buddyzm, jako filozofia.
boga dla mnie nie ma
Wersja do druku
buddyzm, jako filozofia.
boga dla mnie nie ma
Poczytaj ten temat doglebnie. Przytaczam tam dokumenty samych inkwizytorow i ich szczegolowe oszacowania. Liczby sa rzeczywscie rozbiezne jesli chodzi o sama inkwizycje tym niemniej historycy zgodnie sie sklaniaja ku faktowi ,ze raczej moznaby je liczyc w setkach a nie dziesiatkach tysiecy (chociaz filozofowie i pseudohistorycy kosciola maja oczywiscie odmnienne zdanie). A liczba ofiar kosciola to nie tylko inkwizycja. Przez stulecia slynne wyprawy krzyzowe na polecenie papieza palily i wyrzynaly w pien cale wsie i miasta (przeczytaj o zlupieniu Konstantynopola przez krzyzowcow to zrozumiesz ogrom tych krzywd i morderstw). W tym temacie takze przytoczylem temat kultury azteckiej i majow oraz proby ich nawrocenia (wiadomo w jaki sposob) radze rowniez zajrzec do tego posta i poczytac troszke na ten temat. Dzialania konkwistadorow i inkwizycji na nowym ladzie znacznie przerastaly to co robilo nkwd.
Nie wspomne juz o morderstwach na tle religijnym bo takie zdarzaja sie ciagle i do dzis. O przesladowaniach i mordowaniach przez cale stulecia tych ,ktorzy nie chcieli sie podporzadkowac wierze katolickiej (a o powstaniu Polan w XIIw. przeciwko wierze katolickiej czytales? ). Teraz jeszcze jedna rzecz chociaz zabrzmi to moze nieco absurdalnie ale pozostawiam to indywidualnej ocenie kazdego z Was... Nie zastanawiales sie dlaczego Hitler mordowal zydow? Czy aby przypadkiem nie z powodow religijnych? Bo gdyby nie ta cala bajka o ukrzyzowanym jezusie to chyba nic by do nich nie mial. Nie sadzisz?
Ta religia i Watykan sa odpowiedzialne za miliony istnien ludzkich. O ile pietnowane sa np. nkwd o tyle kosciol w dalszym ciagu za te zbrodnie nie odpowiedzial... Przykre ale prawdziwe ;/
nie muszę czytać, bo te Twoje "dane" to zwykłe wypaczenia (cholera kiedyś nawet czytałem sprostowanie dot. tej listy) historii przez sekty. Tak kolego, myślisz że Ci co chodzą od domu do domu albo na ulicy namawiają Cię na darmowy angielski to oni wszystko za darmo robią. Każdy ma cel, który sobie wyznaczył, bądź ślepo wierzy w coś narzucone przez górę albo wyznacza własny. Ja sobie wyznaczyłem cel, cel do którego cały czas zmierzam i wiem że gdy osiągnę będę wielkim człowiekiem. Śmierć bo o tym tu mowa, jest czymś przejściowym i ja w to wierze. Żyjąc wg. praw boskich, na łożu śmierci będę wiedział jedno. Albo byłem ostatnim prawdziwym człowiek albo najgorszym tyranem.
Nie wiem po co te kłótnie, ten wierzy w Budde, a ten wierzy w pieniądze albo w inne bóstwo. Nie ma człowieka w nic niewierzącego. Tylko muszę zrozumieć ludzi którzy chcą na siłę odebrać innym szczęście, jakim jest wiara.
Wypaczenia? Twoja wiara zakazuje Ci samodzielnie myslec? Kaze Ci sie zamknac sama w sobie? Podaje autorow, zrodla czesto pochodzace z watykanu i od samych katolikow - tak! te ,w ktore tak slepo wierzysz. Zamykasz sie w z gory narzuconym pogladzie i nie starasz sie nawet dociec jak bylo naprawde. Mowisz ,ze czytales sprostowanie tej listy? Gdzie? Kto byl jej autorem? Fakty prosze ,a nie brednie. Moze to pseudohistoryk katolicki doktor Filozofii pan Roman Konik jest ich autorem? Postac o tyle groteskowa o ile tragiczna ,ktora mieni sie historykiem i pisze ,,wielkie dziela" na takie tematy i ma wyksztalcenie ,owszem ale filozoficzne :) Ot cale fakty ,ktorych notabene przytaczac moznaby bez liku. Jesli twierdzisz ,ze to wypaczenia - wyjasnij dlaczego ,a nie ograniczasz sie do jednego prostego slowa - to juz zakrawa o p;aranoje bo inaczej tego nazwac nie mozna :) Oczywiscie ciemne masy katolickie slepo wierzace swoim przewodnikom tego nie zrozumia poniewaz fanatykom zawsze brak bylo zdolnosci samodzielnego myslenia i obiektywizmu... Wszleka dzialalnosc (poza dzialalnoscia KK oczywiscie) ,ktora przeczy nauce chrzescijanskiej to w/g Ciebie dzialalnosc sekt? Nihil Novi !
I nie zabieram Ci Twojego ,,szczescia" jakim jest Twoja wiara. Ja tylko polemizuje z tym z czym sie nie zgadzam i faktami ,z ktorymi polemizowac niepodobna. Wierz sobie w to co chcesz - nie moja sprawa ,masz do tego pelne prawo. I sa ludzie ,ktorzy w nic nie wierza przynajmniej mysle ,ze sie do takich zaliczam.
edited: I jeszcze jedno: nie musisz byc katolikiem czy muzlumaninem lezac na lozu smierci rozumiec czy w ciagu swojego zycia postepowales dobrze czy tez zle. Wystarczy ,ze masz sumienie.
ta lista była często wrzucana na onet.pl , wp.pl itp. Doczekała się odpowiedzi ze strony katolickiego portalu, tylko w tym sęk, że to było dawno i nie znam źródła.
Swoją postawą pokazujesz, że:
a) jesteś chory psychicznie
b) masz chorą rodzinę
c) nudzi Ci się
d) należysz do sekty
Nie wiem jak inni ateiści, agnostycy mogą żyć bez przekonywania innych. Cholera dziwne, nie? A tak w ogóle to co kościół robił (wyprawy krzyżowe, inkwizycje) to teraz uczy o tym na religii, przyznaje się do błędów ale prosi aby zmieniać KK a nie zostawiać na pastwę losu.
Ta lista dostepna jest na maryja.org drogi kolego. Twoj portal ,Twoje zrodle - prosze bardzo :) Zajrzyj i ocen czy zgadza sie z tym co tu jest... I co Ty na to?
a)lekarze takowej choroby nie stwierdzili
b)od mojej rodziny to Ty sie dupku lepiej odpierdol tym bardziej ,ze Twoja wiara kaze Ci zyc w milosci do blizniego - wiec dlaczego go obrazasz?
c)nie nudzi sie tylko skreca mnie jak widze ,ze ktos proboje ,,madrze dyskutowac" a nie ma o temacie wielkiego pojecia
d)jestem ateista. Ale co to za roznica dla Ciebie? Wzorem Twoich przekonan : NA STOS ZE MNA !! (chyba ,ze masz mniej radykalne - wtedy wystarczy ,ze odprawisz na mnie egzorcyzmy:))
edit: I idac Twoim tropem myslenia. Kosciol sie przyznal do mordow i uczy o tym... Ok... Myslac dalej tym torem - wyjde na ulice, zastrzele pare osob, przyznam sie i poprosze o wybaczenie... Ale i tak zostane skazany i poniose za to kare. Wiec dlaczego do diabla kosciol ma za to kary nieponiesc? Zbrodniarze hitlerowscy tez sie przyznawali ,a mimo to wykonywano na nich wyroki... Kosciol oczywiscie swieta krowa bo bronia go cale rzesze slepo wierzacych w te jego brednie fanatykow. Gorzej niz chore...
RM byłoby wspaniałe gdyby nie mieszanie się w politykę, naprawdę polecam wieczorem jak zasnąć nie można to nastaw sobie mp4 i posłuchaj. Dlaczego chcesz płonąć na stosie? Każdy w tym kraju ma prawo do życia, wiary i uznawania innych wyznań.
i tutaj popełniasz karygodny błąd w myśleniu. Teraz jest takie coś jak demokracja, Kościół - chwała Bogu Najwyższemu został odsunięty od polityki. Ale głos rozsądku kierowany do rządzących zawsze będzie tym głosem bardzo ważnym. Przechodząc obok ludzi wychodzących z Kościoła patrzysz na twarze i co? Widzisz w nich fanatycznych morderców niepokalanej? Bojówki oazowe? Czy ludzi którzy szukają sensu życia albo chcących zostać lepszymi ludźmi. Kościół w dzisiejszych czasach nawołuje do mordów? Czy prosi o rozsądek?
W każdym państwie ludzie ponosili najwyższą cenę, jaką jest śmierć dla innych ludzi. Tak samo było pod włodarzą kościoła.
Tak , z ciekawosci kiedys wlaczylem sobie RM kiedy wlasnie byl w jego programie taki ciekawy felieton pseudo-historyczny. Boki zrywac :) Rydzyk i jego poplecznicy pisza wlasna historie swiata wplatajac w to wlasna wielkosc i przekonanie o ich nieomylnosci. Potem jeszcze kilkakrotnie z czystej ciekawosci sluchalem audycji. I wiesz co? Jesli ktos samodzielnie nie potrafi myslec to pranie mozgu ,ktore oni tam robia uczyni z niego kolejnego ich wiernego radiosluchacza. A skoro takie wspaniale... Co z pieniedzmi na ratowanie stoczni? Rydzyk przewalil na gieldzie ,probujac pomnozyc stan swojego posiadania. Dlaczego nie zajmnie sie nim prokuratura? Bo w tym katolickim zacofanym kraju jest nietykalny, bo rzesze jego radiosluchaczy stana za nim murem...
nie ma podstaw prawnych aby skazać Rydzyka :< Pieniądze dane były na RM, czyli ojca dyrektora bo on jest zwierzchnikiem a on zrobił to co zrobił. Ale myślisz że tylko w kościele są złoczyńcy? Popatrz na tych popaprańców co uśmiechają się do kamer, ci co ich ryje ciągle są nienażarte - sejm - cyrk.
Hehe durną wypowiedz ohyeah skwitowałem podobnie(w innym temacie).Dobra rada ode mnie, nie gadaj z tym skończonym debilem.Ma klapki na oczach i nie zmienisz jego rozumowania.Cytuj:
szalony88 napisał Pokaż post
edit: I idac Twoim tropem myslenia. Kosciol sie przyznal do mordow i uczy o tym... Ok... Myslac dalej tym torem - wyjde na ulice, zastrzele pare osob, przyznam sie i poprosze o wybaczenie... Ale i tak zostane skazany i poniose za to kare. Wiec dlaczego do diabla kosciol ma za to kary nieponiesc? Zbrodniarze hitlerowscy tez sie przyznawali ,a mimo to wykonywano na nich wyroki... Kosciol oczywiscie swieta krowa bo bronia go cale rzesze slepo wierzacych w te jego brednie fanatykow. Gorzej niz chore...
Pozdro
Edit: I prędzej czy później wyjedzie z bluzgami
Zadam pytanie... Dlaczego po napisaniu odpowiedzi na Twojego posta przeze mnie zmieniasz ponownie jego tresc? Brak Ci argumentow i musisz robic to w taki sposob? Nie posuwaj sie ,az tak daleko bo to troszke smieszne. A wracajac do tresci posta. Gdzie ja napisalem o czasach terazniejszych? Pisze caly czas o historii i Ty takze do niej nawiazales. A teraz, gdy zaczyna Ci brakowac argumentow ,ktore obalilem ,zaczynasz zmieniac calkowicie caly sens moich slow i motasz sie przy tym bezgranicznie. Nastepnym razem jesli chcesz o czym podyskutowac - rob to z glowa albo nie zaczynaj polemiki. Bo mi szkoda czasu na taka bezsensowna wymiane slow...
Piszesz ,ze w kazdym kraju ludzie ponosili najwyzsza cene jaka jest smierc za innych ludzi. Przykro mi ale ja za Twojego Ojca Dyrektora zamiaru umierac nie mam ,tak samo jak za Twoja religie...
musiało to być w tym samym momencie co ty odświeżyłeś.
To o czym chcesz dyskutować?
Weź nie rób z siebie pośmiewiska.I najlepiej przestań pisać bo przez ciebie temat zostanie zamknięty a szkoda by było, bo Szalony88 wypowiada się bardzo na poziomie.Cytuj:
"wawrzon ty debilu" - rzekł i wrócił do butelki upiór zwany Belzebubem.
Wejdźcie na tę stronę:
www.prawda.own.pl
Pościągajcie tamte artykuły i dowiedzcie się kto to naprawdę jest Bóg i jak powinniśmy go wyznawać.
Kościół to ogromna (największa?) legalna sekta i mafia w jednym. Po prostu INC ciągnące kasę jak ja piedole.
Prawdziwym źródłem wiedzy o Bogu jest Pismo Święte (Biblia, whatevah).
Zarzuciles mi klamstwo historyczne. Powazny zarzut jak dla mnie. Wiec prosze o jakies dowody. O reszcie dyskutowac nie ma co jak chociazby o liscie ,ktora jak twierdziles zostala zmieniona przez wrogow katolicyzmu ,a ktora znajduje sie na maryja.org serwisie jak najbardziej katolickim i moge pokusic sie o stwierdzenie ,ze nawet radykalnie katolickim. Zaiste dziwne... Chcesz danych inkwizycji od samych inkwizytorow i tego co znajduje sie na ten temat w znanych nam archiwach watykanu? Przejrzyj ten temat ,znajdziel nawet linki do skanow oryginalow tych dokumentow.
Juz kiedys cos komus musialem w ten sam sposob udowadniac na historycy.org - osoba miala ten sam sposob myslenia co Ty - niepomna na wszelkie argumenty ,uparcie trwala w swoim fanatyzmie i pogladach. Pokusilem sie o skany dokumentow ze szwedzkiego muzeum narodowego w Sztokholmie (udawadnialem teze ,ze slawetny przeor Kordecki ,,sprzedal" Jasna Gore krolowi szwedzkiemu i oddawal jego klasztor pod jego panowanie - tu pokazywalem skany korespondencji miedzy nim a krolem szwedzkim ,a heroiczna obrona kurnika jasnogorskiego byla w rzeczywistosci walka o jego skarby - ale ten fanatyk nawet tam nie zajrzal i dalej uparcie twierdzil swoje) i jak sie pozniej okazalo ,szkoda nawet bylo zachodu dyskutowac z taka osoba...
Moze i jest... Ale jego kanony ustalil KRK. To raz... Dwa ,ze istnieje kilkadziesiat ewangelii ,a tylko cztery sa zaliczane do jego kanonow (inne sa zbyt niewygodne dla KRK), a trzy ,ze jesli chodzi o najblizsze oryginalom tlumaczenia tych ewangelii to na placu boju pozostaje tylko ewangelia Judasza ,notabene sprzeczna z tym co glosi kosciol i tym za kogo uwaza on Jezusa. i co Ty na to? Bo mi tu smierdzi mistyfikacja na najwyzszym poziomie :)
Czytaj ze zrozumieniem. Twierdzisz ,ze poza mieszaniem sie w polityke RM jest ok. To Ci odpowiadam ,ze nawet jak odrzuce owa polityke to w dalszym ciagu za Ojca Dyrektora, Twoja religie, i papieza ja jako ateista umierac zamiaru nie mam. Jesli chcesz zostac meczennikiem w imie Twojej wiary, prosze bardzo - droga wolna, jednakze odemnie i innych z nia nie zwiazana - wara !
Pamietam jak kiedys pisal tu niejaki Penthagram ,tez rzucal pseudonaukowa gadka na lewo i na prawo i jak sie pozniej okazalo jego wiekszosc argumentow legla w gruzach. Chociaz nierzadko sie z nim zgadzalem ,mimo tego ze mielismy inne spojrzenie na to wszystko. Tesknie troche za tamtymi czasami bo bylo z kim polemizowac :) Ale w przeciwienstwie do OhYeah on probowal szukac w zrodlach i probowal myslec ,czytal ,staral sie uzasadnic swoje tezy i przekonania ,a nie rzucal tylu pustych slow i twierdzen...
szalony, być masz racje, ale co z tej racji jak ją źle interpretujesz. Czy to co robili nasi dziadowie w ziemi świętej to my jesteśmy tego świadomymi spadkobiercami? Księża nie okłamują już o inkwizycjach, bo po co? Ludzie i tak znajdą prawdę a sekty zechcą mieć nad nimi władzę. Masz za pewne wierzącego kumpla, koleżankę, kogoś z rodziny nvm. Czy on różni się od Ciebie tak bardzo że nie możesz wytrzymać z tą osobą? Przecież to tylko wiara, każdy w coś wierzy bo jak przestaje to umiera, traci sens życia.
Kościół się zmienia, ale w tedy kiedy ludzie są w potrzebie to on otwiera się jeszcze bardziej, patrz II wojna światowa.
szalony z wielką sympatią do Ciebie, ale ta dyskusja nie ma sensu. Ja wierze w Boga, tego od KK. A Ty jesteś ateistą, to jest Twoje życie i tak powinno zostać.
Zabiegam również o zamknięcie tego tematu, każdy z torgowiczów przedstawia inną formę wierzeń, niektórzy są za mali aby czytać rozmyślenia nasze, mogą je po prostu źle zinterpretować. Dla przykładu, na szanujących się forach zakazane jest najeżdżanie na wiarę oraz zakładanie takich tematów.
Piszę to bo wiem że każdy w coś wierzy i jest w głębi duszy dobrym człowiekiem.
pisałem kiedyś z konta yanni g, wiem trolidło ze mnie. Ale zrozum na tematy które rozmawialiśmy odpowiedzi nie znajdziesz na googlach, ani w internecie. A na studiowanie książek nie mam czasu, nauka mi nie pozwala.
Są katolickie fora na których rozmawia się na takie tematy, twierdzisz że te fora się nie szanują?O tym trzeba rozmawiać.A młodzi ludzie którzy tu zaglądają mogą zbadać sprawę z kilku stron, a nie(tak jak zwykle) tylko z jednej.Jeśli tak bardzo przeszkadza ci ten temat to go nie czytaj.Wygląda na to ze skończyły się twoje pseudo-argumenty stąd ten desperacki krok z zamknięciem tematu.Cytuj:
Zabiegam również o zamknięcie tego tematu, każdy z torgowiczów przedstawia inną formę wierzeń, niektórzy są za mali aby czytać rozmyślenia nasze, mogą je po prostu źle zinterpretować. Dla przykładu, na szanujących się forach zakazane jest najeżdżanie na wiarę oraz zakładanie takich tematów.
To wyjaśnia te ataki na mnie...Cytuj:
pisałem kiedyś z konta yanni g,
ale w ogóle to śmieszne jest pisanie na forach o swoich wierzeniach. Mam nadzieję że się zgodzisz, argumentów w sieci na tematy religii nie znajdziesz. ZAWSZE BĘDĄ ZAKŁAMANE! Albo przez religie o której mowa albo przez ludzi dla których dezinformacja jest na rękę. Co mam napisać, że mam dowód na istnienie Jezusa? Prefabrykować parę fotek, napisać tekst i puścić w turbinki googli? W tedy się stanie prawdziwym faktem bo o to znalezisko z gugli zagląda na torga?
Moja rodzina jest wierzaca. Ja tez bylem nawet bardzo ale wlasnie owo doglebne poznanie kulis i zakamarkow tejze wiary pozwolilo mi sie od niej odciac i zerwac z nia raz na zawsze. I nikt mnie do tego nie namawial. Jako zapalony historyk analizowalem pismo sw. ,porownywalem z faktami historycznymi, wierzeniami inncy ludow ,ktore moglyby miec wplyw na jego tresc (babilonia,egipt). I wiesz do jakiego wniosku doszlem? Mitologia grecka moglaby byc traktowana bardziej powaznie niz ten stek bzdur ,ktore nie maja potwierdzenia w historii ,a ktore nazwano pismem sw. i nakazano nam za nim isc. Nie mam nic do katolikow (mam cala mase przyjaciol ,ktorzy nimi sa) jak rowniez nie mam nic do muzlumanow (w Angers gdzie teraz przebywam jest ich ogrom i tak jak w kazdej spolecznosci sa wsrod nich i lepsi i gorsi). Czy Niemcy sa spadkobiercami nazizmu? Idac Twoim tokiem myslenia nie sa nimi. A jednak za nazizm przepraszaja i wyplacaja odszkodowania. Dlaczego kosciol zdobyl sie tylko na lakoniczne przepraszam? Dlaczego za slowami nie ida czyny? Dlaczego matka Teresa z Kalkuty takze musiala placic swietopietrze z datkow ,ktore naplywaly do niej z calego swiata na pomoc ubogim? Ot pieniadze o to sie w tej religi rozchodzilo i rozchodzi. I nie pisz ,ze nie moge z kims wytrzymac bo ja w przeciwienstwie do Ciebie podchodze do kazdego bez uprzedzen... Nawiazujac do tematu II WS i kosciola katolickiego... Hahahaha paranoja jest to co piszesz. Przejrzyj chronologie ,ktora podalem w tym temacie i zobacz jak kosciol wspolpracowal z nazistami w czasie II WS. Jak probowal nawracac ziemie ,ktora podbijali Niemcy... Zajrzyj do ksiazek i poczytaj jak z nimi wspolpracowal ,a nie piszesz brednie nie uzasadniajac nawet tego. Twoje jedyne argumenty to lakoniczne zdanie wyrazajace Twoje poglady. Nic ponadto.
Wczesniej pisales ,ze kazdy w cos wierzy ,a jednak teraz mowisz ,ze jestem ateista - czyli nie kazdy jednak w cos wierzy :)
A temat nie powinien byc zamkniety ,bo zmusza ludzi do refleksji i przemyslen - no ale dla KK tacy ludzie byli zawsze niewygodni ,wiec probowano im zakneblowac usta na rozne sposoby. Nie rob tego i Ty... Mam tylko nadzieje ,ze moderatorzy tego szacownego forum nie mysla w podobny sposob co Ty i jednak pozwola sie dyskusji rozwijac dalej :)
edit: I dalej czekam na argumenty... Zarzuciles mi nieprawde. Wiec prosze o jakikolwiek dowod abym sie mogl do tego ustosunkowac :)
Wytlumacz mi jak chcesz uakrac kosciol (katolicki)? Stracic papieza? Moze wiernych? Moze jakas kara finansowa? Tylko dla kogo.
Poza tym... w czasach inkwizycji zabijano sie na lewo i prawo. Dla ludzi w tamtych czasach wojna byla czyms normalnym. I nie istotne czy prowadzil takowa kosciol czy wladca. Wg twojego rozumowania nalezaloby chyba ukarac Polske za wojny prowadzone przez królów sprzed szesciu wiekow.
Poza tym, irytuje mnie bardzo atakowanie calego chrzescijanstwa tylko ze wzgledu na błedy kosciola katolickiego, czesto osmieszajacego innych chrzescijan, ktorzy rozumieja nieco wiecej, nie koniecznie maja klapki na oczach i w przeszłości nie sprzedawali zbawienia za pieniądze ;) (ot, taki banalny przyklad z XVI w.).
edit: Nawet zakładjąc, że Boga nie ma, biblia wciąż jest bardzo dokładnym i nawet całkiem aktualnym kodeksem moralnym, wiec moim zdniaem absolutne negowanie jej jest czystą głupotą. O tak, przeciwnicy chrzescijan często paradoksalnie są bardziej zaślepieni swoimi przekonaniami niz sami wierzący. Reasumując: możesz nie wierzyć w Boga - twoja sprawa, ale mimo to w biblii znajduje się wiele prawdy, ktora ma za zadanie tylko pomoc nam w prawym i sprawiedliwym ;-) zyciu.
Temat powinien trwać. Jako ,że dyskusje prowadzą niemal wyłącznie katolik i ateista to może być ciekawie ;]
#up
Wiesz ,alien, jeśli chodzi ci o chrześcijan którzy nie podlegają pod KK, to w pełni się z tobą zgadzam.
Co chciałem powiedziec...
według mnie boga nie ma... nie ma i nie bedzie, ludzie od wieków potrzebowali istoty wyższej ktora by ich prowadziła, a więc wymiślili coś takiego jak religia. Wiem, że w tym temacie jest to zabronione, ale chciałbym odwołac się do filmu Zeitgeist, w ktorym jest ładnie powiedziane, że każda religia opiera sie na gwiazdach i konstelaacjach utworzonych z tych gwiazd, a więc skoro ludzie zaczynają rozumiec ten fakt, to dlaczego jest aż tyle religii? Według mnie ludzie powinni zjednoczyc się i stworzyc jedna religię, tak jak było mówione, powrócic do prymitywnego kultu solarnego. Ja jestem Rastafarai i nie dlatego, że REGE JEST KUL I BOP MARLEJ TESH JEST JOU DLATEKO BEDE RAZTA! tylko dlatego, że zgadzam się z pogladami tej religii, chociaż w tym momencie możecie powiedziec, że zaprzeczam samemu sobie =, ponieważ na poczatku mowiłem, że boga nie ma, uważam, że oga nie ma ale mimo wszystko należe do takiego zgrupowania , które jeszcze można nazywac sektą. Według mnie religia to jest jedna z najwiekszych głupot ludzkości, ale także wspaniała historia i podstawa do życia doczesnego... tyle...
Lakoniczne przepraszam za bledy przeszlosci to moim zdanie troszeczke za malo. Kosciol jako instytucja ,ktora oficjalnie przynajmniej promuje milosc i pomoc blizniemu powinien zrobic chyba cos wiecej. I nie mialem tu na mysli ukarania instytucji kosciola ale o oficjalne i pelne odciecie sie od wczesniejszych jego dzialan bo do dzis tego nie zrobiono. Co ciekawe ,ciagle owa nieomylna instytucja popelnia mase bledow ,ktore pozniej skutecznie usiluje wyciszac (co z arc. Petzem? Dlaczego afere pedofilska z jego udzialem wyciszono na tyle ,ze uniknal on kary ,ktora urzedowo poniekad nalezala sie mu od naszego wymiaru sprawiedliwosci? Co z afera banku Watykanskiego ,wynoszeniem na oltarze mordercow ,ktorzy zabijali w imie religii ,z wyciszaniem innych afer pedofilskich w USA <tam tez byly odszkodowania ale tamtejszy wymiar sprawiedliwosci nie odpuscil>).
Dlaczego zawsze pierwszym dzialaniem Watykanu na jakiekolwiek jego problemy jest proba wyciszenia ich ,a dopiero w przypadku kiedy takowa sie nie udaje podejmowane sa inne dzialania? Przykladow az nadto w ostatnich latach. Ja nie atakuje wszystkich chrzescijan. Po prostu pisze o faktach ,z ktorymi sie niezgadzam. A ,ze temat akurat o religii i rozwinal sie ku kierunkowi KRK i chrzescijanstwa to akurat w nim sie udzielam. A za wojny Rzeczypospolitej sprzed szesciu wiekow odpowiadala ona sama - ryzykujac swoja suwerennosc, stosunki miedzypanstwowe, gospodarke itp. Kosciol owszem takze odpowiada ale w troszke inny sposob. Wlasnie narazajac sie na takowa krytyke...
edited:
Moze i jest ale tylko dla tego kto tego chce i sie pod tym podpisuje. Sprzecznosci i niedomowien bez liku. Czy tak powinien wygladac kodeks moralny? Chociazby sam Bog w niej opisywany... W Starym Testamencie okrutny i bezwgledny nakazujacy walczyc ze swymi nieprzyjaciolmi... W Nowym Testamencie zas odmiana... Nakazujacy im przebaczac. Kodeks moralny nie winien byc w/g mnie pisany w ten sposob by mozna go bylo dowolnie interpretowac w zaleznosci od sytuacji. Winien byc napisany jasno i przejrzyscie. Nawiazujac do tematu moralnosci... Mysle ,ze kazdy z nas moze sobie wyznaczyc sam kodeks moralny w/g ,ktorego postepuje i sie zachowuje. Nie mozna jednakze sklaniac sie ku wyznacznikowi takiego jednego, ogolnego dla wszystkich ludzi i kultur. Nie mozna nikomu go narzucic sila i uporczywym nagabywaniem...
edited2:
Co do slawetnego Zetgeist... Owszem film niemalze juz kultowy dla przeciwnikow religii. Jedno co mi sie rzucilo w oczy (nie analizowalem jego tresci wiec sadze ,ze jest w nim wiecej takich bledow czy jak kto woli manipulacji). Opisane tam mity egipskie i ogolnie tresci religijne ,w niektorych miejscach sa poprzekrecane na tyle zeby udowodnialy teze n/t religii ,na ktora proboja naprowadzic nas jego autorzy. Moim zdaniem film ladnie zrealizowany, dosc sporo faktow ale i bledow (wiec nijak nie moze sluzyc nam za argument ,ktory obali kanony religii katolickiej) i robiony raczej pod rozglos, publiczke i pieniazki niz jako dokument.
Na pewno nie pierwszych angielskich myslicieli nawiazujacych do ideologii komunistycznej (wlasciwie to wtedy bardziej socjalistycznej). Oni stanowczo chceli dobrze, jednak ich myslenie bylo troche płytkie, wiec nie moglo sie udac. Wina obarczylbym pewnie bolszewikow, ktorzy zmodyfikowali ten system do najgorszej formy.
Ale jeszcze wracajac do chrzescijanstwa. Duzo osob narzeka na brak dowodow fizycznych. A przecież Jezus jest postacia historyczną.
A przed setkami lat w księgach, ktore teraz wchodza w sklad starego testamentu, zostaly zapisane dosc dokladne proroctwa m.in. o Jego smierci, zmartwychwstaniu. Oprocz tego w starym testamencie znajdują sie też wykonane już proroctwa na temat narodu Żydowskiego (diaspora).
to ja sie moze wlacze do dyskusji; /me = z pewnoscia istnieje swiat duchowy, ale wszystkie 'religie ziemskie' to jedna wielka farsa; przepraszam, ale nie chce mi sie czytac wszystkich poprzednich stron - pozwole sobie wlaczyc sie od tego posta ;d
zastanawiales sie kiedys dlaczego w 'niezaleznych' dzielach historycznych z tamtych czasow nie ma nawet wzmianki o cudach czynionych przez Jezusa? co prawda jest wspomniany min przez Józefa Flawiusza, ale jako buntownik i przywodca chrzescijan, a nie jako czlowiek o nadprzyrodzonych zdolnosciach; jesli chodzi o proroctwa - ksiegi przepisywane byly tyle razy, a chrzescijanstwo bylo tak istotna i zarazem latwa do przeinaczania rzecza, ze nie da sie jednoznacznie stwierdzic co kiedy powstalo i czy nie zostalo zmienione na przestrzeni dziejow
;d
A moim zdaniem to majow nalezy uznac za protoplaste pozniejszego systemu komunistycznego. Wystarczy odrobine poczytac na jakich zasadach funkcjonowalo ich imperium...
W tym sek ,ze Jezus postacia historyczna nie jest. W tym temacie poruszalem juz ta kwestie i wszystkie cztery znane nam opisy ,,historykow" dotyczace tej kwestii.
xxxx://forum.tibia.org.pl/showthread.php?p=2479996#post2479996
Rowniez temat pisma sw. i jego wartosci w swietle historii zostal tu przewiniety. Zachecam do dokladniejszego przeanalizowania poruszonych w nim kwestii :)
Moim zdaniem nie wiem po co marnowac czas na kosciol, modlitwy.
Wierzyc morzemy i 1 raz w niedziele wystarczy. Niektore "babki" chodza do kosciola codzien dla mnie to bezsens.
@jacket - jakto wzmianek nie ma, jak są?
@szalony - moim zdnaiem, czesc z argumentów dla ktorych negujesz wiarygodnosc ewangelii jest po prostu smieszna.
Z wikipedii:
Tutaj juz dochodzimy do opinii, ktore nie sa w stanie byc obiektywnymi, wiec imho dyskusja w tym miejscu mija sie z celem.Cytuj:
Badacze popierający ten punkt widzenia [wiarygodnosc ewangelii] podkreślają że czas jednego, dwóch pokoleń jest zbyt krótki, by podania zostały zdominowane przez treści legendarne. Wskazują na podobieństwo gatunku literackiego Ewangelii ze starożytną biografią i za taką biografię uważają ewangeliczne narracje.
(...)
historie spisywane nie na bieżąco mogły zawierać pomyłki wynikające z zawodności ludzkiej pamięci. Poza tym wiedza historyczna dotycząca tego okresu jest w znacznej części niekompletna i wiele wydarzeń, o których nie mamy dziś żadnych informacji, w świetle nowych odkryć może okazać się prawdą, nawet jeżeli wydają się nieprawdopodobne. Niektórzy pisarze wczesnochrześcijańscy powołują się na źródła dziś niezachowane. Np. chrześcijański historyk Juliusz Afrykańczyk piszący około 221 roku cytuje rzymskiego historyka z I wieku Tallusa wzmiankującego o zaćmieniu towarzyszącym śmierci Jezusa.
Sporadycznie istniały w środowiskach chrześcijańskich opinie, że Ewangelii nie należy traktować dosłownie, ze jest ona pełna symboliki, niezrozumiałej często z dzisiejszego punktu widzenia, a wynikającej z mentalności i stanu wiedzy ludzi pierwszych wieków.
Oka... Badacze popierajacy ten punkt widzenia (jacy, nazwiska - czy nie chodzi tu przypadkiem o teologow KRK mieniacych sie dumnie historykami?). To pierwszy niejasny dla mnie punkt nie juz na wstepie nie pozwalajacy traktowac artykulu w formie naukowej... Zadam jeszcze pytanie... Co z pozostalymi ewangeliami ,ktore w znacznej mierze zgadzaja sie ze soba ,a sprzeczne sa w wielu istotnych faktach z owymi czterama ,na ktorych opiera sie doktryna KRK. Mamy nawet oryginal jednej z nich- ewangelii Judasza... Chodzi mi o to ,ze kazdy mogl przekazywac swoje racje jak chcial i kazdy mogl cos dodawac od siebie jak mu lepiej pasowalo. Nie sadzisz ? Ktore argumenty sa w/g Ciebie smieszne? Postaram sie uzasadnic dlaczego tak sadze.
Punkt drugi... Ach ta wikipedia. Redagowac ja moge Ty i ja. Wpisywac wygodne sobie tresci mozemy rowniez. Ze nie wspomne o wielu oczywistych bledach ,od ktorych sie w niej az roi. I to ma byc jakiekolwiek kompetentne zrodlo informacji? Czytales inne zrodla na ten temat? Bo jesliby swoja wiedze opierac tylko i wylacznie na wikipedii doszlibysmy do zaskakujacych wnioskow :) Kwestia nowych odkryc... Achhhh... Gdybym je tu probowal przedstawiac zycia mi by braklo ,a grom z nich wlasnie neguje wiarygodnosc ewangelii (w tym temacie zamiescilem stosownego posta poruszajacego ta kwestie - prosze sie cofnac o kilkadziesiat stron). Skoro ewangelii nie nalezy traktowac doslownie to dlaczego kosciol uzurpuruje sobie to ,ze to tylko
on rozumie prawidlowo jej tresc? A moj poprzedni post nawiazywal tylko i wylacznie do przekazow o Jezusie i ich wartosci w swietle historycznym. Niestety takowej te przekazy nie maja...
@wikipedia - Jest to strona moderowana, wiec czemu mialbym jej nie ufac? Wierz mi, ze gdyby na wiki pisano brednie ktos by sie tym zajal.
@ewangelia judasza - Duzo latwiej jest podwazyc jej wiarygodnosc niz calej resszty. Poza tym, zakladajac nawet, ze jest ona prawdziwa, to judasz miał powody, zeby klamac.
@cala reszta - To juz jest tylko i wylacznie kwestia subiektywnego zdania Twojego i mojego, wiec cokolwiek bym napisal, prowadzi to do niczego... Ty uwazasz ewangelie za jakas mistyfikacje, ja z źródła historyczne. Ja mam swoje argumenty, ktore przemawiaja za moja racja, ty swoje. Kwestia tego, ktorym kto bardziej ufa, bo do jakiegokowikek porozumienia miedzy nami w tej kwestii dojsc sie nie da.
#wikipedia - zobacz sobie historie zmian strony z bledami to zlapiesz sie za glowe :)
#ewangelia judasza - skoro sadzisz ,ze duzo latwiej to zakladam ,ze znasz jej tresc. Prosze zatem o kilka przykladow podwazajacych jej wiarygodnosc (nie lubie jak ktos pisze zdanie na jakis temat i nie uzasadnia dlaczego tak sadzi).
I chrzescijanie tez mieli powody zeby klamac ,nie tylko Judasz :)
#dwojako rozumiesz pojecie zrodla historyczne. Mnie juz na I roku roku
jak nalezy rozumiec te pojecie. Zrodlo historyczne musi miec uzasadnienie w inym niezaleznym od tego zrodle ,a niestety poza zrodlami chrzescijanskimi (a raczej przekazami od chrzescijan) nic wiecej nie mamy. Ta kwestia takze jest w tym temacie szeroko rozwinieta wiec nie bede sie juz powtarzal. A jesli nadal sadzisz ,ze to zrodla historyczne i masz na to argumenty to prosze podaj mi je. Postaram sie je obiektywnie przejrzec i moze zmienie swoje podescie do tego tematu (chociaz siedze w nim juz kilka ladnych lat wiec nie sadze zeby tak latwo udalo mnie sie przekonac).
:edit
Jeszcze taki krotki wycinek traktujacy o bledach w wikipedii:
Sprawa Henryka Batuty i inne mistyfikacje na Wikipedii
Od chwili swojego powstania pozycja Wikipedii, jako wiarygodnego źródła informacji, jest stale poddawana w wątpliwość. Powraca pytanie, czy jakość pracy licznych wolontariuszy, często nieposiadających wiedzy eksperckiej, może być porównywalna z artykułami przygotowanymi przez wyselekcjonowanych specjalistów na zamówienie najpoważniejszych wydawnictw na świecie. Im bardziej Wikipedia się rozrasta i im częściej jest cytowana, tym wątpliwości zdają się narastać.
Krytyka wygłaszana pod adresem Wikipedii nabiera zazwyczaj rozgłosu w sytuacji, gdy komuś udaje się wykryć błąd na tyle istotny lub dramatyczny, by sprawą zainteresowały się media. Sprawa niemal zawsze sprowadza się do kwestii tego, czy Wikipedii można ufać. Skrajni krytycy zakładają, że wady Wikipedii są tak wielkie, iż czyni ona więcej złego niż dobrego lub że jest to jedynie zabawa lub gra, która z wiedzą naukową ma niewiele wspólnego. Jeden z głośniejszych krytyków Wikipedii, były redaktor naczelny Britanniki Robert McHenry, uważa, że projekt pozwala szerokiej publiczności bawić się w encyklopedię, grać w grę bez żadnych konsekwencji (Orlowski 2005). Kolejny krytyk, Andrew Orlowski, dodaje, że Wikipedia jest zwykłą grą role-playing on-line, w której „edytorzy” bawią się tożsamościami różnych osób (Orlowski 2005).
W listopadzie 2005 roku John Siegenthaler, 78-letni były asystent Roberta Kennedy'ego dowiedział się, że jego hasło w Wikipedii zawiera wiele nieprawdziwych stwierdzeń, a wśród nich informację o jego rzekomym udziale w zabójstwie zarówno Johna, jak i Roberta Kennedych. W tekście opublikowanym przez gazetę USA Today Siegenthaler oskarża Wikipedię o umożliwienie szerzenia kłamstw na jego temat, które przez cztery miesiące były dostępne, niezweryfikowane na stronach encyklopedii i zostały skopiowane przez trzy duże serwisy z informacjami. Siegenthaler określa Wikipedię jako miejsce, w którym „wandale wolontariusze” mogą swobodnie szerzyć nieprawdziwe i szkodliwe plotki. Z czasem okazało się, że wpisów dokonał mężczyzna, który – jak twierdzi – chciał w ten sposób zażartować sobie ze współpracownika będącego również znajomym rodziny Siegenthalerów. Niezależnie od tego, czy winny mówił prawdę, Wikipedia rzeczywiście z łatwością daje się użyć do wielu celów innych niż zapewnianie dostępu do wiedzy, ze złymi skutkami dla tego podstawowego celu.
Przypadków „wandalizmu” jest więcej. Na początku 2006 r. okazało się, że asystenci senatorów Kongresu amerykańskiego zmieniali biografie swoich przełożonych, zacierając na przykład fakty niewygodne. Adam Curry, jedna z pierwszych osób zajmujących się „podcastingiem” – oddolną produkcją audycji i słuchowisk radiowych dostępnych przez Internet – zmienił wpisy dotyczące tego fenomenu tak, by umniejszyć znaczenie innych zasłużonych osób. Nawet twórca Wikipedii, James Wales, zdaniem niektórych w nieuprawniony sposób zmienił własną biografię w Wikipedii.
Wśród świadomych mistyfikacji znajdują się i takie, które w zamierzeniu ich autorów są „konstruktywną krytyką” Wikipedii. Na początku lutego 2006 r. prasa w Polsce zainteresowała się Wikipedią tylko dlatego, że wykryto będące mistyfikacją hasło, które od 15 miesięcy znajdowało się w Wikipedii. Anonimowi autorzy spreparowali fikcyjną postać nazwaną Henryk Batuta, rzekomego polskiego komunisty z początku XX wieku, którego to imieniem nazwano w Warszawie ul. Batuty (w rzeczywistości nazwa pochodzi od batuty dyrygenta). Według Gazety Wyborczej mistyfikacja była działaniem grupy przyjaciół, w tym co najmniej jednego naukowca i jednego pracownika administracji publicznej. Ich celem było równoczesne wykazanie łatwowierności internautów i niewiarygodności Wikipedii, a być może całego Internetu jako źródła wiedzy. „Roman”, współautor wpisu, stwierdził w rozmowie z dziennikarzem: Kiedyś uważano, że to, co wydrukowano albo powiedziano w radiu lub telewizji, musi być prawdziwe. Chociaż PRL tę wiarę podkopał, dziś pogląd odżywa w odniesieniu do Internetu. „Władysław”, jego przyjaciel, dodaje: Aż strach pomyśleć, do ilu wypracowań i prac magisterskich mógł w ciągu tych 15 miesięcy trafić Henryk Batuta (Godlewski 2006). Mistyfikatorzy posunęli się do sfałszowania tablicy z nazwą ulicy, której zdjęcie przesłali do Wikipedii jako dowód rzeczowy w chwili, gdy redaktorzy encyklopedii zaczęli powątpiewać w istnienie Henryka Batuty.
po co się kłócić o wikipedie? Każdy szanujący się człowiek wie, że ta witryna moderowana jest przez osoby najczęściej nie mające wyższego wykształcenia na dany temat. Dla przykładu:
na różnych uczelniach zabronione jest korzystanie i powoływanie się na źródła z encyklopedii typu open source.
Nie wierzę w boga. Wierzę w teorię darwina (chociaż i ją zaczynają podważać, zbyt wiele "dziwnych" faktów wyszło, ale i te mogą być prowokacją kościoła na przyklad ; d)
Jak dla mnie sam fakt postawy Judasza opisanej przez innych ewangelistow jest wystarczajacym powodem do watpienia w wiarygodnosc jego kronik. Jesli bardzo chcesz, to na google sam mozesz znalezc artykuly podwazjace wiarygodnosc Judasza, wiec po co mam to robic za Ciebie.
BTW - jeszcze co do wikipedii. Sam wymieniles ją jako źródło informacji w poscie pare stron temu.
Drugi i ostatni nam dostepny oryginalny skrypt:
,,Ewangelia Tomasza jest zbiorem około stu, domniemanych wypowiedzi Jezusa, które można w pewien sposób umieścić w ramach tradycji gnostycznej, z czym jednak polemizuje wielu egzegetów. Ewangelia Tomasza została odnaleziona dopiero w 1945 roku w Egipcie (ok. 100 km od Luksoru) w koptyjskim tłumaczeniu i uchodzi za opracowanie pisma, którego nie znamy. Często odkrycie Ewangelii Tomasza mylono z odkryciem gnostycznej biblioteki Nag Hammadi."
Slyszales? Znasz chociaz pobierznie jego tresc?
A co powolywanie sie przeze mnie na wikipedie. I owszem robie tak ale sprawdzam takze inne zrodlo. Kilkanascie postow wczesniej napisalem dlaczego (obiektywizm sie klania) i dlaczego nie ufam wikipedi. Nie mam zamiaru powtarzac sie w kazdym poscie gdyz nie o to tu chodzi.
dla ułatwienia:
www[dot]wtl.us.edu[dot]pl/pdf/zak/Ewangelia_Judasza[dot]pdf
Tekst apokryficznej "Ewangelii Judasza" napisali ludzie będący w opozycji do wczesnochrześcijańskiego Kościoła. Jak podaje Ireneusz, Ewangelia Judasza" była świętą księgą gnostyckiej sekty kainitów, działającej w II wieku n.e. Według apologetów chrześcijańskich (Ireneusz "Adversus haereses" 31, 1-2; Hipolit "Refutatio VIII 20; Pseudo-Tertulian "Adversus omnes haereses"; PSP 229, 223; Epifaniusz "Panarion" 38, 2, 4) kainici byli gnostykami najbardziej negatywnie nastawionymi wobec idei Boga w ST. Kainici przedstawiali negatywne postaci biblijne (Kaina, Ezawa, Sodomitów, Judasza) jako dobre, słusznie spiskujące przeciw starotestamentowemu Bogu, który był zły (bo stworzył zły świat materialny), zazdrosny i podstępny wobec ludzi. Uważali się oni za duchowych potomków Kaina, który był wyznawcą prawdziwego i najwyższego Boga, w odróżnieniu od boga Abla, czyli po prostu Demiurga, złego Rex Mundi, znanego też jako Jahwe. Dlatego Abel musiał zginąć i dlatego też cały świat materialny powinien zostać unicestwiony. Niektóre źródła łączą kainitów z inną gnostycką sektą - z ofitami. Co się zaś tyczy samego Judasza - czcili go ponoć jako proroka, który poprzez oświecenie Wyższej Siły zrozumiał, że śmierć Chrystusa na krzyżu okaże się pożyteczna dla ludzkości. Kainici uważali więc Judasza za współzbawiciela. "Ewangelia Judasza" właśnie w tym duchu przedstawia wersję relacji Judasza z Jezusem, odmienną od tej znanej z Nowego Testamentu. Judasz przedstawiony został w niej jako bohater, który realizował plan, bez którego Chrystus nie mógłby odkupić ludzkości. Przyczyniając się do śmierci Chrystusa, Judasz przyczynił się do uwolnienia jego prawdziwej, boskiej natury.
źródło: www[dot]kosciol[dot]pl/article[dot]php/ewangelia_judasza
Wlasnie... Jakie katolicki serwis ,ktorego tresci cytujesz moze miec podejscie do tej ewangelii? Obiektywne? Nie sadze :)
edit:
I jeszcze takia mala ,,prowokacja" pokazujaca niezgodnosci miedzy owymi czterema uznawanymi przez KRK ewangeliami (a tych razacych niezgodnosci jest o wiele wiecej niz kilkadziesiat):
Co do ukrzyzowania Jezusa sw Jan uważa że było to dzieś przed świętem paschy natomiast św Mateusz Łukasz i Marek że dzień po święcie paschy.
Ewangelie roznie tez przedstawiaja charakter i osobowosc Jezusa sw Lukasz - cichy lagodny jak baranek zbawiciel sw Mateusz-potezny pelen majestatu suwerenny ktory przynosi "nie pokoj a smierc".
Co do ostatnich slow Jezusa wypowiedzianych na krzyzu sw Mateusz i sw Marek "Boze moj, Boze moj, czemus mnie opuscil?" sw Lukasz "Ojcze,w rece twoje polecam ducha mego" sw Jan "Wykonalo sie" Ew wg św Marka-66-74r, Łukaszaok 80ri Mateusza-85r sa to ewangelie synoptyczne co oznacza ze jej autorzy widzieli opisywane rzeczy na własne oczy co oczywiscie nie jest prawda - ale koscioł pewnie tak czy inaczej postawi na swoim.
Podobnych przykladow moznaby wymieniac bez liku. Zapytajcie teologow jesli takowych znacie... Tylko nie jednego :) Co sie okaze? Kazdy z nich ma inne wytlumaczenie dot. okreslonej kwesti. Brak zgodnosci? Czy moze cos wiecej? Czyzby kosciol sam nie rozumial kanonow pism ,w ktore uparcie kaze nam slepo wierzyc?
edit2:
Jeszcze mala wiadomosc dla Aliena zaczerpnieta z (a jak! trzeba byc obiektywnym) Ekumenicznej Agencji Informacyjnej:
,,Obowiązuje jedna, podstawowa zasada: żadna z ewangelii nie jest dokumentem historycznym, lecz jest świadectwem wiary pierwotnego Kościoła, jego zróżnicowanego dorobku teologicznego."
edit3:
Oczywiscie ,ze sa. Przeznaczyl je na inny cel niz deklarowal 286 par.1 Kodeksu Karnego to raz (wprowadzenie w blad celem wyludzenia). Dwa przejebal je na gieldzie ,a nie przeznaczyl na ratowanie stoczni wiec winien zaplacic od tego podatek do skarbowki (darowizna jest opodatkowana).
no krew mnie zaleje, sam podpierasz swoje tezy argumentami z takich stron:
grzegorj[dot]w.interia[dot]pl/pl/historiakk.html
na której sam moderator podkreśla
a Ty mi śmiesz zarzucasz stronniczość jak sam tak samo postępujesz, obłudnik.Cytuj:
Większość podanych informacji wciąż wymaga dodatkowej weryfikacji – publikacji tej nie należy więc uważać za źródło w pełni wiarygodne.
Przestan siac zamet i podaj ,ktore informacje i z jakich stron biore jesli zamierzasz mnie oskarzac. Miales tez podac jakies argumenty na poparcie swoich tez i do dzis nic sie nie pojawilo. Gratuluje intelektu :)
I przeczytaj jeszcze raz w jakis sposob korzystam z informacji zawartych na stronach. Nigdy jedno zrodlo i zawsze je weryfikuje co juz kilakrotnie udowadnialem. Niestety gdy brakuje Ci argumentow ,zaczynasz siac zamet i probojesz czepiac sie wszystkiego choc i w tym nawet wypadku nie masz racji. I jeszcze rada na przyszlosc. Przeczytaj ten temat od poczatku a nie nabijaj posty i zadawaj pytania ,ktore ktos postawil juz wczesniej. Kompletna ignorancja z Twojej strony...
edit:
Jeszcze mala refleksja dotyczaca tego tematu - spodziewalem sie dyskusji na poziomie i wymiany pogladow z ludzmi majacymi odmienne zdanie na ten temat. Chcialem poznac ich zdanie i przeanalizowac je w kontekscie tego co mysla i czuja.
Szkoda ,ze zanizasz poziom tej dyskusji i nie probujesz nic wniesc od siebie do tego tematu poza tezami ,ktorych nawet nie starasz sie udowodnic...