Snazol napisał
Problem w tym, ze dziwnie wyszlo. Powiedzialem "Oswald", klasa sie osmiala, ja ofc poker face, pytam dlaczego nie? "Popatrz co powoduje samo to imie" - odpowiedzial cos w tym stylu, no, a dalej to tylko oburzenie i propozycja z sw. monitorem. Tez tak myslalem, zeby sie troche dowiedziec o nim i przedstawic, ze to nie na zarty.
Troche przesadzasz, juz pomijajac fakt, ze sam Rydzyk jest raczej zyjacym stereotypem. Moze zle sie wyrazilem, chodzi mi o to, ze pasuje do stereotypu ksiedza-bogacza. Moze i ksieza nie woza sie az tak drogimi autami, ale gdy jakis czas temu bylo ilos lecie mej parafii, to kazde auto jakie tam widzialem, bylo co najmniej niezle.
Moze tez inaczej postapic, ale o tym zaraz.
No i wlasnie tutaj bede kroczyl na cienkiej granicy. Cos za mocno bym przypadkiem przygadal ksiedzu, nie spodobam mu sie i moze uznac, ze nie nadaje sie, nie zalezy mi znow az tak, jednak nie na darmo wstawalem dzien w dzien w grudniu na te zakichane roraty i inne. Sproboje tez i tak.