Temat: Wiara, religia, Kościół i sprawy z tym związane

Trzy słowa: Teoria Ryana-Pitmana. Z Wikipedii:
"Szacuje się, że strumień wody, który przelewał się z Morza Śródziemnego i zalewał depresję nadczarnomorską był dwieście razy większy od strumienia wodospadu Niagara."

Tak. Jesteś ograniczony.

Ps. xtomixx - skąd masz taki zajebisty niebieski nick? Jeszcze tydzień temu, jak ostatnio tu zaglądałem, chyba nie miałeś.

@Down
A na moje to powinieneś przeczytać chociaż to ubogie opracowanie z Wikipedii. Ja skopiowałem tylko jedno zdanie.

To źle myslisz. te "wszystkie bzdury" "wymyślili" goście z o kilka razy wiekszymilorazem inteligecji od ciebie.. I ty mozesz tak na to patrzec , ale uwierz ze wiele osob patrzy inaczej. i jak szukasz haczyków to daruj sobie kosciol , religie i zostań ninja .
:D

A uważasz, że ksiądz sam wykarmi Afrykę?
Co widzisz złego w mercedesie? Powinien jeździć traktorem, żeby być zauważalnym? Nie powinien mieć marzeń?

wspólnota ludzi wierzących


Nie, ślepo nie.

brawo, bardzo inteligentne zdanie. aż mi Ciebie żal. ale nie będe tego roztrząsał bo kilka stron wstecz było to poruszane.
Jeśli chodzisz do miejsca, a nie do Kogoś, to gratuluje. Zastanów się, czy nadal powinieneś nazywac się katolikiem.

Boga należy szukać w sobie i w naszym otoczeniu. Kapłan jednak jest nierozerwalną częścią życia i nie będę tutaj się rozpisywał, podam tylko cytat:
Jk 5, 14-15
" 14 Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana. 15 A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone. "

Nie wiadomo skąd? Po raz kolejny odwołuje się do twojej wiary i nazywania siebie chrześcijaninem

Mówisz o kapłanach z powołania a wcześniej obrzucasz stan duchowny błotem. brawo.

Jeśli uczestnictwo w liturgii warunkujesz spotkaniem kapłana o przez siebie ustalonych cechach, to po raz trzeci odwołuje się do twojej wiary i nazywania siebie chrześcijaninem.

Skończę wypowiedź jednym cytatem, który przerobie na Twoją stronę: "Wiara jest darem, którego najwyraźniej jeszcze nie otrzymałeś".
Strzeż się jednak, żeby twoje zachowanie nie przerodziło się w apostazję.
Pozdrawiam

Jestes stereotypowcem, tak jak i zreszta ja, ale zapewniam Cie, ze nie kazdy jest zly i nie fajny.

Wiara katolicka<a jestes katolikiem> nakazuje<moze inaczej, nalega> bys chodzil do kosciola. Jesli tego nie zrobisz - masz grzech. Co do tego 2, to zgadzam sie, choc nie wszedzie tak jest.

Jest chyba mala roznica miedzy czystym chrzescijanizmem a katolicyzmem. Tu chyba jest jedna z tych roznic. Poza tym, jak ktos juz napisal, jezeli chodzisz do kosciola sluchac tych "pedziow, rasistow, antysemitow albo wrednych ludzi" to w co ty wierzysz? Kaplan to tez czlowiek<tak, powolany przez boga, ale cos tutaj mi sie nasuwa, nie bd mowil co;)> i moze popelniac grzechy. Ale to tez nie wina tylko ich, a i z tego miejsca pozdrawiam Polski rzad ;)

Powiedz to tym wszystkim fanatycznym moherom, ktorzy placa renty na tace i jak glupie wala zdrowaski. Sam nic nie zdzialasz, niestety.


Raz jeszcze powiem, ze jestes stereotypowcem i na tym zakoncze ta wypowiedz kierujaca sie do Ciebie.

A dziwisz mu sie?



Chyba se to wstawie w sygnaturke ;>. U mnie kazdy ksiadz jezdzi samochodem ala dobre audi czy jakis inny drogi samochod. Nie klamie.

Zapewne przez samo stanie i spiewanie mu brzuch urosl?

Kolejny cytat warty dolaczenia do sygnaturki. Nie widzi nic zlego w mercedesie, LoL. To dzieci w Afryce gloduja, a taki gruby spasluch wozi dupsko mercolem za spiewanie/mowienie? Nie ma tak - tez tak chce!. Btw, pokaz mi choc jednego innego czlowieka, ktoremu rodzina niby pomaga uzbierac pieniadze na nowy samochod. ;<<<<

Potrzebna, o ile ktos wierzy i ksiadz mowi prawde i sam sie do tego stosuje. To tak, jakby policjant<ktos kto broni prawa>, kradl/zabijal/gwalcil <lamal prawo ogolnie>. To tak samo jest z ksiedzami, maja byc dobrzi, a wyciagaja kase na tace i takie tam.

Ale bog jest wszedzie przeciez ;O! Wiec co za roznica czy to kosciol, czy moj wlasny dom? Ah, no tak, jak nie pojde to bd mial grzech ciezki ;/. Ot taka roznica, nie?



Sam 1 ksiadz nie wykarmi, ale wszyscy ksieza z calego swiata, gdyby sie jakos zebrali do kupy - czemu nie. Kolejny, co widze zlego w mercedesie... Mercol to w zasadzie symbol "bogatosci", i jak juz pisalem wyzej, zamiast wydawania te paredzieciu k na mercola by wozil sobie dupsko, moglby dac forse na troche jedzenia do biednych krajow Afryki.


To sproboj teraz kogos wyleczyc modlitwa.


Bo jest roznica miedzy dobrem a zlem.

A ja mu tego zycze, widzac, ze mercol to nic zlego.

Nie chcesz sie wypowiadac bo nie masz argumentow. Zapewne nawet nie doczytales mojego posta do konca. A to ja jestem ksiedzem? Ile "ja" zarabiam a ile ksiadz? Jakim ja autem jezdze, a jakim ksiadz?


"ja" - mialem na mysli przecietnego polaka

@edit
Co do tego stereotypowca u mnie, to nim jestem, bo pierwsze co mi sie nasunie na mysl gdy uslysze "ksiadz" to zlodziej i tego typu, ale wiem, ze nie kazdy ksiadz taki jest

@edit

Nie napinaj sie tak, bo zylka strzeli. U mnie w parafii jest chyba 2 albo 3 ksiezy. Jeden - spoko koles nawet. Drugi, wredny gnoj, dogaduje kazdemu i mysli, ze jest fajny. Trzeci to proboszcz - gruby. Kazdy z nich jezdzi ladniejszym autem<u mnie w szkole jest religia, wiec nie mow, ze nie wiem jakim autem jezdza>, wiec to nie sa historyjki z dupy wziete, tylko z prawdziwego zycia ;O!