no chodzi mu o stereotyp januszy
tak samo ostatnio gadam z takim typowym miriolem 50lat to pyta sie mnie cyz to prawda ze jajek nie wolno bo cholesterol xD
Wersja do druku
Panowie ostatnio strasznie drętwieje mi staw krzyżowo-biodrowy.
Do tego stopnia, że w pracy muszę wstać od biurka i się chwilę porozciągać, bo nie wytrzymam, a że pracuje w sądzie to ludzie patrzą na mnie, jak na konkretnego debila ;d
Jakieś pomysły co z tym zrobić?
wypierdolic kazdemu kto sie krzywo patrzy na leb. a tak serio to ortopeda/fizjoterapeuta. jak slysze o dretwieniu czegokolwiek i probach zalatwienia tego w domu, to mi sie smiac chce.
jak to nie twoje normalnie cisnienie to nie idz, bo po co. bedziesz sie sral o cisnienie zamiast porzadnie pocwiczyc. @Mysterious Boy
zalezy co rozumiesz przez split. chodzi ci o jakies gowno 3dniowe, czy 5dniowy, przejrzysty, elegancki splicik. imo jak juz splitowac, to na minimum 4 sesjach/tydzien.
a z fbw tak jak ci kamracik napisal-fbw to z reguly dosc szybkie treningi, wiec cos popierdoliles najprawdopodobniej.
spoko ziomek, typowa mordownia prawie na granicy starego trójkąta wrocławskiego ale przyjmuje w gabinecie
przez krzywą miednicę mam krzywe praktycznie wszystko, jedna noga dłuższa, druga krótsza, jeden bark wyższy drugi niższy i generalnie to się ciągnie wszędzie na całej długości i szerokości ciała
ale szczerze przyznał, że nie potrzebuję jakiegoś specjalistycznego leczenia i nie będzie ze mnie zdzierał, dał mi protipy co robić, co poprawić i jak się rozciągać/wzmacniać odpowiednie mięśnie (głównie u mnie leży transverse abdominis i to przez niego moje plecy to literka S), ewentualnie jak będę miał jakieś problemy to pisać/dzwonić
no i mną postrzelał żeby zobaczyć jak to wszystko wygląda, okropny dyskomfort jak typ Ci napierdala kręgosłupem albo strzela karkiem, ale głównie psychiczny ("a co jak te dyplomy są wydrukowane w Wordzie?"), ale chyba żyję, na dodatek wyszedłem z 3 cm wyższy xd
ogólnie jest spoko, przynajmniej na tyle co ja mogę powiedzieć
@chemik ;
@chemik ; daj mi namiary na tego typa
ile zapłaciłeś cebul w końcu i jak szybko załatwiłeś widzenie?
nie wiem co wy robicie, ale ja robie to knajfowe fbw, tj 1 dzien 3x15, 2 dzien 4x10 z progresja i 3 dzien typowe 5x5 z progresja
lajtowo sie mieszcze w 45 minutach przy pierwszym dniu, drugi podobnie, chyba, ze mnie poniesie fantazja i dorzuce pare repsow do mc, najdluzej schodzi 5x5, ale to przez to, ze odpoczywam minute-poltorej miedzy seriami i ilosc 5 serii sama w sobie powoduje wieksza obsuwe niz zazwyczaj, ale ni chuja nie wiem co mozna przez 2h robic na silce, chyba, ze 2h to czas poswiecony na trening, cardio, umycie wora i saune
split 2h
ja pierdole
ja mam prawdopodobnie to samo, wiec sie do niego przelece w ramach upewnienia sie. generalnie duzo osob to ma, ale bede spokojniejszy.
i zgnilem z 2h splita. w splicie, takim prawdziwym splicie, m.in. chodzi o to, zeby na tej silowni nie byc zbyt dlugo. zapierdolic 20-25 serii, niedlugie przerwy i do domu. ja dzisiaj te plecki w 20 seriach zamknalem. fajny trening, nie to co wczoraj odkurwilem xD.
ja jestem popierdolony czasem robie tak chore treningi jezeli chodzi o intensywnosc, ilosc cwiczen i obciazenie, a zamykam sie 45min-1h max!
kurwa ja na takich barkach zamykam się w 30-40minut nawet to janusze na siłce sie patrzą na mnie że przyszedłem i wyszedłem no ale coż ide robie swoje i spierdalam
@chemik ; ok dzieki za info
u mnie akurat tylko jeden dzien jest dłuższy niż 1h ale to wina tego że muszę pushpresa robić na dworzu i nosic talerze na dwór a potem spowrotem do środka. No to 1h-1h,20 max. A reszta to od 45-50min :p
ze szkolenia mauricza
http://www.forum.animalpak.pl/resources/image/5641
w sumie nie zaszkodzi sprobowac. u mnie problem dotyczy co prawda mordy i ja sie nie przetluszczam, ale moze cos da rade.
no i ja jestem dosc sceptyczny co do monoterapii witaminami z grupy b. doktor heniek rozanski kiedys fajnie pisal, ze jak zwiekszamy ilosc jednej witaminy, to z automatu innych powinno byc tez wiecej, bo w metabolizmie fatu/weglowodanow uczestniczy wiecej, niz jedna witamina. ta ilosc b5 nie zostanie spozytkowana jak nalezy, bo bedzie za malo innych.
no jak rusze dupe i wplace siano na pp to też zamówię bo myprotein ma 250g za 90cbl
hmm muszę spróbować, raczej na syfy bardzo nie narzekam ale zawsze mogłoby być lepiej ;p
http://www.bodypak.pl/pl/spalacze-tl...-120-kaps.html
ta l-karnityna bedzie spoko?
Ten sport chyba nie jest dla mnie... wróciłem sobie do treningów, fajnie się ćwiczyło a tu dzisiaj myślałem ze wykituje. W połowie serii wiosłowania nagle odcięcie prądu, odłożyłem hantel i kręci mi się w głowie, a za chwile takie uczucie jakby mi ktoś 30kg pustak na samym czubku głowy położył, panika oczywiście że oddech ledwo łapałem. Poszedłem do szatni, siedzę i kręci mi się w głowie, jakoś się uspokoiłem i doczłapałem pod prysznic i jakoś powoli doszedłem do siebie, ale nadal czuje się jak kupa, ani siły nie miałem żeby żarcie zrobić tylko banana z mlekiem zblendowałem i leże wyjebany.
Weekend co prawda miałem dość pracowity + wczoraj od 6 do 21 na nogach i o 22 padłem spać, trening przełożyłem na dzisiaj, ale kurde no wtf? Nie robiłem nawet MC tylko highpull, drążek i przy wiośle hantlem odpadłem
kazda bedzie ok, szukalbym po prostu najtanszej :P w stosunku do ilosci
@up
tak bywa, organizm mowi dosc, ja widze po sobie ze regen na soku > kupa > nic > nic > nic > gownix > regen na offie
daj sobie z 2 dni odespij i zaatakuj, jeszce jak malo jedzenia to serio mozna sie szybko wykonczyc
to jest normalne u osob duzo chlejacych. przerabialem to. teraz chleje do bezpiecznego stezenia 1x/tydzien, rano budze sie jak skowronek, nie odpierdalam krzywych akcji (a lubilem xD), mam normalny apetyt i jest gitara.
ja se wrocilem z klatki i fajny trening. szybko, z upadkami (z dala od upadku ze strony cun), po silowni tylko czuje przejebana niemoc w trenowanej partii.
Ale ja kwiecien akurat miesiąc trzeźwości, w ten weekend jedynie flaszke zrobiłem z kuzynem i na tym koniec. Śpię dobrze odkąd znów ćwiczę, odżywiam się dużo lepiej, poza tym jednym treningiem felernym to powiedziałbym że jest super. Może organizm ma dosyć deficytu kalorycznego który ciągnę od lipca z przerwami typu a tydzień(miesiąc) popije i zjem kebaba żeby odpocząć.
Swoja drogą, czym się różni upadek mięśniowy od upadku cun?
upadek miesniowy to jak nie jestes w stanie wykonać powtorzenia bo meisien odmawia poslyuszenstwa -np dropsety
upadek cun - jestes slabszy, wolniejszy, rozjebany, zmeczony
roznica tez taka ze upadek miesniowy mozesz zaliczyc tylko cwiczeniami a upadek cun przez sytuacje zyciowe jak i trening
to nie zmienia faktu, ze alkohol strasznie mocno rozpierdala w ukladzie nerwowym. ja mam obraz tego, jak ty chlales wczesniej (w twoim dzienniku o tym pisales). cun sie jest w stanie zregenerowac (nie powstaja neurony, ale u normalnego czlowieka cun jest stabilny), ale po wychodzeniu z hardkorowego pijactwa zajmuje mu to mniej lubi wiecej czasu.
upadek ze strony cun najgorsza kurwa. po to sa rampy i dlatego sie nie zyluje w wielostawach, w ktorych mozna kantowac (wszystkie pulle). w sumie slowo upadek to lagodne slowo zwazajac na to, jak sie czlowiek czuje po czyms takim.
Moje treningi trwają 2,5-3h robię sheiko praktycznie tylko trzy boje+ face pulle/podciągania/inne akxesoryjne i ani razu mi się nie nudziło :D trzy razy w tygodniu klata/dwa razy siady/raz ciąg i uwielbiam robić "to samo" wkółko :D nigdy nie byłem taki zapalony na siłownie jak odkąd trenuje trojboj
W ogóle jak to jest z ciśnieniem, jak mierzylem oststnio to 100/70 i ogólnie raczej zawsze niskie mam, to jest tak samo szkodliwe jak wysokie?
nie jest tak samo szkodliwe. dopoki nie zejdzie nizej niz 90/60 to mysle ze spox
Ma ktoś doświadczenia z dieta tłuszczową na redukcji ? bo kurwa chyba łatwiej mi wpierdalać jaja, smalec, masło, oliwe itd. niż ryż i makaron QQ zostało mi kilka kg tylko do zredukowania ale wyhamowałem max, podwyższenie węgli ze 150 na 300 trochę podziałało o dziwo ( 186 cm 85 kg here) ale chujowo się czuje i mi nie wchodzą zwykłe węgle, trochę wiocha bo pewnie niektórzy by zabili za 300-400 węgli na redukcji xD
no, bawilem sie w to. pierwsze 4-5 tygodni rzygac mi sie chcialo, potem fajnie waga leciala, ale dalej bylo cos nie tak. Przemo mi napisal prywatna wiadomosc, ktora troche do mnie przemowila, 3 tygodnie mi waga stala, wrocilem do 200 wegli i znowu zaczelo leciec. nie bede drugi raz sie w to bawil.
ww jem tylko okolotreningowo, tj kolo 100 przed i 100 po. ewentualnie w dnt dwa ostatnie posilki przed snem, tak to leca same jajka, miecho i wpc praktycznie. sto razy lepiej sie czuje
@Madduro ;
na poczatku dodawalem normalnie po 2,5kg co trening na dzien 4x10 i 5x5. 3x15 robilem i robie typowa masturbacje. jak doszedlem do momentu gdzie po dolozeniu ciezaru zaczynam kaleczyc albo miec problemy, to przestalem i tak sobie zyje dalej.
Jesli chodzi o keto, to byłem u Słodkiewicza na kursie bardzo spoko. Tylko mało osób wie o tym że aby wejść w stan ketozy to nie należy przekraczać 30g węgli i to tylko tych z warzyw bo o jakimkolwiek wyrzucie insuliny tu mowy być nie może. No i kontrola przede wszystkim szczania czy weszliśmy w keto/ ładowania w odpowiednim czasie. Ponoć pierwsze 4-5 dni załamka i psycha -100, pózniej już niby mega lepiej (w jego odczuciu)
Aha. Czyli produkcja to uwalniany jest taki poziom insuliny jaki jest akurat potrzebny, a wyrzut to wręcz nadprodukcja?
@btw
Co o tym sądzicie?
http://powerbuilding.pl/brak-logiki-sniadanie/
jem dopiero 3h po obudzeniu sie. bez wzgledu na trening. na czczo mi sie lepiej trenuje i potrzebuje duzo czasu, zeby sie spionizowac. jest to poparte powaznymi badaniami (podkreslam; powaznymi), ktore przeprowadzilem sam na sobie.
no mi też rano dobrze trenuje się bo bardzo lekkim posiłku 40g wpc + 50g masła orzechowego i jak trenuje po tym nie czuje sie jakoś gorzej, wieczorem zawsze podjem węgli więcej. Natomiast jak trenuje o innej porze dnia i załaduje b+w+t przed treningiem to często po ponad połowie treningu mam lekki zjazd mocy w pewnym momencie i zamulenie. Nie wiem czym jest to spowodowane :p
ja wlasnie z tytulu tego zjazdu staram sie chodzic na treningi na czczo/niedojedzony. ostatnia lipa treningowa byla spowodowana tym, ze poszedlem najedzony.
Mi to w sumie chyba bez różnicy. Na LC zawsze na śniadanko wleciało 5 jajek w jajecznicy + kawa ze śmietaną 30%. Trening był ok. Teraz dorzucam jakieś ciemne pieczywo, ale śmietanę zamieniam na mleko i w sumie różnicy nie widzę. Nie wiem jak się do tego odnieść nawet. Śniadania jadam zawsze bo głodny jestem i mi potem z tego głodu niedobrze, zimno i słabo + mam muła jak chuj :D
Kurwa zazdroszczę Wam, mnie od pon przez pierdoloną chorobę niestety ale regress w diecie i treningach, tj nie ćwiczę w ogole a diete trzymam chujowo. Jutro może się zepnę i zrobię 3 treningi dzien po dniu zeby odrobic.
Na redukcji mono czy jablczan? Potrzebuje fastowej odpowiedzi bo kupuje wlasnie
nie wiem czy ktos jzu ci tu odpowiedzial
potrzebna jest trakcja w stawach, mozesz wisiec na drazku machac sie we wszystkie strony nogami, a co do spietych prostownikow poszukaj u siebie w rejonie masazyste/fizjo ktory robi masaz technika tkanek glebokich (masaz klasyczny jest dla ciot) @Sura ;
#edit moj trener mowi zeby po kazdym treningu powisiec na drazku, cos w tym musi byc (typ trenowal 40 lat podnoszenie ciezarow)
@chemik ; @Byczek ;
dzień zawodów, sztuki walki, 4 walki jednego dnia, mniej więcej od 17 do 20.
co załadować żeby zwiększyć wydolność i agresje oraz zmniejszyć stres? dodam że na treningach mam kurewską wydolność, ale dojdzie większy stres i ścina mnie z nóg, dosłownie po chwili mi odcina prąd z ud. może coś z geranium xd?
mam bb pro 7, mam wrażenie że robi mnie to dopiero po około godzinie, biorę tak ~8g tego i wydaje mi sie ze troche słabo "kopie" ;d , 80kg wagi jeśli to ma znaczenie
jak to rozegrać z posiłkami? rano b+t, a koło 13 ryż + mięcho będzie ok? dokwaszać jakoś żołądek tego dnia? troche gorzej sie to wszystko trawi jak sie stresuje ;p
może koło 15 vitargo?
methyltest i halotestin
a tak bardziej przyziemnie. nie mam zielonego pojecia, co bys mogl jeszcze wziac/zrobic. @Madduro i @Elfis Przemo ci cos moze doradza, bo on sie napierdalal/kulali na powazniej gdzie indziej niz na ulicy.
no ale jak chodzi o np. szame, to ja osobiscie bym nic nie zarl tak na 3h przed zawodami. ewentualnie miedzy walkami jakis polplynny posilek; to vitargo z jakims wph albo bcaa ma wg mnie sens.
nie zapominaj o @Seyaelo ;
jeszcze mozna zapierdolic 100g wodki i dolewac po 50g miedzy walkami
xD