Czy poza łamaniem swoistego regulaminu tematu i nabiciem posta dwaj panowie wyżej wnoszą coś do dyskusji?
Wersja do druku
Wcześniej napisałem co myślę o kościele i wierze, ale powtórzę dla szalonego ekscelencji. Jestem ateistą, a więc wykluczam istnienie boga katolickiego/muzułmańskiego/konia na wrotkach/różowego jednorożca/potwora spaghetti/[tu wstaw każdego innego prastwórcę wszystkiego]. Wierzę w umysł, człowieka, w naukę. Kościół katolicki uważam za legalnie działającą mafię oraz czarną stonkę żerującą na Polsce.
Po za tym co miałem wnosić do dyskusji, zgadzam się z twoją teorią (właściwie nie twoją, ale tą która nam tutaj przedstawiłeś), więc nie będę pisał posta w deseń "no masz rację"
Szalony ekselencja raczył Ci tylko zwrócić uwagę na to, że złamałeś drugą zasadę tego tematu. A posty, które zacytowałem wyżej to tylko malutki procent mojej myśli o sekcie katolikami się zwącej ;) Cytując posty pewnego użytkownika chodziło mi raczej o skierowanie tematu w stronę pytania, które zadałem kilkadziesiąt postów wcześniej a mianowicie czy kościół w całej swej sprzeczności z pismem św. można uznawać za jedyną i słuszną organizację uzurpującą sobie prawo do reprezentowania samego boga? Bo moim zdaniem biorąc pod uwagę same pismo św. i to co w nim napisano to właśnie kościół katolicki odwrócił się od boga i reprezentuje zupełnie przeciwną stronę ;) A co do samego Zetgeista jeśli już nawiązałeś... Również znajdziemy w nim sporo zakłamań, sprzeczności i niedomówień. Ktoś kto się za to zabrał wyraźnie zrobił to pod publiczkę ;)
To co ty napisałeś to dopiero bzdura. Bo z tego wynika, że wolna wola nie istnieje (niezależnie od czego, czy istnieje sam Bóg). W końcu wolną wolę zabiera nam... Konstytucja, prawo. Prawo przewiduje np. ograniczenie wolności za kradzież. Co to za wolna wola? :(
A tak na serio: wolna wola polega na tym, że ty masz wybór; możesz wierzyć w Boga i żyć zgodnie z jego zaleceniami, albo w Niego nie wierzyć i tego nie robić, ale licz się z konsekwencjami.
Odnośnie wojen to mogę potwierdzić to, co napisałeś.
Dla mnie wogóle to jest chore bo te całe 4 ewangelie na których opiera się kościół zastały wybrane z pośród ~30 innych a wybierał niewierzący nie pamiętam kto ale wybrał je tylko dlatego bo był zdziwiony tym że chrześcijanie giną za wiarę którą słabo znają dlatego wybrał najmniej kontrowersyjne ewangelie i je opublikował.
Tak jak kiedyś ślepo wierzyłem i byłem gotów iść się zabić za Boga - tak teraz uważam że to bujda - ludzie sobie wymyślili żeby było im łatwiej i mogli sie na coś powołać a także zyskać władzę.
Wolna wola – w filozofii i teologii, postulowana cecha ludzkiego umysłu i świadomości, pozwalająca człowiekowi samemu decydować o swoich czynach i nie być całkowicie zdeterminowanym przez los, instynkty czy siły wyższe.
Zadam zatem pytanie czy człowiek opisany w starym testamencie nie był zdeterminowany przez siłę wyższą jaką był bóg? Był... A więc gdzie u licha ta wolna wola?
Dodatkowo ten ktoś uzurpuje sobie prawo do jedynej i słusznej ich interpretacji. Nadmieniam, że nawet owe cztery są ze sobą w wielu częściach sprzeczne ;)
Ja wieże w Boga itp ale nie wieże w księży koniec :D
@UP
Też nie wierzę w księży. Ja po prostu wiem, że oni istnieją.
Treść zaczerpnięta z onet.pl
Sensacyjne odkrycie podważy chrześcijaństwo?
Treść kamiennej tablicy odkrytej w Jordanii może dowodzić, że Chrystus wcale nie był pierwszym, który zmartwychwstał. Tekst tablicy z I wieku przed naszą erą głosi, że kilkadziesiąt lat wcześniej żył inny Mesjasz, syn Józefa, nazywający siebie "księciem żydowskim". Zabity przez żołnierzy Heroda w powstaniu żydowskim miał następnie zmartwychwstać – informuje serwis dziennik.pl.
Tekst w języku hebrajskim został zapisany tuszem. Kluczowe części tekstu uległy jednak zatarciu, przez co wymowa przekazu jest niejednoznaczna i może być różnie interpretowana.
Według profesora Israela Knohla z Uniwersytetu w Jerozolimie, tablica opisuje historię Szymona, syna Józefa, który przewodził żydowskiemu powstaniu przeciw królowi Herodowi w końcu I w. p.n.e. Wydarzenia te mają być opisane w "Objawieniu Gabriela", według którego naród żydowski miał zostać wyzwolony spod okupacji, a "zło miało zostać pokonane w ciągu trzech dni". - To powinno wstrząsnąć podstawami chrześcijaństwa - zauważa Knohl. Jego zdaniem, możliwe, z nauki Nowego Testamentu, zostały zaczerpnięte przez apostołów z wcześniejszej historii żydowskiego "mesjasza" – informuje serwis dziennik.pl.
Mity, podania, legendy - oto na czym opiera się całe chrześcijaństwo. Wszystkie cztery znane nam przekazy historyczne dot. istnienia Jezusa zostały już dawno obalone. Jak długo będzie trwała ta iluzja i zakłamanie?
#szalony88
Ja daje chrześcijaństwu i jego odłamom maksymalnie 50 lat, zanim zostaną one obalone.
a ja sobie mysle, ze, gdy chrzescijanstwo bedzie w bardzo zlej sytuacji, zfalszuja jakies papiery, stworza jakies 'stare' pergaminy, w ktorych bedzie napisane cos szczegolnego dla chrzescijan, zeby nie przestawali wierzyc
wszystko wyjasnione - temat upada ;/
Przecież już teraz samo chrześcijaństwo bardziej opiera się na zaufaniu wobec kleru i temu co on mówi niż wszelkiemu zdrowemu rozsądkowi. W tym temacie poruszonych zostało sporo kwestii z tym związanych. Człowiek inteligentny się zastanowi i przemyśli to, głupiec albo ślepo wierzący w kler zawsze znajdzie jakieś wytłumaczenie chociażby było ono jak najbardziej iluzoryczne...
Przy dzisiejszej technice niestety takowe papiery rychło zostaną podważone ;) To niestety nie zabobonne czasy średniowiecza, w których tłumy ślepo zapatrzonych w guru (jakimże byli księża) wykonywali bez szemrania każde ich polecenie a Ci co odważyli się myśleć inaczej byli paleni na stosach, represjonowani, zmuszani do przyjęcia wiary chrześcijańskiej...
mialem cos takiego:
co o tym myslicie?? wierzycie w to??Cytuj:
Ja (3-07-2008 21:44)
http://www.cudownyportal.pl/article.php?article_id=19 zrobilem tego testa i widac ze rzeczywiscie jestem opetany (nawet dzisiaj dziwnie bylo) masz na to jakas rade??
Katarzyna (3-07-2008 21:44)
nie, bo nie wierzę w opętania ;)
Katarzyna (3-07-2008 21:45)
przynajmniej nie w takie
Ja (3-07-2008 21:45)
ale przynajmniej kilka punktow z tego testu to prawda.....
Katarzyna (3-07-2008 21:46)
nie przeczę. Po prostu równie dobrze może to świadczyć o dziwnym stanie psychicznym ;) A nie jakims tam opętaniu przez ducha.
Ja (3-07-2008 21:46)
no wlasnie mam zly stan psychiczny
Ja (3-07-2008 21:47)
masz na TO jakas rade??
Katarzyna (3-07-2008 21:47)
znajdź sobie jakieś zajęcie.
btw. jak w rozmowie, ktos ma na to jakas rade?
A myslisz ze dziś ludzie nie są przymuszani do wiary chrześcijańskiej ? Ja od małego byłem tak wychowywany, gdy miałem 7 lat poszedłem do komuni tak jak większość Polskiego społeczeństwa. I tak już ludzią zostaje, nie chce im się nic zmieniać bo w końcu to tradycja, i co by znajomi powiedzieli... Ja gdy powiedziałem moim rodzicą, że jestem niewierzący sytuacja w domu bardzo się zmieniła. Już od prawie 2 lat wiedzą o moich przekonaniach i nadal się nie przyzwyczaili...
Btw. Ja myślę, że temat nieco za poważny na forum o tibi... Ludzi którzy chcą się wypowiedzieć i porozmawiać z osobami na poziomie zapraszam na forum www.ateista.pl a jak ktoś chce się pośmiać to www.katolik.pl :)