Ja wierze w Boga, nie w kosciol. Jestem chrzescijaninem, nie katolikiem. Who cares? ; d
Wersja do druku
Ja wierze w Boga, nie w kosciol. Jestem chrzescijaninem, nie katolikiem. Who cares? ; d
Hehe, zapomnialem wrzucic tego wczesniej:
http://wyborcza.pl/1,76842,6902798,C..._Watykanu.html
lub jak ktos woli onet:
http://tygodnik.onet.pl/0,31533,bank...komentarz.html
pozdro prokoscielni :D
To powiedz mi nieograniczony czlowieku, jak dla ciebie wyglada biblia.
Mowie serio, poprostu chce znac punkt widzenie katolika na to.
@Edit
http://www.sat-elita.info/forum/viewtopic.php?t=29109
http://www.bibula.com/?p=11691
Ja nie mówię, że jestem nieograniczony, ale gadając takie rzeczy dajesz mi do zrozumienia, że jesteś "retarded".
Po prostu trzeba umieć zrozumieć tekst i wyciągnąć morał z niego. W Biblii są napisane zarówno przypowieści posiadające morał, jak i fakty z przeszłości, mające na celu uświadomić, co złego już się na tym świecie stało, by drugiego takiego błędu nie popełnić później.
Jeśli ktoś na serio wierzy, że był Bóg, sobie chodził i stworzył świat w 7 dni a ostatniego odpoczywał (gdzie tak naprawdę chodziło o morał, że jak człowiek pracuje to powinien mieć tę niedzielę wolną), czy istniał Adam i Ewa (gdzie chodziło o to, żeby nie brać tego, co zakazane), i masa innych, to nadaje się do psychiatryka.
No najlepiej gdyby wszystko podali na złotej tacy usłanej różami. A czemu tworzono fraszki i baśnie z morałami?
#edit
Tak mnie naszło, to dopiszę. Uważasz, że lepszy byłby tekst "nie gwałć", "nie kradnij", "czyń dobro", czy napisać przypowieść, w której coś takiego zaszło? IMO to drugie bardziej daje do myślenia. Co więcej, część z tych rzeczy zdarzyła się naprawdę podczas życia Jezusa (przypowieści z nim związane).
Dlaczego zatem Bibilię napisali w "przenośni" , że wszystkiego mamy się domyśleć lub wyciągnąć z kontekstu jeżeli przed i 100 lat później i pewnie gdzieś do 1500 roku albo i więcej ludzie nie pojmowali tak słowa pisanego... ?
Wytłumaczy to ktoś , dla kogo to napisali , specjalnie dla tych "najnowszych" ludzi ? :>
Ja nie jestem katolikiem, ale napisalem mu tylko powody, dla ktorych moglby wierzyc, bo dzieki temu wlasnie wierza katolicy i chrzescijanie...
Dla nich jest, dla Ciebie nie, bo nie jestes mucha...
Tutaj sie zgodze.
I tutaj sie rowniez zgodze.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Adam_i_Ewa
Poczytaj tez potomstwo Kaina/Abla i dalsze pokolenia. Ten tekst raczej ma byc jako cos prawdziwego, anizeli moral. A jakby nawet ty bys mial racje, to chrzescijanizm popiera kazirodztwo?[Odsylam do nastepnych pokolen Adama i Ewy]
To dlaczego w tamtym wieku nie tworzono fraszek i basn z moralami<chyba, ze sie myle ^.^> ? Moze wtedy byl inny zasob slownictwa i "inteligencji" ?
Tutaj znow sie zgodze.
Jak juz napisal Grim90 - lepiej brac moral z historii anizeli z pustych slow, no i zarazem jak napisal juz łachuu mniejszy zasob slownictwa.
W moim wypadku właśnie nałogowe czytanie biblii i konfrontowanie jej z faktami historycznymi spowodowało to, że w wieku nastu lat raz na zawsze przestałem zaprzątać sobie głowę wiarą w boga i skierowałem swoje siły witalne ku poprawieniu egzystencji w jedynym znanym mi, prawdziwym (nie wyimaginowanym) świecie - w jakim obecnie żyje ;)
Jakiś dowód? Tylko nie wyjeżdżaj mi tu ze zbiorem mitów i podań zebranych w kupę i nazwanych pismem św.
Mówisz o kościele, który zdobył wiernych strachem i mieczem, a nie miłością. Który mordował, palił, niszczył kultury.
Odpowiedz sobie na pytanie: dlaczego jesteś chrześcijaninem, masz takie pojecie Boga nie inne? Dlaczego to wiara jest prawdziwa (i żeby było śmieszniej - jedyna prawdziwa, bo za inną od razu lądujesz w przysłowiowym piekle? * ) W sumie tu mozna odpowiedziec dwojako - bo jesteś prosty i wolisz zaakceptować coś nie pytając, bo tak łatwiej (nie potępiam, ale namawiam do wędrówki)
Teraz odpowiedź główna (poprzednia myśl naszła mnie w momencie pisania tego posta): żyjesz całym sobą w tym kościele, bo ktoś kiedyś zastraszył Twoją rodzine. Zabił dziadków twoich pra(*x)dziadków, spalił domy tych, którzy pytali, którzy mieli inne przyzwyczajenia. Twoich przodków zdobył strachem - czyli 'dobrze, wezme chrzest, będe mieć z tego bezpieczeństwo, moje potomstwo przeżyje i będzie opływało w luksusach' (w stosunku do tego, w jakich warunkach zyli "poganie")
Ludzie! Czy nei widzicie, że Bóg kończy sie tam, gdzie pojawia się władza, siła i gromadzenie majątku? Czy bóg chciałby mieć za swoich posłannikow ludzi, ktorzy mają swoje własne państwo, by nie płacić podatków, by być... NIEZALEŻNYM? Którzy chodzą po marmurowych podłogach, gdy wszyscy wielcy myśliciele/prorocy, m.in Jezus**, brali tylko tyle, ile było im potrzeba? (...)
** - (m.in Jezus - syn Boży? Piękna przenośnia - zyciem pokazał, że jest najodpowiedniejszą osobą do noszenia tego tytułu. Poza tym ,wszyscy jesteśmy synami {dziećmi} Bożymi, prawda?)
(...)
Dlaczego księza nie mogą mieć rodzin? Bóg tak powiedział? Gówno! Zostało to wprowadzone na którymśtam soborze, bo majątek kościelny zostawałby w nikłym procencie oddany 'pospólstwu', czyli żonie... a co dopiero dzieciom, które wcale nie muszą chcieć iść drogą 'wysłanników bożych'...
Pierdolona polityka zniewolenia...
Nieważne jakie masz do tego podejście, czy przeczytałeś ten jebany nudny przydługawy post (ktory i tak nie wyjaśnia całego mojego spojrzenia, po porstu napisałem tyle ile teraz spamiętałem i umiałem zamienić na słowa)
Posłuchaj tych dwóch piosenek:
Hunter - Armia Boga:
http://pl.youtube.com/watch?v=qgK_kBfkqkM
Hunter - Zbawienie:
http://pl.youtube.com/watch?v=bs0x9_ZPTbU
bonus:
(uwaga, dosyć mocne - ale może tylko ta piosenka zmusi niektórych do zastanowienia się i wyekstrahowania (o kurwa, jakąś zjebaną wene mam, za dużo farby olejnej się chyba nawdychałem) swojej własnej opinii.)
http://pl.youtube.com/watch?v=p7mDpAmGJwE
a tu coś dla ludzi których nazwałem wcześniej "prostymi"
Hunter- Kiedy umieram:
http://pl.youtube.com/watch?v=515nZ-sfhBI
Kim jestes? A kim się czujesz? Dlaczego wierzysz kościołowi? Tylko dlatego, że od urodzenia w czymś Cię utwierdzają i co 7 dni rozkazują Ci (tak, rozkazują - bo jak tego nie zrobisz to piekielnie zgrzeszysz...) abyś gdzieś chodził i się do czegoś przyzwyczajał? Zobacz, jak się bawią skrajni islamiści - wychowują dzieci na samobójców. Trzynastolatek przez 10 lat jest utwierdzany w przekonaniu, że tylko po to żyje... a czy taka jest prawda? Idzie i umiera. W momencie, gdy jego życie się zaczyna.
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
* - swoją drogą uważam, że wymyślili to ludzie. Dlaczego? Domyśl się sam, nie chce mi się już pisac, i tak mało kto to przeczyta chyba... Jeżeli naprawde chcecie, abym również tu wyraził prostolinijnie swoją opinie- napiszcie.
Pozdrawiam wszystkich, którzy przeczytali ten post, a z gory dziękuje tym, ktorzy pocytują i odpiszą w jakikolwiek sposób. W koncu troche się dla Was napisałem, co? :P
Deepcio ;)
@up jak zaczolem pisac tego posta to jeszcze Cie nie bylo ;p (przeczytalem nawet dwa razy twoj post ale odpowiem na niego jutro bo juz dzis mi sie nie chce ;p)
No to tak... Starego Testamentu nie należy czytać dosłownie. Prawdy które zostały w nim zawarte sa przedstawione w sposób mitologinczy. W zasadzie ST to ''mitologia hebrajska'' w której wszystko jest przedstawione tak aby zwykly czlowiek mogl to wszystko ogarnac i wyciagnac wnioski. W ST jest tez duzo pojec wzglednych co za tym idzie moze wystapic duzo interpretacji ...
Małe sprostowanie : To Jezus Chrystus zalozyl kosciol "Ty jesteś Piotr-Skała, i ja na tej Skale zbuduję mój Kościół" i jeszcze jedno kosciol to ludzie.
Dowody .. ? a zrodla historyczne ? roznego rodzaju listy (formy pisane) itp. itd. ST testament tak jak juz wspomnialem mozna nazwaz taka ''mitologia'' ale NT juz nie. Opisuje dzieje Jezusa ktore sa jak najbardziej prawda a nie jakims mitem.(zostaly zweryfikowane z zachowanymi zrodlami...)
#up
Takiego źródła nie ma, to wszystko propaganda kościoła. Wszystko dla pieniędzy.
Są księża i księża ... Nie generalizujemy.
"Mafia w czarnych sukienkach" :0 iks de
Nie wszyscy księża biskupi itd robią co robią dla kasy uwierzcie mi.Np JP2 (nie,nie jem placki tylko Jan Paweł)
#deep
Ile lat temu to było?? Nie twierdze że teraz tak nie ma ale to inny stopień jest czyż nie?
#Amikk