Ile jechałeś? Opona strzeliła czy powietrze lekko zaczęło schodzić? Otarłeś się o śmierć?
Jechałem ~80, opona strzeliła i odziwo nie zarzuciło mnie jakoś specjalnie (pewnie dlatego, że to tylne koło), dość gwałtownie wyhamowałem. No opona 4 miechy miała, dzwoniłem do typa co brałem oponki, może załatwi taką samą, zobaczę też na allegro jak się nie uda trzeba kupić 2 nowe.
Wie ktoś może jak nazywa się to urządzenie które podłącza się pod zapalniczkę w samochodzie i można podłączyć pod to pendrive żeby słuchać muzyki? I jaki jest mniej więcej koszt takiego czegoś.
http://allegro.pl/8-gb-transmiter-fm...997591025.html
Najtanszy, pewnie straszne g xD
Dobry ten transmiter, kolega ma, transmiterów nie opłaca się kupować drogich, bo praktycznie niczym się nie różnią.
Pany śmiga ktoś tutaj Primerką p12 ? ;p
Czy ja iwem czy brzydka mnie sie podoba , znajomy ma p11 2.0 GT fajny sprzencik :D
@Up. Jest spoko smigam nia juz w sumie poltora roku . Fakt p11 jest ladna a japonskie benzyny sa ogolnie nie do zarzniecia ale w momencie wejscie kooperacji nissan-renault to juz nie to samo..
1.9 dci 215 tys juz turbino wymieniona ;x
Jest sens kupowania Poloneza? Pytam całkowicie poważnie.
@edit
ewentualnie co jeszcze można kupić do 1500zł? Mysłałem o Seicento.
Jest, całkiem opłacalne.
Samochód prosty jak budowa cepa, moim zdaniem lepiej wyjdziesz kupując poloneza za 4000zł niż starą mazdę za tą cenę.
#edit
Trzeba było mówić że masz 1.500 do wydania :)
No to możesz kupować CC,poloneza. Żadnych cudów techniki i wynalazków im prościej tym lepiej dla Ciebie. Moim zdaniem to śmieszne jest wydawać tyle na samochód. Kupić to jedno a utrzymać to drugie... Sama benzyna swoje z twego portfela pociągnie a naprawy jakieś duperelki stale coś gdzieś trzeba wydać tu 100zł tam 100 zł i z 1.500 robi się 5000 zł
No ale na auto za 5 tysi będzie w końcu wydawał podobne kwoty, takie auta też wymagają wkładu przez pierwszy ~rok użytkowania.
A poldek spoko, ale musi być gaz, bo inaczej zeżre z kopytami i przestanie być opłacalny.
do 2k mozesz dorwac opla corse, golfa 2 ktory w dieslu pali z 4l/100 (nie wiem czy w dieslu dostaniesz), peugeota 205, mitsubishi colta, suzuki swift itd
Oczywiscie stan tych aut bedzie zly, nawet bardzo zly, ale lepsze to niz polonez ktory spali ci 10l/100 km
Oczywscie poldek latwiejszy w naprawach, i wiecej miejsca ma od tych malych samochodzikow.
Polonez 10l lpg? Tyle to potrafi spalić z silnikiem 1.4, który był najlepszy. W innych wersjach silnikowych spalanie gazu wynosi 12+
Chciałbym kupić sobie jakieś felgi na lato, ale trochę się pogubiłem. Mam Mazde 3, rocznik 2004. Oryginalne alufelgi to 6,5Jx16; 5x114,3x67; 205/55 R16. A ja chciałbym 17" kupić. Teraz nie wiem, czy coś z tych wartości się zmienia czy ma zostać takie samo..
Druga sprawa, to czy któraś z tych felg będzie pasować?
http://allegro.pl/super-alu-felgi-17...010217174.html
http://allegro.pl/felga-5x114-3-flw-...993838049.html
Nie kupuj chińczyków, walniesz gdzieś mocniej w krawężnik i będzie problem.
Odnośnie tam up i poloneza. Nie kupuj tego padła, nie dość, że dużo pali, to jeszcze ciężkie jak dzik. Za tą cenę, to CC, albo jak masz jakieś dojścia, to może coś innego. Ostatnio miałem okazje do kupienia za 700zł całkiem sprawne toledo I 2.0, ale nie wziąłem, bo silnik za duży.
Jaką masz kwotę do wydania?
http://allegro.pl/listing.php/search...category=18753
to zależy czy dostanę dofinansowanie od starszyzny. Nie chce wydawać za dużo, bo w niedługim czasie możliwe że będę zmieniał samochód, no ale wypadałoby żeby to wszystko jakoś latem wyglądało. Zastanawiam się nad 16 a 17 cali. No i ten rok powiedzmy że chciałbym jeszcze na nich przejeździć. Dlatego zastanawiam się nad chińszczyzną. Chyba że podasz mi jakieś dobre a nie za drogie firmy odpowiedzialne za felgi :P
Moim zdaniem nie ma sensu zmieniac rozmiaru koła na 17 przy zachowaniu takiego samego obwodu koła jak masz teraz- czyli spalanie nie wzrasta i nie bedzię tarło w Twoim przypadku będzie to 17x6.5 opona 205/50R17 czyli roznica z tym co masz teraz bedzie praktycznie niezauwazalna, a koszty wzrastaja znacznie (nowe opony+ roznica w cenie miedzy kompletem felg 16 a 17 jest dosc duza 300-500 za 1" cal). Przerabialem prawie identyczny przypadek na sobie i zdecydowalem pozostac przy 16 :) Od siebie polecam Dotz, dezent, borbet.
Tyle że póki co nie mam żadnych aluminiowych felg.. Samochód mam od niedawna, bo od sierpnia. Jak go kupiłem to miał letnie oponki i stalusy. Do tego ojciec dokupił mi zimowe opony na te same stalusy. Więc póki co mam 2 komplety opon (zima/lato) i 1 komplet felg (stalowych). Najodpowiedniejsze byłoby kupić same felgi i założyć na letnie oponki. Ale boje się że za duże felgi tam nie wejdą :|
http://polskajazda.pl/db/images_thum...800_resize.jpg
http://polskajazda.pl/db/images_thum...800_resize.jpg
na pierwszym 17" na drugim 16", zdecydowanie lepiej chyba wygląda na pierwszej focie
No to kup aluski 16x6.5 zaloz te letniaki co masz bo co kupowac nowe opony skoro obecne sa dobre.
#up tak tylko jak tu porównać 2 inne egzemplarze auta, zdjęcie zrobione z różnej odległości/perspektywy itp. i nie mamy pewności ze calkowity obwod koła jest w obu przypadkach taki sam, bo po co go zmeiniac ingerujac w ten sposob w spalanie/prowadzenie auta
spalanie/prowadzenie auta? Ty chyba nigdy w aucie nie miałeś większych felg. Spalanie.... odczujesz różnicę jakbyś do 50-konnego auta włożył 17stki to byłoby kiepsko. Co do prowadzenia wydaje mi się że większa felga będzie miała minimalnie szerszego kapcia więc będzie się gorzej prowadzić samochód? Tym bardziej wystarczy zobaczyć że te 17" nie mają jakiegoś mega niskiego profilu.... chyba że jeździsz na pole po ziemniaki to tak, 16" weź.
Nie chodziło mi o szerokość przcież mozna zostawic taką samą tylko o to że się wg mnie nie opłaca. Co innego zmieniac z 14/15" na 17", ale wezmy ten konkretny przypadek jego 205/55 R16 czyli guma otaczajaca felge ma wysokosc 55% x 205mm= 113mm zmieniając na 17" (oczywiscie zachowujemy podstawowa zasadę "obwód toczenia musi być taki sam jak w oryginalnym rozmiarze, lub też minimalnie różniący się"), poslugujemy sie dostepnym kalkulatorem i wychodzi nam ze zamiennikiem jest 205/50 R17 czyli gumy mamy 50% x 205mm= 102,5mm. Teraz kazdy odpowiada sobie na pytanie czy dla 1,5cm gumy mniej pod felga oplaca sie kupowac nowy komplet opon?? Gdyby nie miał tych opon 16" to mozna by sie bylo pokusic kupic felgi 17"+ oponki. Tyle ode mnie.
po pierwsze, 17 calowki beda drozsze(opony na 17 tez beda drozsze), po drugie skoro fabryczne masz 16 to radzil bym kupowac mimo wszystko 16, po trzecie, skoro juz masz opony na 16 (zima/lato) to kupujesz alusy na 16 cali, zakladasz opony letnie a stalowki na opony zimowe. No i roznica, gosciu pokazal na zdjeciu, miedzy 16 a 17 roznica jest mala, na dobre felgi 16 calowe musisz wydac okolo 400 zl/sztuka, odpuszczaj chinczyki
Jednak ja jesli mialbym zmieniac felgi u siebie, to zakladalbym 17". Opony zawsze mozna odsprzedac i kupic inne uzywki, a samochod poprostu ladniej sie prezentuje na wiekszych felgach. Rozumiem roznice 16" a 19" bo jest ogromna w kosztach itp. Ale tutaj mozna kierowac sie wizualnym aspektem;)
Hola hola panowie, sprawdziłem te stalusy i opony. To są 15".. Gadałem z ojcem i mówi żeby kupić 15 cali, ale jak to będzie wyglądało. Mam komplet stalowych felg 15" i 2 komplety opon (zima/lato) właśnie pod te piętnastki, a chciałbym minimum 16 cali włożyć do samochodu -.-
skoro 16" wyglądają jakby właściciel auta był emerytem jeżdżącym na działke to nie wyobrażam sobie tych 15" na alusach w tej mazdzie :) to jeśli chcesz zmiane to poprostu sprzedaj te 15stki tak ja już ktoś wyżej radził, jeżeli nie są styrane to troche kasy zgarniesz
Tylko ile hajsu zgarnę za 4 używane opony 15stki..
najtańsze nowe do Mazdy stoją po 150zl/sztuka a używki to zależy jakiej masz firmy, ile zostało bieżnika i z którego roku produkcji
Chyba jednak zostanę przy tych 15 calowych felgach. Nie chce mi się kombinować, bo niedługo i tak planuję zmienić samochód. Wtedy od razu kupię z jakimiś ładnymi 17stkami i gitara. Póki co wystarczą te 15stki. Może uda mi się trafić na takie które jakoś wizualnie będą wyglądać na większe, bo oboje moich rodziców w swoich samochodach (mama - Corsa D, tata - Citroen Xsara Picasso) mają 15stki, a w cytrynce wyglądają na większe. I to dużo większe od tych w Corsie.
Samochód mam błękitny, coś jak na tym drugim zdjęciu powyżej. Więc jakiego rodzaju/koloru felgi wrzucić? Propozycje?
przy 15" to chyba rozglądałbym się za seryjnymi felgami coś w stylu i kolorze jak błękitna w zdjęciu wyżej
czarne raczej by mi nie odpowiadały przy takim rozmiarze
pozostaje jeszcze taki kolor http://moto.allegro.pl/mazda-3-2-0-g...032141827.html
a w innych barwach to już nie widze tego auta :) ale to jest już kwestia gustu
Może całkowicie czarne nie, ale takie szare, grafitowe myślę że będą ładnie wyglądały. Wrzucę tu parę fotek jeśli znajdę coś ciekawego.
#e
przykładowe felgi:
http://www.felgi.pl/felga/advanti-ra...4-30/15/p%3d99
http://www.felgi.pl/felga/anzio/turn...4-30/15/p%3d99
http://www.felgi.pl/felga/anzio/turn...4-30/15/p%3d99
http://www.felgi.pl/felga/att/540c/m...4-30/15/p%3d99
http://www.felgi.pl/felga/gulf/gt2/m...4-30/15/p%3d99
http://www.felgi.pl/felga/gulf/gt6/m...4-30/15/p%3d99
Co myślicie?
#e2
to nie jest czasami chińszczyzna?
http://www.ladnefelgi.pl/product-pol...DEO-C-MAX.html
http://www.ladnefelgi.pl/product-pol...RA-PICNIC.html
http://cms.aez-wheels.com/AlcarKonfi...lcs=rpkjdhla2a
Tutaj masz link, wybierz twoj samochod i wybierasz sobie felgi (te ktore sa pokazane pasuja w 100% do twojego auta) Ceny felg sa dosc wysokie, od 450 zl w gore (chociaz, z racji ze masz 15" moga byc tansze)
Te felgi co tam sa pokazane naleza do tych z wyzszej polki, sa bardzo dobrej jakosci. (Firmy takie jak AEZ, DOTZ, DEZENT I ENZO)
Masz tam napisane rozmiar, wybierz sobie model i kolorystyke pasujaca.
Pozdrawiam
jeżeli ktoś ma dojscia lub chce mi sprowadzić autko to zapraszam na pw ;) gotóweczka od reki.
Co myślicie o skodzie octavi I 1.9 tdi 90 lub 110 km?
Silnik nie do rozjebania, najlepsze TDI z tych nowszych. Buda nie koroduje, całkiem ładna jak na swój wiek. Wykończenie VAGowskie, dobrej jakości materiały, wygodne fotele i w miarę miękkie zawieszenie.
Warto brać za kwotę około 10 kafli, taniej może być różnie z utrzymaniem.
Witam, mam parę pytanek co do swojego pierwszego autka, po wakacjach będę robił prawko, więc przyda się rozejrzeć i wyczaić ile hajsu uzbierać.
Na razie mam około 3k; myślę, że uzbieram max do 5000zł. Raczej nie chcę auta typu seicento albo tico, aż tak początkujący nie jestem. Myślałem nad Mitsubishi Coltem, Fordem Fiestą albo Peugotem 205( ach te wspomnienia). Coś małego, porządnego - abym dużo hajsu nie wkładał i oczywiście przyzwoite spalanie ( głownie w mieście przy spokojniej jeździe).
Opłaca się popytać i poszukać czegoś w niemczech?( ogólnie kuzyn siedzi w tym biznesie, ale takie pytanie do was).
No i jeszcze takie pytanie: gdy nabiorę wprawy czy warto kupić Hondę CRX? Osobiście w cholerę mi się podoba(mini marzenie), jak ktoś miał styczność to proszę o opinie.
Kolejne: możliwe, że będzie opcja, gdzie rodzić może załatwić auto po korzystnej cenie, firmowe -> typu Peugot Partner/ Citroen Berlingo; jak takie autka się sprawują?(opinie mile widziane).
Także zasypałem was pytankami, teraz zabieram się do szukania w googlach. Pozdrawiam i liczę na odpowiedzi. Dziękuje z góry
Mówisz o żelazku CRX czy CRX del-sol? Moim zdaniem jak zawsze chciałeś CRXa to go szukaj od razu, mocy tam za wiele nie ma, ledwo 150 koni, na początku zanim nabierzesz wprawy i tak nie będziesz dawał dużo gazu a jak pojeździsz kilka miesięcy to ci będzie mocy brakowało jak weźmiesz jakiegoś lamerskiego francuza.
za tą kasę musisz oglądać auto. No i co, że ja Ci podam np golf 3 jak znajdziesz chujowego. W tej kategorii wiekowej i cenowej to najwazniejsze to stan techniczny
z niemiec sie nie oplaca do tego przedzialu cenowego bo i tak duzo pierdolic sie trzeba i wysokie koszsta przerzucenia przez granice- tablice, tlumaczenie dokumentow, akcyza, dowiezienie na lawecie, albo kolach tej fury. a i tak perełki nie kupisz
co do tych aut firmowych, to są OK, ale to tez zalezy jak ta firma dbała - jeżeli sprawdzona, rodzice w niej pracuja, maja znajomych to musza sie ich zapytac w jak o te auta dbano
co do zastanawiania sie o PRZYSZLEJ< PRZYSZLEJ itd furze to nie ma sensu, najpierw zdaj to prawko i kup 1 fure, a potem sie bedziesz zastanawial,
Honda CRX to koszt okolo 10 tysiecy, maly, niski, z tylu bardzo malo miejsca, w dodatku samochod stary i jak na swoj rocznik to dosc drogi.
Moim zdaniem - nie oplaca sie, lecz jezeli to twoje takie prawdziwe marzenie to pewnie, czemu nie.
#up, a po co mu 150 koni do jazdy po miescie w dodatku SPOKOJNEJ jazdy po miescie?
# a i co to sprowadzenia samochodu z niemiec, moze bylby sens, ale nie przy kwocie 3-5 tysiecy, bo dojdzie +2k na przerejestrowanie + okolo 1k na paliwo (w 2 strony na 2 samochody) a za 8k juz cos lepszego w polsce kupisz
No dobra, z kupowaniem aut w dobrym stanie nie będzie problemu, jak trafi się okazja to mogę z kimś obeznanym jechać oglądać.
Głównie chodzi mi o podanie marki i modelu auta, który będzie tak jak wyżej napisałem.
Co do prawka jestem optymistą, samochód będzie mi potrzebny więc spierdzielić nie mogę ;p
CRX takie mini marzenie, oczywiście pomyślę, jak nabiorę doświadzenia; chodzi mi o tą mniejszą, cena no z tego co widzę około 10k, ale jakieś egzemplarze za 6k się trafią. Chodzi mi awaryjność japońskich aut. Czytałem trochę i muszę powiedzieć, że dużo osób wypowiada się pozytywnie na temat CRX.
Co do tych aut z niemiec to zamykamy wątek. Peace
Tak... każde swoje chwali, przecież kto ma to nie powie że ma złom - chyba że ktoś umie dostrzec wady i nie boi się powiedzieć że wpie... 1 litr oleju na 5 tysięcy kilometrów :)
Poczytanie nic konkretnego obiektywnego chyba nie przyniesie, warto pogadać z tymi którzy "zjedli zęby" na tych samochodach. Nie rozumiem tylko kwestii nabierania doświadczenia ? Czy myślisz że samochód jest jak motor ? Ja rozumiem wybierasz motor i masz do wyboru 120 koni i 180 - gdzie waga motoru jest 160kg a kiedy poniesie Cie nawet na 2 biegu robisz pion a na budziku jest ponad 150km/h. Tutaj można mówić o czymś takim jak ryzyko. Wybierasz auto - w dodatku małe wręcz kurdupel HONDA CRX nawet przy parkowaniu masz taki wgląd na sytuację że wcisnąć się w poprzek możesz w większość miejsc... rozumiem gdybyś wybierał coś pokroju Touarega to można się martwić.
#down
I chwała mu za to, cudów nie ma auto ponad 10 lat i psuć coś będzie się stale może być to drobna usterka a nie raz i coś większego wyskoczy :)