Wybór samochodu.

Cytuj:

---

Katalonczyk napisał

Zdam się na was, macie tu Panowie listę aut, wraz z budżetem jaki mogę wyłożyć, wybierzcie mi coś z tego, coś co będzie jeździło. Wziąłem sobie jednak do serca wasze opinie o polówce.
-Auta nie będę garażował, można pchać się w takim razie w diesla?
-Zależy mi na tym, żeby koszty podróży 300km w tygodniu nie były wysokie. Samochód ma mi służyć w dojazdach z mojego miejsca zamieszkania do miasta, w którym studiuję.

---

Jak wszystko jest ok, to zawsze zapali. Właśnie odpalałem TDIka po tej mroźnej nocy (-15 stopni u nas) i bez problemu. Zakręcił dodatkowy raz, ale wszystko jest okej, benzyna zrobiłaby dokładnie to samo.

No i jak rozumiem będziesz robił trasę 150km w jedną stronę? W takim razie diesel jest jak najbardziej na miejscu.

@
http://otomoto.pl/oferta/seat-leon-t...tml#4943c5070d
ten Leonik ładny, warto sprawdzić. Może być szrot, może być fajny. Mocny silnik, niskie koszty utrzymania, spełnia wszystkie Twoje kryteria.

http://otomoto.pl/oferta/fiat-grande...tml#4943c5070d
też dobry wybór, jeśli wszystko jest okej, solidny silnik, można gaz ładować od razu, bo jest do tego stworzony.

http://otomoto.pl/oferta/honda-civic...tml#4943c5070d
o, dawno nie widziałem tego Civica, a to bardzo fajne auto jest. Jeśli przebieg jest prawdziwy i auto jest zadbane, to bardzo, bardzo dobry wybór.

To tak na szybko z Twojej okolicy.

Pany, na ile byście wycenili Passka B5 FL '05 1.9 TDI 131KM? Autko bez stłuczki prawdopodobnie, z rajchu zjechał 5,5 roku temu. Przebieg ~225kkm?

Z takim małym przebiegiem i końcówka produkcji, hmm, ja bym brał nie mniej niż 17k. Pytanie jeszcze czy ma dwa komplety kół itp. itd., ale 17k brzmi dobrze, nawet 18k+ jest imo do wyciągnięcia jak znajdzie się bardzo konkretny kupiec i macie do niego dwa komplety kół, książki, wszystkie klucze itd.

PS Jeśli to Wasz, to daj mi auckję, namiary, cokolwiek, bo Opole niedaleko, a przemyslałbym go sobie @SerQ ;

Wszystko to o czym pisałeś jest, z tym, że właściciel póki co zastanawia się czy sprzedawać, czy zostawić sobie jeszcze na jakieś parę lat :/. Gdyby sytuacja się zmieniła to dam Ci znać pierwszemu :). Parę lat temu już mechanik latał za posiadaczem tego wozu, że chętnie by kupił... Nie zgadniesz co nabył - dokładnie to samo xD, ale opowiadał, że dużo się naszukał zadbanego egzemplarza

Krótkie pytanie:
Który silnik benzynowy do 2l włącznie z e46 2000-2003 najlepszy?

Cytuj:

---

Exequt'er napisał

Krótkie pytanie:
Który silnik benzynowy do 2l włącznie z e46 2000-2003 najlepszy?

---

2.0, nic mniejszego nie ma sensu.

150/170 koni czy bez różnicy? @Mexeminor ;

2.0 ma 150 koni, 2.2 ma 170. Przedlift 320i to jest 2.0 150 koni, polift 320i to 2.2 i 170 koni.

Rocznik 2000 może mieć taki albo taki silnik, późniejsze już tylko M54B22, czyli 2.2.

Cytuj:

---

Mexeminor napisał

Jak wszystko jest ok, to zawsze zapali. Właśnie odpalałem TDIka po tej mroźnej nocy (-15 stopni u nas) i bez problemu. Zakręcił dodatkowy raz, ale wszystko jest okej, benzyna zrobiłaby dokładnie to samo.

No i jak rozumiem będziesz robił trasę 150km w jedną stronę? W takim razie diesel jest jak najbardziej na miejscu.

@
http://otomoto.pl/oferta/seat-leon-t...tml#4943c5070d
ten Leonik ładny, warto sprawdzić. Może być szrot, może być fajny. Mocny silnik, niskie koszty utrzymania, spełnia wszystkie Twoje kryteria.

http://otomoto.pl/oferta/fiat-grande...tml#4943c5070d
też dobry wybór, jeśli wszystko jest okej, solidny silnik, można gaz ładować od razu, bo jest do tego stworzony.

http://otomoto.pl/oferta/honda-civic...tml#4943c5070d
o, dawno nie widziałem tego Civica, a to bardzo fajne auto jest. Jeśli przebieg jest prawdziwy i auto jest zadbane, to bardzo, bardzo dobry wybór.

To tak na szybko z Twojej okolicy.

---

Odnośnie odpalania w te mrozy. Mam 1.9 tdika. I w te mrozy zaczął ciężko palić. Jak rozgrzeje dwa razy świece żarowe to jest lepiej ale szału nie ma. Nie robie tego czesto bo podobno świece sie psują od tego. Akumulator byl kupiony nowy 3 lata temu, świece żarowe były wymieniane rok temu bo w lato odpalał na dwóch xD (dwie były popsute to wymieniłem od razu wszystkie na nowe). Może to być wina końcówek wtrysków że cofają paliwo i trzeba byłoby zregenerować czy może głowica? Bo w sumie płynu i oleju troche podpierdziela. Przebieg 266tyś km + nie wiem ile było cofane. Kupiłem go trzy lata temu przy przebiegu 183tyś km. Po kupnie zregenerowałem turbo bo padło xd, zmieniłęm kompletny rozrząd z pompą wody i innymi duperelami, następnie nalatałem 60tyś, zrobiłem znów rozrząd, nalatałem 20tyś km i podczas tej zimy zaczął cięzko palic i na zimnym nie ma za bardzo mocy a kiedys nawet na zimnym normalnie szedł. Nie ciskam auta na zimnym ale raz może i spróbowałem bo chciałem zobaczyć czy wszystko ok. Tzn do 3tyś obr, nie więcej. Po prostu auto na zimnym silniku w ogóle nie jedzie, jakby turbo się nie chciało załączyć albo jeszcze gorzej.

Krótkie pytanie krótka odpowiedz;
Które z tych aut do 30k bedzie najlepszym wyborem w benzynie dla kobity która dziennie robi 15 km?
Citroen c5
Audi a4 b7
Passat b6

Biorę pod uwagę awaryjność, wygląd wizualny i wewnętrzny. Chyba ze cos innego ? Choć watpię

Sorki, że nie odpowiadam na pytanie, ale zapytam z ciekawości, po co wydawać na auto 30k którym będzie się robić 15km dziennie ? Chyba, że auto za 10-15k też wchodzi w grę, a 30k to po prostu maksymalny budżet to spoko. Generalnie gdybym miał robić 15km dziennie tylko i wyłącznie to przecież głupotą byłoby kupować auto za tyle pieniędzy skoro można do 10-15k fajne, komfortowe, ekonomiczne autko kupić i być z takowego bardzo zadowolonym.

Zgadzam się z panem @up

I w ogóle może coś mniejszego typu C2?

Tak jak koledzy, może zamiast kupować 8 letniego paska lepiej rozejrzeć się za czymś mniejszym i młodszym?
Ja też nie widzę sensu kupowania takiego sporego samochodu na dojazdy do pracy dla kobiety szczególnie, że ma to być benzyna i spali swoje w takim aucie.

W tej cenie kupisz 2x młodszego typowego mieszczucha typu toyota yaris czy vw polo który pewnie też spali 2x mniej :P

Za trzydzieści koła ładnego i30 dostaniesz, nie mówiąc już o jakichś Yarisach, C2 itd.

PS Ja bym popatrzył na Cytrynkę DS3 - miodnie wygląda, bardzo rzadki widok na drogach. Dla kobiety imo idealny.

no właśnie po pierwsze auto nie moze byc małe ponieważ często jeździ z innymi 4 osobami (rodzina) a poza tym auto musi byc rownież na dalsze wyjazdy w ferie wakacje sylwester itd a budżet 30 żeby juz cos ładnego sie znalazło a właśnie tr 3 auta które podałem są ładne, ogólnie polecane i dobre. Spalanie to jest sprawa drugorzędna raczej.

Cytuj:

---

thebattlestar napisał

3 auta które podałem są ładne

---

Cytuj:

---

thebattlestar napisał

Citroen c5

---

Nie zgodzę się z Tobą, aczkolwiek ponoć o gustach się nie dyskutuje :P

Mondeo MkIV 2.0 benzyna będzie dobrym wyborem w takim razie.

Dzięki

Fiesta bądź Polo, to rozsadne rozwiazania do miasta. Jesli mam sie odnieść do wytyczonych przez Ciebie modeli, to Audi. Te samochody beda w okolicach 2007-2008 roku, a Polo i Fiesta, to nowki sztuki z malym przebiegiem i nierzadko dobrym wyposazeniem.

Cytuj:

---

Mexeminor napisał

Mondeo MkIV 2.0 benzyna będzie dobrym wyborem w takim razie.

---

a tak czysto z ciekawosci, dajmy na to ze w tej samej cenie wyrwe c5,b6 passata,a4b7 i wlasnie to co podales.

w czym mondeo jest lepszy od tych modeli?

I teraz mam problem kurcaczki pieczone. Serce mówi kupuj v8, a rozum mówi 3.0d i program na 250, bo przy obecnych moich przebiegach zje mnie v-ka a nie chce kupić i zaniedbać, bo kupić to jedno, a dobrze serwisować to dwa.

VAGi mają chujowe silniki benzynowe w tamtych rocznikach, nie ma sensu się pchać. FSI czy TFSI - lepiej unikać pierwszych wypustów, bo to były eksperymenty. Dzisiaj w sumie nie jest wiele lepiej.
C5 jest ok, ale jak nie będzie hydro, to nie ma sensu kupować, bo w tym aucie tylko o to chodzi. Jak weźmiecie z hydro, to spoko, zajebisty wybór.

Mondeo jest po prostu relatywnie tanie w obsłudze, relatywnie trwałe (jak na dzisiejsze standardy), całkiem ładne i duże w środku (większe od Passata, o A4 nie wspominając), a na dobicie konkurencji - liftback, a jak wiadomo liftback to wygoda kombi w nadwoziu podobnym sedanowi.

Cytuj:

---

twardy napisał

I teraz mam problem kurcaczki pieczone. Serce mówi kupuj v8, a rozum mówi 3.0d i program na 250, bo przy obecnych moich przebiegach zje mnie v-ka a nie chce kupić i zaniedbać, bo kupić to jedno, a dobrze serwisować to dwa.

---

Z gazem będzie chyba znośnie, co? 3.0d jak najbardziej, ale przecież wiesz, że taki diesel może narobić więcej kosztów niż V8 i to bardzo szybko.

#
Ja za to chciałbym namówić ojca na Lexa LS400, ale on jest taki uparty, że japierdole. Skalkulowałem sobie na chłodno to auto i wyszło mi, że przy zadbanym egzemplarzu koszty eksploatacji przez kilka lat sprowadzą się do opłacenia garażu, paliwa, płynów i ew. klocków. Marzę o tym aucie już od jakiegoś czasu, może coś z tego będzie, zobaczymy.

Cytuj:

---

Mexeminor napisał

Ja za to chciałbym namówić ojca na Lexa LS400, ale on jest taki uparty, że japierdole.

---

A za czym starszy się rozgląda?


Co do Mondeo IV, bardzo ładne auto. Sam bym się skusił, gdybym miał taką gotówkę.

Cytuj:

---

Mexeminor napisał

VAGi mają chujowe silniki benzynowe w tamtych rocznikach, nie ma sensu się pchać. FSI czy TFSI - lepiej unikać pierwszych wypustów, bo to były eksperymenty. Dzisiaj w sumie nie jest wiele lepiej.
C5 jest ok, ale jak nie będzie hydro, to nie ma sensu kupować, bo w tym aucie tylko o to chodzi. Jak weźmiecie z hydro, to spoko, zajebisty wybór.

Mondeo jest po prostu relatywnie tanie w obsłudze, relatywnie trwałe (jak na dzisiejsze standardy), całkiem ładne i duże w środku (większe od Passata, o A4 nie wspominając), a na dobicie konkurencji - liftback, a jak wiadomo liftback to wygoda kombi w nadwoziu podobnym sedanowi.

#
Ja za to chciałbym namówić ojca na Lexa LS400, ale on jest taki uparty, że japierdole. Skalkulowałem sobie na chłodno to auto i wyszło mi, że przy zadbanym egzemplarzu koszty eksploatacji przez kilka lat sprowadzą się do opłacenia garażu, paliwa, płynów i ew. klocków. Marzę o tym aucie już od jakiegoś czasu, może coś z tego będzie, zobaczymy.

---

Dzięki za odp ale naprawdę 1.8T 163ps albo 2.0 bez turbiny 130ps benzyna to chujowe silniki? :p widziałem mnóstwo pozytywnych opinii a raczej ludzie narzekali na co innego albo na diesle cześciej.
2.0 Tfsi tez nie widziałem dużo negatywnych :p

Cytuj:

---

Mexeminor napisał

VAGi mają chujowe silniki benzynowe w tamtych rocznikach, nie ma sensu się pchać. FSI czy TFSI - lepiej unikać pierwszych wypustów, bo to były eksperymenty. Dzisiaj w sumie nie jest wiele lepiej.
C5 jest ok, ale jak nie będzie hydro, to nie ma sensu kupować, bo w tym aucie tylko o to chodzi. Jak weźmiecie z hydro, to spoko, zajebisty wybór.

Mondeo jest po prostu relatywnie tanie w obsłudze, relatywnie trwałe (jak na dzisiejsze standardy), całkiem ładne i duże w środku (większe od Passata, o A4 nie wspominając), a na dobicie konkurencji - liftback, a jak wiadomo liftback to wygoda kombi w nadwoziu podobnym sedanowi.


Z gazem będzie chyba znośnie, co? 3.0d jak najbardziej, ale przecież wiesz, że taki diesel może narobić więcej kosztów niż V8 i to bardzo szybko.

#
Ja za to chciałbym namówić ojca na Lexa LS400, ale on jest taki uparty, że japierdole. Skalkulowałem sobie na chłodno to auto i wyszło mi, że przy zadbanym egzemplarzu koszty eksploatacji przez kilka lat sprowadzą się do opłacenia garażu, paliwa, płynów i ew. klocków. Marzę o tym aucie już od jakiegoś czasu, może coś z tego będzie, zobaczymy.

---

nie chodzi do końca o spalanie, a o koszta eksploatacji.

Cytuj:

---

Alex Hope napisał

A za czym starszy się rozgląda?

---

Nie no, namawiam w sensie kupujemy na spółkę i mamy jako weekendowe auto.

Cytuj:

---

thebattlestar napisał

Dzięki za odp ale naprawdę 1.8T 163ps albo 2.0 bez turbiny 130ps benzyna to chujowe silniki? :p widziałem mnóstwo pozytywnych opinii a raczej ludzie narzekali na co innego albo na diesle cześciej.
2.0 Tfsi tez nie widziałem dużo negatywnych :p

---

Nie no, te stare silniki są w porządku, pojebało mnie się trochę. W sumie jest w czym wybierać, 2.0 chyba najlepszy wybór, mocy styknie, a brak turbo to tylko plus.

Cytuj:

---

twardy napisał

nie chodzi do końca o spalanie, a o koszta eksploatacji.

---

Myślisz, że V8 będzie droższe w eksploatacji niż 3.0d? Imo może być odwrotnie.

Siema mam pytanie bo naprawde nie jestem obeznany w temacie, ale wpadlem na pomysl kupna samochodu ale na dobra sprawe nie jestem jeszcze przekonany czy mnie na to stac ;) Powiedzcie mi, czy w kwocie 5-6 tysiecy da sie znalezc jakies juz nie wyglajace koszmarnie i dosc ekonomiczne auto glownie do jazdy po miescie? I co to by bylo ?

Z ekonomiką i tanią eksploatacją kojarzy mi się oktawia bądź Punto 2, ale ekspertem nie jestem więc niech ewentualnie ktoś potwierdzi.

Pany szukam znowu furmany :D
Tym razem do 10k, ma być to duży samochód, najlepiej na pełnej wersji wyposażenia.
Ma być w długie trasy, więc LPG/diesel. Ma być możliwie najmniej awaryjny, i jako tako ma się odpychać - 140+km.
Jest to możliwe? :D

Poleciłbym Galanta z gazem, o dieslach nic nie wiem. do 10k na pewno znajdziesz, a jeśli może być kombi, to i sporo Ci zostanie. Ja za 6.5k dorwałem takiego - http://olx.pl/oferta/galant-2-5-v6-1...tml#cc0d862802 tylko bez tych monitorków w fotelach, ale z gazem. Jest tam wszystko, czego potrzeba do komfortowej i sprawnej jazdy.

no w lodzkim szukalem ostatnio galanta i chuj był :X

Czy sedan czy kombiak jeden choy, nawet bardziej w strone kombi bym był :)
Te galanty faktycznie fajne, tylko jakbym już szukał to tej highline wersji, czyli z monitorami jak z tego ogłoszenia- a tychchyba mało <;

Bo to trzeba trochę pojeździć i poszukać ;p Takie auta ciężko akurat u siebie trafić, ja pół Polski zjeździłem szukając sobie Galanta/Chryslera Stratusa na pierwsze auto. Co robiłem szukając Pontiaca nawet nie ma sensu wspominać ;p
http://olx.pl/oferta/mitsubishi-gala...tml#204ff75ae2 - tym może warto się zainteresować. Nawet jeśli ma kilka wad, to w tej cenie i tak powinien być spoko, bo jak się włoży co nieco to i tak będzie mniej, niż wołają zazwyczaj na wejściu.
@Rikimaru Uh ;
Obawiam się, że te monitory to customowa robota, bo nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem. Szukaj po prostu ze skórą, tam wszystkie bajery ładowali.
@SzalonyMes ;
to musisz dalej pojechać po takiego ;p i na pewno więcej wyłożyć

no ale to jednak 97 r a wolalbym juz cos swiezszego

Moze a4 b5 po lifcie? No to masz 1.8 z gazem z 99 r ładnie wyglądające i dobre auto z dobrym silnikiem + gaz.

a4 b5 fajne auto, tyle sie naczytalem, na analizowalem na temat tego samochodu, az w koncu kupilem cos drozszego, ale gdybym tylko mial mniej kasy to byl bral:
- fajny wyglad
- wygodny
- dobra marka
- bezawaryjny
- dobry i mocny silnik [1.8T]
- stosunkowo tanie czesci
- odporny na rdze
- dobry stosunek ceny do jakosci

na prawde za 10k to nic innego mi nie przychodzi do glowy jak fajny wygodny, prestizowy sedanik dla mlodej osoby Audi a4 b5, w ogole wszystkie audiki są ladne

Może zwyczajna octavia I bądź już nawet II przedliftową, silniki dobre to jeszcze miało jak na trasy to dizel wiadomo

Cytuj:

---

Astinus napisał

http://olx.pl/oferta/mitsubishi-gala...tml#204ff75ae2 - tym może warto się zainteresować. Nawet jeśli ma kilka wad, to w tej cenie i tak powinien być spoko, bo jak się włoży co nieco to i tak będzie mniej, niż wołają zazwyczaj na wejściu.

---

Cytuj:

---

z gazu nigdy nie korzystałem po prostu nie był mi potrzebny pewnie wymaga jakiejś regulacji przed ponownym korzystaniem

---

xD

Właśnie przeglądam te A4 B4, naprawde można ciekawą sztukę dobrać :o
Z tym że już bym chciał 1.8t/2.8 v6 Quattro, bo w sumie to najciekawsza propozycja. Jakieś opinie?

Cytuj:

---

Mexeminor napisał

Nie no, namawiam w sensie kupujemy na spółkę i mamy jako weekendowe auto.

Nie no, te stare silniki są w porządku, pojebało mnie się trochę. W sumie jest w czym wybierać, 2.0 chyba najlepszy wybór, mocy styknie, a brak turbo to tylko plus.

Myślisz, że V8 będzie droższe w eksploatacji niż 3.0d? Imo może być odwrotnie.

---

No tak będzie, bo teraz znaleźć v8 to jak cud w dobrym stanie. Głupi rozrząd, no może nie głupi 6k pochłonie, vanosy itd
Na razie nic nie kupuje, zobaczymy co ziomki z Włoch przywiozą i sie pomyśli.

Cytuj:

---

Julas313 napisał

xD

---

Panie klima chodzi, az napoje zamraża zadne lato niestraszne!! Wystarczy nabić i gotowe!

XDDD

#spytajcie sie czy webasto działa, pewnie "trzeba tylko zaprogramować ja nie umiem bo nie było mi nigdy potrzebne"

Cytuj:

---

Loo King napisał

#spytajcie sie czy webasto działa, pewnie "trzeba tylko zaprogramować ja nie umiem bo nie było mi nigdy potrzebne"

---

śmiej się, śmiej, ale jak gościu przyjechał oglądać moją furę i zapytał się czy działa pamięć fotela kierowcy, to nie wiedziałem jak to ustawić, bo przez rok nigdy z tego nie korzystałem XD

Co o tym myślicie? Warto? Autko dla rodziców.

http://allegro.pl/show_item.php?item...262#3673cd9ff1

@Mexeminor ;

Cytuj:

---

Kozek napisał

śmiej się, śmiej, ale jak gościu przyjechał oglądać moją furę i zapytał się czy działa pamięć fotela kierowcy, to nie wiedziałem jak to ustawić, bo przez rok nigdy z tego nie korzystałem XD

---

To akurat normalne, inaczej ma sie sytuacja gdy autem jezdzi cała rodzina lub chociaz "mąż i żona"

Cytuj:

---

Hexolic napisał

Co o tym myślicie? Warto? Autko dla rodziców.

http://allegro.pl/show_item.php?item...262#3673cd9ff1

@Mexeminor ;

---

Na pierwszy rzut oka widać ze walony z przodu, z tylu chyba tez klapa i zderzak nie pasuje ale nie jestem pewien

Jaki hatchback do 12k? Samochodem bede robic około 200-250km tygodniowo. Ogolnie na samochodach praktycznie sie nie znam chce tylko zeby nie wygladał jak trumna i nie palił jak głupi. Ogolnie od biedy może być inne nadwozie, ale jednak bardziej preferuje hatchbacki

audi a3

moja almera ociera o cos i to srogo jak zachcze o jakas dziure i bedzie ruch na amorkach do dolu, zgrzyt slychac, cos tma chyba odstaje ogolnie to watpie ze przejdzie to przeglad co z tym autem zrobic? nie znam sie na rozbieraniu na czesci, nawet nie wiem czy warto a na szrocie tez nie wiem ile dostane jak to wyglada sytuacja? jak chce sie pozbyc auta bo za 12 dni mam zaplacic oc i mi sie nie widzi wydawac hajsu na to bo w lutym przeglad

Cytuj:

---

Julas313 napisał

xD

---

No to jest ciężka sprawa, ale przy tej cenie auta, a nawet niższej jak się coś jeszcze urwie, to to i tak może być spoko. Jak ktoś ma blisko, to warto pojechać i zobaczyć co jest do zrobienia w aucie. Ja wychodzę z założenia, że zamiast dać za auto 8k, lepiej położyć 5 na tańsze i różnicę wpakować w remont - przynajmniej będę wiedział, na czym z autem stoję.

Co myślicie?
http://otomoto.pl/oferta/saab-9-3-2-...-ID6yfOBz.html

Świetny wóz, aczkolwiek jak na polskie warunki ma mało trwałe zawieszenie