Egi napisał
Ale podciaganie jest chujowe, bo bardzo uzaleznione od tego ile po prostu wazysz... Ja np podciagne sie bez obciazenia moze z 8-10 razy max. Bo klucha jestem, ale mam w domu drazek i cwicze na nim czasami, wiec cos tam sie podciagne. Ale jak zaczynalem to sie podciagalem raz i myslalem, ze sie obesram...
A mialem kumpli w gimbazie co masa miesniowa 1/3 mnie wagowo tez jakies 180cm i 50 kg wagi i sie podciagali skurczybyki po 5-10 razy, gdy ja wtedy 2 takie wymuszone i dalej dupa... Wiec wiesz, wcale nie trzeba byc wycwiczonym, tylko po prostu chudym xd
<mowie o latach gimnazjalnych, gdzie 90% ludzi wgl nie mysli o silowni..>