no na razie nic ciekawego sie nie dzieje procz tego, ze dostalem nieludzkiej pompy na tych lydkach i mam bardziej zaostrzony apetyt. wczoraj mnie jeszcze zoladek pobolal, ale to przez moja glupote, bo wpierdolilem z 70g fatu w maku. jeszcze to serce troche swiruje, ale to pewnie z podekscytowania (biore sterdy!!! kurwa!!!) i podswiadomego stresu.
podkrece dawki, bo te dwa pierwsze dni tak inicjacyjnie polecialem.
Zakładki