Jasne??
Wyniki 1 - 10 spośród około 705,000 dla zapytania nie ma Boga. (Znaleziono w 0.07 sek.)
Wyniki 1 - 10 spośród około 556,000 dla zapytania Bóg istnieje. (Znaleziono w 0.09 sek.)
Top
Jestem Ewangielikiem, ale mógłbym zaznaczyć ateizm.
Wersja do druku
mam pytanie dot. wiary
czy warto byc w chrzescijanstwie, czy lepiej przeniesc sie n. do buddyzmu lub Judaizmu?
@up
Tak każdy może wierzyc w co chce ??? Czemu to nie działa w obie strony ? Czemu ten który ma inny pogląd na religie jest potępiany ? Narzuca mu się siłą religie! To nie jest tak, że każdy wierzy w co chce. Jest system i tyle, ten co wierzy ma spokój, ten co chce poznać prawdziwą prawdę jest tylko oskarżany, potępiany itp. I nie mów że tak nie jest.
Ja wierzę w to co mogę usłyszeć, zobaczyć, poczuć, I dlaczego tylko ci ,,lepsi'' mają niby miejsce w raju, skoro bóg stworzył mnie to po kiego mam isć potem do piekła ?
Może to zła droga, ale tego dowiem się dopiero po śmierci. (albo nie)
Odsyłam na youtuba = Behemoth - at the left hand ov god
Najlepsi i tak są księża którzy mówią o miłości, każdy go kocha. A miesiąc później pół Polski dowiaduje się, że ten ksiądz był pedofilem, sprzedawał prochy itp.
znasz to z życia, czy tylko wymyślasz?
mmm, jestem katolikiem tak jak moi rodzice, ale jestem pewien w 100%, że gdybym chciał zmienić wyznanie to by zemną o tym porozmawiali, ale ostatecznie zgodzili by się na to. (ofc sekty nie wchodzą do gry).
rodząc się każdy człowiek jest równy. To przez całe życie pracuje na przebywanie w piekle, czyśćcu czy w niebie do dnia sądu ostatecznego.
pedofile uczą się zawodu w których będą mieć w przyszłości kontakt z dziećmi. W szkole również możesz spotkać pedofila, i co nie puścisz z tego powodu swego dziecka na lekcje??
No tak, nie każdy przecież taki jest. Wiadomo, że na ileś tam tysięcy się zdarzy kilka wyjątków, a sprawa wiadomo jest nagłaśniana i można powiedzieć złe światło pada na wszystkich...
A no i jak powiedział Yanni G - pedofile są wszędzie ;P
@spiff:
najlepiej to wiesz co.. walnij się w beret..
@byczek:
wiara to wierzenie w coś.. wiadomo, że jak się coś zobaczy to co to za wiara, to nie będzie już wiara tylko pewność, że to jest, a tak to można WIERZYĆ.
"Błogosławieni Ci, którzy...;)"
-zaznaczam, ze to sa tylko moje opinie.
No dobra pedofile są wszędzie. Ale to i tak nie zmienia mojego punktu widzenia na religię. Każdy niech wierzy w co chce. Jak napisał Yanni G czy znam to z życia nie zrozumienie. I powiem ci, że TAK. Wiem z życia jak to jest jak ktoś wyśmiewa albo próbuje na siłe zmienić moje poglądy.
Nie rozumiem. Chodzisz do szkoły w której ktoś Ci na chama wciska swoje poglądy? Może chodzi ci o grupkę innej wiary z twojej sql, która się naśmiewa z Ciebie albo takie tam?
@Yanni G:
Masz rację w 100%. Mamy w klasie 2 osoby właśnie tego wyznania i o swoich poglądach na religię nie rozmawiamy i na pewno nie będziemy im wciskać niczego na siłę <lol>
Tu akurat Caim miał racje, ja w tym roku przestałem chodzić na religie, bo dla mnie to same bzdury mające na celu ogłupienie nas tam są. Większość mojej klasy zrozumiała to i uszanowała ale po za moją klasą już ludzie wszyscy 'a co on' ' a jak on mógł' i na ogół ludzie jak jesteś nie wierzący = jesteś rank niżej.
mam kumpla, przeszedł razem z rodziną do Jehowych (?) i jest nadal spoko kolesiem. Tylko dlatego, ponieważ nie zaczyna swoich wywodów na temat mojej religii, więc nigdy nie rozmawiamy o tych sprawach.
religia w szkole jest nieobowiązkowa, ;) więc nie mówmy tu o siłowym rozwiązaniu.
powiem tyle....Moim zdaniem Boga nie ma !!!
mam na to dowod:
w bibli pisze ze czlowieka stworzyl Bóg (najpierw Adam i Ewa)
a z tego co wiem czlowiekpowstal od malpy ewoluujac przez te kilka milionow lat......................
Tak samo czlowiek wierzący ktory chodzi do koscilola siedzi w nim powiedzmy 4 h dziennie (mowie o takim mocno poboznym) a ja ide j kolo kosciola kolo monopola jebnie se jabola ....potem ide najebany przez ulice
a pobozny przez pasy i mnie auto nie pierdolnie -pijaka po 80 , ktory nie przestrzega prawa drogowego i ledwie co chodzi , a on pobozny nie pije ani nic idzie na pasach i go pierdolnie w wieku 20 lat..... dlatego pierdole boga wole sie bawic zyciem
jak juz ktos napisal kazda religia sie ze soba pokrywa ale przecierz jak ktos jest chrzescijaninem to nie moze myslec o boze jaky ci z islamu sa rabnieci i w takie bajki wierza bo tak to kazdy moze sie trzymac swojej religi. A w szkolach religia nie jest obowiazkowa bo tak to by nikt na nia nie chodzil, ja mam w szkole religie w wormie wykladow i babka tam nawija o kazdej religi co tam kto w co wierzy i gdyby to tak zebrac do kupy to te wszystki religie takie same (tylko inaczej sie je praktykuje). Nie chodzi tu chyba o same wierzenie w cos tylko swiadomosc ze nie zyjemy sami dla siebie i ze nad tym panuje jakas nadludzka sila bo jakby tak mialo nie byc to jaki sens ma zycie?
Dokładnie.Bóg jest przewspaniały.To czemu nie może się objawić i powiedzieć "skończcie z wojnami" czy coś w tym stylu.Jeśli już jest taki dobry to dlaczego ludzie umierają w sposób hmm...jakby to określić...drastyczny.Widziałem zdjęcia gdzie ciała ludzie leżały na ulicy.Wyglądały jakby przejechano po nich 5 tonową kosiarką...i nie mówcie mi,że Bóg jest dobry itepe itede.
###
Na kolędzie powiedziałem księdzu,że nie wierzę ;d.Tzn nie tak dosłownie tylko powiedziałem,że się zastanawiam.Of course kazanie 15 minut.
###
To nie Bóg stworzył ludzi tylko ludzie Boga (sam nie wiem dlaczego "Bóg" piszę z dużej,no ale taka jest poprawna polszczyzna).Dlaczego ludzie go stworzyli? Bo im się nudziło i nie mieli co robić...nie wiem jak to jest w Kościele,ale jak dla mnie to oni trzepią niezłą kasę.
###
Bóg jest taki dobry i miłosierny? To nie mógł dać Adamowi i Ewie drugiej szansy?
Ci co są biedni i nie mają co jeść to są good,a ci co są bogaci i nic nie dają biednym (bo tamtym się nie chce pracować albo uczyć [nie wszyscy]) to są bad...
###
Większa część świata wierzy w Świętą Trójcę itp.Ta mniejsza wierzy np. w buddę.Dlaczego niby Bóg,Jezus i Duch Święty mają istnieć,a budda nie?Może to budda jest jedynym Bogiem?
Gufno prafda.Nie fierzę.
#down
Nie wierzę i nikt mnie do tego nie przekona.Cała moja klasa o tym wie i jakoś tolerują mnie.Nie zamierzam tego zmieniać.Przekonywać się do Boga czy coś takiego.Na religię chodzę (wlicza się do średniej) i nie sprawiam kłopotów.Normalna lekcja jak dla mnie.Tylko nie lubię się modlić na religi.Czasami to z 15-20 min się modlimy ;d.
Taa i to ma być dyskusja na poziomie? To ja dziękuję.
Ty człowieku pierw pojmij pojęcie "wiara" - a dopiero potem pisz swoje teorie. Ja nic do nich nie mam, może są jacyś tam naukowcy są za nią, ale ja mam to w d**ie i wiem swoje. I mi niczego nie wciśniesz - kapujesz?
@i do Pana up:
Ja nic do twoich przekonań nie mam, ale nie na szczęście masz jeszcze rozum w przeciwieństwie do tego Lantha. Lanth - ja po Tobie nie jadę, że jesteś poje.. , nie używasz mózgu itp... -.- To jest moje zdanie, a twoje jest takie. Ja szanuje twoje poglądy - Ty uszanuj poglądy ludzi, którzy mają odmienne.
Eh, no ale jeśli jest się za kabelkami, no to nie ma co liczyć na jakąkolwiek tolerancję.. Można cisnąć po ludziach ile się chce ;)
@Smiki:
mówiąc to miałem na myśli, że nie wciśnie mi tego żebym nagle zmienił swój pogląd na tę sprawę.
Po prostu ja wierzę, a on nie, ale nie musi zaraz mi jechać...
Czy na tym forum naprawdę nie umiecie przeprowadzić jakiejś poważniejszej dyskusji "na poziomie", tylko musicie sie przepychać i obrzucać mięsem?
Są tu osoby, które by naprawdę chciały poważnie i logicznie na takie tematy i inne podyskutować, a nie przekrzykiwać się...
Delikatny temat + młodzież + internet = dym..
Wiadomo, że znajdą się osoby, które po drugiej stronie będą chciały pokozaczyć.. :P Ja na dyskusje jestem otwarty, ale ludzie, na poziomie.
HAH - i prowadź tu dyskusje.. Nie stworzył NAS, ale pierwszych ludzi..Cytuj:
Bog was nie stworzyl, bo po pierwsze go nie ma, A PO DRUGIE TO MATKA WAS ZROBILA PO SEKSIE Z OJCEM!!! UZYWAJCIE MOZGOW
Nasuwa mi się tu pewne słowo określające osobę, która to napisała, ale wstrzymam się.
Są chwile, gdy chciałoby się być moderatorem :P
@zizucóstam
Ta nie stworzył nas ale stworzył pierwszych ludzi?To jak wytłumaczysz teorie ewolucji?Jak wytłumaczycie Wielki Wybuch?Jak wytłumaczycie to, że pod powierzchnią Ziemi jest jądro, a nie piekło jak wciskają pompy?
Jak wspomniałem w innym poście możecie tylko wierzyć, więc proszę nie bawcie się w jakieś udowadnianie, że człowieka stworzył Bóg.Na takiej płaszczyźnie już na starcie zwyciężcami są ateiści.Prawie ŻADNE źródła czy to historyczne (oprócz bibli), czy to naukowe nie podpierają tez chrześcijan.
Ja się w żadne udowadnianie nie bawię.. Mówiłem, że mam swoje zdanie, którego ja nie zmienię i nie mam przy okazji zamiaru, narzucać komuś swojego zdania... Czy ja mówię, że ewolucja i te inne teorie to fałsz??
Ja powiedziałem swoje zdanie, a ty odebrałeś to jako "udowadnianie swoich racji". Do ateistów nic nie mam i mieć nie będę - ja wiem swoje :P
I tak btw. ty masz ch... nick;] - nie prowokuj.
@down:
ja kłótni nie szukam, a tekst o policji... to ja nie z tych;p
Sorry za ten naskok, ale od razu skojarzyłeś mi się z dzieckiem typu "pierdolić policje!tylko Bóg może nas sądzić!"
64 strony, trza się wypowiedzieć, ahoj.
Po pierwsze - Ktoś napisał, że tam w ziemi jest dżądro i w ogólę, a nie piekło. Dobra, a teraz, kolego kochany, pomyśl, skąd oni to wiedzą. Wait, dokopali się tam? Ukradli murzynów i kopali, aż czarni uciekli? Nie, to już w I gim uczą, że to dzięki odwiertom (ta, odwierty - 10 kilometrowe, supah) wiemy tyle, że jest tam za ciepło. I jescze te, geo-cośtam, że dzięki rozchodzeniu się fal dźwiękowych - epic lol, ja bym się dzięki temu nigdy się nie dowiedział.
Co do tego "tylko bibla mówi, że był tam dżyzas i krzyż i dwie tabliczki i chuj wie co jeszcze". Błąd. Istnienie Jezusa i jego czynów jest także dowiedzione dzięki niektórym kronikom. Na których jest wymienione od jego czynów, cudów, a nawet, w jednej jest napisane o nim jako "złym gościu, co podburza lud i robi rozpierduchę". Czy coś.
cziterzy.Cytuj:
już na starcie zwyciężcami są ateiści
Powiedz mi, masz jakiś dowód, że WTC zostało rozjebane? Albo jakiś dowód na to, że Ameryka w ogóle istnieje? Albo że Polacy giną w Iraku? Jaki masz dowód, w czasach, kiedy media mogą dalej być pod kontrolą, chociaż nikt z znanych ci ludzi o tym nie wie, chyba, bo nikt nie wie? omg.Cytuj:
a nie bezmyslnie wkuwac komus do glowy stek bzdur nie popartych zadnymi dowodami!!!
A mogę ci zabić matkę/ojca i wymigać się od kary? Swoją drogą, po wygnaniu z raju Bóg o nich nie zapomniał, hail.Cytuj:
Bóg jest taki dobry i miłosierny? To nie mógł dać Adamowi i Ewie drugiej szansy?
Jak już, to naukowcy dowodzą (ta, instytut Matki i dziecka :d), że większość wiar jest dokładnie taka sama. Tylko inaczej zrozumiana. Allah=Bóg, i jeszcze paru mesjaszy się pojawiło. A co do buddyzmu - nie znam się na nim, wybacz, nie skomentuje.Cytuj:
Większa część świata wierzy w Świętą Trójcę itp.Ta mniejsza wierzy np. w buddę.Dlaczego niby Bóg,Jezus i Duch Święty mają istnieć,a budda nie?Może to budda jest jedynym Bogiem?
Gufno prafda.Nie fierzę.
Wolna wola. Bez niej nawet byś na tym forum nie pisał.Cytuj:
Dokładnie.Bóg jest przewspaniały.To czemu nie może się objawić i powiedzieć "skończcie z wojnami" czy coś w tym stylu.Jeśli już jest taki dobry to dlaczego ludzie umierają w sposób hmm...jakby to określić...drastyczny.Widziałem zdjęcia gdzie ciała ludzie leżały na ulicy.Wyglądały jakby przejechano po nich 5 tonową kosiarką...i nie mówcie mi,że Bóg jest dobry itepe itede.
Jak to kiedyś w San Francisco "To nie Bóg postawił w tym miejscu 10 tyś domów". Tak to nie Bóg kazał wejść tej osobie przed rozpędzoną 5 tonową kosiarkę.
Btw, za czasów azazela, czy jakiś inny "szuper riposzt man" dał fajny tekst, z pamięci
Cytuj:
-Te, wiecie, jak powstał świat?
-O, ja wiem, ja wiem! Był taki wielki wybuch...
-Co ty pierdolisz? To ufoludki wszystko zrobiły :O
-OMG ROFL, to Bóg to zrobił, nie jakieś ufole!
-Zamknij się cioto, prawda jest taka, że...
-A gówno wiecie, tak serio, to wielki Czikoczeku zrobił świat, bo mu się nudziło...
-Co ty pierdolisz?
-Ja znam prawdę!
-Gówno prawdę!
-Ssij! Nie narzucaj mi swojej woli!
-Wypierdalaj!
Bóg nie istnieje.....
Bóg niby jest taki spX i wspaniały i kocha nas bez niczego ? BULL SHIT !
Musimy oddawać mu hołd, modlić się do niego, aby nas kochał, bo inaczej przed jego sądem trafimy do piekła.... BULL SHIT ! Jeżeli Bóg kocha nas bezwarunkowo to czemu żąda za wieczny spokój i szczęście hołdu i modlitwy ? A więc jednak jest warunek.....
Myślę, że w skrócie wyjaśniłem pewne rzeczy, a jeżeli kogoś to ciekawi to zapraszam do poczytania tematu na jednym z for intenetowych (paranormalne.pl) pod tytułem "Świat jest inny niż myślisz". Trochę długi, ale bardzo dobry artykuł.
Oto link : paranormalne.pl/index.php?showtopic=8618
Nie podałem swoich poglądów na temat spraw duchownych (w co wierzę), ponieważ większość ludzi odrzuca prawdę i nie przyjmuje jej do wiadomości. Nie mogę doczekać się 2012 r. W końcu planeta zostanie oczyszczona i wyzwolona........... Jeżeli ktoś ma jakieś pytania proszę na PW.
#Down
Są różni ludzie i różne przypadki :). Nie musisz wierzyć we wszystko co tam napiszą ;p. Część użytkowników piszę prawdę, a część kłamstwa :]. Wybór należy do Ciebie... Albo równie dobrze mogłeś coś źle zrozumieć, albo jak większość ludzi nie przyjmujesz czegoś sprzecznego z twoją wiarą do wiadomości. Jest wiele alternatyw.
#Edit
Nie polecam tego forum jak całość, lecz polecam ten temat na nim założony ;D.
# 2 Down
Czytaj pierwszy post autora, bo może być zamieszczony mini regulamin -.-.
Pisał, że jest osobny temat o tym filmie i prosił o nie omawianie go w tym temacie --.--
# LOVE_SENSATION
Brawo !!! Wszystko na tej planecie jest robione pod kasę xDD
http://peb.pl/2101740-post9.html
Yyyy no nie przesadzaj ... Moja ciocia mieszka w Ameryce (nie tej przy olsztynie ;P) ;D
No dobra więc trzeba się w końcu wypowiedzieć .
Wierzyłem jak byłem mały, nie wierzę jak jestem nastolatkiem... Uważam ,że to wszystko to po prostu jedno wielkie kłamstwo ... Czemu niby jak Bóg istnieje nie miałby istnieć Budda ... ? Bo co wyznawców budaizmu jest mniej to znaczy ,że ich Bóg nie istnieje bo katolików itp jest więcej i oni wiedzą lepiej ...?
A co ze starymi cywilizacjami ? Czemu oni nie słyszeli o Bogu ? Tylko mieli własnych np Egipcjanie ?
Dla bardzo ciekawych szukających wrażeń polecam ten film (o ile ktoś go nie podał wcześniej)
Zeitgeist !
Długi ale warty uwagi.
http://video.google.pl/videoplay?doc...K6rNS-AQ&hl=pl
Ale są cenne informacje ... No cóż może to nie prawda (tego nie wiem) Ale film warto obejrzeć.
Co do tego Zeitgeist to jako ateista zaprawde powiadam Wam, że to stek kłamstw i film robiony pod kasę.
@edit
A ja się tak zastanawiam co sie stało z tymi ludźmi, którzy żyli zanim chrześcijaństwo powstało, co sie np stało z ludźmi pierwotnymi?Poszli do "piekła" tylko dlatego, że nie znali takiego kogoś jak Dżizys?
@Gas
Nie chce mi sie tobie tłumaczyć - widać, że jeszcze egzamin gimnazjalny masz przed sobą.
POWODZENIA ! ! !
Poczytaj sobie o fala sejsmicznych o ile pamiętam to to zagadnienie było w I klasie szkoły gimnazjalnej.
@3x up
Kościół Katolicki nie jest pod kasę hahaahahahahaahahahaha
ale iful żarcik wyszedł
@2x up:
może dlatego, że Egipcjanie z tymi swoimi bożkami byli przed naszą erą...??
W takim razie dlaczego bożkowie Egipcjan nie przetrwali próby czasu? Dlaczego nikt nie wierzy w bożków Greków i Rzymian? Może dlatego, że wiara to czysty wymysł człowieka, na który sam się godzi? Ciekawe jak będzie z teraźniejszymi religiami. Pożyjemy, zobaczymy...
Erkhm.... może apostołowie? Bo taka była kwintesencja całego życia Jezusa. Umarł za grzechy nasze, a apostołom, na Ostatniej Wieczerzy kazał głosic słowo Boże. Dizałało to na zasadzie - jeden powie drugiemu, drugi powiem trzem innym, ci trzej powiedzą dziewięciu innym itd.
#Topic
Jestem katolikiem, w Boga wierzę, natomiast w kościół już trochę mniej. Po co mamy życ w ciągłej żałobie po Jezusie? Przecież jak głosi Pismo, po trzech dniach zmartwychwstał i wstąpił na Niebiosa, gdzie siedzi po prawicy Boga Ojca. Czemu płaczemy po śmierci osobie która jest nam bliska? Dla mnie najważniejsze jest szczęscie takiej osoby dlatego rad byłbym gdybym wiedział, że jest w raju. U mnie na osiedlu jest nawet spora grupka osób wyznających Judaizm - my jesteśmy tolerancyjni, nie było jeszcze przypadku żeby ktoś się z kogoś wyśmiewał bo nie jest z tej religii co ja. To mi się podoba - niech inni wieżą sobie w jakiś Bożków - ja do tego nic nie mam, i ciesze się, że teraz religia nie jest już głoszona mieczem!
@zizu
A przepraszam ci cali pierwsi chrześcijanie to kto byli?Jacyś pasterze brud, syf,nieuctwo.Do tego jakiś niewykształcony, ale z wielka charyzmą Żyd Jezus.Żeby wymyślać takie bajki to trzeba mieć niezła charyzmę.
A tak btw. to Egipt był jedną z najlepiej rozwiniętych cywilizacji, zwłaszcza pod wzglendem astrologii,matematyki oraz po części medycyny.Chciałbym móć to samo powiedzieć o chrześcijanach.
wierzę w Boga, ale nie chodzę do kościoła. Uważam, że księża to złodzieje.
Zgadzam sie ,ze kazdy ma prawo wierzyc w co mu sie zywnie podoba. Ale pierwej uwierze w drzewo (bo te istnieje) niz w Twojego boga bo jego istnienia niepodobna odowodnic ;)
To powiedz mi czy zyd , wyznawca jehowy czy inny (innowierca?) nie jest wytykany palcami w naszym katolickim, tolerancyjnym kraju... Co tu wymyslac prawda w oczy kole - bo nie wyobrazam sobie sytuacji kiedy w jakims polskim miescie nikt nie zwracal uwagi na ,,obce" symbole religijne ,jesliby takowe nad nim gorowaly tak jak krzyz. Nie wyobrazam sobie procesji zydow, jehowcow czy innych manifestujacych glosno swa wiare posrod katolikow.
Ty wierzysz ,ze rodzisz sie rowny? Juz od urodzenia ciazy na Tobie grzech pierworodny - rodzisz sie z nim a aby go zmyc z siebie dokonujesz symbolicznego wstapienia do wspolnoty kosciola jakim jest chrzest. Juz Twoim dzieciom wciskane jest poczucie winy za grzech pierworodny. Skoro pracujesz sam na siebie i sam odpowiadasz za to co robisz w zyciu to jakim prawem za tenze akurat grzech ponosisz czesciowo wine? Czytales moze apokalipse sw. Jana i jej fragmenty dot. zbawienia? Pozwole sobie zacytowac:
I usłyszałem liczbę opieczętowanych: sto czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych ze wszystkich pokoleń synów Izraela (...)” (Ap 7:4, Biblia Tysiąclecia - dalej: BT).
„Potem ujrzałem: a oto Baranek stojący na górze Syjon, a z Nim sto czterdzieści cztery tysiące, mające imię Jego i imię Jego Ojca wypisane na czołach” (Ap 14:1, BT).
„I śpiewają jakby pieśń nową przed tronem i przed czterema Zwierzętami, i przed Starcami: a nikt tej pieśni nie mógł się nauczyć prócz stu czterdziestu czterech tysięcy - wykupionych z ziemi” (Ap 14:3, BT).
Ilu z Was mieniacych sie katolikami zna ten fragment? Ilu z was dumnie obnaszocych sie wiara w jedynego stworce zna w ogole pobierznie pismo sw.? Bo na tym forum niestety wyznawcy tego jedynego w tej sprawie wiedza nie grzesza. Ja juz znam odpowiedz katolikow. Niewlasciwa interpretacja tego wersetu... Zawsze jest niewlasciwa kiedy jest sprzeczna z tym co glosi kosciol. Wyrazam swoje ubolewanie dla instytucji ,ktora rosci sobie jedyne sluszne prawa do interpretacji bibli i zaklada swoja nieomylnosc w tej kwesti robiac z siebie instytucje nieomylna ;)
Czyli wedlug Ciebie pedofilem czlowiek sie rodzi? Ot tak sobie? To pedofile cale zycie przygotowuja sobie podwaliny pod to co robia (bo ucza sie takowych zawodow)? Ciekawie wasc prawisz :)
De facto tworzac pierwszych ludzi dal zycie posrednio takze nam...
Bog ,w ktorego uparcie wierzysz i wiara w niego rowniez istniala przed nasza era (stary testament sie klania). Tylko to chrzescijanie zaczerpneli wiele zapozyczen z egiptologii a nie na odwrot :)
Powszechnie rozumiana cywilizacja egipska upadla ,kiedy czasy faraonow sie skonczyly. Ktoz mialby kultywowac religie egipska jesli faraon byl jej najwyzszym kaplanem? Pomysl zanim cos napiszesz... Tak samo jakby teraz upadlo papiestwo i wszelkie struktury z nim zwiazane (KRK) tak samo ta religia umarlaby naturalna smiercia :)
Tak byl celnikiem. I zawod ten byl poniekad najbardziej przesladowanym w nowym testamencie.
,,Gdy twój brat zgrzeszy, idź i upomnij go w cztery oczy. (...) Jeśli nie usłucha, donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik" (BT, Mt 18, 15-17)"
A co do rozwoju Europy i chrzescijanstwa... Znasz pojecie ,,mroki sredniowiecza"? Zapewne cos o tym slyszales, proponuje poszukac i poczytac troszke ,a pozniej zastanowic sie nad tym jak rozwinieta bylaby bez chrzescijanstwa ;) I taki malenki cytacik pokazujacy posrednio jak pismo sw. i wiara chrzescijanska odnosily sie do nauki (w tym przypadku medycyna):
,,Być może najśmieszniejszymi fragmentami NT są te w których Jezus z prawdziwym znawstwem poucza nas o istocie chorób. Jego pojmowanie dolegliwości cielesnych nie przekraczało natomiast prymitywnych pojęć epoki i środowiska w którym się obracał — traktował je jako złe duchy, zaś uzdrawianie chorób polegało na przeganianiu owych czartów (jak nas przekonują ewangeliści Jezus często podczas takich uzdrawiań rozmawiał z owymi nieczystymi duchami). Określenie „chory" stosuje Zbawiciel zamiennie z określeniem "opętany" lub "diabelstwo mający", na co przykładów w ewangeliach jest wiele. Jeśli delikwent jest w wyjątkowo nieciekawym stanie wyrokuje u niego wielką liczbę czartów trapiących go. Oto niektóre ciekawsze wyjątki: epilepsja i lunatyzm to u Jezusa "duch niemy" (Mk 9,13), paralityk, to "ruszony powietrzem" (Mt 8,5), niemowa to "czart niemowy" (Łk 11,14), artretyzm to "duch niemocy" (Łk 13,10). I jeszcze przytoczmy jedną z ciekawszych scen w których Jezus występuje jako lekarz: mamy oto chłopca dotkniętego epilepsją, Jezus jest jednak przekonany, że siedzi w nim jakowyś czart, przemówił więc tymi słowy do tego ducha-epilepsji: "Głuchy i niemy duchu, ja tobie rozkazuję, wyjdź z niego a nie wchodź więcej weń. A zawoławszy i bardo go stargawszy, wyszedł z niego". Zadziwili się wszyscy, włącznie z uczniami, którzy wcześniej próbowali poradzić sobie z tym duchem, jednak bez skutku. Wyjaśnił więc im Jezus: "Ten rodzaj żadnym sposobem wyjść nie może, jedno za modlitwą i postem " (zob. Mk 9, 13n).,,
przecież czytujesz Biblie, i nie znasz historii grzechu pierworodnego?
A teraz jeśli chodzi o 144 tysiące i raj na ziemi o czym mówią świadkowie jehowy: "Proponują ludziom raj na ziemi, tak jak szatan kiedy kusił Jezusa na pustyni i proponował wszystkie królestwa świata. Przede wszystkim nieprawidłowo kojarzą "Raj Boga" czyli niebo, z przyszłym rajem na ziemi który został przez nich wymyślony. Właśnie nim łudzą wszystkich członków Organizacji, niczym obietnice gruszek na wierzbie. Pismo Św. mówi że "zwycięzca spożywać będzie owoc z drzewa życia, które jest w raju Boga" (Ap 2,7 ) Uczy tez ze człowiek będzie zbawiony albo potępiony, i nie rozdziela zbawionych na lepszych i gorszych. Skoro mówią że świat będzie odwzorowaniem biblijnego raju, w którym żyli Adam i Ewa to 1Kor 2:9 mówi o rzeczach, które Bóg przygotował dla nas, że "ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało...". Gdyby chodziło o raj ziemski, to okazałoby się, że widzieli by go przynajmniej Adam i Ewa, a to stanowiło by sprzeczność w treści Biblii. Wygląda na to że oni lepiej wiedzą jak jak będzie wyglądała egzystencja zbawionych chociażby kiedy ogląda się ich kolorowe ilustracje. Dla podparcia własnych nauk wszystko dla się zrobić. Przykładowo błędnie odczytują werset "Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju" Na swój użytek interpretują to jako "Zaprawdę mówię ci dzisiaj: Będziesz ze mną w raju". Przez to sformułowanie "mówię ci dzisiaj" Chrystus miałby zagwarantować dobremu łotrowi miejsce w przyszłym raju, tym który nastanie dopiero po Armagedonie, wiedząc że ten ziemski wtedy jeszcze nie istniał. W ten sposób przekręcają sens obietnicy Chrystusa przenosząc ją daleko w przyszłość. Wg nich łotr po śmierci nie miał w żaden sposób egzystować, aż do momentu ponownego przyjścia Chrystusa i ustanowienia raju na ziemi. Dla Boga istnieje zawsze czas teraźniejszy, a rozum człowieka nie jest w stanie myśleć w kategoriach Bożych. Jezus słowami "Dziś ze Mną będziesz w raju" (Łk 23:43) odniósł więc do obecności łotra w raju niebieskim, a nie ziemskim w przyszłości. Słowa te były nagrodą za okazaną wiarę wyrażoną w zawołaniu: "Jezu wspomnij na mnie gdy przyjdziesz do swego królestwa" (Łk 23:42) Czy Jezus po śmierci był u swego Ojca w niebie? J 13:1 uczy, że śmierć Pana była "godziną przejścia z tego świata do Ojca". Według ich rozumienia Chrystus niebo ponoć osiągnął dopiero po wniebowstąpieniu tzn. po 40 dniach, a "swe królestwo" w 1914r. Bóg "swe królestwo", które przygotował "od założenia świata" (Mt 25:34) osiągnął dużo wcześniej, a nie dopiero po 40 dniach, czy w 1914r. Co dziwniejsze Strażnica uczy, że Jezus tak na prawdę dopiero po 50 dniach trafił do nieba: "w ciągu tych dziesięciu dni Jezus wznosił się do swego niebiańskiego Ojca - odległego od ziemi nie wiemy ile miliardów lat świetlnych. Czasem uczą że zbawieni żyjący w raju na ziemi będą płodzić dzieci. Przecież śmiertelna natura człowieka ("ciało i krew") i cecha płodzenia dzieci nie może osiągnąć zbawienia. (1Kor 15,50) pisze "Zapewniam was, bracia, że ciało i krew nie mogą posiąść królestwa Bożego, i że to, co zniszczalne, nie może mieć dziedzictwa w tym, co niezniszczalne." Skoro raj miąłby być wiecznie a ludzie nieśmiertelni to w końcu zabrakło by miejsca na ziemi, nie mówiąc już o kwestii wyżywienia które również w raju ŚJ było by niezbędne do życia, podobnie jak pokarmu potrzebowali Adam i Ewa. Poza tym należy wiedzieć iż ziemia nie będzie istnieć wiecznie. Tak jak życie na ziemi opiera się na przemijaniu, również we wszechświecie nic nie jest wieczne. Według obecnej nauki szacuje się iż za ok 5mld lat nasze słońce po prostu się wypali. Zacznie pęcznieć, a wskutek czego ziemia zostanie pochłonięta przez nie. w końcu zamieni się w karła pochłaniającego wszelka materie wokoło siebie. Wracajmy jednak na ziemię:) Jezus uczył, że "udziału w świecie przyszłym i w powstaniu z martwych, ani się żenić nie będę, ani za mąż wychodzić" (Łk 20:35) Oni podzielili zbawionych na tych co w niebie i tych co na ziemi. Tłumaczą że wspomniany werset ma dotyczyć tylko tych w niebie, a co do tych co na ziemi to oni będą się rozmnażać. Kiedy by zapytać świadka czy chce iść do nieba, odpowie ze nie jest tego godny. Jedno do czego dążą to dostanie się do ziemskiego raju. Jak mówią o sobie aby iść do nieba trzeba narodzić się z wody i Ducha (J 3:5), a zwykli ŚJ rodzą się tylko z wody. Co do wersetu "Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię" (Mt 5:5) to wyrywają oni ten fragment z kontekstu. (Mt 5:12) sumuje wszystkie te nagrody obiecane przez Jezusa nie pozostawiając wątpliwości, gdzie je otrzymamy: "Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie". (2Kor 4:18) uczy: "To ... co widzialne, przemija, to zaś co niewidzialne, trwa wiecznie". Nowe niebiosa i nowa ziemia (2P 3:13) to nie rząd Boży i raj na ziemi wraz ze społeczeństwem nowego świata. Ten "stary wszechświat" nie będzie miał odtąd znaczenia, "Potem ujrzałem wielki biały tron i na nim Zasiadającego, od którego oblicza uciekła ziemia i niebo" Ap 20:11 por. Rdz 8:22, Hbr 1:10n., Iz 51:6, Mt 24:35. Nie musimy należeć do ŚJ aby wierzyć w to, że w przyszłości znanej tylko Bogu Miejscem wiekuistego szczęścia zbawionych będzie niebo. Oni szczęście wieczne wiążą z życiem na ziemi, podobnie wierzyli starożytni Egipcjanie, którzy nakazali budować dla siebie okazałe grobowce z myślą że będą żyli wiecznie, oraz balsamować się aby być przez to nieśmiertelnymi. Nowy (pozagrobowy) świat faraonów, i Nowy Świat w raju na ziemi to jeden i ten sam niezaprzeczalny mit." http://pytamy./question/do-nieba-p-j...tysi-ce-os-b/1
Ofc, jak zawsze powtarzam i będę powtarzać: Żadna instytucja ani człowiek nie ma wyłączności na głoszenie prawy.
chłopiec który dorasta, tworzy swój własny ideał piękna kobiety
Tak samo pedofil buduje swoją przyszłość idąc do szkoły która wykształci go w odpowiednim kierunku w którym styczność z małoletnimi będzie miał zapewnioną codziennie.
Oczywiście nie można tego generalizować, niektórzy dorośli szukają bardziej podniecających rzeczy, przebieranie się w damskie ciuszki czy chociażby skrzętne podpatrywanie dzieci bawiących się na podwórku.
czekaj, czekaj, to od kogo zapożyczyliśmy Boga? Z Judaizmu czy z religii egipskich ;]
wątpię, ale to tylko moja skromna opinia.
Czyli 10 letnie dziecko idzie do szkoły żeby zostać pedofilem? Na jakim świecie ty żyjesz? Coś co jest koło nas na pewno istnieje ale nie wiadomo w jakiej formie ten bóg jest, czy jest dobry czy zły. Na pewno nie uwieże w taki sposób w jaki próbuje mnie przekonać kłamliwy kościół katolicki, który sam przykrywa swoją płachtą wielu pedofili to jeszcze tuszuje wszystkie swoje zbrodnie. Ktoś coś mówił, że Europa by się nie rozwinęła gdyby nie było religi.. Bullshit. To religia w pewien sposób blokuje badanie nad komórkami macierzystymi które mogą dać nadzieje wielu chorym ludziom. Tak samo jak wiele innych dziedziń które mogą pomóc przyszłym ludziom blokuje ta komercyjna organizacja.
jeżeli ty w wieku 10 lat wiedziałeś co będziesz robić w wieku 30 lat to gratuluje.
Idąc do szkoły średniej to ty wybierasz czy chcesz zostać informatykiem czy budowlańcem. Tak samo bywa z pedofilami..
Kościół Katolicki blokuje zabawę w bożka, zacznij to nareszcie rozróżniać.
Brak mi slow... Przeczytaj jeszcze raz i zalap kontekst wypowiedzi...
Juzaizm jest poniekad protoplasta dzisiejszego KRK. A ,ze ten swoje wierzenia, mity i podania czerpal w duzej mierze z religii i kultur z nim sasiadujacych (egipt, babilonia, mezopotamia)... ;)
Dopoki taka sytuacja sie nie pojawi , dopoty tego nie bedziemy na pewno wiedziec.
I jeszcze jedno moje twierdzenie n/t biblii i gloszonego w niej ,,slowa bozego". Dla mnie jest ono proste. Wystarczy tylko CHCIEC je zrozumiec a nie slepo upierac sie przy jakis dogmatach. Przykladowo Jezus mowil zloczyncy wiszacemu obok niego na krzyzu: "dzisiaj będziesz ze mną w raju" Skoro tak to chyba nie mowil prawdy, bo przeciez zmartwychwstał dopiero po 3 dniach. Stan umarlych az do ewentualnego zmartwychwstania jednoznacznie okresla ksiega Kaznodziei 9:5,10. Cytat z wersetu 10 z przekladu Biblii Tysiaclecia "Każdego dzieła, które twa ręka napotka, podejmij się według twych sił! Bo nie ma żadnej czynności ni rozumienia, ani poznania, ani mądrości w Szeolu, do którego ty zdążasz." Jezus znajdował sie w Szeolu (a nie raju) czyli w powszechnym grobie ludzkosci gdzie nie ma zadnej aktywnosci. Jak wiadomo, po zmartwychwstaniu Jezus wstapil do nieba dopiero po 40 dniach (Dzieje Apostolskie 1:3)... Zachecam do głebszej lektury biblii i zdjęcia klapek z oczu :)
,,A teraz jeśli chodzi o 144 tysiące i raj na ziemi o czym mówią świadkowie jehowy: "Proponują ludziom raj na ziemi, tak jak szatan kiedy kusił Jezusa na pustyni i proponował wszystkie królestwa świata. Przede wszystkim nieprawidłowo kojarzą "Raj Boga" czyli niebo, z przyszłym rajem na ziemi który został przez nich wymyślony. Właśnie nim łudzą wszystkich członków Organizacji, niczym obietnice gruszek na wierzbie. Pismo Św. mówi że "zwycięzca spożywać będzie owoc z drzewa życia, które jest w raju Boga" (Ap 2,7 ) Uczy tez ze człowiek będzie zbawiony albo potępiony, i nie rozdziela zbawionych na lepszych i gorszych. Skoro mówią że świat będzie odwzorowaniem biblijnego raju, w którym żyli Adam i Ewa to 1Kor 2:9 mówi o rzeczach, które Bóg przygotował dla nas, że "ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało...". Gdyby chodziło o raj ziemski, to okazałoby się, że widzieli by go przynajmniej Adam i Ewa, a to stanowiło by sprzeczność w treści Biblii. Wygląda na to że oni lepiej wiedzą jak jak będzie wyglądała egzystencja zbawionych chociażby kiedy ogląda się ich kolorowe ilustracje. Dla podparcia własnych nauk wszystko dla się zrobić."
Ot cytat czesci posta z pewnego forum ,z ktorym niepodobna sie nie zgodzic.
pomóż mi ;)
no tak, przecież nadal w KK obowiązuje balsamowanie i budowa potężnych grobowców które mają otworzyć drzwi do życia wiecznego, ale na Ziemi.
dlaczego sądzisz, że Jezus go okłamał? Przecież Bóg składa się z trzech osób, Ojca, Ducha Św. i Jezusa.
być może zabiorę się za lekturę Biblii, ale dopiero na wakacje.
tak od siebie:
Szalony88 jestem zdumiony twoją znajomością Pisma Świętego, ale czy twoje rozumowanie jest od razu zdejmowaniem klapek z oczu?
lecę z kompa, narka.
jak przeczytalem tytuł to temat wydawał mi się ciekawy, jednak nieco bałem się o poziom wypowiedzi i niestety nie zawidlem się. Większość postów jest pisana na poziomie 12 letniego dziecka wołającego do mamy: MAMUSIUUUU, a ja nie wierze w Pana Boga bo dlaczemu ludzie by umierali??!! Moc waszych argumentów mnie powala. gdybyście (w większości oczywiście, cały czas odwołuję się do większości postów jakie przeczytalem, nie do wszystkich)naprawdę interesowali się tym tematem to wiedzielibyście że istnienia Boga (żadnego!) nie da sie ani udowodnić, ani obalić. To kwestia wiary. Modna ostatnio nagonka na kościół oraz wiele problemów jakie ma kościół i księża odsuwa wielu ludzi (głównie młodych) odnie tylko od kościoła ale i od wiary katolickiej i dumnie tytułują sie oni Ateistami bądź kimkolwiek innym (Tró Rasta), ale nie wynika to z przekonań. Jedynym argumentem jest bo tak! To żałosne. Ludzie, jeśli chcecie się wypowiadać na jakiś, tego typu ważny temat to najpierw przemyślcie to co chcecie powiedzieć.
Żeby nie było że jestem jakimś moherowym beretem, to ja w ankiecie napisalem że jestem deistą. Jest to zgodne z moimi przekonaniami.
Uff, ale sie rozpisałem.
Ja wierzę w Boga, ale czasami po prostu zastanawiam się, jaki to ma sens? Co jeśli to wszystko nieprawda? Co jeśli Boga nie ma i to, w co wierzą miliardy ludzi to po prostu złudzenie? Jak napisał kolega up (bardzo mądrze) nie ma dowodów na istnienie Boga, ale nie ma też dowodów na to, że On nie istnieje. Bardzo często stawiam przed sobą pytanie "po co to?" i znikąd odpowiedzi :/. Oglądałem kiedyś program, w którym próbowali udowodni, że Jego nie ma, ale później oglądnąłem program, który mówił odwrotnie... Nie zawsze chodzę do kościoła, bo czasami myślę, że to nie potrzebne... No i kiedy (i czy w ogóle) się coś więcej o nim dowiemy? Teraz nawet się zastanawiam, czy pisanie tego postu ma sens, bo przecież nikt nie udzieli jednoznacznej odpowiedzi co do istnienia Boga (przedstawiając dowody). Więc sam już nie wiem, czy mi odbiło czy nie?
(nie krytykujcie mnie... po prostu nie wiem czy to ma sens i chcę uzyskać jakieś odp na to :D)
Samemu za siebie czasu mi brakuje myslec a co dopiero za innych ;)
Po pierwsze: pisalem w czasie przeszlym a chodzilo mi o kontekst budowy i tresci pisma sw. Po drugie: chodzilo mi raczej o podania n/t potopu, oslawiony kodeks hammurabiego (i mojzeszowe tabliczki - jakiez tu podobienstwa widzimy ; nieprawdaz?) i takie inne. W tym temacie pisalem juz szerzej n/t tej kwestii - proponuje cofnac sie kilkadziesiat postow wczesniej.
No nie... Teraz to juz nie moge :) Przeczytaj jeszcze raz powoli i dokladnie.
Tak od siebie: wcale takiej duzej znajomosci pisma sw. nie mam (a przynajmniej nie uwazam sie za takiego znawce). O wiele latwiej jest podwazyc jakas teze niz skutecznie obronic jej sens. Ale rowniez wybitni znawcy pisma sw. zaczynaja watpic w jego tresc:
Były ksiądz Węcławski został Tomaszem Polakiem fot. Agencja Gazeta
,,Wygląda na to, że słynny teolog, profesor Tomasz Węcławski, chce całkowicie zerwać z przeszłością. Najpierw w ubiegłym roku zrzekł się kapłaństwa, a następnie odszedł z Kościoła. Teraz zmienił nazwisko. Od 30 kwietnia uczony nazywa się Tomasz Polak.
czytaj dalej...
O decyzji możemy przeczytać na stronie Pracowni Pytań Granicznych Uniwersytetu Adama Mickiewicza, której profesor Polak (do niedawna Węcławski) jest kierownikiem. Nazwisko zmieniała również jego żona Beata Anna, dawniej Pokorska, która jest sekretarzem pracowni.
Profesor Polak zaszokował w ubiegłym roku Kościół i teologów, kiedy podjął decyzję o rezygnacji z kapłaństwa, a następnie o odejściu z Kościoła. Nigdy wprost nie powiedział, dlaczego zdecydował się na ten krok i odsyłał do swych teologicznych wykładów.
Wynika z nich, że nie wierzył on w boską naturę Chrystusa, a w konsekwencji zakwestionował jeden z dogmatów wiary o zjednoczeniu w osobie Chrystusa dwóch natur - boskiej i ludzkiej."
Tomasz Polak (Węcławski) ma 58 lat. Jest uważany za jednego z najlepszych polskich teologów. Znany był także z otwartego krytykowania Kościoła za jego błędy, m.in. protestował przeciwko molestowaniu kleryków przez arcybiskupa Juliusza Paetza. Dla wielu był autorytetem moralnym.
Jeżeli zapytacie młodych ludzi dlaczego chodzą do kościoła to są najczęściej 2 powody, "bo wszyscy chodzą", "bo mi każą". Mało ludzi w wieku 15-18 lat chodzi bo chce. Za dużo pytań, za dużo zła na świecie. Gdzie był Bóg jak szła fala Tsunami, gdzie był bóg jak sa trzęsienia ziemi, gdzie był bóg jak wybierali kaczyńskiego? Podobno jest miłosierny, doskonały, kochający. A ból, śmierć, choroby to co? Szatan!, powiedzą księża i inni ludzie duchowni. To on jest w takim razie facet od czarnej roboty? Bóg wcale nie jest taki idealny jak to nam wmawiają! Pozwolił na istnienie zła, a skoro jest "wszechmogący" to mogło nie być zła. Mogło być dobro i... i coś zamiast zła. Bóg nie jest wcale taki idealny. Zrobił błąd gdzieś na początku. Dlaczego siedzi w niebie a nie przyjdzie tu, do nas? Boi sie nas? Może boi się prawdy?
Tja. Ateizm stał się ostatnio bardzo modny... Że niby racjonalne i logiczne podejście i te pierdoły...
Udowodnij.
Faktem jest, iż niektórzy historycy mówią, iż judaizm nie mógł być monoteizmem gdyż wszystkie inne kultury były politeistyczne.
Zastanawia mnie tylko, czemu nie wzięli pod uwagę tego, iż żydzi wierzyli w prawdziwego Boga. Jahwe(czy jakkolwiek odczytuje się JHWH) był Bogiem zazdrosnym, więc siłą rzeczy znając Pismo, po prostu nie mogli dopuszczać się wielobóstwa. Zapewne wiecie, jak zareagował Mojżesz gdy zobaczył, że izraelici czczą złotego cielca...
Wracając do czerpania z ów kultur - być może jestem niedoinformowany, więc zarzuć materiałem, który ukazywał by synkretyzm ów kultur.
Ja skłaniam się raczej ku arianizmowi. Jezus nigdy nie powiedział, iż jest Bogiem. Mówił iż jest bramą, drogą, ale nigdy nie porównał się do Ojca. Moim zdaniem, był Mesjaszem, synem Bożym. Aczkolwiek, sądzę iż uznawanie go za hm... jedną z postaci(osób) Boga nie jest właściwe.
Cóż... Też niejednokrotnie zastanawiałem się nad tym. Dość ciekawie dylemat ten rozwiązuje Pascal- mówił o czymś mniej-więcej takim- jesli mógłbyś założyć się, iż Bóg istnieje, rób to bez wahania. Jeśli przegrasz - nic to nie zmieni. Jeśli wygrasz - wygrałeś wszystko (życie wieczne ...)
Nikt nie da ci namacalnego dowodu na istnienie Boga, jednakże możesz doświadczać go na każdym kroku. Wystarczy mieć "otwarte" oczy, umysł, jak i serce.
@down:
1.Właściwie nie robi mi to różnicy, ich sprawa, choć to smutne, bo zwykle do ateizmu dochodzą na zasadzie buntu przeciw światu, bądź po prostu mody zamiast jakiegokolwiek myślenia.
2.Która mniej-więcej strona?
Boli Cie to ,ze ludzie zaczynaja myslec i odwracac sie od Twoim zdaniem jedynego i slusznego boga?
Udowodnilem juz kilkadziesiat postow wczesniej. Nie mam zamiaru pisac tego wszystkiego od poczatku raz jeszcze tylko dlatego ,ze komus tam nie chce sie przeczytac doglebnie tematu. Ot wychodzi cale rzeczowe podejscie do dyskusji.
J.w.
#up
1.Ja nie doszlem do ateizmu na podstawie mody czy buntu przeciw swiatu. Po prostu czym bardziej zaglebialem sie w pismo sw. i wiare katolicka tym bardziej wydawala mi sie ona niedorzeczna i w koncu przyszedl dzien kiedy odrzucilem ja od siebie na zawsze.
2.Tego to ja Ci dokladnie nie powiem ale gdzies w srodku tematu.