Angel Andaryel napisał
co do duszy to po 1 - śmierć kliniczna, opisy pacjentów, którzy przez nią przeszli.
po 2 - opisy ludzi, którzy byli o krok od śmierci (jedni nazwą to schizami - inni duszą)
ja, jako katolik , oczywiscie uznaje istnienie duszy i nie przeszkadza mi to, że ją mam a zwierzęta nie. Tak, czuje się lepszy, bo wg. mojej wiary
A tak przy okazji, jak ateista tłumaczy godność człowieka? bo dla katolika to oczywiste, Bó mieszka w każdym z nas i każdego jednakowo kocha, w innych wyznaniach również religia broni godności jednostki a u ateistów?