kup se porządną gumę do bagażnika i wsadź pierdoły do skrzynki takiej plastikowej rozkładanej. Nic nie będzie latać, no chyba, że będzie bokiem cisnąć po każdym rondzie.
No i odpisuj dla mn na PW @Pyroflames ;
Wersja do druku
kup se porządną gumę do bagażnika i wsadź pierdoły do skrzynki takiej plastikowej rozkładanej. Nic nie będzie latać, no chyba, że będzie bokiem cisnąć po każdym rondzie.
No i odpisuj dla mn na PW @Pyroflames ;
Witam, mysle nad zakupem 2006 VW golfa gti lub 2006 VW polo gti, sugeruje sie bardziej wyglądem i przoduje golf ale tanszy jest polo wiec 50/50, interesuje mnie to czy te auta sa wadliwe, czy w ogole warto nad nimi sie zastanawiac lub poprostu olac temat tych dwoch aut, bo mala uszczelna kosztuje fortune.
Pozdrawiam
Przede wszystkim na chuj ten rocznik?
Po drugie Polo i Golf różnią się przede wszystkim silnikiem. W Polo 8N siedzi jeszcze wszystkim dobrze znane 1.8T, w Golfie 2.0 FSI. Akurat to FSI jest całkiem spoko i nie ma z nim dużych problemów, ale dalej trzeba kupić zadbany egzemplarz (o co trudno), a i eksploatacja musi być odpowiednia (częstsze zmiany oleju, regularne czyszczenie nagaru).
No i Polo se zagazujesz, Golfa już nie tak łatwo (a raczej nie tak tanio, ogólnie nie ma sensu). Do tego Polo lepiej się dłubie i taniej.
Plusem Golfa jest właściwie tylko to, że to Golf. Poza tym Polo jest bezpieczniejszym i szybszym wyborem (oczywiście nie w serii, ale wiele nie trzeba żeby seryjnego Golfa objechało bez problemu). @Alur ;
@Mexeminor ;
dzieki za odpowiedz
nie mysle o gazowaniu zadnego auta, chociaz moze sie przyda w przyszlosci. :)
nie znam sie na autach, wydaje mi sie jezeli chodzilo Ci o silnik w polo to jest ten sam co w normlamych tylko ze w gti uturbiony?
czyli dwa bardzo podobne auta, tak samo czesto trzeba onie dbac?
tez nie mam zamiaru robic zadnych modyfikacji chce tylko troche ponad przecietna moc w aucie.
wybiore chyba golfa bardziej mi sie podoba.
jak bys mogl cos jeszcze dodac byl bym wdzieczny.
Pozdrawiam
to 1.8t co siedzi w polo to ta sama konstrukcja co w golfie 4, audi a3 itd.
bardzo odporne, tanie w obsludze, lubiany silnik ogolnie, robia go na 250km na luzie i smiga
a o fsi w golfie trzeba trochę bardziej dbać
Dokładnie. @Alur ;
Ogólnie tak jak pisałem - silnik w Golfie V GTI nie jest zły, ba, to chyba najlepszy wczesny FSI. Nie zmienia to faktu, że trzeba o niego bardzo dbać i kupić zadbane auto, o które też ktoś dbał. Jak się kupi gówno, to remont silnika nieunikniony, a o takie gówno bardzo łatwo niestety.
Reasumując - bardzo dobry wybór, ale dobry Golf V GTI kosztuje realnie ponad 20k, bardziej pod 25k. Czy warto? Zadbanego warto w tej kasie, ale są też alternatywy jak np. Megane RS czy Clio RS, które to są dużo pewniejsze (mniej awaryjne, mowa oczywiście o silniku) i w sumie szybsze (nawet Clio, które nie ma nawet turbiny!) i dają więcej frajdy.
Ja bym wolał w tej kasie i klasie Renault, ale to moje zdanie.
elo mordy
cieknie mi olej w astrze g 1.4.
Diagnoza? na 95 % uszczelniacz wału korbowego sie zjebał. Brzmi poważnie. Ile robocizna za wymiane mneij wiecej ? Bo sam uszczelniacz to tam 2 dychy Xd
Licz do tej wymiany wymianę rozrządu i to jest kwota, którą zapłacisz - zmiana rozrządu plus uszczelniacz. Jak nie rzyga mocno, to ja bym jeszcze jeździł i dolewał te kapkę oleju raz na jakiś czas.
smieciu na torgu odpisujesz a na fb to juz ci sie nie chce
kwestia zastanowienia czy przy aucie tego typu inwestycje w wymianę rozrządu mają jakikolwiek sens
giulietta tct
tak samo w uszczelniacz wału. Jeśli nie rzyga mocno, to ja bym to pierdolił osobiście. @Tatasek ;
Nie rzyga mocno = przechodzi przegląd, wiadomo.
Czyli kolejny cios w mordę dla Golfa, bo te wczesne DSG i to jeszcze w mocnym aucie, które było na pewno używane zgodnie z przeznaczeniem...
No co będę owijał w bawełnę - pchasz się w gips kolego. Ja bym nie dotykał tego DSG jeśli auto ma powyżej 150kkm, a i wtedy jeszcze ta skrzynia musi działać w pełni płynnie, bo każde oznaki zużycia oznaczają duże koszty bardzo szybko (może być w ciągu roku, może być szybciej).
Masz wybór - bezproblemowe Megane czy Clio albo Golf, który nie dość, że pewnie niemile zaskoczy silnikowo, to jeszcze ma w pizdu kosztowną w naprawie skrzynię (która realnie wytrzymuje maks 200kkm jazdy takim autem jak Golf GTI, nie czarujmy się). @Alur ;
A więc żeby ci to zobrazować - kupujesz sensownego Golfa za ~20k i musisz mieć w pogotowiu 10k na naprawy. Dopóki ich nie zrobisz, musisz te 10k mieć i chuj. Oczywiście możesz trafić na auto, które miało np. usuwany nagar z silnika, jest po wymianie rozrządu, planowaniu głowicy itd. (bardzo preferowane, oczywiście musi to być udokumentowane), a dodatkowo miało serwisowaną skrzynię (wymiany oleju) i działa ona bdb. Wtedy daj za takie auto nawet ponad 25k (jeśli nie było też bite, wiadomo), bo warto.
No i na koniec - jak nie wiesz jak powinno działać DSG, to musisz wziąć kogoś, kto wie.
Ta, za 25k. Raczej 35k+
a, nie widzialem budzetu.
no ta.
ale za 30 juz sie da i to niezle
Panowie muszę na szybko ogarnąć starej samochód, bo obecny właśnie umiera
zastanawiam się nad
toyota avensis III 2.2 D-4D
hyundai i40 1.7 crdi
subaru forester 2.0 boxer diesel
subaru xv 2.0 boxer diesel
rocznik coś ok 2013-14
taki nie za stary ale na tyle stary, żeby był względnie tani
no i generalnie zastanawiam się nad powyższymi tylko ze względu na niby niską awaryjność(?)
czy ktoś coś może powiedzieć o którymś?
nie chodzi mi o jakiś konkretny typ budy, więc rozstrzał w modelach jest bez znaczenia. Raczej o to, że jak już mi się uda kupić nie-trupa, to żeby przy dobrym serwisowaniu trochę pojeździł?
ktoś coś?