Wersja do druku
mc->rack pulls/sklony na lawceCytuj:
Julas313 napisał
siady->chodzone wykroki/leg press
tak robie u ludzi. przy czym chodzone wykroki, zwlaszcza z hantlami, sa wbrew pozorom dosc trudnym cwiczeniem. o tym, ze sa ciezkim, wysysajacym zycie gownem wspominac nie trzeba. mimo wszystko uznaje je za najlepsze cwiczenie na nogi i jedno z najlepszych jakie mozna w ogole wykonac na silowni.
takie siady 5x5, na jaki zakres wykroków byś zamieniał?
Ile kurwa dasz rade
Cieżko przełożyć sensownie zakres powtórzen na wykroki imo ja bym robil 8-10 a jak moc to wiecej +
Po cięższych siadach coś dokucza. Także nie szukam rozwiązania problemu tylko się go pozbywam i biere inne ćwiczenie.Cytuj:
Celesta Slayer napisał
no, w wykrokach sie powinno celowac w 10+. wykroki tez podobno mozna rampowac. nie probowalem tego robic, ale na pewno nie robilbym tego na poczatku treningu.
Preferujecie wiosło sztangą czy hantlami? Ja hantlami nie umiem, a sztangą jakoś lepiej wychodzi, ale dalej nie czuje pompy na plecach. Robię to w opadzie, kąt 90*, sztangę ciągnę do klatki i łokcie prowadzę nie za szeroko, ale też nie przy ciele - staram się tak po środku. Jakieś pro tipy/filmik z techniką?
Mi lepiej wchodzi jak nie robię aż takiego wielkiego opadu że tułów jest równoległy do podłoża jak w pendlay rows, tylko pochylam się tak do połowy, kąt 45 stopni i staraj się ciągnąć sztangę bardziej do brzucha niż do klatki. A jeśli chodzi o wiosło hantlą, to po prostu jak jesteś w podporze, to musisz starać się nie ciągnąć ręką, tylko swobodnie opuszczać tego hantla do końca i ciągnąć tak samo, nie na wysokości klatki, tylko bardziej do brzucha, nawet na wysokość tyłka. Najlepiej sobie zrób seal rows, wtedy wyczujesz jak dokładnie ten mięsień ma pracować.
Ja robie hantlami kąt 90 stopni pełen zakres ruchu.
Nie rób jakiś pół ruchów maxymalne zluzowanie w dolnej fazie i ruch powinien wygladac nie po lini prostej tylko ze tak powiem takie półkole.
Żadne tam 45 stopni pochylenia jak masz problem z pozycja to wzmocnij miesnie grzbietu i rob to w opraciu tulowiem o ławke.
tu masz pokazane, ja robie troche inaczej ale dobrze zobrazowane
150g makaronu i 500g kury
ile pesto do tego dac? loszka mówi, ze 80-100g ale to przeciez ma wtedy 200kcal xD
halunek troche godnosci
?
niedlugo w temacie beda posty czy mozna zjesc jogobele czy za duzo cukru
masz ochote i wolne kcal wpierdalasz nawet pol kg tego pesto nie masz kcal i startujesz za 3 tyg to wpierdalaj na sucho
typie ale ja sie pytam ile sie tego pesto powinno dodawac bo w internecie pisza od jednej łyzki do 100g i chuja wiem xD
nie lubie takiego wiosla hantlami. w ogole robienie wiosel TECHNICZNIE (odpierdalanie jakichs wydmuchanych ruchow), to jest jebany zart. generalnie to u mnie nikt nie ma problemow z plecami i nikomu nie zalecalem robienia takiej pedaliady. zawsze twarde yates row albo kroki.
w plecach niestety trzeba szarpnac, zeby cos sie zadzialo. jakies nadmiernie kontrolowane ruchy i inne cuda na kiju, bo bede mial superzakwasy, to jest rowniez debilizm. w plecach takie pranki koncza sie lokalnym bliznowaceniem, nie gainsami. jak kogos jaraja obolale plecy, bo se narobil blizn, to juz jego sprawa. dlatego przestalem robic negatywy na drazku.
Ja wlasnie sie nie zgodze kompletnie i takie robienie jak mowisz w przypadku nowych/srednio zaawansowanych nie ma kompletnie sensu ;p