tak
mandat się należy
Wersja do druku
tak
mandat się należy
Jeśli przed wjazdem na blokowisko masz znak 'Strefa zamieszkania', to jak najbardziej możesz dostać mandat. Jeśli nie masz, to przepisy kodeksu drogowego nie mają zastosowania, a liczy się jedynie regulamin drogi wewnętrznej, który powinien być do wglądu w administracji osiedla (bo to zapewne ona jest właścicielem drogi). Jeśli regulamin nie zabrania parkowania na miejscach dla inwalidów (co byłoby dosyć dziwne), to żaden mandat Ci nie grozi.Cytuj:
Kodeks drogowy napisał
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi udałem się do dozorcy bloku aby rozwiać moje wszelkie wątpliwości oraz poszperałem tu i uwdzie.
Wychodzi na moje ;) Jeszcze wynikło z tego coś zabawnego jak dla mnie drugi sąsiad który przy wyżej omawianej sąsiadce zgrywał kozaka jest strażnikiem miejskim i groził mi mandatem wykazał się brakiem znajomości przepisów i niekompetencją. Ohh taaak Polska to brzmi dumnie ;]
Mi w całej sprawie chodzi jedynie o bardzo brzydkie zachowanie sąsiadki. A tak to tacy ludzie pier**** że młodzi teraz to wogóle brak kultury i tak dalej. A sami co reprezentują? Ja jestem przekonania ze spokojnym dialogiem rozmową można załatwić wszystko. Szkoda tylko że jest tak mało takich ludzi.
A same namalowane miejsca pod blokiem to pic bo owy parking pod blokiem oficjalnie nawet nie istnieje bo tak nawet został zrobiony.... W odpowiednim urzędzie istnieje jako pas zieleni.
Ten temat uważam za zamknięty.
Co robić gdy samochód często mi gaśnie, jutro mam ocenę wewnętrzną a nadal potrafi mi zgasnąć z 3-4 raz na 2h jazdy. Zazwyczaj jak mam taką lekką górkę gdzie jeszcze nie opłaca się używać ręcznego, i puszczam za szybko sprzęgło(chujowe wyczucie mam). Możliwe,że źle sobie ustawiam fotel? Bo np gaz i hamulec to piętę mam opartą a przy sprzęgło bardziej wciskam w powietrzu.
Dziwne, puszczaj sprzęgło wolniej i nie próbuj szybko ruszać ze świateł bo tym samochodem to i tak duży wyczyn. Fotel masz mieć ustawiony tak, że gdy wciśniesz sprzęgło do końca noga jest delikatnie zgięta. Na ostatnich jazdach zgasł mi 2 x bo się rozkojarzyłem a ostatnio w ogóle przez 6 godzin -.-. Jak ruszasz to staraj się opanować tę presję, że ktoś stoi za Tobą, no chyba, że ktoś jest takim chujem i zaczyna trąbić ale to w takim przypadku gdy nawet ruszać nie umiesz.
A no i jak już sprzęgło złapie i czujesz, że samochód nie wibruje daj gazu mu więcej bo się nie wytoczysz ; d
Na badaniach nie mów NIC o swoich problemach zdrowotnych: wzrok, alergia itp. Mów, że jesteś okazem zdrowia bo inaczej będziesz miał naście badań na, których wyniki będziesz czekał ładnych parę godzin.
Panowie, dziś mam iść na badania na B1, trzeba tam brać jakąś legitymacje albo coś? Jak wyglądają takie badania?
Zalezy od lekarze u mnie np daje sie 50zł i bez niczego dostajesz papierek na bezterminowe prawko
Jak dobrze pamietam to tylko PESEL potrzebny a reszte to chyba znasz
nvm, jakoś muszę sobie poradzić jutro. I ustawię fotel tak jak mówisz, bo jak wciskam sprzęgło do końca to nogę mam wyprostowaną. I potem chujowo mi się jedzie, i przez plac często chce mi się ruszać na samym sprzęgle a to jest dobre chyba tylko na placu ;D
Up
U mnie badania wyglądały tak,że zapytała się czy jestem zdrowy, powiedziałem tak, i wypisała papierek.
dawaj gazu duzo, nawet jak przykatujesz silnik troche to nic sie nie stanie. na egzaminie za katowanie silnika nic nie ma, a zgasniecie np na skrzyzowaniu to juz spory blad i chyba moga cie za to oblac od razu. w kazdym razie lepiej wiecej gazu niz mniej. a jak jezdzisz yariska nowa to najpierw puszczasz sprzeglo do polowy i dodajesz wiecej gazu i dopiero puszczasz do konca
voire, jak np gosc bedzie chcial skrecic w lewo na zielonym swietle, ustawi sie juz za przejsciem dla pieszych( tam gdzie nie widac sygnalizatora ) bedzie czekal, czekal, w koncu ci z naprzeciwka beda mieli czerwone, wtedy masz okolo 2-5 sekund na "ucieczke" ze skrzyzowania. No i jak mu wtedy zgasnie, to zaraz z prawej i lewej beda chcieli jechac i zablokuje skrzyzowanie, kulture mamy taka, ze beda na niego trabic-oblane
Chyba post tu pasuje:D W sobote sobie robie kurs na wózek widłowy za 300zł, jak myślicie, przyda sie kiedyś?
Niewykluczone, że tak.
Chyba sam powinieneś wiedzieć?
dokładnie... skoro poszedłeś, to znaczy, że wróżysz sobie, że Ci się przyda?
logiczne...
warto mieć wszystkie kursy - nigdy nie wiesz co Cię czeka.
to, że ktoś na niego trąbnie nie znaczy że oblał, poza tym nie wiem jakim chujem trzeba być żeby użyć klaksonu na "L" z napisem EGZAMIN.
a jeżeli gość nie ogarnia odpalenia samochodu na środku skrzyżowania w 5-6 sekund to znaczy, że chyba trzeba sobie wykupić dodatkowe godziny jazdy. po to jest 30h, nie 20 żeby mieć w miarę opanowaną technikę jazdy.
druga sprawa - "jak nie masz pewności, że zdążysz zjechać ze skrzyżowania, to na nie nie wjeżdżaj"
zdziwił byś się co potrafią robić ludzie gdy widzą "L" EGZAMIN
Jest ktoś z Lublina?
Od 1 września zmienia się trasa egzaminacyjna na A
obecna:
http://www.word.lublin.pl/images/WOR.../mapaa1a.jpg?1
nowa:
http://www.word.lublin.pl/images/WOR...a1a_nowa.jpg?1
zdaje mi sie, czy lepiej bedzie poczekac, bo ta nowa niby dluzsza, ale jednak wiekszosc sie jedzie prosto i chyba latwiejsza?
Bez większej różnicy, jeśli umiesz jeździć to poradzisz sobie na obu, jak nie umiesz to na obu możesz mieć problemy. Na nowej trasie trochę mniejszy ruch powinien być, bo to wielkie skrzyżowanie Mełgiewskiej, Andersa, Tysiąclecia i Graffa zawsze jest dosyć zatłoczone, więc może o tyle łatwiej będzie. Tylko nie wiem czy w tej trasie nie ma jakiegoś błędu na mapie, przecież Grygowej nie idzie do samej Męczenników Majdanka, tylko się kończy na Witosa, więc nie bardzo wiem jak oni tam chcą trasę egzaminacyjną puścić
http://goo.gl/maps/zGA9
zdjęcia z jesieni, więc może już skończyli, przejade sie tam motocyklem kiedyś i zobacze
Kocham Gdynie, 11 dni od zdania prawka i SMS - zapraszamy do odbioru prawa jazdy <33333333
ooo bardzo dobrze bo będę zaczynac na dniach robić ;>
Nowe zasady na prawko nie wejdą na pewno na początku 2013 roku a dopiero w połowie, info pewne w 95%. Co do tej trasy to debilizmem jest uczenie się jej na pamieć a potem tylko widać jak w sezonie co chwilę jest artykuł o kolejnym motocykliście, który spektakularnie zapierdolił w osobówkę lub w drzewo... Sam mam zamiar zdać A po maturze ale zobaczymy jak to będzie wyglądało w przyszłości.
nowe zasady nowymi zasadami, w mojej opinii kurs ma mnie przygotować tylko do egzaminu, a prawo jazdy to taki plastik, który uprawnia do nie dostania mandatu przy kontroli. egzamin chcę sobie zdać na luzie i mieć przynajmniej tą jedną kategorię, a jazda jazdą - uczę się jeździć odkąd pierwszy raz wsiadłem na motocykl i to przy jeździe samemu zdobywam doświadczenie.
no napewno kurs nie moze przygotowac tylko do egzaminu
jakies nawyki musi wyrobic, cos tam nauczyc
potem czesto i tak ludzie "szkola" sie z np ojcem przez najbizsze 50h:D
Japierdole, byłem dzisiaj zdać wewnętrzne(jestem już po kursie i, żeby umówili mi egzamin muszę zdać test teoretyczny 3 razy pod rząd z maks 1 błędem w każdym) i pierwszy test 0 błędów, a w drugim wjebałem 2 i chuj dopiero za tydzień mogę przyjść znowu. Wkurwia mnie to bo umiem te zjebane testy bo są proste a 2 błędy to jest zaliczony test ale ta szkoła ma takie gówniane zasady.
a u mnie wewnętrzny wygląda tak, że robisz test i jak zdasz to tyle, a jak nie zdasz to babka ci podpowiada tak żebyś zdał : D czysta formalność
powtarzam jak sie uczyc
wziasc plyte z testami
zaczac przerabiac dzialami wszystkie pytania, tam sa 20, 10, 15, 35 itd w puli, wiec calkiem ok, podzielone
robimy pierwszy dzial i tam gdzie zrobilismy blad zapisujemy na karteczce (pytanie i dzial), jak nie jestesmy pewnie to tez
i tak z kazdym dzialem i pytaniem, potem tluczemy tylko to CZEGO NIE UMIEMY
naprawde, szybko idzie sie nauczyc
pytanko - po wprowadzeniu w przyszłym roku nowych przepisów jeśli będę chciał zdawać kat. A gdy będę miał już te 24 lata skończone to czy będę musiał to robić jakoś stopniami tj. pierw A1 później A2 i dopiero wtedy A, czy będę mógł od razu zrobić kat. A, bez robienia A1 i A2 ? ;d
niestawiłem się na egzamin czy teraz zaplacę 50% ?
Moze mi mama wplacic za prawo jazdy w starostwie? Mam juz uprawnienia na B, teraz zdalem na A.
ej jak to jest bo ujebałem dziś kurwa i bym chciał nast. egz. ale kurwa nie chce czekać miesiąca, jak to jest jak ktoś ustala i odwołuje?? jak sie wmotać za taką osobę, mam iśc z karteczką i pytać czy ktoś nie odwołał pani w okienku?
@down
to chuja pojeżdźone mam w wakacje ;s do worda mam troche, więc niema sensu tam siedziec ciągle, to nic dzieki
no ale to trzeba mieć farta, że akurat ktoś się odwoła i ty akurat zajmiesz jego miejsce jak w tym czasie zapisuję się 10 innych. Według mnie zapisać się normalnie i czekać. tyle
Płacisz karę za niestawienie się na egzamin. W przypadku zapłacenia za oba egzaminy i niezdania teorii, płacisz później 50%. Nie wiem ja to jest przy niestawieniu się, ale chyba traktują to jak niezdanie + opłata karna.
Płaci się przy odbiorze (tak miała moja siostra w urzędzie miasta), więc chyba trzeba napisać jakieś pismo, że uprawniasz daną osobę do odebrania czy coś.
Zapisać możesz się TYLKO na pierwszy wolny termin, który zazwyczaj jest po około miesiącu (zależy od miasta, u mnie 80k ludności + w chuj ludzi z okolicznych wsi i miasteczek i czeka się miesiąc). Ale faktycznie możesz chodzi i pytać czy zwolniło się jakieś miejsce.
Potwierdzam POLECAM TEN SPOSÓB! A zamiast płyty także aplikacji z testami na Androida który jest za free w markecie ja korzystałem z niego.
Efekt? chwila nauki i zabawy w ten sposób. Teoria skończona w 5 minut błędów 0.
@ Wuma
Współczuje na czm uwaliłeś ?
Co do twojego pytania to by coś wyrwać wcześniej musisz tam koczowac i pytac pani w okienku czy cos sie nie zwolniło wcześniej lub znalesc czlowieka ktory przyjdzie odwolac i sie na niego wcisnąć . Nie polecam telefonicznie bo gdy dzwonilem i okazalo sie ze miejsce bylo 2-3 tyg wczesniej to pani nie moze mi go zmienic czy zarezerwowac bo musze tam wtedy byc osobiscie i po ptokach było ;p
2 up, zależy jakie miasto, u mnie np. trzeba płacić przed odebraniem, bo nie zaczną produkowac, zapłacić może każdy, tylko odebrać musisz ty, albo upoważnienie.
siema, właśnie zdałem teoretyczny i zapisałem się na pierwsze godziny jazd, tylko mam pewne wątpliwości bo jestem zapisany do Pani Instruktor. Myślicie że warto spróbowac z panią instruktor czy raczej upierac się aby przydzielili instruktora (tzn pierwsze 2h mam z instruktorem bo był wolny w tym terminie). Nie wiem czy młoda czy stara heh
Oczywiście że nie ma żadnej różnicy. Ja miałem 15h z instruktorką, było nawet lepiej niż z instruktorem.
jutro o 14 mam egzamin teoretyczny
i właśnie się skapnąłem, że kobieta w okienku się pomyliła, na zaświadczeniu z datą/godziną/salą napisała moje nazwisko i drugie imię
czy mam przesrane?