Trzeba bylo nie pilowac do odciny na kazdym biegu samochodu rodzicow :))))
Ja tylko napomkne, ze on troluje ciebie
Wersja do druku
wołam @Mexeminor ; aby powiedział mi koszta bo boruciarzowi już nie ufam
no co za chuj. żałuje, że Ci w ogole chcialem pomóc. co Ci mex moze doradzic. popierodli jakichs glupot albo przekopiuje jakis tekst typowego randoma z innego forum.
ja jestem powaznym dealerem i sie na tym znam. i odpowaidalem Ci calkiem szczerze. ale mam nadzieje ze remont wyjdzie 15k + przynajmniej.
no ale w sumie skoro Twoi starzy byli na tyle kurwa awangardowi i mieli na tyle oleju w glowie i instynkstu samozachowawczego zeby se kupic w 2009 roku tojote za 150k pln to mysle, ze nic sie nie stanie jak bedzie trzbea jebnac solidny remoncik xD
mowilem wyslij chuja gołego bo szklana kula sie czasem myli w przypadku diesli.
Znowu w rodzinie sie popsul samochod, kupa kasy na to idzie. Osobiscie chyba nigdy sobie nie kupie samochodu (no chyba ze nadal bede mieszkal na wsi ale juz sam), najwyzej jak firmowy i wszyskie remonty na firme. Taka prawda, zawsze jest coś do roboty w uzywkach (i nawet nowkach)
Dlatego sie kupuje dobrze wyposazone kia rio za 50k zlotych i ma jebane 7 lat gwarancji jak homo sapiens sapiens
albo bierze wynajem na 24 msc z pakietem serwisowym
wyjebane upg ma sens także remont silnika się szykuje, to myślisz że ktoś jebnie szybki remoncik za jakieś 2-3 tysiące? Przecież to jest kilka dni walki, planowanie itp, a w przypadku remontów fajnie jest mieć papier więc ja osobiście bym stodoły odradzał bo mi mój klient jak robił upg w minikoparce to po tygodniu znowu wyjebało bo w sumie to on o czymś tam zapomniał, nie zagłębiałem się w temat bo ją sprzedałem 2 dni po tym jak to wynikło, ale gdybym nie sprzedał to nie miałem żadnej podstawy na jego robotę (jak i on na moją :kappa)
Nie splanowal, nie mogl znalezc nowej uszczelki bo pewnie rzadka do tych koparek, zapierdolil na silikon te starą, a w miedzyczasie przegrzlaes na nowo głowice bo sie uklad nie odpowietrzyl. Mowilem ze jestem wrozbita
planowane było, komplet uszczelek sam mu ogarniałem, wbrew pozorom jest w pizdę części do silników perkinsa, było odpowietrzone
tam generalnie doszukiwałbym się problemu gdzieś na tłokach, bo w dużej koparce kiedyś podobny temat był przerabiany przy pękniętym tłoku
ale wyjebane bo przyjechali typki, kupili ją i w chuju
teraz jak mi się coś dzieje, to hello serwis my old friend, faluje na obrotach 'tak jest Panie Kamilu, mobilny seriwsant już jedzie'
przyjechał, popatrzył, proszę za 2 dni na serwis wstawić, 3 dni na serwisie, 2 wtryskiwacze zostały wymienione na gwarancji, dziękuję dowidzenia, gwarancja się kończy w lutym
większy problem miałem, że w te 2 dni przerwy jakaś gałąź mi się wkręciła w wał i rozjebała wiązkę od kompa od dpfu, i jeden zawór podgrzewania adblue, bardzo chętnie bym wyjebał obie te rzeczy, ale dopóki są na gwarancji to się cykam tak ingerować i udało mi się znaleźć zawór za 600 netto, płyn chłodniczy mi dopisali do usługi z gwarancji więc 300 w kieszeni, i wiązka poszła z komputerem nowa, bez faktury 4.5k, z fakturą jakbym chciał 7k netto. 5 tysięcy wyjebane bo kurwa jakiś badyl podszedł od spodu
z tym samochodem to trzeba chyba postawić do żywych opchnąć i zainteresować się czymś nowym bo to chuj nie robota chłopaki, dzięki za odpowiedzi :)
Pisałem ci ile to będzie kosztować i co to jest, a ty się kurwa nie słuchasz, to potem Maćki ci trollują.
Powtórzę, choć mnie wkurwiłeś i nie powinienem - uszczelka pod głowicą poszła przez wadliwe tuleje cylindrów, typowa usterka w 2.2 D-CAT. Pierwszy szlif się uda zrobić raczej na pewno, drugiego już nie i blok będzie do wyjebania. Dlatego teraz dasz te 2-3k na naprawę, a potem szybciutko do żyda i spokój z tym gównianym silnikiem. Niech se rodzice kupią nową RAVkę w hybrydzie i będzie spokój na wieki. @galaczek ;
A tak a propos - dlaczego ty masz płacić za tę naprawę? To przecież nie twoja wina, że rodzice kupili szmelc XD Ty tym tylko zrobiłeś kilka kilometrów, ja bym grosza nie zapłacił, bez jaj.