Temat: Wiara, religia, Kościół i sprawy z tym związane

#góra
To że są wybrani przez Boga, upoważnia Cię do ciągłej i to niezdrowej krytyki oraz wyliczania słabości? Nie, bo my mamy im pomagać a nie stać w drugim szeregu i pokazywać palcem na każdy ich upadek będąc swoistymi płaczącymi niewiastami z Drogi Krzyżowej.
Pozwól, że zacytuję Janusza Leona Wiśniewskiego:
Dążenie do doskonałości potrafi czasami pokazać, jak bardzo jesteśmy niedoskonali.
Pozdrawiam
#dół
i wy mówicie że nie prowokujecie po raz kolejny przywołując postać rydzyka i nakręcając fakty

A pewnie, ze i trudno! Ale ja jestem czystym przykladem, ze gra jest warta swieczki. Popatrzylbys pare stron wczesniej i teraz - bys zobaczyl.
No i na czym by miala polegac ta rozmowa? "O jej ty masz piekny samochod, na pewno dorobiles sie na zbieraniu na tacy?! - Grzeszniku tu jeden!! Lepiej idz sie wyspowiadac!!"
Zapewne powiesz, ze nie tak wygladala by rozmowa. Probowalismy z katechetka pogadac, ze moze jednak tej wiary nie ma, po chwili zrobila sie czerwona, chciala wpisac pkty karne za przeszkadzanie w lekcji i olala sprawe.
A co mamy oceniac? Bo nie kapuje. Lakier do wlosow? Czy ma lupiez ? Ocenianie osobowosci/cech charakteru to jedna z podstawowych cech, do oceny kogos, czyz nie?
A nie jestesmy? Kto tu niby kogo bluzga? ;o


To chyba oni powinni nam pomagac, a nie odwrotnie. Poza tym, skoro tak dluuuuuuugo wytykamy im bledy<a chocby i rydzyk, jak dlugo siedzi na krzesle ojca?> a oni nic z tym nie robia? Moze im sie to.... podoba? Btw. niezdrowa krytyka? Cos Ci sie pomylilo, helou, tutaj jest Polska.

Niech się wożą czym chcą... Dostają kasę za katechezy a także w pełni dobrowolne datki(choć fakt, niektórzy wyznaczają sobie jakąś 'stawke minimalną'... ;s)za posługę (czyli chrzty, śluby, pogrzeby itd). Jak ich stać - niech jeżdżą i ferrari...

W kwestię ich diety, wnikać nie będę.

Dzieci w afryce głodują, a ty im nie wyślesz nawet złotówki ;<
A mercola ma nie za śpiewanie i mówienie a choćby za katechezę w szkole ;s Z resztą - patrz wyżej.
btw- zauważ, że mógł wziąć na niego kredyt... W zasadzie jak ktoś się uprze, to nawet ze średnią pensją mógłby sobie pozwolić na merca. Tyle, że spłacałby go do końca życia >_>

"Księżmi". "Dobrzy". Z tacy to akurat księża nic nie biorą. Nie mają prawa. Kolekta jest na określony cel. Zwykle utrzymanie kościoła itd.

Gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich. [Mt 18,20]


Gdyby wszyscy ludzie zebrali się do kupy i wspólnie pomagali - nie byłoby głodu na świecie. A czego ty chcesz od księży? Skoro są kapłanami to mają wziąć na barki wszystkie problemy świata? Hah.

Ponoć bywają przypadki cudownych ozdrowień i temu podobnych... Poszukaj w sieci, na pewno coś znajdziesz. ;s

Skrzywdził cię jakiś czy co?

No to jak ich stac na mercka czy ferrari, to dlaczego ich nie stac na dobry uczynek, chociaz sami do tego nawoluja[jak napisal Rodryg] ?

Dlaczego? To chyba jasne, ze jak wozi sie super autkiem i jest gruby to musial sie dorobic, aby moc se kupic te autko i szykowne dania na dodatkowy tluszczyk.

Nie potrafie adresowac kartek, ssry. Akurat sporo ksiezy wzieliby kredyt na nowego mercka? Wez przestan, plx. A normalny, przecietny Polak pozwoli sobie wziac kredyt na mercka? Na pewno nie, dlaczego? Bo ma wiecej spraw na glowie do oplaty, anizeli taki ksiadz, ah no, i mniej zarabia ;(

Moj blad. Nic nie biora? Ile utrzymanie kosciola moze kosztowac? Swiatlo, rzadko ogrzewanie? To nie az tak wiele, a forsy z tacy naprawde duzo jest. Powiedz mi jeszcze, ze remont, to Cie wysmieje. Odkad zyje, nie widzialem remontu kosciola, a blisko mnie sa 2 koscioly.

A w domu/na dworze/pubie/kinie gdzie jest mnostwo osob, nie mozna sie modlic? Spelniony warunek ;o!
Sorka, nie doczytalem "w imie moje". Z tym, ze teraz to nie sam Jezus/bog wybiera, a czlowiek wybiera kaplana, wiec po czesci to nie aktualne. Chyba, ze sie myle.


Zacytuje Ciebie "skoro sa kaplanami" i tyle wystarczy.
Bywaja, nie bywaja, na pewno jakies logiczne wytlumaczenie by bylo<aj em ateizt!!1one>. Poza tym, cos mi sie wydaje, ze jak ktos jest chory, to nie idzie do ksiedza<nie mowie tutaj o namaszczeniu chorych, bo to jest tylko ostatecznosc i nie udzieli Ci tego w kazdej chwili ksiadz> a do lekarza.

Za to Ciebie, to chyba dofinansowal...

Stać, nie stać... Gdy byłem w trudnej sytuacji, ksiądz przy okazji kolędy sam zaproponował pomoc..

Dlaczego wyczuwam zawiść?

Za to głupoty wygadujesz perfekcyjnie.
Sporo księży NIE jeździ nowymi mercami. Fakt. Rzadko widuję samochody księży z mojej parafii, ale żaden z tych które widziałem, mercedesa nie przypominał... Cóż, może parafia uboga.

Dziękuję Penthagramowi za wyjaśnienie tej kwesti.


Hm... Dość chaotycznie napisane. Co masz na myśli?

Ta. Kapłan=Nadczłowiek?

Nikt nie mówi, że nie.

Ta... Proboszcz dołożył mi się do nowego merca.

Wszystkim, którzy nie boją się pytać, i którzy jeszcze nie potrafią lub nie umieją się przemóc... no czyli wszystkim w tym temacie, polecam przesłuchać piosenki Huntera.

Oni nie są przeciwko Bogu - oni skłaniają do przemyśleń.
Posłuchajcie: kiedy umieram, NieRaj, BiałoCzerw, Krzyk Kamieni, Pomiędzy niebem a piekłem, zbawienie, arges, armia boga... i w końcu Duch Epoki.

Nawet jeżeli nie trawicie ostrej rockowej muzyki - posłuchajcie słów. Nie Bóg jest zły - tylko fanatyzm ludzi.

Jutro jak mi się będzie chciało, to podepnę się pod jakiś post i zacznę z Wami rozmowę.

Nie wiedzialem o tym, szczerze mowiac. Ale po czesci, nie zmienia to faktu, ze czesc<nie mowie, ze duza czesc, bo wszedzie sa wyjatki, a o takich wyjatkach teraz tutaj bd mowic> nie przyczynila sie do tego up, a pasuje do zlego stereotypu ksiedza.

Moze i nie mam, ale ja raczej pisze z "widoku" osoby 3, tzn. moze i nie znam sie na tym, ale widze miej wiecej jak to wyglada w rzeczywistosci. No to z tym kosciolem to chyba masz jakies szczescie, bo jak juz pisalem - w mojej okolicy sa 2 koscioly, przez cale moje zycie, a zyje juz ponad 15lat, nie widzialem tam remontu<mam jeszcze film, jak bylem maly, tak w jednym z kosciolow, nic sie nie zmienil>, a nie zyje na jakiejs wsi. Co do spozytkowania tych pieniedzy, to juz pisalem, ze nie wiedzialem o tym wyzej.

; o!
Bo jestem niestety stereotypowcem ;\

rzadko*, Polska jest nieco wieksza, anizeli twa okolica, wiec w calej Polsce na pewno znalazlo by sie te "sporo" osob, ktore nie doklada reki do tego, co napisal Penthagram, a zyje mu sie lepiej, anizeli przecietnemu Polakowi, ktory ciezej pracuje.

To, ze swiat teraz nie jest w pelni dobry i sa rozne formy przekupstwa, a ludzkie oko czesto nie jest obiektywne i tym subiektywizmem moze sie kierowac, przy doborze ksiezy. Natomiast Jezus mogl byc obiektywny i nie dac sie przekupic i wybrac sprawiedliwie dobrych kaplanow do pelnionej roli. Mysle, ze jakos teraz bardziej dojasnilem.

Moze i nie nadczlowiek, co blogoslawiony sakramentem kaplanstwa, czyli jeszcze blizej boga, anizeli zwykly smiertelnik. Zreszta, zalezy tez z jakiej strony na to patrzec.

A wiec tamte tlumaczenia byly lekko glupie. Tak sadze.

Po 1wszym cytacie moge sadzic, ze jednak tak.

;<

*Dzięki za poprawienie błędu, nie zauważyłem.
No tak. Zaprzeczyć się nie da. Ale na miłość Boską... Nie określaj każdego księdza jako żądnego merca/maybacha grubasa który myśli tylko o kasie... Takich faktycznie należy potępiać, ale nie powinno się to przerodzić w nienawiść do całego kleru. >_<

"Dobór księży" hm... W sumie to ludzie księży nie wybierają... Jeśli ktoś czuje "powołanie" idzie to seminarium i tyle... Jeśli wytrwa, zostaje księdzem i dostaje przydział do parafii... Troszkę namieszałeś, acz wiem już o co chodzi.

Teoretycznie tak, ksiądz powinien świecić przykładem. Z drugiej strony jednak on nadal pozostaje człowiekiem, więc niestety trzeba mu wybaczyć skłonność do grzechu...

A ja nie. Po prostu chciałem ci przypomnieć, że modlitwa też może pomóc. (a przynajmniej "na to wygląda".)

Możesz sądzić, co chcesz.

Napisz skargę do biskupa... Może rozpatrzy... Ew. do władz świeckich. (Nie, nie wyśmiałem cię tutaj. Na prawdę możesz to zrobić, jeśli ci zależy.) Cóż... Teoretycznie to dobrowolny datek, więc ma pełne prawo wozić się teraz tym autem, ale skoro obiecał je udostępniać...

Ten "dom dla księży" to plebania... Prócz tego, że księża tam mieszkają, znajduje się w niej także zapewne świetlica(przynajmniej w mojej parafii.), miejsce do spotkań z młodzieżą (choćby 'przygotowanie do sakrementów społęcznych' powinno się właśnie tam odbywać), biuro parafialne, pokoje dla ewentualnych gości(potrzebującym pewnie też nie odmówili by noclegu) i pare innych tego typu pomieszczeń. Wbrew pozorom, to nie są ich apartamenty.