więcej było
//Ja mówię ze strony chrześcijaństwa, kolejnego flamewara nie radziłbym rozpoczynać.
Tomix
jeszcze nie rozpocząłem ani jednego flamewara w tym temacie, stwierdzam fakty - wolno mi
Wersja do druku
i to jest wlasnie pranie mozgu stosowane przez kosciol. Chrzescijanstwo jest dobre, bo mamy wartosci. Co z tego, ze kazdy inny normalny czlowiek na ziemi tez ma takie wartosci niezaleznie od wyznawanej religii. My mamy takie wartosci, wiec jestesmy jedyna prawdziwa wiara.
no cos takiego, mialem racje. jakby ktos wkleil cytat z artukulu o przyczynach jaskry to pewnie bys nic do niego nie mial.
Zreszta ty chyba nie rozumiesz takich badan (co defakto jednak swiadczy o pewnej glupocie, lol) - to sa badania statystyczne. Zdarzaja sie inteligentni wierzacy, jak i glupi ateisci. Ale ogolnie ateisci sa znacznie inteligentniejsi od wierzacych.
Atakuje twoj sposob myslenia? Nie zgadzam sie z nim, totez wysuwam argumenty przeciw. Jesli to nazywasz atakowaniem, to chyba w ogole nie uznajesz dyskusji w przypadku odmiennych pogladow. Bardzo prymitywnie.
To ty nie cytujesz calych moich postow, tylko wybierasz wygodne dla ciebie fragmenty. A miejsca, w ktorych uzywam argumentow zupelnie ignorujesz. nie dosc, ze nie odpisujesz, to jeszcze piszesz tak, jakby ich nie bylo, oskarzajac mnie o niepodawanie argumentow i o slaby poziom postow, no kurwa.
Tomixie, nie wiem gdzie uczono cię liczyć, ale to:
Uznałbym za więcej niż cztery ewangelie.Cytuj:
Ewangelia Bartłomieja;
Ewangelia Filipa;
Ewangelia Jana (arabska);
Ewangelia Judasza;
Ewangelia Macieja;
Ewangelia Piotra;
Ewangelia Tomasza
Ewangelia Ebionitów
Ewangelia Hebrajczyków;
Ewangelia Nazarejczyków;
Ewangelia Pseudo-Mateusza;
Ewangelia Dzieciństwa Arabska;
Ewangelia Dzieciństwa Łacińska;
Ewangelia Dzieciństwa Ormiańska;
Ewangelia Dzieciństwa Tomasza;
Ewangelia Barnaby;
Ewangelia Egerton (Papirus Egerton);
Ewangelia Gruzińska;
Tajemna Ewangelia Marka
Dzieje Jana;
Dzieje Pawła;
Dzieje Piotra;
Dzieje Piotra i Pawła;
Dzieje Tomasza.
Historia polemik Piotra z Szymonem Magiem.
//Tomix:
Nie obchodzą mnie gnozy w tym momencie...
Żadne pranie mózgu przez Kościół, tak samo mógłbym uznać twój upór przy badaniach za pranie mózgu przez autora tematu. Bez sensu takie podejście do sprawy.
Badania statystyczne te także dowodzą iż zmniejszył się odsetek ludzi z wyższym wykształceniem odrzucających wiarę.
Spojrzyj wstecz na sposób wysuwania przez Ciebie argumentów a zrozumiesz mój zarzut.
przeczytaj swój post a potem uzasadnienie do warna a potem komentuj.
Co do argumentów to jak na razie twoim jedynym jest atak.
tylko Ty tak sądzisz. a zwarnowanie piece of hama to już jest przeginka totalna. za co? ze zwrocil Ci uwage ze nie umiesz liczyc? moze w gimnazjum byles w klasie mat-inf?
Jak tak samo? Nie! To zupelnie cos innego. Badania to badania. One sa racjonalne. I ja daje cytaty, linki, a ty powiesz, ze te badania mowia o czyms, ale nie podasz nic. Fajnie.
I jak zarzucasz cos mojemu sposobowi wysnuwania argumentow to podaj dokladny cytat, bo ja wiem jak pisze i niczego o czym mowisz sie nie moge dopatrzec.
Kosciol katolicki "wybrał" sobie najwygodniejsze przekazy do mamienia ludzi, to pierwsza sprawa. Druga, w biblii znajduje sie apokalipsa sw jana, ktory zaprzecza w swietosc jezusa :)
hipokryzja <3
Proszę o cytat ;O
Zacytowałem dalszą część tych badań, gdzie autor wskazuje na rozkład wierzących \ niewierzących w ostatnich latach, na tych ja bazowałem, a nie na początkach XX wieku...
Zresztą już nie nakręcajmy się, nie ma sensu, lepiej konstruktywnie rozmawiać ;) Tylko pamiętajmy, każdy z nas ma wg. siebie rację, więc nie da rady tej racji przełożyć dla drugiej osoby, można jedynie przedstawić punkt widzenia, ale jego krytyka nie ma najmniejszego sensu...
proszę, zacytuje dosłownie, chociaż o tym wspominałem:
dla późniejszychCytuj:
W takich samych badaniach powtórzonych w 1934 roku odsetki te powiększyły się odpowiednio do 67% i 85%
Te informacje ogólnie patrząc na źródła były zbierane w sposób dziwny, tzn. z wielu źródeł do jednego, raczej nie warty cytowania^^Cytuj:
Badania przeprowadzone w latach 2005-2006 ujawniły, iż jako niewierzący deklaruje się 64% naukowców
Zresztą skończmy już temat inteligencji bo to zupełnie idiotyczne jest ;O
Troche rozmyslalem o religii w przeciagu ostatnich lat, co sprawilo iz przeszedlem na ateizm. Chcialbym poznac wasza opinie na temat moich przemyslen.
A wiec jak nam wszystkim wiadomo - dawno, dawno temu ludzie nie mieli dostepu do nieba ani jakos specjalnie do glebszych poziomow ziemi. Kazdy czlowiek mogl rzucic haslem "Bog istnieje, on jest w niebie!" i nie bylo mozliwosci obalenia jego tezy, mozna bylo w nia wierzyc lub nie. Jako ze ludzie nie byli w tamtych czasach na tyle myslacy ( nie kazdy mial dostep do edukacji ) byli dosc latwowierni. Zaglebiajac sie bardziej w te przemyslenia doszedlem do wniosku, iz ufamy czlowiekowi, ktory 2000 lat temu wspomnial o owym istnieniu "Boga". Co jezeli Jezus wcale nie zostal ukrzyzowany za to jaki byl dobry i swiety, a wrecz przeciwnie? W Biblii czytamy, iz tak wlasnie bylo, lecz Biblie pisali jego uczniowie - nie powinni o nim pisac zle. Nie mam na celu obrazania nikogo, ale wiem do czego zdolni sa ludzie dla np. slawy, pieniedzy. Ufamy wlasnie ksiedze pisanej przez ludzi, nie przez Boga.
zle to zrozumiales.
w sumie troche chaotycznie to napisali, ale odsetek niewierzacych sie nie zmniejszyl tylko zwiekszylCytuj:
Badania przeprowadzone w 1996 roku a opublikowane w Nature wskazały, że wśród naukowców 60,7% nie wierzy w boga[134]. Badania przeprowadzone w latach 2005-2006 ujawniły, iż jako niewierzący deklaruje się 64% naukowców
//Tomix:
Faktowi temu rzeczywiście zaprzeczyć się nie da tym mówił już zresztą Jan Paweł II i stąd jego encyklika, ale ja nadal mam dziwne odczucia co do tych wszystkich źródeł - zauważ, że do każdej liczby jest oddzielne ;d;d :D
bo badan bylo wiele. nie kazda instytucja sobie zaklada, ze zrobi badania teraz i za kilka lat. badania sa robione przez rozne instytucje dla roznych celow w roznym czasie. pozniej sie je porownuje.
akurat jest bardzo niewiele zrodel czysto historycznych wspominajacych o jezusie. a o jego dzialalnosci to juz na pewno nie pisza nic poza tym, ze nauczal ludzi. ogolnie jest kilka wzmianek o jakims jezusie, ktory nauczal i tyle.
nie twierdze, ze jezus nie istnial. wymyslenie religii opartej na nieistniejacej osobie byloby znacznie trudniejsze.
Z tym, że postać Jezusa i jego działalność potwierdzają także źródła historyczne, jak dzieła Józefa Flawiusza, Tacyta, Talmud, czyli po prostu ówcześni historycy i kronikarze. Z chrześcijańskiego punktu widzenia Nowy testament, szczególnie Ewangelię, pisali rzeczywiście ludzie, ale spisując to, czego byli świadkami, co widzieli, co poznali, wierzymy także, że zostali natchnieni przez Boga, stąd wcześniej omawiany Kanon i stąd odrzucone apokryfy.
Ateiści także nie mogą zaprzeczyć historycznemu faktowi jakim był żywot Jezusa. Z tym że ateiści odrzucają cuda i jego boskość, tym się różnimy.
Jako były moderator chciał bym zasugerować, żeby panowie moderatorzy nie edytowali tak frywolnie cudzych postów, bo nie po to macie te uprawnienia. Poza tym, wydaje mi się, że ogranicza to dyskusje, bo cięzko jest cytować i odpowiadać, nie wspominając nawet o tym, vB nie daje możliwości sprawdzenia bez przeglądania posta, czy w temacie coś się zmieniło. Po to macie możliwość postowania, aby postować - nie edytować.
Dziękuję i pozdrawiam : D