H5N1 napisał
Mam taki problem, nie wiem czy pasuje to tutaj, czy mogłem zaryzykować i dać do OWIONu....
Przez te 3,5 miesiąca wakacji, zajebiście się rozleniwiłem, ale to tak zajebiście mocno, czasem śpię po 12h dziennie (budzę się po np 7h, kładę się, budzę, dalej śpię itd), jak znajomi dzwonią, żeby gdzieś iść wymyślam, że nie mogę i oglądam TV albo siedzę przy kompie i lamie w LoLa - bo nie mam nawet siły iść się wyszykować żeby wyjść z domu;/
Jednak, za 2 tygodnie koniec laby i czas na studia, a wtedy chyba już będę musiał wyjść z domu. Nie wiem teraz, czy jest to zwykłe lenistwo, czy może jakiś spadek formy / psychiczna blokada uwarunkowana lekkimi obawami jak to będzie - no nie wiem.
Co możecie polecić? Tylko nie mówcie, żebym napił się kawy, energetyka... czy wciągnął ścieżkę na rozbudzenie, bo tutaj nie o to chodzi.
Może jakiś suplement diety? No nie wiem, liczę na Was.
Pozdro