No w E46 to niesamowite wrażenia go czekają
Wersja do druku
No w E46 to niesamowite wrażenia go czekają
No akurat E46 potrafi dać frajdę z jazdy, wystarczy wziąć je na krętą drogę. 2.2 to nie jest demon prędkości, ale jest ok, mocy mu nie brakuje. Jeśli to polift, to spoko, bo przedlifty to niestety wózek rwie się jak mokry papier.
Ale wózek raz zrobisz porządnie i nie ma prolemu. Poza tym przedlifty mają już tyle lat, że mają już porobione wózki, a jak nie to znaczy, że mało jeździł
Kierwa, sam bym sobie kupił E46 jakbym szukał czegoś do 20k.
Nie wiem, przejechałem całą Polskę i E46 nie zachwyciło mnie, pomimo zdrowego 3.0 diesla xdrive, zachipowanego do 250 kucy
330xd w touringu =/= coupe w benzynie. 4x4 w BMW to nie jest dobry wybór, jak się chce cztery buty, to imo quattro i tylko quattro. BMW ma mieć napęd na tył, wtedy ma to sens. Poza tym sama jazda touringiem jest kurwa jazdą touringiem, gdzie temu do coupe, buda zmienia wiele w odczuciach z jazdy (rozkład mas, środek ciężkości). Do tego dochodzi znowu gorszy rozkład mas w dieslu, bo silnik ciężki (szczególnie R6 diesel to jest potwór jak chuj; dlatego właśnie najlepszą opcją w E36 jest 1.8is, bo nie jest taką ciężka krową jak R6 i do tego jest idealnie umieszczony przez co nie obciąża przodu).
Nie mówię, że to są kolosalne różnice, bo w jeździe na wprost ich nie ma i w sumie środki są takie same w tych autach, ale jednak jeśli mówimy o odczuciach z jazdy, to nie można porównywać turasa w gnoju do coupe w benzynie.
Nie wiem, benzyna jeździłem z dwa razy za fajera i sporo jako pasażer 3.0 ale też w xdrive i turas. Też bez szału
Bo wystarczy moje posty czytać ze zrozumieniem i ogólnie to się zawsze będziecie ze mną zgadzać :kappa
Tak dobrze się dogadywaliśmy, a Ty znowu zaczynasz trollować xD
Tyle że on nie trolluje
Ty lepiej nie trolluj, bo zrobiło się spokojnie jak wreszcie odrzuciliście bezbek na rzecz sensownych postów i tak ma zostać.
Tymczasem @Exequt'er ; , są jakieś Almery (Pulsary w sumie) N15 GTi w Japonii w sensownej kasie? Bo teraz tak całkiem serio i bez beki - bardzo, ale to bardzo bym to chciał. Almera jest pierwszym autem, które pamiętam z dzieciństwa i przejeździłem nim 11 lat, chcę mieć GTi i już, a Pulsar jest dużo ciekawszy.
Pewnie są, ale żeby się to opłacało to by się pewnie przydało zapakować taka almerke na forda f350
Albo wziąć ze 3 od razu
Nawet nie wiem, bo nie patrzyłem nigdy. Tam w sumie wszystko się pojawia tylko trzeba przeglądać cały czas. Nawet Z8 można kupić.
Nie ma różnicy czy bierze się jedną sztukę czy kilka. Koszty są takie same. Dopiero jak bierzesz więcej niż 25 sztuk rocznie można myśleć o negocjacji z importerem. No i koszt samego ściagniecia fury za liczmy 3k pln, to będzie przynajmniej 13-14k.
#EDIT
Jest jedna sztuka na kolejne dni, ale w takim body kicie, że nadałaby się do pierwszej części szybkich i wściekłych. Start 85k yenów @Mexeminor ;
Przy takich kosztach to się niestety nic a nic nie opłaca : /