przecież kurwa macie stary dzienniczek i są tam rozpiski co do treningu. Jakie udziwnianie? Nawet screeny z tabeli-kalorii były więc co wy mi tu pierdolicie xD
Póki co daje se siana z tym wszystkim bo już mi się nie chce ;-)
Wersja do druku
przecież kurwa macie stary dzienniczek i są tam rozpiski co do treningu. Jakie udziwnianie? Nawet screeny z tabeli-kalorii były więc co wy mi tu pierdolicie xD
Póki co daje se siana z tym wszystkim bo już mi się nie chce ;-)
w sumie superseria drazek/porecze z obciazeniem to niezly zbrodniarz, to samo skosik+ i dowolne wioslo sztanga.
ja rozumiem,że nie wszyscy mają gen do płaskiej(JaXD) i robią żałosny progress ale przysiady to kurwa jest easy ;d jak byłem na masie to 2.5kg dokładałem co tydzień i na ostatnim treningu 3x140kg przy płaskiej 8x80kg XD przysiady to jest takie łatwe ćwiczonko, wystarczy nakurwiać rampy i nie ma chuja,żeby nie było progressu jeśli się nie oszczędzasz
wymyślne splity, vlcd, jakieś dziwne spalacze które nie działały, teraz pytania o metę, "dieta"od czego chcesz odpoczywać? dźwigasz ciężary większe niż ciężar Twojego ciała? nie. zszedłeś do 7-8%? nie.Cytuj:
WŻ - więcej żreć.
Polega to na tym, że jem co mi wpadnie w ręce. Podstawą żywieniową są: jaja, twaróg, mleko, mięso, makaron, płatki, pieczywo, sery, masło. Cała reszta jest dowolna. Jeżeli z rana czuję, że nie da rady ukręcić >3k kcal to nie robię treningu i jem ile mogę. Jest to taki jakby rekomp właśnie. W DT >3k kcal w DNT ~2600kcal.
Powiem Ci co Cię demotywuje: brak efektów spowodowany skakaniem z kwiatka na kwiatek. Chcesz ciągnąć wiele srok za ogon, niczego tak naprawdę nie próbujesz dłużej niż kilka tygodni.
słowo prawdy
Powiem tak: work hard in silence, let success make the noise. Skup się na podstawach. Tyle.
wszystko jest lepsze od siedzenia w domu; zbuduj podstawy kondycji, z czasem włącz HIIT (do wygooglowania), dorzuć ćwiczenia siłowe niezależnie od zamierzonego celu (to zawsze jest dobry wybór)
http://body-factory.pl/forumdisplay.php?f=27
http://body-factory.pl/showthread.php?t=10651 czytaj, czytaj, czytaj
@Mega Filip
@FoX-x
@haxigi
Ale tamten post haxiego o wyjściu do pure to akurat było mistrzowstwo xD
rampa lekiem na wszystko, tylko czasem mi sie to rozwleka, bo forma dnia w rampie pierdoli wszystko.
dzisiaj do mnie podszedł koleś i zapytał się ile razy zrobię przysiad ze 100kg a ja mówię mu, że nie wiem bo nie robię więcej niż 5 repsów a ten się dziwnie popatrzył i poszedł =[
potem na smithu (pół)przysiadał z 40kg
po długiej przerwie w stosowaniu odżywek i jechaniu na sucho,postanowiłem przed wakacjami sobie podjechać, co jest mozliwe przy mojej genetyce, zwiazku z tym mam pytanie - jakie BCAA polecacie i spalacz? Wiadomo, że przy większości odżywek jak z samochodami - im droższe tym lepsze pod różnymi względami, lecz ja szukam teraz takich z niższych półek cenowych, nie oczekuje najlepszych produktów na rynku. BCAA poprzednie mialem 'BCAA Pro 4200' FitMax'a , a spalacz '7-Phenyl Stack' Stacker'a 2.
taką że mam plan przez całe wakacje zredukować i nie tracąc przy tym masy mięśniowej, a do tego potrzebne mi będzie białko i bcaa jako podstawa mojego planu, bo nie zawsze z pożywienia jestem w stanie dostarczyć chociażby wymaganej ilości białka jak dla mnie - na dzień jest to 268g równo - także schowaj swoje gimnazjalne teksty 'śmiechłem' i nie nabijaj sobie postów.
Ej, skąd ty wziąłeś to 268g? To przecież ilość którą może spożywać Mariusz Pudzianowski.