Branie towaru żeby lepiej kopać piłkę? Co ja czytam? Ty chociaż jakieś pln'y z tego czerpiesz?
Wersja do druku
Branie towaru żeby lepiej kopać piłkę? Co ja czytam? Ty chociaż jakieś pln'y z tego czerpiesz?
Gram w niemczech w piłke nie mam żadnych wydatków oprócz jedzenia i to też nie zawsze xd I chce wskoczyć na jeszcze wyzszy poziom whatever it takes bo zarobki tam są nie z tej ziemi i w zyciu moge nie miec juz takiej szansy. No a siłownia to moja pasja lece w sumie teraz fbw 3x w tyg modyfikacja troche cięższa tego planu co tu jest.
+ jakby ktoś potrzebował jakiś leków z apteki zapraszam pw
a jak baza test to gh jak najbardziej
To że ktoś ma kurwa nietolerancję na gluten i laktozę oznacza kurwa haxigi, że już sam masz zrezygnować? XD wiem, że pół żartem pół serio to napisałeś
Ja potrafię ojebac 2l mleka dziennie, dużo sera żółtego, wiejskie i nie mam srania, zależy od człowieka, cieszy mnie to bo wpc plus owies i banan zalane mlekiem to coś zajebistego i mega wygodnego
Robiłem dziś łapy - zottman curl + francuz oburącz
Czuję, że dobiłem do 40cm dziś ;d
https://www.youtube.com/watch?v=18GVHlLyER4
ledwo widze na oczy, ale z tego, co zdarzylem rzucic okiem, to chlopom nie podawali aminokwasow. ciezko pisac o jakimkolwiek anabolizmie, jezeli sie nie dostarczy aminokwasow. nie twierdze, ze to jakies biased gowno i ogolnie do smieci badanie, ale nie widzialem tez przedtreningowego zarcia. co do kortyzolu: z kortyzolem zawsze jest smiesznie, ale niektorzy odpierdalaja taka patole na treningach, ze po wyjsciu z szatni powinni miec wjebane w dowodzie osobistym KORTYZOL. to dotyczy zwlaszcza drug free sebkow, ktorzy naogladali sie karmowskiego (ogromna objetosc treningowa, duzo upadkow).
ja trenuje np. na czczo, a takie treningi podobno generuja duzo kortyzolu. co prawda malo mnie to obchodzi, bo mam wiecej energii, ale tak moze rzeczywiscie byc. jezeli chodzi o zarcie potreningowe, to zawsze bede optowal za bialkiem (nawet na sluzowych i wolnowchlanialnych aminokwasach twarogowych) i weglami. nie chodzi mi o pchanie w siebie posilku zaraz po skonczonym treningu (duzo osob ma problemy z jedzeniem stalych pokarmow po treningu), tylko o pierwszy posilek po jego zakonczeniu.
generalnie to kazda szkola jest wg mnie na swoj sposob dobra. no, moze poza jedzeniem np. bcaa po poscie solo zaraz po treningu BO KATABOLIZM. to jest wywalanie kasy w bloto i niepotrzebne obciazenie organizmu. tego glikogenu nie traci sie jakos super duzo, ale organizm i tak wcisnie te aminokwasy w szlak glukoneogenezy, nie w mjensnie. tobi z paka pisal kiedys o tym, jak mocno po watrobie jebie wciaganie samego bialka w okresie postu.
@up
DIDN'T READ LOL
Teraz Chemik rzucił na Ciebie klątwę KATABOLIZMU
No właśnie tak samo słyszałem że picie białka instant po treningu też kompletnie bez sensu przez glukoneogeneze a dużo ludzi hajpuje to. No ja osobiscie jeżeli mam ssanie to zjem te 30-1h po treningu jak nie to nie pcham na siłe
ja przewaznie czekam na ssanko, bo mi sie rzadko kiedy chce co jesc po treningu.
no ale kurwa wariactwo w stylu hydro+proste wegle sa naprawde odczuwalne. nie jest to odczuwanie warte tej kasy, ale serio sie takie kombinatorstwo czuje. bardzo dobrze wspominam torrenta universala a jeszcze lepiej propa
2 dni redu, pare dni roztrenowania lekkiego i ruszamy z klamotami
cele do konca roku 125-130kg przy widocznym brzuchu
215 lawa
250 siad na repsy
300mc
Ambitnie powodzenia.
Na myprotein promocje na białka tyle że ja kurwa bo beta alaninie od nich mam taka sraczke ze chuj i nei wiem czy brać. Żarł ktoś stamtąd białko?
lawa pojdzie izi, siady tez, martwy to moja achillesowa pięta, w rack pullach juz pod 300 targalem (270~) chyba ale w mc slabo slabo