Reklama

Pokaż wyniki sondy: Jakiego jesteś wyznania/jaki masz stosunek do Boga?

Głosujący
3621. Nie możesz głosować w tej ankiecie
  • Katolicyzm

    1,465 40.46%
  • Chrześcijaństwo (inne niż katolicyzm)

    790 21.82%
  • Ateizm

    868 23.97%
  • Agnostycyzm

    92 2.54%
  • Deizm

    76 2.10%
  • Islam

    50 1.38%
  • Judaizm

    18 0.50%
  • Hinduizm

    30 0.83%
  • Rastafari

    232 6.41%
Strona 336 z 612 PierwszaPierwsza ... 236286326334335336337338346386436 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 5,026 do 5,040 z 9169

Temat: Wiara, religia, Kościół i sprawy z tym związane

  1. #5026
    Avatar szalony88
    Data rejestracji
    2005
    Wiek
    44
    Posty
    568
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj Szaszłyk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    a nawet jesli tio co?
    To, że czasami warto przedstawić nieco humorystyczny akcent w tej dyskusji ;>
    Death is only the beginning...
    Gdy czegoś w Biblii nie da się wytłumaczyć to obrońcy tłumaczą to symboliką. Gdy chce się coś zakwestionować to zrzuca się winę na symbolikę...

  2. #5027
    Avatar łachuu
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    432
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj szalony88 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Zobacz w jaki sposób wykorzystywana jest cotygodniowa tzw. składka ,,na potrzeby parafii":

    Watykański kapłan, ojciec Cesare Burgazzi swoją wizytą w dzielnicy czerwonych latarni w Rzymie doprowadził miejscową policję do pościgu samochodowego, w którym rannych zostało trzech funkcjonariuszy, a dwa radiowozy zostały rozbite - informuje "Daily Telegraph".
    51-letni ksiądz został zauważony, gdy Ford Focusem powoli poruszał się po Valle Giulia, znanej z prostytucji i obecności transseksualistów dzielnicy Rzymu.
    Gdy policjanci chcieli Burgazziego zatrzymać ten ostro ruszył swoim pojazdem. Rozpoczął się 20-minutowy pościg - donosi "Daily Telegraph".
    Kiedy ksiądz postanowił się zatrzymać oświadczył zdumionym funkcjonariuszom: "Nie macie pojęcia kim jestem. Nie wiecie z kim zaczynacie".
    - Burgazzi był po prostu w drodze do domu po nocnym spotkaniu w restauracji z przyjaciółmi. Myślał, że oficerowie, którzy próbowali go zatrzymać są złodziejami, którzy chcą go obrabować. Dlatego też wpadł w panikę i odjechał - twierdzi obrońca kapłana.
    Ojciec Burgazzi jest oskarżony m.in. o zranienie trzech osób, stawianie oporu przy aresztowaniu oraz nieokazanie dokumentów samochodu.


    Klecha gangsta? ;>
    Pewnie za dużo grał w GTA : D. Czarna mafia jak to niektórzy mówią heheheh

    Cytuj Shoq napisał
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    I tu się mylisz. Wartość 0,5 również występuje w specyficznych przypadkach, na bardziej zaawansowanym poziomie.
    W klasycznej nie może : ). Z różnymi wartościami to już zupełnie inna bajka.
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Warto%C5%9B%C4%87_logiczna
    Ostatnio zmieniony przez łachuu : 07-10-2009, 16:34
    Cytuj Mandarke napisał
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wcale nie uważam Cheryl za jakąś mega wybitną piosenkarkę, ale kilka świetnych piosenek ma, na pewno lepsze niż jakieś brudasy Guns and Roses albo Motorhead loool

  3. #5028
    MistrzRiposty

    Domyślny

    Napadł mnie dziś..... nie wiem jak to wyrazić agonia.....
    Dziś sluchając piosenki pewnej........ Myslalem czy Bogu zalezy aby chodzić do Koscioła.... zeby trafic tam......Ja niestety tego nie robie...
    Nie modlę się nie chodzę do Koscioła....
    Wole z nim porozmawiać w zaciszu mojej duszy.......
    nie wiem lecz czuję ze mi to wystarcza...
    Co sądzicie na ten temat..
    Pozdrawiam

  4. Reklama
  5. #5029
    Sasha Romanov

    Domyślny

    Cytuj MistrzRiposty napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Napadł mnie dziś..... nie wiem jak to wyrazić agonia.....
    Nie uzywaj slow ktorych nie rozumiesz... chyba ze umierasz

    Cytuj MistrzRiposty napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Dziś sluchając piosenki pewnej........ Myslalem czy Bogu zalezy aby chodzić do Koscioła.... zeby trafic tam......Ja niestety tego nie robie...
    Nie modlę się nie chodzę do Koscioła....
    Wole z nim porozmawiać w zaciszu mojej duszy.......
    nie wiem lecz czuję ze mi to wystarcza...
    Co sądzicie na ten temat..
    Pozdrawiam
    Mysle ze ma ciekawsze rzeczy do roboty, jak zastanawianie sie czy istnieje czy jest swoim wymyslem... albo co go naszlo zeby ta trawa byla zielona...

    Jak ci to wystarcza to ok... poza tym co do kwestii swojej duchowosci pogadaj z ksiedzem... niestety jako ateista nie potrafie ci pomoc w tej kwestii

  6. #5030
    Avatar shoq
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    138
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj MistrzRiposty napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Napadł mnie dziś..... nie wiem jak to wyrazić agonia.....
    Dziś sluchając piosenki pewnej........ Myslalem czy Bogu zalezy aby chodzić do Koscioła.... zeby trafic tam......Ja niestety tego nie robie...
    Nie modlę się nie chodzę do Koscioła....
    Wole z nim porozmawiać w zaciszu mojej duszy.......
    nie wiem lecz czuję ze mi to wystarcza...
    Co sądzicie na ten temat..
    Pozdrawiam
    Bóg jest istotą empatyczną, więc uszczęśliwianie stworzeń uszczęśliwia jego, unieszczęśliwianie unieszczęśliwia jego. Ciężko mi powiedzieć, według kościoła katolickiego "rozmowa w zaciszu swojej duszy" to chyba mało. Według mnie - to właśnie jest modlitwa.
    Wracając do tej empatii - to właściwie wyklucza istnienie piekła, chociaż nie do końca. Skazując człowieka na wieczne potępienie, unieszczęśliwia też siebie. A poza tym, skoro Bóg jest dobry, powinien chcieć naszego dobra. Piekło może być jedynie wspomnieniem wszystkich złych uczynków z życia. Poczujesz bliskość Boga i zdasz sobie sprawę, ile sprawiłeś mu w życiu przykrości. Czy to nie będzie wystarczająca kara za złe uczynki?
    Look. If you had... One shot... Or one opportunity... To seize everything you've ever wanted... One moment... Would you capture it, or just let it slip?

  7. #5031
    Avatar łachuu
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    432
    Siła reputacji
    18

    Domyślny



    ; D
    Cytuj Mandarke napisał
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wcale nie uważam Cheryl za jakąś mega wybitną piosenkarkę, ale kilka świetnych piosenek ma, na pewno lepsze niż jakieś brudasy Guns and Roses albo Motorhead loool

  8. Reklama
  9. #5032
    Buraczysko

    Domyślny

    Cytuj łachuu napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.


    ; D
    Nie wierze w boga, a do kosciola sie nie zapisywalem, wiec nie chce mi sie nawet wypisywac ^^

  10. #5033
    MistrzRiposty

    Domyślny

    Cytuj Sasha Romanov napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Nie uzywaj slow ktorych nie rozumiesz... chyba ze umierasz
    Chodzi mi o agnonie duszy;)

  11. #5034
    Avatar szalony88
    Data rejestracji
    2005
    Wiek
    44
    Posty
    568
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj shoq napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Bóg jest istotą empatyczną, więc uszczęśliwianie stworzeń uszczęśliwia jego, unieszczęśliwianie unieszczęśliwia jego. Ciężko mi powiedzieć, według kościoła katolickiego "rozmowa w zaciszu swojej duszy" to chyba mało. Według mnie - to właśnie jest modlitwa.
    To dlatego zsyłał te wszystkie diabelskie plagi z pomocą Mojżesza na Egipt by samemu się unieszczęśliwiać (wszak szaremu bogu ducha winnemu ludowi egipskiemu wyrządzał krzywdę)? Nie prościej by było porwać w przestworza naród wybrany i przenieść go na przeznaczone mu ziemie? Hę?
    Death is only the beginning...
    Gdy czegoś w Biblii nie da się wytłumaczyć to obrońcy tłumaczą to symboliką. Gdy chce się coś zakwestionować to zrzuca się winę na symbolikę...

  12. Reklama
  13. #5035
    Szaszłyk

    Domyślny

    Cytuj łachuu napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.


    ; D
    a czy katolikiem jest ten który regulanie grzeszy i nie załuje tego? (np cudzołostwo, walenie konia, ogladanie porno, 90% katolików (w tym ja) ogladało/rbiło to i watpie zeby żałowało

  14. #5036
    Deep Brain

    Domyślny

    Jestem chrześcijaninem. Wierzę w Boga nie jako siwego dziadka w niebie ale w jako wszechobecnego, niewidzialnego, niematerialnego ducha. Wierzę nie tylko dla zasady, bo tak robi każdy, tylko dla siebie. Zawsze lepiej mi się idzie do szkoły, przed klasówką jak się trochę pomodlę, albo wstąpię do kościółka obok. Gdy mam jakąś trwogę, problem też zawsze rozmawiam z Bogiem. Gdy komuś z moich bliskich coś się przytrafi również zwracam się do Niego o pomoc. Prawie codziennie wieczorem i rano z nim rozmawiam, proszę o pomoc w nauce, o zdrowie, gdy jest jakiś zatarg z dziewczyną również zwracam się do Niego. Jedyne co mi się nie podoba i jest dla mnie mało wiarygodne to opowieści siostry katechetki. Nie mam chyba aż takiej wyobraźni żeby uwierzyć w cud gdzie ksiądz podczas przemienienia zwątpił w Chrystusa i opłatek zamienił się w ludzkie ciał. To jedno. Drugie to msze niedzielne. Zawsze na mszę chodzę z kumplem/kumplami i całe czterdzieści ileś tam minut przegadamy. Co niedziele to samo, jedyną inną częścią jest kazanie, które i tak w wielu razach jest dla mnie absurdalne. To ja mam rozmawiać z Bogiem sam i wg. mojego gustu a nie wg. taktu innych. Kolejną trudną sprawą jest dla mnie dusza. Sam interesuję się medycyną i przecież nie ma żadnych potwierdzeń na jej istnienie (oprócz oczywiście starożytnych przypowieści) a jednak większość w nią wieży i w to że ona jest odpowiedzialna za złe uczynki. Ale to przecież mózg decyduje co mamy zrobić, a odpowiada na to nasze materialne ciało. Dusza może to tylko symbolika? A właśnie, skoro o symbolice. Ostatnio na religii rozmawialiśmy o stworzeniu świata i połączenia teorii naukowej z tą teologiczną. Co nam siostra powiedziała? Że 6 dni mogło trwać miliony lat i, że Bóg stworzył człowieka, który najpierw cofnął się w rozwoju, potem znów wyewoluował i być może, że obecne małpy to właśnie potomkowie Adama i Ewy. No absurd po prostu.

  15. #5037
    Avatar Snazol
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Zabrze
    Wiek
    31
    Posty
    308
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Szaszłyk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    a czy katolikiem jest ten który regulanie grzeszy i nie załuje tego? (np cudzołostwo, walenie konia, ogladanie porno, 90% katolików (w tym ja) ogladało/rbiło to i watpie zeby żałowało
    Zgadza sie, grzeszyc jest rzecza ludzka, ale grzech ciezki, to nie to samo co grzech lekki[?]. Nie wiem zbytnio nawet jak mozna by bylo poprawic swoj grzech ciezki, o ile w ogole sie da, poza tym, zeby z lenistwa nie isc do kosciola i nazywac sie katolikiem.. No ale jak kto woli, niech sie oszukuja dalej ^^

    Cytuj Deep Brain napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jestem chrześcijaninem. Wierzę w Boga nie jako siwego dziadka w niebie ale w jako wszechobecnego, niewidzialnego, niematerialnego ducha. Wierzę nie tylko dla zasady, bo tak robi każdy, tylko dla siebie. Zawsze lepiej mi się idzie do szkoły, przed klasówką jak się trochę pomodlę, albo wstąpię do kościółka obok. Gdy mam jakąś trwogę, problem też zawsze rozmawiam z Bogiem. Gdy komuś z moich bliskich coś się przytrafi również zwracam się do Niego o pomoc. Prawie codziennie wieczorem i rano z nim rozmawiam, proszę o pomoc w nauce, o zdrowie, gdy jest jakiś zatarg z dziewczyną również zwracam się do Niego. Jedyne co mi się nie podoba i jest dla mnie mało wiarygodne to opowieści siostry katechetki. Nie mam chyba aż takiej wyobraźni żeby uwierzyć w cud gdzie ksiądz podczas przemienienia zwątpił w Chrystusa i opłatek zamienił się w ludzkie ciał. To jedno. Drugie to msze niedzielne. Zawsze na mszę chodzę z kumplem/kumplami i całe czterdzieści ileś tam minut przegadamy. Co niedziele to samo, jedyną inną częścią jest kazanie, które i tak w wielu razach jest dla mnie absurdalne. To ja mam rozmawiać z Bogiem sam i wg. mojego gustu a nie wg. taktu innych. Kolejną trudną sprawą jest dla mnie dusza. Sam interesuję się medycyną i przecież nie ma żadnych potwierdzeń na jej istnienie (oprócz oczywiście starożytnych przypowieści) a jednak większość w nią wieży i w to że ona jest odpowiedzialna za złe uczynki. Ale to przecież mózg decyduje co mamy zrobić, a odpowiada na to nasze materialne ciało. Dusza może to tylko symbolika? A właśnie, skoro o symbolice. Ostatnio na religii rozmawialiśmy o stworzeniu świata i połączenia teorii naukowej z tą teologiczną. Co nam siostra powiedziała? Że 6 dni mogło trwać miliony lat i, że Bóg stworzył człowieka, który najpierw cofnął się w rozwoju, potem znów wyewoluował i być może, że obecne małpy to właśnie potomkowie Adama i Ewy. No absurd po prostu.
    Ciekaw jestem, czy rzeczywiscie Ci te modlenie sie pomaga, oprocz tego stresu, ktory ujmuje? Bo sadze, ze oprocz stresu, to tylko i wylacznie mozesz napisac wiadomosci z glowy, a owy bog dzieki modlom Ci nie pomoze, tak sadze.

    @topic
    Ostatnio przypadkiem przewinal mi sie na jedynce program o aniele strozu, kazdy sie wypowiadal, ze go ma i ze mu pomaga, a jako przyklad pomocy, mowil, ze uratowal go z wypadku. Ogladalem to przez jakies 20min i o dziwo nie uslyszalem ani razu 'nie mam swego aniola stroza'. A jak jest z wami ; o?

  16. Reklama
  17. #5038
    Szaszłyk

    Domyślny

    Cytuj Snazol napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

    @topic
    Ostatnio przypadkiem przewinal mi sie na jedynce program o aniele strozu, kazdy sie wypowiadal, ze go ma i ze mu pomaga, a jako przyklad pomocy, mowil, ze uratowal go z wypadku. Ogladalem to przez jakies 20min i o dziwo nie uslyszalem ani razu 'nie mam swego aniola stroza'. A jak jest z wami ; o?
    nam ksaidz na spotkaniu do bierz powiedział ze anioł stróż jest blednie myolany jako ten który ratuje właśnie z wypadku, itp on chroni nas przed złem

  18. #5039
    Avatar shoq
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    138
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj szalony88 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    To dlatego zsyłał te wszystkie diabelskie plagi z pomocą Mojżesza na Egipt by samemu się unieszczęśliwiać (wszak szaremu bogu ducha winnemu ludowi egipskiemu wyrządzał krzywdę)? Nie prościej by było porwać w przestworza naród wybrany i przenieść go na przeznaczone mu ziemie? Hę?
    Plagi egipskie? Coś takiego w ogóle miało miejsce?
    Adam i Ewa byli pierwszą parę w raju?
    Świat powstał w 7 DNI?
    Pismo św. to nie historia, tylko zbiór mądrości. to literatura piękna, którą należy interpretować.
    Look. If you had... One shot... Or one opportunity... To seize everything you've ever wanted... One moment... Would you capture it, or just let it slip?

  19. #5040

    Data rejestracji
    2008
    Wiek
    16
    Posty
    10,843
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Cytuj shoq napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Plagi egipskie? Coś takiego w ogóle miało miejsce?
    Adam i Ewa byli pierwszą parę w raju?
    Świat powstał w 7 DNI?
    Pismo św. to nie historia, tylko zbiór mądrości. to literatura piękna, którą należy interpretować.
    1. Wg. Biblii tak
    2. j/w
    3. j/w
    Kiedys za niedoslowne rozumienie biblii zabijano, a teraz sie zaslaniaja ludzie interpretacja i symbolika.

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Wiara i hip-hop.
    Przez Belve w dziale Muzyka
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post: 02-05-2014, 10:42
  2. [Szkoła] Nietypowa sytuacja i pytania z tym związane.
    Przez typowy nieuk w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 21-02-2012, 16:41
  3. Tibia - piszczel(a może ma coś z tym jednak związane?)
    Przez konto usunięte w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 75
    Ostatni post: 12-05-2007, 09:10

Tagi tego tematu

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •