raczej każdy na wyjebce no ale mało razy gościłem w bananowniach
Wersja do druku
W bananuwach sie nie daje wity, kazdy patrzy na siebie, zeby przypadkiem sie nie smiali, ze technika kuleje + obczaja dupy fitnesiarek. Na osiedlowych mordowniach natomiast nalezy zbic pione z kazdym chlopaczyna, nawet jezeli to placek i napierdalasz ciezar, technika na drugi plan, bo wszedzie smierdzi meskim potem, testosteronem, a w szatni potykasz sie o ampulki, ktore wypadly z kosza. Czasem w kaciku z gazetkami znajdziesz ulotke z aptecznego opakowania jakiegos soku (inb reklama hehe), a tak to po staremu zycie plynieeeee :)
no bo wlasnie jak cwiczylem na lokalnej malej silce to wiadomo ze szla wita i rozkminialem jak to jest w tych duzych. w szatni tez kazdy udaje ze nikogo nie widzi?
ja witam tylko z tymi co widuje częściej / prosze o pomoc / zamienie pare słów
smak kulturystyki = kasza gryczana, kurczak, pomidor
U mnie w pure wszyscy sobie podają grabe, strasi z młodszymi i na odwrót i w ogóle z trenerami itd, może dlatego że od paru lat chodzi ta sama ekipa, czasem jakieś świeżaki co się nie znają, tak to to same znajome pyski
Fajną alternatywę dziś zamiast pieczonej/smażonej kury znalazłem, a mianowicie filet wędzony, zajebista sprawa, jakoś też dobra bo od osiedlowego rzeźnika nie jakiejś sieciówki, smaczne jak cholera do tego żółty ser = poezja.
http://screenshu.com/static/uploads/.../jy/9jkatc.jpg
ta druga część wypowiedzi hmmmmm
w u mnie w pure chuj wie co sie dzieje, bo jestem tak biedny, ze nie zaplacilem jeszcze za czerwcowy karnet. pewnie nabija mi kurwa z 50cbl odsetek albo cos XD.
Ja tam 60pln/miech, umowa nieokreślona czasowo, mogę rozwiązać kiedy chce bez jakichkolwiek konsekwencji, ahh te układy z Orlenu..
a normalnie ile w tych sieciowkach sie placi bo we sumie czuje ze jak doloze choc 1 dodatkowy kg do plecaka to on jebnie, zreszta juz ani jedna butelka z woda sie nie zmiesci i kminie czy znow na silke nie zaczal chodzic z tym, ze glownie skupiac sie na cwiczeniach z masa wlasnego ciala(+obciazenia) + jakies przysiady i MC leciutko zeby wzmocnic odc ledźwiowy
pewnie w chuj zależy od miasta
ale myśle 100 + to norma
a to ch00jowo
moze w krk jest jakis placyk do street workout ;3 we sumie juz moglbym robic dipy na kolkach gimnastycznych tylko nie mam gdzie podwiesic ehhh