Giulietty? Kurwa, mam nadzieję, że nie Ty prowadzisz, bo chyba te taterki wczorajsze jeszcze trzymają. Ja pierdolę xD
Wersja do druku
Giulietty? Kurwa, mam nadzieję, że nie Ty prowadzisz, bo chyba te taterki wczorajsze jeszcze trzymają. Ja pierdolę xD
ale ta giulietta jest chujowa z przodu xD w srodku w sumie tez
Spoko sa w sumie teraz jedna ogladalismy legitna 66kkm przebiegu. Fajnie to gra w srodku.
tak fajna jak LeonII, rzuberki dobrze wjechały xDD
Ja się gulią przejechałem jak weszła. Na autostradzie huczało w środku jak w mojej śp. E46 bez ramek.
siema. potrzebuje waszej pomocy. audi a3 8l 1998 1.8 AGN ben+lpg. ostatnio robiony caly wydech + wstawienie nowego katalizatora. autko dzisiaj nie przeszlo przegladu, normy spalin zarowno na benzynie jak i gazie przekroczone dwudziestokrotnie. gdyby to byl tylko gaz to jechalbym juz regulowac ale biorac pod uwage ze benzyna tez daje dupy to szukam informacji co moze byc powodem tego syfu. check engine dziala ale sie nie pojawia a samo auto jezdzi w miare sprawnie (troche poszarpuje na cieplym gdy odpuszcze gaz), nie traci mocy. nie dymi z wydechu i nie bierze oleju w ilosciach wiekszych niz przewidywane dla 20-letniego samochodu.
gosc przy przegladzie zasugerowal ze moze wymiana calego silnika bedzie najlepszym posunieciem - o tym nie ma w ogole mowy bo ani nie mam na to czasu ani minimum 2k zlotych na zdobycie silnika i przelozenie go razem z instalka nie bedac pewnym, ze to pomoze. jestem troche w czarnej dupie bo od dnia zakupu @Mexeminor ;) do dzis wsadzilem w auto sporo pieniedzy - nie liczac wymiany wydechu byly to wszystko rzeczy eksploatacyjne i widze dwa wyjscia - wsadzac kolejny kwit w ten samochod albo pozbyc sie problemu sprzedajac rydwan za max 1/5 tego co wsadzilem (i to przy zalozeniu, ze ktos kupi auto bez przegladu z mozliwym martwym silnikiem).
w google nie potrafie znalezc zadnych wartosciowych informacji procz jebanych artykulow z gazety wyborczej jacy to chujowi jestesmy jezdzac dislami - licze wiec na sugestie z waszej strony. dzieki mordy.
litr doktorkaXD,
Nigdy kurwa nie kupuj silnika na wymiane (jeżeli sie na tym nie znasz xD), lepiej remontować własny, ale koszty mogą być spore w chuj, wiec klasycznie się trzeba wstrzymac. Podłącz se jakiegoś kompa (jeżeli auto ma obd2 to kurwa kup za 50 zł jakis dongiel i apka na androida załatwi sprawe) i zobacz co mówi lambda i jakie sa korekty paliwowe to już podpowie gdzie jest problem. Also te katy razem z wydechem to były używki czy funkiel nówki sztuki/zamienniki? Generalnei coś z autem jest nie tak? Wpierdala ci olej, jakieś wycieki, kopci, ubywa któregoś z płynów?
jedyne co wycieka to olej ale tak jak napisalem wyzej nie uwazam zeby szlo go wiecej niz powinno w 20letnim aucie. nie kopci, obroty trzyma rowno. jedyne co jest nie tak to dosc mocno szarpie za kazdym razem jak odpuszcze gaz na nizszych obrotach na biegach 1-3.
wydech jest zrobiony na nowych czesciach, nowy kat. renomowana firma to robila. tlumikarz powiedzial przy odbiorze samochodu ze wydech za szybko sie nagrzewa i sam zasugerowal ze cos moze byc nie tak z samochodem ale nie podsunal zadnych pomyslow.
Masz dziurę w misce czy co? XD
Ja latem całkiem dobrze cisnąłem sho, trochę pojeździł na 6-7,5k obrotów i nic oleju nie ubyło :)
no mnie tez nie ubywa tak zebym musial przed kazda podroza do biedronki dolewac. dolewam moze 300ml co 2 miesiace zeby poziom na bagnecie byl maksymalny. nie cieknie nic na droge. wszedlem dzis z gosciem pod samochod przy przegladzie i sam widzialem ze caly dol silnika jest ujebany olejem ale to raczej olej, ktory sie nagromadzil przez 20 lat uzytkowania samochodu a nie czynny wyciek, ktorym mialbym sie zajac.
Jeżeli był mokry to jest to wyciek, jeżeli została tylko sucha ciemna plama to nie, ale mechas raczej by ci nie pokazywał plamy, której ktoś nie wyczyścił. 300ml co dwa miesiące to zależy ile kilometrów trzaskasz i jak innym pije ten silnik olej, u mnie w galancie starym 270k nalotu (chuj wie ile naprawdę) i nic nie pił, więc zużycie na poziomie 0.3L/1000km to byłoby sporo w chuj, gdzie dla niektórych silników to po prostu norma. Bądź co bądź podepnij się pod jakiś komputer, sprawdź błędy, ale błędy chuja mogą powiedzieć, dlatego przede wszystkim sprawdź co mówi lambda, jakie są korekty, ew. wskazania przepływomierza. I tak to nie pozwoli jednoznacznie określić co się zjebało, ale pozwoli zawężyć grono podejrzanych.
A nie możesz pojechać na stacje gdzie dajesz załącznik albo po prostu nie sprawdzają spalin? Kieerwa, ostatnio jak Focusa sprawdzałem to na stacji PZMotu sprawdzali mi przy kupnie spaliny. W Szczecinie nigdzie się z tym nie spotkałem. Jak będziesz miał przegląd to na spokojnie będziesz mógł sobie dłubać