Pany bo już mi się kiełbie we łbie
dziś mnie poprawiał w siadach treneiro którego rzetelna wiedza przeplata się z broscience, alfą czyni go 20kg więcej ode mnie XD (saa leci, ale sylweta okej)
mianowicie: ja siadając, rozrzucam szeroko nogi i stopy, przez cały przysiad kolana pracują w identycznym kierunku co stopy, tak jest dla mnie najoptymalniej i najbardziej naturalnie
typek zaś mówi mi, żeby owszem, stanąć w miarę szeroko, ale palce kierować bardziej do wewnątrz-> wtedy przy siadzie kolana są skierowane bardziej na zewnątrz, a stopy do środka, próbując tak robić ciągnie mnie w paru miejscach i siłowo jest słabiej XD innymi słowy kolana nie pracują w kierunku wyznaczonym przez rozstaw stóp (jego zdaniem jestem poprzykurczany)
kto ma rację?
sorry za jakoś obrazka XD ja robię tak jak po lewo (czerwone), on mówi żeby robić jak po prawej stronie
Załącznik 316684
Zakładki