Mój rover też dupy nie urywa..
Na dzień dzisiejszy do zrobienia:
- wymiana kolektora wydechowego
- wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów
- zawieszenie tył
- wymiana klapy ew. tylko tylnej szyby
- silniczek tylnego spryskiwacza
+ na pewno parę innych rzeczy o których jeszcze nie wiem
Nawet mi się nie opłaca cokolwiek robić przy nim, bo ceny tak poleciały, że dostałbym pewnie za niego max 2tyś. Gdyby jeszcze buda była w miarę dobrym stanie to wrzuciłbym silnik 1.8 vvc, ale kurwa jest tak poobijany przez kochanych sąsiadów z bloku, że nie mam ochoty nim jeździć i łapię doła od samego patrzenia ;_;
Na koniec pochwalę się zdjęciem, które zrobiłem na wakacjach, przypomina mi to korek od wanny jaki miała moja babcia ;d
Zakładki