Wersja do druku
Nie naczytałem się o 400g białka, ale skoro nie może przyjąć 170g dziennie to jestem ciekawy ile on go przyjmuje, albo ile waży. Bo zakładając, że waży 80kg to przyjmując 2g/kgmc to już jest bliziutko swojej granicy. W takim razie co jeśli się przyjmuje 2,5g/kgmc? Przecież to normalna ilość.
no nic, jak chcesz to przyjmujesz xdCytuj:
Pelikan napisał
Otrzymałem wyniki badań insy i cukru
99mg/dl glukoza 20,40mU/l insulina na czczo
126mg/dl glukoza 149,60mU/l insulina po 1h
114mg/dl glukoza 101,40mU/l insulina po 2h
Jakaś interpretacja oprócz tego, że homa-ir wychodzi mega zawyżony?
Cytuj:
Pelikan napisał
Na luzie przyjmuje sobie z 140 - 160g i żyję. Roślinnych białek wcale nie mam. Jaja, mięso, nabiał, WPC.
ale dzis ladnie siady wjechaly, 220 na repsy tuż tuż
bataty z mikrofali petarda, POLECAM 12min i gotowe
no niezle byczek... strone wczesniej podales swoja miche a tu juz cheat meal...
wstyd i hanba...
jaki czit, ryż mam zamiennie z batatami w 2 ost posiłkach :((( ale dobra sprawa nakłuwacie nozem bataty i w calosci do mikrofali na 12~ min po wyjeciu nozem na pol i mamy mieciutkie pjure
http://puu.sh/ssH2t/8f4e4cc1e4.jpg
siemka chlopaki mam takie pytanko na luzie
moze mondre, może głupie @Sura ;
co tam?
uzupelnij profilCytuj:
Deathfully napisał
elo co tam, chcesz te majty czy nie?Cytuj:
Deathfully napisał
zalezy
nosicie boksy czy slipy??
kiedys nosilem takie majtki...lekko zabronzowione
pachniały wanilią i laską cynamonu
O ja głupi chciałem się zapisać do siłowni, coby sobie przykabanić i zaimponować miejscowym Karynom muskulaturą, i się wybrałem do renomowanego fitness klubu. Nie zdawałem sobie sprawy co mnie tam może czekać, ale po kolei.
Początkowo spoko luz, zwłaszcza, że darmowa wejściówka na próbę (można sobie zarezerwować na PESEL, na ich stronie i masz dzień otwarty w zasadzie). Pracownicy widzą, że potencjalny klient to mili i pomocni, pokazują jak co obsługiwać żeby sobie nie zrobić kuku, zachwalają saunę, opowiadają, że wypasiona solara za symboliczną złotówę, no i trenerzy do dyspozycji.
Trochę się pomachało żelastwem, popróbowało maszynki, to z ciekawości spytałem jak to wyglada ten personal trainer. Okazuje się, że płatny dodatkowo sporo, ale za jakość trzeba płacić, a oni mają najlepszych trenerów w mieście. A zresztą dzisiaj gratis mogę się przekonać i zawołali go. Tą górę mięcha. "Panie Sławku, pan chce się dowiedzieć jak tam u nas z prywatnym treningiem" Usłyszałem głośne "FAAAAAAAAAAAAAAAAAK!" i dźwięk upuszczanych hantli. Podbiegł do nas światowej sławy strongmen Sławomir Toczek.
Byłem zachwycony, bo taki kolos, strongmen miał mi dawać wskazówki. Toczek powiedział tylko "Cho!" i złapał za koszulkę i pociągnął w stronę drążka do podciągania się na drążku. Chłopak, który się podciągał jak tylko zobaczył Toczka, to odskoczył od drążka jak Jasiu Mela od transformatora. Toczek mówi do mnie "Wskakuj i się podciągnij 20 razy." na co ja w śmiech i mu mówię, że jak 4 razy się podciągnę to będę zaskoczony. Jemu do śmiechu nie było. Wydarł się na mnie "FAAAAK! Wskakuj na drążek!" Podciągnąłem się z 5 razy i już nie miałem sił, a ten krzyczy "Podciągnij się! Jeszcze trochę. Jeszcze 2 razy i dostaniesz mordoklejkę!" Nie dałem rady to ten zwyrol wziął jakąś miotłę i mnie kłuje w odbyt, że niby na motywację. No w sumie zadziałało, bo nie chciałem mieć kija od szczotki w dupie. Podciągnąłem się jeszcze 2 razy a Toczek zadowolony "FAAAAAAAAAAK! No i to je motywancja! Tak wygląda personal trening, motywancja żeby przełamywać bariery." Po czym odkleił z papierka mordoklejkę i wsadził mi ją do gęby.
Długo sobie nie odpocząłem, bo Toczek zaczął ciągnąć mnie na ławeczkę. Chciałem powiedzieć, żeby poczekał bo jestem jeszcze wyczerpany tym podciąganiem, ale miałem sklejoną mordę mordoklejką. Wszystkie ławeczki były zajęte, więc pan Sławek podszedł do pierwszego z brzegu kafara i uprzejmie go przeprosił mówiąc "Wypi****alaj! FAAAAAK!" Pokaźnie umięśniony facet odłożył ciężar i posłusznie wyp****erdolił. Toczek nawet nie zmniejszył ciężaru, tylko kazał mi siadać i wyciskać, a on będzie mnie asekurować. Jak to złapałem, to mnie pryszpiliło do ławeczki. Toczek na to "weź wyciśnij z 3 razy to dostaniesz mordoklejkę." Ja na to wysapałem, że w dupie mam jego mordoklejkę, jak tego nie uniosę. On zdziwiony zapytał "CO KU---A?" To mu odpowiedziałem, że się zaraz zesram z wysiłku, i do dupy z jego mordoklejką. A ten wyciąga z ryja na wpół przerzutą mordoklejkę i zaczyna ściągać mi pory. Ja do niego krzyczę co on odp---la, a on "FAAAAK! No sam mówisz żebym ci zapchał dupę bo się zesrasz." Wydukałem już że spoko, i jakoś podniosłem to żelastwo 3 razy, nie wiem jak, chyba siłą woli. Zadowolony Toczek odwinął nową mordoklejkę i wsadził mi ją do ust.
Powiedział, że idzie się wyszczać, a ja mam iść do rowerków, to mi pokaże co to jest motywancja do szybkiego pedałowania. Wiedziałem, że muszę uciec. Zwlokłem się z ławeczki i doczłapałem do szatni. Nie mogłem podnieść ramion. Przebranie się zajęło mi zbyt długo. Usłyszałem jego ryk zza drzwi "FAAAAAAAAAAK! Gdzie ty jesteś?" Wiedziałem, że to tylko moment zanim się zorientuje, że jestem w szatni. Wrzuciłem pierwszą z brzegu monetę do solarki i wskoczyłem do środka. Kilka sekund później Toczek wparował do pomieszczenia. Słyszałem jak chodzi po szatni, i zastanawia się gdzie jestem. Tak jak się spodziewałem, zapukał do kabiny solarium i się pyta "FAAAAAAAAAAAAK! Jesteś tam?" na co odpowiedziałem najniższym możliwym dla siebie, nienaturalnym basem "Zajęte, ziom." Dał się nabrać. Wyszedł, podejrzewam do recepcji żeby się spytać czy nie wyszedłem z klubu.
Postanowiłem, że poczekam z 10 minut w solarce, co powinno mi starczyć na odzyskanie wystarczająco sił, żeby dać szybko dzidę z klubu, na wypadek gdyby Toczek mnie przyuważył. Po 5 minutach Toczek wlazł z powrotem do szatni i zaczął mnie szukać, tym razem po szafkach. Chwilę potem do szatni wszedł jakiś chłopak na co Toczek wykrzyknął "FAAAAAAAAAAK! gotowy na trening?" Chłopaczynacoś tam zaczął dukać, i najwyraźniej nawet nie zdążył się przebrać. To był kolejny nowy w klubie, który miał darmową wejściówkę, który jak ja padł ofiarą Toczka. Ten kazał mu zrobić 300 pompek w szatni, to dostanie mordoklejkę. Zastrzegł, że nie wypuści go na salę dopóki nie zrobi porządnej rozgrzewki, czyli tych pompek.
Minęła z godzina, ale biedak zrobił te 300 pompek, z przerwami, ale Toczka to zadowoliło i wziął swoją nową ofiarę na salę. Mogłem wyjść z solary. Skóra mnie piekła, o mały włos bo wrzuciłem piątraka i starczyło jeszcze tylko na kilkanaście minut opalania. Wyszedłem z klubu. Po drodze ludzie dziwnie się na mnie patrzyli. W domu okazało się, że po godzinie w solarium wyglądam jak brązowa mordoklejka Toczka. Nie polecam treningów personalnych.
po 1 bezbek poza fragmentem z lawki, ktory pierwotnie brzmial "wypierdalaj!pozdro!"
po 2 oryginal z jaglakiem, a nie jakims toczkiem
0/10 nie rob wincy
Jak to jest oryginał i stary jak swiat
http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142...nuHBCk4mqd.jpg
Kurde dopiero co zobaczylem ta paste
BTW skad te faaaaak? on srsly tak gada?
@Mysterious Boy Pewnie wzięło się to ze strongmenów jak targał ciężkie kule.
Bardzo słabo to wygląda. Zbadalbym leptyne żeby się upewnić że jest oporność i wziął się za naprawę, bo cukrzyca idzieCytuj:
CzuP napisał
Czesc
w piatek bedzie promocja na bialko z bulkpowders??
czesc
czesc
na wpc aktualnie masz -20% sygnowane jako black sale, wiec nie sadze, ze jutro dorzuca cos ekstra
do tego dokladasz 25% z ref linka i wychodzi Ci 27zl/kg
@Byczek ty ten ryz wpierdalasz na sucho?
Cytuj:
pozdruw kanara napisał
pewno tak bo woda kaloryczna to nawet go nie gotuje tylko taki suchy :kappa
@Jaanek Jak najlepiej leczyć insulinooporność? Metformina? Jak dieta powinna wyglądać? I jaki ma to wpływ na siłownie? Czytałem trochę w internecie o tym ale jest dość spory bałagan jeśli chodzi o informacje...Cytuj:
Jaanek napisał
Metformina na początek zdecydowanie nie. Jeszcze tragedii nie ma, bo powiedzmy, że cukier ci schodzi. Są w sumie 3 opcje: high carb (tutaj trzeba iść w stronę ryżu z indykiem i oliwą, raczej bez nasyconych), klasyczny low carb, albo ketoza.Cytuj:
CzuP napisał
https://www.jackkruse.com/chapter-one-on-leptin/
https://www.jackkruse.com/leptin-part-deux-the-liver/
https://www.jackkruse.com/why-is-opr...leptin-part-3/
https://www.jackkruse.com/hormone-cascade-101/
przeciez mam tluszcze w posilkach z ryzem, nie jest suchoCytuj:
pozdruw kanara napisał
szczerze powiedziawszy jakbym mial jesc jak Byczek to sam bym chyba zaczal wrzucac memy typu "motywacja to jest to czym zyje" "najciezsze zawsze jest to po treningu, trening to tylko przyjemnosc" "widzisz tylko nakoksowanego goscia, a nie wiesz ile on wklada w to serca" XDDDDDD
mozna prosic o refa na bialeczko?
ale wez sie nie przypierdalaj
ja tam szanuje kiedys jadlem z 2 msc tak czysto full no i idzie sie przyzwyczaic po czasie i nie ma sie dużego parcia na syf. Tylko najgorzej potem jak nagle wlecisz w wir i nie wiesz kiedy opierdolisz 2 duze picce zagryzajac czekolada i skonczysz takie jedzenie za tydzien
kurwa mi to zarcie smakuje w chuj, tym bardziej, ze w koncu doszedlem do momentu gdzie tnąc mam stosunkowo duzo zarcia, ssanie zaczyna sie 20-30 min przed posilkiem a nie 20-30 min po, mam zamienne 2-3 zrodla bialka, 2-3 ww i 2-3 fatu i w zupelnosci mi to starcza, nie czuje zebym jadl monotonnie
byczek wstaw rozpiske ;p
Może nie do końca siłownia, ale @chemik ; słyszałeś coś o nootropach/noopept? Generalnie czytałem ciekawe dyskusje i podobno działa. To już jakaś poważniejsza chemia czy o co w tym chodzi? Warte zachodu? Bo efekty wydają się być bardzo ciekawe
a o co chodzi, że high carb na insuliooporność? bo mnie to zaciekawiłoCytuj:
Jaanek napisał
@Bialy Mistrz ;
jest na poprzednich stronach, bazuje tylko na indyku zamiennie z jajkami/wolem w 1-2 posilkach z wegli tylko ryz i slodkei ziemniaki, tluszcze olej awokado, olej kokos, zoltka jaj
Powazna czy nie, moze namieszac. Noopept o ktorym wspominasz przykladowo sporadycznie zaburza libido. Lepiej jest skupic sie na naturalnych metodach boostowania swoich funkcji poznawczych, czyli przede wszystkim nofap + naturalne zwiekszanie tescia (sport, wpierdalanie czosnku itd., Wy pewnie bedziecie wiedziec lepiej), cwiczyc umysl, odpowiednia dieta, odpowiedni sen i jego higiena, brak przeciwskazan psychicznych (bez takich podstaw wtedy nootropy wiele nie dadza, z doswiadczenia powiem, ze wymaxowane podstawy moga naprawde sporo dac). W miare bezpieczna jest tianeptyna (o ile nie masz ciagotek do naduzywania, wtedy jest bardzo si dla mozgu) lub stymulanty doraznie w niskich dawkach (sa neuroprotekcyjne, ale moga uzalezniac znow, np. metylofenidat).Cytuj:
fari aster napisał
Dzialac dzialaja (choc nootropy maja rozne mechanizmy dzialania i trzeba by znalezc taki, na ktory reaguje sie tak, jak sie chce), ale nie jestem pewien czy warto. Wiekszosc rezultatow jest dostrzegana tylko podczas stosowania srodkow, a czesc moze powodowac jeszcze nieprzyjemne skutki uboczne (stymulanty przykladowo nerwowosc lub lęki). Masz jakis cel w stosowaniu tego typu srodkow? Jakies braki masz w funkcjach poznawczych?
w starym temacie za taka miche by cie szkalowali dzien i noc
niech szkalują, forma zweryfikuje co się sprawdza
mowilem subiektywnie, osobiscie na pewno wiecej tlustych mies jem, ale ogolnie duzo rotuje. jak nie masz z tym problemu to mega mi po prostu chodzi o ew monotonie poza tym wrzuciles non stop indyk ryz bez zamiennikow to wiesz ;dCytuj:
Byczek napisał
chodzilo o ogolny schemat miski rotuje zrodlami ale sa mocno ograniczone, jestem przewrazliwiony ostatni miesiac mojego zycia to jest kurwa dlaczego ja + trudne sprawy
Polecam byc mna. Jem jak byczek, z czego ostatnio wiecej syf noz czysto i zaczalem chudnac xD
A ja sobie jem czyściutko waga powoli do góry, ciężary do góry, mechaniczny bark działa do tego mięśnie rozciągnięte już nic mnie nie ciągnie i wtedy fajnie jest.
Ja wpierdalam gowno (w granicach rozsadku) wyjebalem prawie cala suplementacje tylko orange triad i siłowo nie trenuje od 2-3tyg forma sie poprawiła znaczaco w chuj. Wytlumaczy ktos? xD
gluten
Regeneracja?
U mnie micha czysta (ketoza więc poprostu nie mogę cheat meali), nie podjadam pomiędzy posiłkami, o 22 spać chodzę, niebieskie światło ograniczyłem jak się dało (flux podkrecony na Maxa dający temperaturę światła 2400k, a słoneczne 1800k ma więc nadal trochę za duzo), do tego ćwiczenia oddechowe za dnia oraz morsowanie raz w tygodniu po 10 minut. Efekt? Dalej czuje się jak śmieć, a dopaminy nadal nie ma. Mam problem zwlec się z łóżka, a jak to zrobię to, żeby przeglądać YouTube na kompie. Brak motywacji do pracy chociaż zarabiam grając w karty na kompie i teoretycznie niemale pinondze mógłbym mieć, ale w sumie wyjebane na nie. Najwyżej menelem zostanę. W sumie myślę, że te ciągle uzalanie się zamiast napierdalania ma spory wpływ na ten stan. Oczywiście trenować mi się odechciało bo po chuj skoro ostatnie przyrosty to 5 lat temu były.
to wspomoz byka chociazCytuj:
Jaanek napisał
wytrzyma indyk z ryżem 24h w pudełku?