i silnik najlepiej 3 litry?
Wersja do druku
czarny kolor jest ładny to fakt, ale jak sie myje ciagle auto, bo takto brud wychodzi bardzo szybko na nim, w dodatku nagrzewa sie 2x szybciej od słonca wiec wejsc do takiego auta to harakiri
to jest akurat mit, każde auto nagrzewa się bardzo podobnie, blacha to blacha, kolor nie ma tutaj znaczenia.
Jeśli byś się chciał kłócić o kilka stopni, to może rzeczywiście, ale przy ~50+C w środku 2-3 stopnie w jedną lub drugą stronę niewiele zmieniają.
No i wszystko zależy od tego jak długo auto stoi na słońcu.
to dziwne, fakt ze kazde auto sie nagrzeje mocno, ale np takie bmw e39 w moim niebieskim lakierze, nie jest tak zle jak wsiadam, a almera czarna nagrzeje sie to normalnie bez klimy nie podchodz xD
Planuje kupić jakieś auto w granicach 10000zł, jednak sam nie potrafię się zdecydować jakie, bo szczerze mało się na tym znam ;). Co polecacie? Brałem pod uwagę Seata Toledo 2 ew. może Skode Octavie, albo trochę taniej Opla Astre 2 :). Co sądzicie?
no dobra, okej, ale nie mów, że jakieś auto ma brzydki kolor i nie jest warte więcej jak 9,9k, bo akurat Ty nie uznajesz żadnego innego lakieru jak czarny.
Nie, mówiliśmy o temperaturze jaka panuje po nagrzaniu, a nie jak szybko się nagrzewa.
No i nie będzie wcale chłodniej w jasnym aucie, będzie tak samo kurewsko gorąco. No i skóry nagrzeją się tak samo zajebiście, czarne czy jasne - nie ma większego znaczenia.
I wiem co mówię, bo Bravo było srebrnym metalikiem (co ma znaczenie w odbijaniu światła), a Passat to czarna perła. Na dodatek wnętrze Paska jest całe czarne, Bravo miało parę jaśniejszych kolorów.
W lecie było tak samo gorąco, a nadmienię, że rok temu nie było takich upałów jak teraz.
Należy zrozumieć parę istotnych rzeczy:
-nie ma znaczenia dla człowieka czy w aucie przez tą chwilę jest 48 czy 52 stopnie (a nawet 45 a 50)
-temperatura przy otwarciu szyb i przejechaniu kilkuset metrów spada drastycznie, do poziomu, który jest dla nas w miarę komfortowy
-w nagrzanym aucie siedzimy właściwie koło minuty, potem zazwyczaj udaje się schłodzić go do wspomnianej komfortowej temperatury
-nie wspominam o klimie, która po minucie spuszczonych szyb i minucie działania przy zamkniętym aucie, ochładza je do BARDZO komfortowej temperatury
Konkluzja - jest szansa, że białe auto z jasnym wnętrzem (bez skór) schłodzi się kilka/kilkanaście sekund szybciej. Rzeczywiście to jest coś, co powinno wpłynąć na zakup, szczególnie wtedy, gdy w Polsce są może dwa miesiące pogody, która może tak nagrzać samochód.
http://olx.pl/oferta/mini-cooper-1-6...tml#f424a2f557
planujemy zakup auta dla mojej dziewczyny, warunek to byle bylo male i w miare oszczedne (codzienny dojazd do pracy). Czy mini by sie nadal? mial ktos z takim do czynienia:>
MINI to teraz BMW, więc raczej dobre auto, tym bardziej dla kobiety.
MINI przede wszystkim to overpriced shit. Jakośc wykonania wnętrza woła o pomstę do nieba, zresztą nie jest lepiej chociażby jeśli chodzi o drzwi. Części są drogie, psują się pierdółki np. silniczek od elektrycznych szyb (jego koszt to ponad 500 zł), mata od airbagu pasażera się pieprzy regularnie.
Do tego palą dużo, nawet takie 1.6 potrafi dziabnąć sporo za dużo jak na tak lekkie auto.
Nie opłaca się, do tego ten konkretny egzemplarz nie jest zbyt wiarygodny, cena wydaje się za niska i przebieg też mało prawdopodobny.
mini
oszczedne autko
wybierz jedno