Wersja do druku
tu nie chodzi o tarcie, a o to co napisał ~Qacper~. Centymetr średnicy nie powinien wiele zmienić, ale na pewno ciut zmienią się odczyty prędkościomierza itd.Cytuj:
haxigi napisał
Ludzie jeżdżą na ogromnych kołach i nie ma problemów, w sumie się nad tym zastanawiam, bo chciałem ładować do Passata 225/55/R18 zamiast 205/55/R16.
no to wiadomo, w każdym aucie takie zmiany są. Ale te zmiany to nie są znowu przekłamania rzędu 10km/h i 100 metrów ;)
Póki co według gps i komputera odległość jest ta sama, a prędkościomierz pokazuje tak samo (GPS 90kmh Licznik 95kmh)
Już nie wyolbrzymiaj tak tego, bo chyba nigdy samochodu nie miałeś. Takie wartości nic nie zmieniają ani w prędkości ani w działaniu abs czy esp. A jak już okłamuje ten prędkościomierz to o 1-3km/h więc prawie nic ;) Musiał byś konkretnie rozmiary pozmieniać itp, żeby Ci esp czy abs zaczął wariować.Cytuj:
~Qacper~ napisał
Można jakoś sensownie zająć się lakierem na całej powierzchni auta? Jest trochę typowych rys na drzwiach czy gdzieś na zderzakach, jedne głębsze inne ledwie co widoczne ale równie denerwujące. Słyszałem, że usługa takiej lekkiej renowacji lakieru to jakieś 300-500zł. Pytanie jak oni to robią, czy efekty są zadowalające i czy można to zrobić jakoś we własnym zakresie, niekoniecznie równie dobrze jak oni ale żeby praca była widoczna? Co muszę mieć ze sprzętu i ile za to zapłacę?
Sa firmy które zajmują sie profesjonalna polerka samochodów z usunięciem rys. Koszty zależy nawet i kilka tys złotych. Ale jeśli chcesz to zrobić w miarę tanio to jakiś ogarnięty mechanik powinien Ci tez umieć wypolerować samochód ;) ogólnie moim zdaniem zabieg warty pieniędzy bo usuwa Ci większość rysek i wydobywa kolor z samochodu.
Czyli wszystko sprowadza się do kupna polerki za 100zł + jakaś pasta?
Dobra pasta jest droga. Koszt to 100 euro za trochę większą paczkę.Cytuj:
udarr napisał
Poza tym uwierz mi, że wolałbyś jeść bułkę z masłem i zapłacić komuś za polerkę. Żeby to dobrze wyszło i trzymało się długo to jest tyle roboty, że idzie sie zajebać.
Oglądałem na jutube jak to robią ludzie i osiągają całkiem niezłe rezultaty przy użyciu wiertarki z odpowiednią końcówką polerską + pasta Farecla G3 za 25zł.
Narobić sobie hologramów to nie problem, a poźniej to wyprowadzić, to jest tragedia.
Ja właśnie żegnam się z autkiem na 2-3tyg, leci cała do malowania :D
Cytuj:
udarr napisał
Chłopie ale zrozum, że oglądanie na youtube nie nauczy Cię polerowania. To jest dość trudny proces i nie ma "schematu" jak tego nigdy nie robiłeś to nie bierz się za to sam bo możesz tylko narobić sobie więcej problemów. Nie mówię, żebyś może oddawał samochód do nie wiadomo jakiej firmy ale na prawdę lepiej oddać to do kogoś kto się na tym zna niż naoglądać się filmów i próbować samemu.
https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.n...e708be620d9508
https://scontent-ams.xx.fbcdn.net/hp...e3&oe=5604B334
Dobra pasta to koszt ok 120zł + średnia polerka 300~zł Opłaca Ci się to kupować jeśli nie masz zielonego pojęcia o polerowaniu a w dodatku użyjesz tego raz aby wypolerować swój samochód? Szczególnie trzeba uważać na ranty, przy polerowaniu lakier bardzo się nagrzewa i jeśli zbyt mocno dociśniesz gąbkę i przytrzymasz w miejscu zedrzesz cały lakier łącznie z bazą. (szczególnie wiertarką, śmiechłem bardzo XD) Uwierz mi, że pomalowanie jednego elementu jest droższe niż sprzęt do polerki dla żółtodzioba. Jeśli tak bardzo zależy Ci na wypolerowaniu auta oddaj je do jakiejś lakierni. U mnie w warsztacie za taką imprezę właściciel bierze 300-400zł, zależy od koloru. Dodam, że wypolerowanie auta to robota na cały dzień dla osoby która już to kiedyś robiła. Jeśli Twoje auto ma ciemny kolor to wątpię, że w dwa dni się wyrobisz. Jeśli pasta zaschnie Ci na plastikowych elementach czy nawet na samym lakierze bardzo ciężko jest ją usunąć.
jak masz aż takie parcie to ręcznie ;) przynajmniej nie zepsujesz lakieru xd
Ktoś mi powie coś na temat tylnych tulei? Co to jest, do czego służy, jakie są oznaki zużycia itd? Bo mechanior mi mówi, że do roboty i chce za to 4paczki. [laguna2]
http://allegro.pl/show_item.php?item=5366766987
chciałbym poznać właściciela tego bmw...
Tylne tuleje już kilka razy wymieniałem w lagunie 2. Zadziwiająco szybko się zużywają. Objawami zużycia były silne metaliczne uderzenia słyszane z tyłu (jak by w bagażniku) na dziurach i wybojach a przy mocniejszym zużyciu myszkowanie tyłka. Wymiana jest w teorii prosta w praktyce naszarpałem się z Tatą za każdym razem parę godzin. Najpierw z wyjęciem tego badziestwa a później z włożeniem nowych. Wyciągnąć to z tylnej belki jest zajebiście trudno. Jak mi Tata powie, że są tuleje do wymiany i mam mu iść pomóc to będę wolał zapłacić mu za mechanika :PCytuj:
udarr napisał
Też od razu weź pod uwagę kupienie dobrych markowych albo oryginalnych, żeby nie męczyć się z tym za rok.