mądry, gdyby nie to, że jesteś głupi.

Cytuj:

---

Dziecka nie ma prawa zabic, natomiast powinna moc usunac niechciana ciaze tak jak moga to robic kobiety w normalnych krajach, gdzie jest mniej psychopatow wychowanych najczesniej w tradycji polsko-katolskiej. Podkreslam najczesciej, bo nie znam nikogo z normalnego domu, kto bylby przeciwko legalnej aborcji

---

No ale "usuwając ciążę", też zabija dziecko.
Nie każdy kto jest przeciw aborcji jest katolikiem (ani wierzącym w ogóle). Każdy kto jest za aborcją nie jest katolikiem.
Wniosek: w przypadku ludzi przeciw aborcji nie ma żadnej reguły, stanowią cały przekrój społeczeństwa, co prowadzi do wniosku, że nie jest to zależne w żaden sposób od wiary.

Generalnie niezbyt się wysiliłeś. Ten sam bełkot co zawsze, sprowadzony do tego, co zawsze, plus parę zaczepek, takich na waszym poziomie. Nihil novi.

Cytuj:

---

tibia77 napisał

no to jednak coś nas łączy, a już traciłem nadzieję
cały czas tu czytam, że zabicie zarodka nie jest niczym złym, bo nie ma świadomości, nie czuje, więc nawet nie wie, że został zabity itp. więc ktoś podaje przykład o zabiciu człowieka we śnie, na co ty odpowiadasz "nie rozmawiamy o tym czy brak swiadomosci jest wystarczajacym powodem do aborcji, tylko o tym ze brak swiadomosci sprawia ze plodowi nie dzieje sie krzywda podczas aborcji". Więc to ewidentnie ty nie łapiesz. Twoim zdaniem gdy zabiję cię we śnie, to nie stanie ci się krzywda?

---

Nie mowie ze zabicie zarodka nie jest niczym zlym tylko ze podczas aborcji nie dzieje sie nikomu krzywda (jakbys nie zauwazyl to nie rozmawiamy juz o tym czy aborcja jest sluszna czy nie, tylko caly czas odpowiadam na twoj chujowy argument ktory brzmial 'zawsze moze oddac').

Jesli zabijesz mnie podczas snu to nie bede o tym wiedzial - ale dalej fizycznie dzieje mi sie krzywda.

Cytuj:

---

Arktos napisał

Argument o śnie zastosowałem gdyż wiedziałem, że was zgubi.

"Nie rozmawiamy o świadomości ... tylko o tym, że brak świadomości sprawia...". Logiczna sprzeczność w jednej wypowiedzi...
Poza tym skoro przez brak świadomości płodowi nie dzieje się krzywda, to jak zabiję cię w głębokim śnie to tobie również nie będzie się działa krzywda? Nie będziesz świadom śmierci, nie będziesz czuł bólu, w zasadzie wtedy (według waszej teorii) nie istniejesz (nie pisz o ciele, bo płód też je ma).

---

Naprawde nie potrafisz czytac.

Nie rozmawiamy o swiadomosci samej w sobie (o twoim pierdoleniu o ludziach w spiaczce) tylko o tym co brak swiadomosci oznacza jesli chodzi o KRZYWDE ktora dzieje sie plodowi.

Co do okreslenia seksu jako "zabawy".. tak nie powinno byc. Seks to wspaniala rzecz, ktora przezywaja osoby, ktore naprawde sie kochaja, i chca dopelnic swoje uczucia co do siebie. Nie traktujcie wszystkiego jako zabawy. Wiec jesli para sie kocha, sa razem od dluzszego czasu, chca doplenic swoje uczucia, ZABEZPIECZAJAC SIE, a mimo to wpadaja, wydaje mi sie, ze powinna byc mozliwosc usuniecia ciazy do 2-3tyg. Daje nam to czas na przemyslenie calej sytaucji. Jak juz wspomnialem, aborcja do +- 2-3tyg powinna byc dozwolona, pozniej tylko w skrajnych przypadkach np zagrozenie zycia, dziecko z powazna nieuleczalna choroba etc.


//edit

Plod nie wie, ze jest plodem, plod nie wie, ze istnieje, plod nic nie wie, nic nie czuje. plod tylko jest, i rozwija sie z czasem.

porownywanie spiacego czlowieka do embrionu to jest nawet ponizej poziomu arktosa

Cytuj:

---

Slyad napisał

Jak juz wspomnialem, aborcja do +- 2-3tyg powinna byc dozwolona, pozniej tylko w skrajnych przypadkach np zagrozenie zycia, dziecko z powazna nieuleczalna choroba etc.

---

Przeciez w 2-3 tygodniu to kobieta nie wie ze jest w ciazy.

Cytuj:

---

Wemster napisał

Nie mowie ze zabicie zarodka nie jest niczym zlym tylko ze podczas aborcji nie dzieje sie nikomu krzywda (jakbys nie zauwazyl to nie rozmawiamy juz o tym czy aborcja jest sluszna czy nie, tylko caly czas odpowiadam na twoj chujowy argument ktory brzmial 'zawsze moze oddac').

Jesli zabijesz mnie podczas snu to nie bede o tym wiedzial - ale dalej fizycznie dzieje mi sie krzywda.




Naprawde nie potrafisz czytac.

Nie rozmawiamy o swiadomosci samej w sobie (o twoim pierdoleniu o ludziach w spiaczce) tylko o tym co brak swiadomosci oznacza jesli chodzi o KRZYWDE ktora dzieje sie plodowi.

---

Jak najbardziej dzieje się krzywda. Najwyraźniej nie wiesz co to słowo oznacza.

Cytuj:

---

Slyad napisał

Co do okreslenia seksu jako "zabawy".. tak nie powinno byc. Seks to wspaniala rzecz, ktora przezywaja osoby, ktore naprawde sie kochaja, i chca dopelnic swoje uczucia co do siebie. Nie traktujcie wszystkiego jako zabawy. Wiec jesli para sie kocha, sa razem od dluzszego czasu, chca doplenic swoje uczucia, ZABEZPIECZAJAC SIE, a mimo to wpadaja, wydaje mi sie, ze powinna byc mozliwosc usuniecia ciazy do 2-3tyg. Daje nam to czas na przemyslenie calej sytaucji. Jak juz wspomnialem, aborcja do +- 2-3tyg powinna byc dozwolona, pozniej tylko w skrajnych przypadkach np zagrozenie zycia, dziecko z powazna nieuleczalna choroba etc.

---

A skąd te 2-3 tygodnie? To jak "usuwam" po 20 dniach to ok, a jak po 21 to już nie?

Cytuj:

---

//edit

Plod nie wie, ze jest plodem, plod nie wie, ze istnieje, plod nic nie wie, nic nie czuje. plod tylko jest, i rozwija sie z czasem.

---

Noworodek też nie wie, że jest noworodkiem, nie wie że istnieje i generalnie nic nie wie. Czuje mniej więcej tyle co płód od któregoś tam miesiąca. Poza tym to tylko jest, wrzeszczy i się rozwija.

Cytuj:

---

Wemster napisał

Przeciez w 2-3 tygodniu to kobieta nie wie ze jest w ciazy.

---

Testy ciazowe ? jesli wyjda pozytywnie, oznacza, ze jest. Jesli nie jest pewna co do testu, to idzie na badania do szpitala pod katem ciazy.

Cytuj:

---

tibia77 napisał

Nie będę pytał skąd znasz.

---

Rozumiem ze wydedukowanie w jaki sposob wszedlem w posiadanie tego numeru wykracza poza twoje zdolnosci intelektualne

Cytuj:

---

Tylko i wyłącznie w obrębie swojego życia. W przypadku aborcji mamy co najmniej dwa życia, matki i dziecka.

---

Co za bezsensowny argument

Cytuj:

---

Genialne. Tak samo jak każdy inny człowiek, którego zabijesz, też nie będzie miał okazji tego żałować.

---

Co za bezsensowny argument

Cytuj:

---

Na przykład zapobiegając im. To jest cywilizowany i najrozsądniejszy sposób w każdej sytuacji: zdawać sobie sprawę z konsekwencji i im zapobiegać.

---

Co za bezsensowny argument

Cytuj:

---

Byłbyś bardzo mądry, gdyby nie to, że jesteś głupi.

---

Co za bezsensowny argument

Cytuj:

---

No ale "usuwając ciążę", też zabija dziecko.

---

Co za bezsensowny argument

Cytuj:

---

Generalnie niezbyt się wysiliłeś. Ten sam bełkot co zawsze, sprowadzony do tego, co zawsze, plus parę zaczepek, takich na waszym poziomie. Nihil novi.

---

Co za bezsensowny argument

Cytuj:

---

Arktos napisał

No zawsze można wyskrobać dziecko i zmarnować (a raczej pozbawić) jego życie. Wielce cywilizowane rozwiązanie.
Ten post bardzo czeka na logiczne kontrargumenty.

---

Oczywiscie, ze mozna to zrobic i oczywiscie bedzie to cywilizowane rozwiazanie, dlatego tez cywilizowanych krajach prawo aborcyjne jest bardziej liberalne.
A twoj post wcale nie czeka na odpowiedz, bo nie jestes pierwsza osoba, ktora na cos takiego wpadla.

Cytuj:

---

Arktos napisał

"Nie rozmawiamy o świadomości ... tylko o tym, że brak świadomości sprawia...". Logiczna sprzeczność w jednej wypowiedzi...
Poza tym skoro przez brak świadomości płodowi nie dzieje się krzywda, to jak zabiję cię w głębokim śnie to tobie również nie będzie się działa krzywda? Nie będziesz świadom śmierci, nie będziesz czuł bólu, w zasadzie wtedy (według waszej teorii) nie istniejesz (nie pisz o ciele, bo płód też je ma).

---

Otóż jesli sobie teraz zyjesz to wiesz co sie dzieje, masz jakies plany na przyszlosc, chcialbys pewnie osiagnac rozne rzeczy, a stan, kiedy nie masz swiadomosci jest tylko chwilowy. Poza tym pewnie masz rodzine i jakichs znajomych, ktorzy nie chcieliby zebys umarl, natomiast kiedy usuwa sie ciaze:
a) zarodek nie ma pojecia co sie dzieje, bo jest bezrozumnym zarodkiem, ktory nie wie co sie dzieje
b) nie cierpi na tym rodzina, wrecz przeciwnie - matka cieszy sie, ze zostala uwolniona od tego OGROMNEGO problemu, chyba ze dla kogos rok zycia w plecy, porod w meczarniach, rozstepy, rozepchana PIZ;] i swiadomosc, ze oddalo sie dziecko do domu dziecka, w ktorym bedzie mialo tragiczne zycie to zaden problem.

Cytuj:

---

tibia77 napisał

A skąd te 2-3 tygodnie? To jak "usuwam" po 20 dniach to ok, a jak po 21 to już nie?

---

To byl przyklad..

Cytuj:

---

plesio napisał

Rozumiem ze wydedukowanie w jaki sposob wszedlem w posiadanie tego numeru wykracza poza twoje zdolnosci intelektualne


Co za bezsensowny argument



Co za bezsensowny argument



Co za bezsensowny argument


Co za bezsensowny argument


Co za bezsensowny argument

Co za bezsensowny argument


Oczywiscie, ze mozna to zrobic i oczywiscie bedzie to cywilizowane rozwiazanie, dlatego tez cywilizowanych krajach prawo aborcyjne jest bardziej liberalne.
A twoj post wcale nie czeka na odpowiedz, bo nie jestes pierwsza osoba, ktora na cos takiego wpadla.


Otóż jesli sobie teraz zyjesz to wiesz co sie dzieje, masz jakies plany na przyszlosc, chcialbys pewnie osiagnac rozne rzeczy, a stan, kiedy nie masz swiadomosci jest tylko chwilowy. Poza tym pewnie masz rodzine i jakichs znajomych, ktorzy nie chcieliby zebys umarl, natomiast kiedy usuwa sie ciaze:
a) zarodek nie ma pojecia co sie dzieje, bo jest bezrozumnym zarodkiem, ktory nie wie co sie dzieje
b) nie cierpi na tym rodzina, wrecz przeciwnie - matka cieszy sie, ze zostala uwolniona od tego OGROMNEGO problemu, chyba ze dla kogos rok zycia w plecy, porod w meczarniach, rozstepy, rozepchana PIZ;] i swiadomosc, ze oddalo sie dziecko do domu dziecka, w ktorym bedzie mialo tragiczne zycie to zaden problem.

---

co za bezsensowny argument

Cytuj:

---

Slyad napisał

To byl przyklad..

---

pytałem raczej o to, w jaki sposób chcesz ustalić tę granicę i na jakiej podstawie

Cytuj:

---

Slyad napisał

Testy ciazowe ? jesli wyjda pozytywnie, oznacza, ze jest. Jesli nie jest pewna co do testu, to idzie na badania do szpitala pod katem ciazy.

---

Tylko ze nikt nie robi testow co tydzien bo moze czasem jest w ciazy - przypuszczenia pojawiaja sie gdy pojawiaja sie objawy ciazy - a to jest o wiele pozniej niz 2-3 tygodnie.

tak w ogóle to największą bekę mam z notorycznego podkreślania, że poród następuje W OKROPNYCH MĘCZARNIACH, MĘKACH OGROMNYCH, TORTURACH MĘCZĄCYCH
jak można tak demonizować coś tak naturalnego

Cytuj:

---

tibia77 napisał

co za bezsensowny argument



pytałem raczej o to, w jaki sposób chcesz ustalić tę granicę i na jakiej podstawie

---

Gdyz uwazam, iz po 2-3tyg, no dajmy, ze nawet po 1msc plod nie jest jeszcze tak bardzo rozwiniety. Ma znikoma forme czlowieka, bardziej hmm takiego rozdeptanego gowna xd ale mniejsza z tym, dlatego tak uwazam.