Wiara, religia, Kościół i sprawy z tym związane

Nawiązując do waszej dyskusji - przeczytajcie Księgę Hioba :) Jemu to dopiero Bóg urządził test wiary...
Choć przyznam, że sama tego nie rozumiem. Podejrzewam, że tak samo jak większość ludzi.
Ale zakładając, że Bóg istnieje, nie jestem pewna czy jest sens w tym, by próbować go zrozumieć...

A tak w ogóle, dzisiejszych czasach wiele osób wierzy "z przyzwyczajenia". Bardzo mnie zastanawia, czemu nie potrafią jednak zerwać tak do końca z religią, tylko przez całe życie udają. Wewnętrzna potrzeba, wpływ społeczeństwa, czy wychowanie?

Zastanawia mnie też dlaczego na całym świecie ludzie w coś wierzą. Od początków istnienia ludzkości zawsze były jakieś religie i są one niesamowicie trwałe. A to oznacza, że jednak są ludziom do czegoś potrzebne. Tak z psychologicznego punktu widzenia, jest to dla mnie bardzo ciekawe.
Jak i to, że te religie bardzo się od siebie różnią. Od czego te różnice zależą? Gdzieś np. czytałam (chyba na Wikipedii), że egipski bóg stworzył świat przez masturbację... Taka ciekawostka :)

Cytuj:

---

Eleonora napisał

Bardzo mnie zastanawia, czemu nie potrafią jednak zerwać tak do końca z religią, tylko przez całe życie udają. Wewnętrzna potrzeba, wpływ społeczeństwa, czy wychowanie?

---

Wychowanie! Mnie naprzykład rodzice od małego wyganiali do kościoła, dopiero, gdy osiągnęłam pełnoletnosc decyduję sama i nie chodzę do kościoła ani jakoś szczególnie świąt.

No i fakt, religii ludzie potrzebują. Inaczej nie mają nieraz czego na co zwalac i tłumaczyc...

a ja mam pytanie ... jeżeli nie ma Boga i nigdy go nie było to kto ? co ? Wymyślił człowieka ?? Z czego i jak powstał ?? z Pierwiastków ?? ... Gówno prawda Bóg istnieje bo na pewno ktoś musiał nas wymyślić jak i to co nas otacza wątpię żeby z pierwiastków czy czegoś tam powstali kobieta i facet i zaczęli się dupczyć i jest nas miliony ... jak dla mnie musiała tutaj być ręka Boża !!!

Co wy na to?

Cytuj:

---

Virusek21 napisał

a ja mam pytanie ... jeżeli nie ma Boga i nigdy go nie było to kto ? co ? Wymyślił człowieka ?? Z czego i jak powstał ?? z Pierwiastków ?? ... Gówno prawda Bóg istnieje bo na pewno ktoś musiał nas wymyślić jak i to co nas otacza wątpię żeby z pierwiastków czy czegoś tam powstali kobieta i facet i zaczęli się dupczyć i jest nas miliony ... jak dla mnie musiała tutaj być ręka Boża !!!

Co wy na to?

---

jezus płacze i jaja mu z bólu skręca widząc twoją głupotę

Ewolucja, mutacje, miliony lat i masz życie w obecnym stanie.

A czemu tutaj nie ma buddyzmu? Jestem buddystą, lecz takim wierzącym, nie praktykującym. Szczerze mówiąc to wiara wzięła się od rodziców i tylko od tego :D Nigdy sam nie myślałem o tym Buddzie i w ogóle... Jak dla mnie wszystkie wiary są tylko po to żeby podnieść człowieka na duchu i żeby każdy miał swój cel w życiu... No wiecie, celem Żydów jest doczekanie się Mesjasza itd. Brzydko mówiąc to są dla mnie bzdury... Nie wierzę w nic takiego jak religia w takim stopniu, że np. gdzieś tam jest mój Bóg, który na mnie czeka i jeśli będę się dobrze sprawował za życia to zostanę zbawiony i będę żył szczęśliwie po drugiej stronie. Miałem taki okres czasu, że wierzyłem w reinkarnację (może dlatego, że za dużo o tym myślałem i wmawiałem sobie jakieś fakty), lecz znów mnie olśniło, że to bzdura więc sobie darowałem :D A teraz? Teraz mnie nie interesuje żadna religia, najbardziej wkurza mnie gadanie księży w szkole (nie chcę tu obrazić nikogo wierzącego), ale to jest taki chłam, takie kłamstwa, że nie można w to wierzyć pod każdym względem... Nikogo nie chcę nawrócić, ale opamiętajcie się ludzie >.< !

Cytuj:

---

Virusek21 napisał

a ja mam pytanie ... jeżeli nie ma Boga i nigdy go nie było to kto ? co ? Wymyślił człowieka ?? Z czego i jak powstał ?? z Pierwiastków ?? ... Gówno prawda Bóg istnieje bo na pewno ktoś musiał nas wymyślić jak i to co nas otacza wątpię żeby z pierwiastków czy czegoś tam powstali kobieta i facet i zaczęli się dupczyć i jest nas miliony ... jak dla mnie musiała tutaj być ręka Boża !!!

Co wy na to?

---

Idąc Twoim tokiem myślenia...:
"Kto wymyślił Boga?Z czego i jak powstał?z pierwiastków?Gówno prawda Bóg nie istnieje bo na pewno nikt go wcześniej nie wymyślił"... :) Zobacz jakie głupoty piszesz....człowiek nie mógł powstać z pierwiastków (Twój tok myślenia ...nie mogł powstać bo..bo nie.)ale Bóg -istota o wiele bardziej doskonała,wszechmogąca ,wieczna itp mogła...Więc pytam Cię skoro Bóg stworzył człowieka , to kto stworzył Boga?:)

Cytuj:

---

Eleonora napisał

Nawiązując do waszej dyskusji - przeczytajcie Księgę Hioba :)

---

Imo rodzaj propagandy, aby wmówić wierzącym, żeby ciągle wierzyli bo czeka ich nagroda za cierpienia.

Cytuj:

---

Lerner napisał

Imo rodzaj propagandy, aby wmówić wierzącym, żeby ciągle wierzyli bo czeka ich nagroda za cierpienia.

---

Propagandy? Czyjej i po co? Jaki ktoś miałby cel we wmawianiu czegoś ludziom od początków ich istnienia aż do teraz?

Niesamowicie wkurza mnie to, co mówią ludziom w kościele i na religii. "Adam i Ewa zostali wygnani z raju, bo zjedli jabłko". "Prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne, niż bogaty wejdzie do Królestwa Niebieskiego, o zobaczcie jakie to ucho od igły jest maleńkie!".
Jak maleńkim dzieciom, które bez zastanowienia uwierzą we wszytko każą wierzyć dosłownie w to, co jest napisane w Biblii. Tylko dlaczego nikt się nie zastanowi nad symboliką? Mam paskudne wrażenie, że moja była katechetka i ksiądz, który mnie uczy, i ten z kościoła, wierzą z przyzwyczajenia...
Kiedy zdawałam egzamin przed bierzmowaniem (z którego w końcu zrezygnowałam), musiałam odpowiedzieć na pytanie "Skąd wiemy, że Pan Bóg istnieje". Odpowiedź, której kazano nam się nauczyć z katechizmu, brzmiała "(...) z przekonania większości ludzi, ze źródeł historycznych(...)". Powiedziałam to, i że moim zdaniem nie da się udowodnić, że on istnieje i że to jest właśnie wiara. Na to znudzony ksiądz wymamrotał formułkę kiwając sennie głową, a kiedy skończył, podpisał mi papierek i zrobił coś w stylu "dziękuję, następny proszę".

Jeszcze nigdy nie patrzyłam na księdza/katechetę jak na człowieka myślącego. Odklepywali te swoje kazania i formułki, kazali się ich uczyć, odpytywali i na tym koniec. Nie dało się z nimi pogadać, bo przecież dla nich młodzież to zUo...
Chyba to głównie zniechęca do religii... Teraz sporo ludzi za wszelką cenę chce udowodnić, że ci niemili ludzie mówią głupoty... Przykładem jest co najmniej połowa tego tematu ^^

#Lerner
Nie da się przez tak długi okres czasu wmawiać coś ludzkości tylko dla pieniędzy...

Cytuj:

---

Eleonora napisał

Propagandy? Czyjej i po co? Jaki ktoś miałby cel we wmawianiu czegoś ludziom od początków ich istnienia aż do teraz?

---

Jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.

Cytuj:

---

Azz napisał

W buddyzmie nie istnieje jako-taki bog ;p. Wierzysz we wszystkie prawdy, o ktorych mowil Budda? Medytujesz? Czy poprostu napisales ze jestes buddysta bo to modne?

---

Już pisałem, że wierzę ale nie w takim stopniu, że wiem iż niedługo czeka mnie zbawienie za wiarę, tylko wierzę, bo wiara podnosi na duchu :D Po części jest to spowodowane przez rodziców, jak już pisałem ;] A poza tym pisałem wcześniej, że jestem wierzący, NIEPRAKTYKUJĄCY, czyli medytacja odpada ;]

Cytuj:

---

Eleonora napisał

"Prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne, niż bogaty wejdzie do Królestwa Niebieskiego, o zobaczcie jakie to ucho od igły jest maleńkie!".

---

To wcale nie chodzi o igle ^^. Ucho igielne to byla taka brama na gospodarstwo/pastwisko itd przeznaczona dla mniejszych zwierzat (na tyle malych ze wielblad na pewno by sie nie przecisnal :D).
Ot taka ciekawostka.

Cytuj:

---

Arkh91 napisał

To wcale nie chodzi o igle ^^. Ucho igielne to byla taka brama na gospodarstwo/pastwisko itd przeznaczona dla mniejszych zwierzat (na tyle malych ze wielblad na pewno by sie nie przecisnal :D).
Ot taka ciekawostka.

---

Ucho igielne to było wąskie wejście do świątyni, przynajmniej tak mówił ksiądz na religii w tamtym roku...

Ja słyszałam taką wersję, że Ucho Igielne to bardzo mała brama prowadząca do Jerozolimy.
Szkoda tylko, że od polonisty jako ciekawostkę -.-

Podchodząc do tematu od nieco innej strony: jakoś tak ostatnio zauważyłam, że ateistów, których znam, można podzielić na dwie grupy:
- bardzo inteligentni, których zniechęca podejście Kościoła jako tej ludzkiej instytucji
- ci... nieco mniej inteligentni, którzy nie wierzą, bo nie i generalnie wszystko robią na przekór

Z tej pierwszej grupy część osób, myślę że byłaby praktykująca, gdyby poziom księży i katechetów był nieco wyższy...

Trudno tak zaszufladkować ludzi, ale zastanawiam się, czy taki podział występuje tylko w moim otoczeniu, czy tak ogólnie też...

O tu jest wspomniane ze to rzekomo wlasnie ta brama o ktorej mowilem (1 link z googli) : http://www.kosciol.pl/article.php/20060606091537538

Cytuj:

---

Eleonora napisał

Ja słyszałam taką wersję, że Ucho Igielne to bardzo mała brama prowadząca do Jerozolimy.
Szkoda tylko, że od polonisty jako ciekawostkę -.-

Podchodząc do tematu od nieco innej strony: jakoś tak ostatnio zauważyłam, że ateistów, których znam, można podzielić na dwie grupy:
- bardzo inteligentni, których zniechęca podejście Kościoła jako tej ludzkiej instytucji
- ci... nieco mniej inteligentni, którzy nie wierzą, bo nie i generalnie wszystko robią na przekór

Z tej pierwszej grupy część osób, myślę że byłaby praktykująca, gdyby poziom księży i katechetów był nieco wyższy...

Trudno tak zaszufladkować ludzi, ale zastanawiam się, czy taki podział występuje tylko w moim otoczeniu, czy tak ogólnie też...

---

Jeny, jak to tak pokazałeś to muszę powiedzieć, że masz 100% rację. (Chyba, że mieszkasz w Gdyni/Grabówek xD)
Jak już tu jestem, to mógłby ktoś przybliżyć mi sylwetkę Pawła z Tarsu? Z tego co dowiedziałem się na kazaniu to najpierw "huńcił" Chrześcijan a potem zaliczył glebę z konia bo go oświeciło i został wiernym. Jakieś jeszcze szczegóły?
@down
dziękować (: