laktoza, kwas fitynowy z owsa, cukier (biala smierc) z zurawiny, odpad jakim jest bialko serwatkowe. w sumie chuj, nie posilek :zaba.
also, prawdopodobnie bede sie zaczepial w jakiejs robocie (nic pewnego) i bede uderzal w pierwszej kolejnosci do firmy, ktora robi fit posilki i prowadzi fit sklep. bede pierdolil dokladnie to co chca uslyszec i nie bede im burzyl swiatopogladu. nasionka chia, odtluszczony nabial max. 1x w tygodniu i te sprawy XD.