a co z wyrzutami insuliny? ktoś tu o tym pisał, nie wiem czy nie Jagalon czy ktoś inny.
Wersja do druku
a co z wyrzutami insuliny? ktoś tu o tym pisał, nie wiem czy nie Jagalon czy ktoś inny.
stary ty o to sie raczej nie musisz martwic jeszcze ;ddCytuj:
haxigi napisał
co powiecie o tym ?
http://youtu.be/HyI4wLuLky8
może to pomoże na wypchany brzuch jak dzieci z Etiopii ;> ?
nie no latem jak pytałem czy hiita nie lepiej jak będe napierdalał bez jedzenia, to poleciały hejty że debil jestem, jak to tak, trzeba zjeść itp. To ok, zacząłem tak robić, teraz czytam że niby spoko, w niczym nie przeszkadza. :/
Tak na prawdę nikt nie będzie wiedział czy cie dopadnie jakiś katabolizm czy nie. Jak tak to ile ci tego mięsa zejdzie w 10min ? druga kwestia to samopoczucie, na czczo wiadomo nie puścisz pawia. Poza tym im mniej mięsa tym mniejsza szansa że coś zejdzie ;d
WW obcięte o 100g
umre?
zależy czy masz HMB ;)
mam ale injekcyjneCytuj:
Ciachovsky napisał
nogi ciagle do przodu (chyba nie dopialem dobrze) szkoda ze reszta nie ;c no nic skoro juz redu zaczynam to i tak nie urosne wieecj chociaz na trenie kto wie, hehehe
https://i.imgur.com/ByoAj1D.jpg
Widzieliście? www.youtube.com/watch?v=RHZroHLkebo
taa beka
Ok a takie pytanie. Co może powodować utrudnienia w budowaniu masy? W sensie z medycznego punktu widzenia, co by szło zbadać. Idę kurwa się fest przebadać, ale mam taką karteczkę i mogę zaznaczyć pod jakim kierunkiem przeprowadzić badania.
Poziom teścia, coś co może powoduje wzrost kortyzolu, co jeszcze? Drożdżaki to już wiem i tez sprawdzę, w moczu czego szukać?
Panowie mam pewien problem. Od czwartkowego treningu tajskiego boli mnie zewnętrzna część stopy. Uderzyłem w worek albo coś i pewnie dlatego ale cholera smaruje ją ciągle alcacetem i nie pomaga. Ból jest taki sam jak wcześniej. Jak można to wyleczyć innym sprawdzonym sposobem? Chodzić mogę itp ale przy zginaniu stopy odczuwam ból. ;s
Samo przejdzie jak to nic poważnego, na takie rzeczy to nie pomagają żadne altacety.
altacet do dupy, diklofenak najlepszy
Koxy mam poważne pytanie, miał ktoś z was problemy z barkiem bądź bólami ramienia? (pracuję przy pile 8h dziennie w dość niekomfortowej pozycji).
Z czasem zacząłem odczuwać ból co utrudnia bardzo ćwiczenia, byłem u lekarza (w mojej wsi umrzeć nie pozwolą ale i nie wyleczą) dostałem 2 zastrzyki z diprofenu ale jakoś średnio się to sprawdza.
Możecie polecić jakieś ćwiczenie które mi pomoże?
A może ktoś inaczej sobie poradził?
elo!