o Oplach nei mam najlepszego zdania, poza tym wedlug mnie jest obrzydliwy z wygladu ;dCytuj:
edek2_1932 napisał
BMW nie odrzucam, nawet gdybym wybieral tylko sercem to wlasnie BMW bym wybral, tym niemniej do 20tys. bym chyba nie ryzykowal, najtrudniej bedzie znalezc dobry egzemplarz
Aha, ale akurat co do tego modelu to nie masz nic do powiedzenia złego, tylko ogólnie jakieś złe doświadczenia?
A gust to akurat kwestia względna, mi sie wszystkie te samochody które wymieniłem podobają bardzo;>
to znaczy z vectra C mialem stycznosc tylko w wersji przedliftingowej (latwo poznac po swiatlach z przodu), i wnetrze jest strasznie tandetne jak na samochod tej klasy, co wedlug mnie jest wazne w samochodzie, bo w koncu we wnetrzu siedziszCytuj:
edek2_1932 napisał
Ople gniją jak grzyby po deszczu
Nom proste że wnętrze ważne.
Tylko mi jakoś opel najbardziej podoba sie z zewnątrz, zaraz za nim BMW, Audi i volvo, troche z przodu dupiato volvo wygląda, tył ma zajebisty.
A są jacyś użytkownicy tych samochodów tutaj, albo chociaz Ci co jeździli?
Co mogą polecić, odradzić?:d
Ja mogę się wypowiedzieć na temat Opla II i III. Co prawda II dużo nie jeździłem, ale ojciec miał 7 lat, jeżdżone było ze 12 tyś km na rok. Nic poważnego się nie zepsuło, o dziwo hamulce dopiero po jakichś 80-90 tyś poszły. Blacha była zdrowa. Jedynie co to tłumik zaczął rdzewieć po 7 latach. Co do III, to mam 1.4 w benzynie 90KM. Autko śmiga bardzo dobrze. Też nówka - teraz 4 rok idzie. Jak narazie tylko pływak od płynu chłodniczego się zepsuł, co wymagało jego wymiany, bo monit co chwilę na komputerze wyskakiwał. Tak to niestety drążek kierownicy poszedł i raz coś co łączy drążek i wahacz / koło (nie pamiętam dokładnie co to było) oraz simering gdzieś tam od miski oleju. 60 tyś km przebiegu. Większych kłopotów z nimi nie miałem.
A i odradzam Opla I, bo z tego co ojciec mówił, to taki mały prześwit auto miało, że aż strach gdzieś jechać :D
co to za modele Opel I, Opel II, Opel III, bo pierwsze slysze?Cytuj:
Danci napisał
pewnie astra? xd
Jeżdzę e46 320d od roku, zrobiłem jakieś 20-25tyś przebiegu. Spalanie jak na BMW jest bardzo przyjemne - latem zmieścisz się w 5,5l w trybie mieszanym, poniżej 6 z klimą non-stop. W trasie zejdziesz nawet do 5l, na autostradzie poniżej 6l (140-160km/h). Najwyższe spalanie jest zimą - niecałe 7l, ale to ze względu na temperaturę i webasto (w każdym 320d jest webasto, które automatycznie podgrzewa płyny gdy są mrozy). Ogolnie sporo 'napraw' to tylko czyszczenie. Do tej pory kilkukrotnie musiałem czyścić styki przewodów lamp, bądź naprawiać przetarte kabelki. Do tego czyszczenie zaworu EGR oraz elektrozaworków turbo, egr i czujnika podciśnienia. Roboty na jedno popołudnie, a koszty praktycznie żadne.Cytuj:
edek2_1932 napisał
Zawieszenie jest cholerne wytrzymałe, jeżeli jest robione na dobrych częściach (lemforder, meyle hd, febi). Po kupnie warto skontrolować paski wielorowkowe oraz koło pasowe. Pasek alternatora w przypadku rozpadnięcia się może narobić wiele szkód pod maską - w tym zerwać koło pasowe. Ze względu na rozrząd łańcuchowy sporo osób zapomina, że w komorze silnikowej są jednak paski napędowe.. Koło pasowe powinno być profilaktycznie wymienione przy przebiegu 200tyś, gdyż na 99,99% ma już luzy.
Troszkę kosztów:
2x tuleje wahacza przedniego Lemforder - 135zł
7x tuleje i poduszki tylnej belki - kompletny zestaw naprawczy Lemforder + Meyle HD - 316zł
2x poduszki silnika Lemforder - 319zł
filtr odmy OEM - 40zł
filtr powietrza Filtron - 40zł
filtr oleju MANN - 31zł
filtr paliwa Filtron - 22zł
koło pasowe Corteco - 560zł
pompa wody SKF - 199zł
pasek klimatyzacji - 26zł
pasek alternatora i osprzętu - 56zł
Reasumując:
Licz się, że na początek wydasz około 1200-1300zł na komplet filtrów, komplet tulei tylnego wózka, koło pasowe, paski i olej silnikowy (~150zł za motula 5w40 5L). Wszystko prócz tulei i koła pasowego jesteś w stanie zrobić sam - bez kanału, bez niczego. Wszędzie dobry i przyjemny dostęp.
Wymiana powyższych rzeczy (oprócz filtrów) to spokój na następne 5-10 lat. Paski warto wymienić co 80-100tyś, koło pasowe co 150-200tyś, tuleje raz na 5++ lat.
Ja mialem okazje sie poruszac Vectra C...Co prawda niby nie Oplem a Vauxhallem ale to praktycznie to samo. I przyznam racje Exploodeexowi ze niczym nie porywa...dla mnie tez tandetne wnetrze...jak na taka klase tego auta spodziewalem sie duzo wiecej. Przyspieszenia tez nie mial oszalamiajacego...A no i przy sciaganiu ja bym radzil zwrocic uwage czy posiada znaczek Opla czy Vauxhalla bo jesli ten drugi to wielce prawdopodobne jest ze to przerobiony angol...a z takimi przerobkami roznie bywa.
Z tych aut wybral bym Audi A4 ;)
różni się tylko tym że kierownica po prawej niczym więcej. Wszystko to samoCytuj:
wazkaG napisał
Chudy mówisz o tym starszym dieselku czy już o tym CR po lifcie?:) Fajnie wiedzieć, że wszystko tak dobrze ci śmiga. Mój kuzyn ma e46 w tym starszym dieselku, kupił to autko nie pewne, dość zużyte a jak na razie rok śmiga bez problemów (przebiegi robi mniej więcej jak Ty).
Nie zgodze sie bo do Vauxhalla czesci produkuja Angole i niektore czesci z Opla nie pasuja do Vauxhalli ;)Cytuj:
Urlak napisał
Może motul? Imo best , jak nie to mobil1Cytuj:
Vadim napisał
Bmw to nie opel, aby się psuł co 5 tysiakow. Ja kupiłem zakatowana e30 w planach mialem odrazu wywalic silnik i wrzucić coś mocniejszego (aktualnie 1.8 w dodatku zagazowane) o auto nikt nie dbał pod żadnym względem olej wymieniany w 2008r i mimo wszystko przy palowaniu nie puszcza nawet chmurki a zbiera się naprawdę żwawo. Przebiegu ma licznikowo 200k, a realnego około 400k. Auto 25 letnie i oprócz blacharki jest malinowy. Wkoncu bmw ;)
Tak, chodzi mi o przedliftowego bez CR. Ogólnie bardzo fajny silnik, z tym że mam oryginalny przebieg 260tyś, a nic wcześniej nie było wymieniane - pompa wody kręciła już ósemki. Fakt faktem - nie miałem jeszcze żadnego problemu, który uniemożliwiałby mi jazdę. Wszystko wymieniam kiedy chcę i kiedy mam na to pieniądze ;)Cytuj:
Justakas napisał
Cytuj:
wazkaG napisał
Tak na przykład?
Tylko to co do przekładki się różni a tak to wsio to samo
Vectra C to gówno, omijałbym.
320d spokojnie do 20k, a nawet i za 15k dostaniesz taki wypas i stan, że niemożliwe. No ale to jednak auto, która ma grubo ponad 10 lat (nie licz w tej cenie na 2003 XDD).
Audi A4 oczywiście tylko C5, bo C6 to już koło 25 tysięcy za konkret (imo najlepszy wybór, bo do 12-14 tysięcy będziesz miał super auto).
A Volvo jak dla mnie straszny dziadkowóz, a do tego części drogie strasznie, serwis też, a prywatni mechanicy rozkładają ręce, bo nie znają tego za cholerę. Psuć się często nie psuje, ale jak już, to koniec.
To sie zastanowie między BMW a Audi w takim razie. Ale zaś do tej bmki jaki audi a4 b6 będzie trzeba dołożyć z 5 koła jeśli nie więcej żeby dostać jakiś 2003-2004rocznik.
A Twoje jakieś lepsze argumenty co do Vectry C? Bo to ze gówno nie wiele mi podpowiada:)
I jeszcze co do tej Audi to piszesz c5/c6, czyli o a6.
To jeszcze w takim razie pytanie audi a4 czy a6 xd?
To czyli po prawdopodobnym wyeliminowaniu volvo i opla pozostaje Audi vs BMW.
@edit:
chyba że macie jeszcze jakieś propozycje żeby do 20 tysięcy samochód kosztował?:>
juz jestem prawie zdecydowany na Seata Leona 1.4 TSI 125 KM 2008r 75 tyś przebiegu za 29 tyś co sądzicie o Tym aucie ?
Astra, astra tak z szybkości napisałem, sorry ;DCytuj:
Exploodeex napisał
Cytuj:
edek2_1932 napisał
Silniki TSI nie zbierają pozytywnych opinii, ogólnie wszystkie nowe silniki VAGa nie są dobre.Cytuj:
Fatal Linek napisał
Mały przebieg może albo potwierdzać problemy albo po prostu maskować to, co będzie się działo za ~50 tysięcy.
Ja bym się wycofał. Poza tym drogo jest, bardzo drogo nawet.
Nie myl Astr z Vectrami/Signum, bo akurat to zupełnie inna bajka jest. Tak jak wszystkie Astry są całkiem udane, tak każda Vectra + Signum to raczej kompletne niewypały i niezbyt polecane auta.Cytuj:
Danci napisał
nie bierz tego po 70k rozciaga sie i zrywa lancuch rozrzadu po 200k silnik nadaje sie na zlom to jest nawet gorsze od 2.0tdiCytuj:
Fatal Linek napisał
Ma ktoś może jakieś osobiste przeżycia, info od znajomych na temat Merca W204 C220 (170KM) w manualu? Bo coś się naczytałem, że C220 chujnia i C200 lepszy, ale to pisali ludzie z automatami.
Wie coś ktoś? Może akurat dowiem się czegoś ciekawego ;)
Jak jest z awaryjnością Alfa Romeo 147? Bo widziałem wiele opinii i jedni mówią ,że psuje się wszystko inni że prawie w ogóle.
Prawda leży pośrodku. Ogólnie poważne awarie ich nie dotykają, ale elektryka lubi się pojebać i czasem trudno dojśc co się stało - uroki wszystkich Fiatów ;)Cytuj:
Riko15 napisał
Poza tym jest okej, zawieszenie jest trwałe i komfortowe, silniki też bdb (ale dużo palą benziaki), rdzy nie uświadczysz, części i naprawy niedrogie i praktycznie w każdym warsztacie.
Panowie, jakiego taniego (15k) busa polecicie? jak najbardziej ekonomiczny, jak najmniej awaryjny
Ford Galaxy - znajomi, ktorzy nim jezdza sobie chwala. Ja jezdzilem 1-2 razy starszym modelem i w sumie calkiem pozytywne doswiadczenie
Galaxy / Sharan - bardzo tanie części, bo 3 firmy produkowały z tego samego. (Trzeciej firmy nie pamiętam, chyba Opel zafira)Cytuj:
cysio528 napisał
chodzilo mi o busa typu sprinter :)
@up
Jak duży? Fiat Scudo... zajebiście się zbiera i jeździ się nim jak osobówką.
Wieksze, raczej cos takiego http://pl.wikipedia.org/wiki/Mercedes_Sprinter
Ogolnie jezdzilem troche sprinterami i calkiem przyjemne sa, ale moze cos innego sie znajdzie.
Chcialem kupic busa, wstawic do firmy kurierskiej i zatrudnic kuriera, aktualnie probuje ustalic ile kasy na to bym potrzebowal
Jezdzilem Fordem Transitem, ale tylko 90 koni - slabo sie zbieral, ale jednak nie trzeba takiej mocy zeby poprawnie funkcjonowac w ruchu ulicznym. Teraz jezdze nowym Fiatem Ducato Maxi 120 konnym i jest o niebo lepiej, jesli chodzi o komfort jazdy, jedynym minusem jest to ze jest duzy, aczkolwiek rzeczy ktore przewoze idealnie do niego pasuja ;p A tobie raczej tak duzy bus nie bedzie potrzebny do kurierki
zalezy, jezdzilem na jednym rejonie gdzie przy 50-60 paczkach mialem zawalonego calego duzego sprintera (wielkosci ducato maxi), a przy odbiorach tez byl caly zaladowany. Chociaz musze jeszcze sie rozejrzec gdzie w ogole bylaby mozliwosc jezdzenia i wtedy zastanowic sie czy warto doplacac do wiekszego. teraz jezdzilem normalna wersja vw lt 28 i mysle ze cos takiej wielkosci byloby ok
Peugeot Boxer , Fiat DUCATO, albo Reno Master - Polecam all
Jeszcze jedno pytanie odnośnie modelu 147. W jakim przedziale cenowym szukać żeby się powiedzmy nie "nadziać" ?
@edit
Rocznik od 2000-2003 max.
Kolo 10 tyś. zł powinno być okej, chociaż nawet za 8 można perełke wybrać.Cytuj:
Riko15 napisał
Napewno odpuść dolny pułap cenowy, tam są jakieś składane z dwuch aut albo niewiadomo co jeszcze porobione.
A, odpusc tez tuningowane- czesto sa zakatowane.
Alhambra. Seat.Cytuj:
H5N1 napisał
Wystarczyło sprawdzić w google grafika, ale lepiej dojebać Zafirą, która wygląda zupełnie inaczej.
Za 8 nawet nie licz, dycha to sensowna cena i tego się należy trzymać (a i tak raczej ~2001, 2003 raczej tak 12 tysi).Cytuj:
Rikimaru Uh napisał
Trzymają się w cenie, szczególnie diesle, bo to jedyny oszczędny silnik w tym aucie.
Dobra, motyw jest taki.
Szukam samochodu, i tyle, o ile wszystkie popularne marki sa drozsze w niemczech niz w polsce (mowie o samochodach w dobrym stanie), o tyle Fiat Croma (nie bardzo mnie obchodzi wasza opinia na jego temat ;d) jest wg. strony mobile.de nawet tańszy. Stąd pojawiają się 2 pytania:
1.Dlaczego?
2.Czy moge zaufac firmie sprowadzajacej samochody na zyczenie (nie mowie o kupowaniu samochodu, ktory juz jest w Polsce, tylko o sprowadzeniu samochodu specjalnie dla mnie), ze nie kupia mi tam jakiegos szrotu i nie wypucuja go gdzies po drodze do Suwalk (licznik mozna przekrecic w kazdym wiekszym miescie)? Jaki jest koszt takiego przedsięwzięcia?
A sprawdź sobie takie firmy, poczytaj o nich opinie. My to mamy sprawdzić? Nie sądzę.
A Croma to całkiem fajne auto, ale niezbyt chodliwe ze względu na jego okropny wygląd i właściwie zerową funkcjonalność na jakimkolwiek polu zadań.
Ale generalnie da sie znalezc firme, ktora sprowadzi mi samochod w takim stanie, w jakim kupila go w niemczech/gdziekolwiek indziej?Cytuj:
Mexeminor napisał
Wyglad po liftingu mi sie akurat podoba, a funkcjonalnosc i tak bedzie na pewno wieksza niz tego, czym obecnie jezdze
Wiadomo, że się da, ale trzeba szukać takiej, o której dobrze piszą, bo przecież nie ma monopolisty.Cytuj:
Exploodeex napisał
Jeśli chcesz Cromę tylko dlatego, że jest tańsza za granicą niż w Polsce, to jedyne co mogę na ten temat powiedzieć, to to, że chyba Cię pogrzało.
Szukam samochodu do 20 000 z gazem (ewentualnie do 17-18 w benzynie, ale musi dac sie zagazowac bez wiekszych problemow) LUB w dieslu, musi byc klasy D. Aha, Grupa VW/Audi/BMW/Mercedes odpada ze wzgledow ideologicznych. Rocznik 2005+Cytuj:
Mexeminor napisał
Rozwazam:
-Hyundai Sonata 2.4+LPG - latwo znalezc taki i to kupiony w Polsce, niestety wszystkie benzyny maja dwumasowe kolo zamachowe, ktore jest ponoc mocno awaryjne
-Kia Magentis - blizniaczy do Sonaty, ale brzydszy, wiec jako taka alternatywa
-Fiat Croma 1.9jtd 150KM - podoba mi sie , do tego slyszalem dobre opinie o tym aucie (silniki jtd są bardzo dobre i z tym nie mozna dyskutowac)
-Ford Mondeo Mk3 z końcówki produkcji - bardzo fajny samochod, jest taki w rodzinie, ale mam wrazenie, ze ciezko bedzie znalezc cos z prawdziwym przebiegiem itp : /
-Mazda 6 - wnetrze mnie odrzuca, ale wiadomo, zawieszenie od Forda jest bardzo dobre no i to Mazda jednak
Co byscie polecali
mam takie małe pytanie, czy według was peugeot 206 rocznik 2004. 1.1 silnik przebieg 128 tyś ... gosciu chce tylko 5300 zł cena nie jest za niska i podejrzana ?
jeszcze pytasz?:>Cytuj:
lorek napisał
Co byśmy polecali? Zmień "względy ideologiczne", bo odrzucasz najlepsze samochody do 20 tysięcy.Cytuj:
Exploodeex napisał
Tyle.
Jest, takie autko powinno około 11-12 tysi kosztować. Zależy też od wyposażenia, ale ten rocznik na pewno niżej 9 tysi w podstawowym wyp. nie schodzi.Cytuj:
lorek napisał
no moj w podstawowym wyposarzeniu z przebiegiem oryginalnym 85 k albo 80, nie pamietam juz, stoi w komisie juz 3 tydzien, zadnych chetnych, na allegro ogloszenie wisialo 9.5 k do negocjacji, zero odpowiedzi. wiec ja bym go wycenial na jakies 7-8 kCytuj:
Mexeminor napisał
jeżeli uważasz, że 1.9TDi to najlepszy diesel, to chyba sie nie czujesz najlepiej, fanboyu VW XDDCytuj:
Mexeminor napisał
zalezy pod jakim wzgledem ogolnie patrzymy. np pod wzgledem kultury pracy to dci renault sa jednymi z najlepszych, spalanie/moc tez chyba.
1.9TDI nie są przede wszystkim niezawodne - SĄ NIEZNISZCZALNE, ale to nie ma nic wspólnego z niezawodnością. Ja nie zamierzam samochodem jeździć 15 lat, więc wazne, zeby mi sie przez 4 nie rozpadl, pozniej niech sie dzieje co sie chceCytuj:
cysio528 napisał
O ich kulturze pracy z litosci nei wspomne ;d
Spalanie tez wyzsze niz multijet czy dci