Reklama
Strona 15 z 75 PierwszaPierwsza ... 513141516172565 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 211 do 225 z 1111

Temat: Coś Cię boli, coś Cię strzyka, przyjdź po radę do chemika!

  1. #211
    Avatar Filia the Dragon
    Data rejestracji
    2004
    Posty
    11,565
    Siła reputacji
    29

    Domyślny

    Cytuj udarr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    A ja mam pytanie odnośnie bólu kości piszczelowej. Chodzi o obszar wewnętrznej strony kości piszczelowej na wysokości od kilku cm nad kostką w stawie skokowym do mniej więcej połowy piszczela (piszczelu?). Ból pojawia się po dosyć krótkim biegu, w zasadzie jest całkiem znośny aczkolwiek kiedyś zrobiłem sobie dłuższy bieg i wracałem do domu w marszu kulejąc. Ból w zasadzie kiedy np. siedzę jest niewyczuwalny jednak kiedy naciskam na ten obszar to powraca. Zastanawiam się co może być tego przyczyną i jak sobie z tym poradzić. Miałem to jeszcze przed wakacjami podczas treningów oraz biegów rekreacyjnych potem w wakacje moja aktywność trochę spadła i ból nie powracał. Teraz kiedy od września znowu wróciłem do treningów i podkręciłem aktywność ból znowu się pojawił. Więc doszedłem to wniosku, że ból narasta wraz ze wzrostem aktywności głównie z zakresu biegania. Zastanawiałem się czy to nie przez moją wagę, która podczas ostatniego roku skoczyła o mniej więcej 10kg, wcześniej przy mniejszej wadze nigdy tego nie miałem, co sądzicie ? Czytałem trochę o podobnych przypadkach na stronce o bieganiu gdzie uzyskałem kilka informacji jednak nie okazały się zbyt pomocne, podobno to częsta przypadłość biegaczy, do których raczej się nie zaliczam. Chciałbym sobie z tym poradzić bo ból powoduje duży dyskomfort. Ktoś jest w stanie mi pomóc ? Wolałbym unikać wizyt u mojego lekarza rodzinnego, który jest kretynem.
    Miałem coś podobnego. Bieganie to samo w sobie ciężka sztuka- techniki biegania też trzeba się nauczyć. Całe życie biegałem na piętach, a jak chciałem przejść na prawidłowy bieg na palcach to niemiłosiernie bolało mniej więcej w tym samym miejscu. Na szczęście to raczej tylko słabe mięśnie- bo odpowiedniej rozgrzewce i rozciąganiu ból ustąpił. Spróbuj tak samo, porozciągać mięśnie piszczelowe przed bieganiem.
    Jak nie pomoże to cóż, trudno cokolwiek powiedzieć. Piszczel to głupia kość i stosunkowo często można nabawić się tam jakiejś martwicy- w tym wypadku bez RTG i rehabilitacji się nie obejdzie.

  2. #212
    Avatar chemik
    Data rejestracji
    2008
    Wiek
    31
    Posty
    5,269
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj Danci napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Właśnie mam podobny problem jak kolega parę postów up. Problemy z zaśnięciem i megaduże przyciąganie łóżkowe uaktywniające się nad ranem xd Oprócz magnezu na noc co polecacie? I co jeszcze na koncentracje dobrego? Magnez, to może być jakiś chelat, typu ChelaMag + B6, chyba jak mnie pamięć nie myli z Olimpu takie coś było.
    moze byc chelat, moze byc wodoroasparaginian (filomag)-jak twoje problemy ze snem sa zwiazane z niedoborem magnezu, to po obu z nich bedzie poprawa.
    Cytuj udarr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    A ja mam pytanie odnośnie bólu kości piszczelowej. Chodzi o obszar wewnętrznej strony kości piszczelowej na wysokości od kilku cm nad kostką w stawie skokowym do mniej więcej połowy piszczela (piszczelu?). Ból pojawia się po dosyć krótkim biegu, w zasadzie jest całkiem znośny aczkolwiek kiedyś zrobiłem sobie dłuższy bieg i wracałem do domu w marszu kulejąc. Ból w zasadzie kiedy np. siedzę jest niewyczuwalny jednak kiedy naciskam na ten obszar to powraca. Zastanawiam się co może być tego przyczyną i jak sobie z tym poradzić. Miałem to jeszcze przed wakacjami podczas treningów oraz biegów rekreacyjnych potem w wakacje moja aktywność trochę spadła i ból nie powracał. Teraz kiedy od września znowu wróciłem do treningów i podkręciłem aktywność ból znowu się pojawił. Więc doszedłem to wniosku, że ból narasta wraz ze wzrostem aktywności głównie z zakresu biegania. Zastanawiałem się czy to nie przez moją wagę, która podczas ostatniego roku skoczyła o mniej więcej 10kg, wcześniej przy mniejszej wadze nigdy tego nie miałem, co sądzicie ? Czytałem trochę o podobnych przypadkach na stronce o bieganiu gdzie uzyskałem kilka informacji jednak nie okazały się zbyt pomocne, podobno to częsta przypadłość biegaczy, do których raczej się nie zaliczam. Chciałbym sobie z tym poradzić bo ból powoduje duży dyskomfort. Ktoś jest w stanie mi pomóc ? Wolałbym unikać wizyt u mojego lekarza rodzinnego, który jest kretynem.
    a w jaki sposob sie dokladnie rozgrzewasz? wiadomo, ze duzo struktur sie musi dogrzac przed trenowaniem. ja mam tak z barkami-jak sie nie porozciagam i nie pocwicze lzej przez 15-20 minut, to chrupie i boli straszliwie. samo bieganie najwyrazniej pomija jakis etap w przygotowaniu nogi do takiego wysilku.

  3. #213
    Avatar Palladni
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Nowogard/Szczecin
    Wiek
    36
    Posty
    1,355
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Yo.
    Od wczoraj dokucza mi nieco kolano, szczegolnie gdy je prostuje po zgieciu ponad kat 90 stopni (...) (if you know what I mean).
    Cos powaznego, czy zwykle zmeczenie/nadwyrezenie?

    Raczej nie robilem nic niezwyklego, chociaz zaczalem prace biurowa wiec +/- 8 godzin przy biurku, moze to to?
    Ale z drugiej strony, to zadna nowosc dla mnie, 8h przy kompie.
    Ostatnio zmieniony przez Palladni : 15-09-2012, 23:31

  4. Reklama
  5. #214
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    32
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    W zasadzie to przed bieganiem na treningu się nie rozgrzewam, sam bieg po sali stanowi początek rozgrzewki przed treningiem. Nie mam możliwości jeszcze się rozgrzać przed samym bieganiem bo dojazd na trening zajmuje mi 20-30minut do tego dokładnie przed moim treningiem ćwiczy inna grupa więc sala zajęta a rozgrzewka w ciasnej szatni to nie najlepszy pomysł. Jeśli wychodzę biegać 'prywatnie' to rozgrzewam się : przysiady i inne proste ćwiczenia plus stojąc plecami do ściany na piatach unoszę przednią część stopy do góry to podobno jest na piszczelowe. Co do techniki biegania to muszę zgłębić temat bo nigdy się tym jakoś szczególnie nie przejmowałem chociaż wiem, że sprawa nie jest taka prosta na jaką wygląda więc może tutaj jest problem aczkolwiek chyba moja technika niewiele się zmieniła względem zeszłego roku kiedy to bóle nie występowały. Możliwe, że bardziej wykorzystuje palce do biegania odkąd zacząłem trenować boks jednak raczej nieświadomie ale bóle właśnie zaczęły się mniej więcej od początku moich treningów więc to by się zgadzało chociaż mięśnie powinny się do tego już przystosować...

    edit : Trochę zgłębiłem tajniki biegania i prawdopodobnie wykonuję : "zbyt długi krok biegowy, który powoduje, że nasza noga "trafia" w ziemię zbyt wcześnie, daleko przed środkiem ciężkości naszego ciała, co powoduje wystąpienie niepotrzebnych przeciążeń." a przeciążenia te prowadzą do "bolesność goleni, czy zespół tarcia pasma biodrowo-piszczelowego - ITBS". Postaram się coś z tym zrobić i zobaczymy :)
    Ostatnio zmieniony przez udarr : 16-09-2012, 13:20
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  6. #215
    Avatar chemik
    Data rejestracji
    2008
    Wiek
    31
    Posty
    5,269
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj Palladni napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Yo.
    Od wczoraj dokucza mi nieco kolano, szczegolnie gdy je prostuje po zgieciu ponad kat 90 stopni (...) (if you know what I mean).
    Cos powaznego, czy zwykle zmeczenie/nadwyrezenie?

    Raczej nie robilem nic niezwyklego, chociaz zaczalem prace biurowa wiec +/- 8 godzin przy biurku, moze to to?
    Ale z drugiej strony, to zadna nowosc dla mnie, 8h przy kompie.
    a zmieniales miejsce pracy? bo moze nie podeszlo ci krzeslo albo nieswiadomie pracujesze w troche innej pozycji. zwroc na to uwage i jak dalej bedzie bolalo, to dopiero mozna sie zaczac martwic.

  7. #216
    Avatar Palladni
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Nowogard/Szczecin
    Wiek
    36
    Posty
    1,355
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj chemik napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    a zmieniales miejsce pracy? bo moze nie podeszlo ci krzeslo albo nieswiadomie pracujesze w troche innej pozycji. zwroc na to uwage i jak dalej bedzie bolalo, to dopiero mozna sie zaczac martwic.
    Znaczy wiesz, w pracy zdecydowanie siedze inaczej niz w domu - pozycja raczej prawidlowa.
    Cale stopy na podlodze, nogi zgiete w kolanach o kąt 90 stopni, wyprostowany, ewentualnie lekko odchylony w tyl.
    W domu nogi na biurku i totalnie rozwalony na fotelu z lapkiem na kolanach xD

    Dlatego tez pytam, bo moze byc jednak zwiazane i cos grubszego.

  8. Reklama
  9. #217

    Data rejestracji
    2011
    Położenie
    Poznań
    Posty
    221
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Mój problem jest niby banalny lecz dokuczliwy. Od 2 tygodni przyjmuję retinoidy (pochodne witaminy A) i choć skutki uboczne bywaj bardzo różne u mnie przyjął się problem bardzo wysuszonych i zniszczonych ust, które od dłuższego czasu próbuję podleczyć pomadką nawilżającą, którą poleciła mi Pani z apteki. Niestety efektów brak, a bardzo męczy mnie to przy codziennych posiłkach i innych funkcjach życiowych... Z racji, że będę witaminę przyjmować przez najbliższe 2 miesiące lub więcej zwracam się o poradę.
    Z góry dzięki -,-

  10. #218
    Avatar chemik
    Data rejestracji
    2008
    Wiek
    31
    Posty
    5,269
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj Duniorz napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Mój problem jest niby banalny lecz dokuczliwy. Od 2 tygodni przyjmuję retinoidy (pochodne witaminy A) i choć skutki uboczne bywaj bardzo różne u mnie przyjął się problem bardzo wysuszonych i zniszczonych ust, które od dłuższego czasu próbuję podleczyć pomadką nawilżającą, którą poleciła mi Pani z apteki. Niestety efektów brak, a bardzo męczy mnie to przy codziennych posiłkach i innych funkcjach życiowych... Z racji, że będę witaminę przyjmować przez najbliższe 2 miesiące lub więcej zwracam się o poradę.
    Z góry dzięki -,-
    skad ja to znam.

    procz zewnetrznego nawilzania warto by bylo zadbac o to od zewnatrz. bardzo dobry bedzie olej z ogorecznika (jest dostepny w kapsulkach), dobry olej lniany, witamina e albo kwas hialuronowy. uwazaj tez z myciem twarzy. musisz robic to naprawde delikatnymi srodkami. na pewno odpadaja mydla i emulsje na bazie siarki, bo wtedy bedzie juz totalna tragedia. nie chce cie straszyc, ale na razie to sa tylko usta, ale pozniej moze byc w takim stanie cala skora twarzy ;d.

  11. #219
    Avatar Vadim
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Płock
    Wiek
    33
    Posty
    4,967
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    I nie uzywaj "jakiejs pomadki" tylko kup sobie balsam Tisane. Polecam, sam bralem izotretynoine przez 8 miesiecy ;d


  12. Reklama
  13. #220

    Data rejestracji
    2011
    Położenie
    Poznań
    Posty
    221
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Cytuj chemik napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    skad ja to znam.

    procz zewnetrznego nawilzania warto by bylo zadbac o to od zewnatrz. bardzo dobry bedzie olej z ogorecznika (jest dostepny w kapsulkach), dobry olej lniany, witamina e albo kwas hialuronowy. uwazaj tez z myciem twarzy. musisz robic to naprawde delikatnymi srodkami. na pewno odpadaja mydla i emulsje na bazie siarki, bo wtedy bedzie juz totalna tragedia. nie chce cie straszyc, ale na razie to sa tylko usta, ale pozniej moze byc w takim stanie cala skora twarzy ;d.
    Biorę te leki pod okiem bardzo dobrego dermatologa bo zdaje sobie sprawę, że skutki uboczne bywaj różne. Jeśli chodzi o mydło to od zawsze używam hipoalergicznego i się sprawdza. Dzięki za radę, lecę do apteki.


    @down
    Również wypróbuje. Thx :>

  14. #221

    Data rejestracji
    2010
    Posty
    31
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Cytuj Vadim napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    I nie uzywaj "jakiejs pomadki" tylko kup sobie balsam Tisane. Polecam, sam bralem izotretynoine przez 8 miesiecy ;d


    Widze, ze masz doswiadczenie, moglbys mi napisac wszystkie preparaty jakie uzywales podczas leczenia? czym nawilzales itp. bardzo bylbym wdzieczny

  15. #222
    Avatar H5N1
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    ส็็็็็็็็็็็็็&#
    Posty
    1,729
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Mam taki problem, nie wiem czy pasuje to tutaj, czy mogłem zaryzykować i dać do OWIONu....
    Przez te 3,5 miesiąca wakacji, zajebiście się rozleniwiłem, ale to tak zajebiście mocno, czasem śpię po 12h dziennie (budzę się po np 7h, kładę się, budzę, dalej śpię itd), jak znajomi dzwonią, żeby gdzieś iść wymyślam, że nie mogę i oglądam TV albo siedzę przy kompie i lamie w LoLa - bo nie mam nawet siły iść się wyszykować żeby wyjść z domu;/
    Jednak, za 2 tygodnie koniec laby i czas na studia, a wtedy chyba już będę musiał wyjść z domu. Nie wiem teraz, czy jest to zwykłe lenistwo, czy może jakiś spadek formy / psychiczna blokada uwarunkowana lekkimi obawami jak to będzie - no nie wiem.

    Co możecie polecić? Tylko nie mówcie, żebym napił się kawy, energetyka... czy wciągnął ścieżkę na rozbudzenie, bo tutaj nie o to chodzi.
    Może jakiś suplement diety? No nie wiem, liczę na Was.
    Pozdro
    https://torg.pl/image.php?type=sigpic&userid=285171&dateline=13299  51801

  16. Reklama
  17. #223
    Avatar Koczek
    Data rejestracji
    2010
    Wiek
    33
    Posty
    11,004
    Siła reputacji
    23

    Domyślny

    Cytuj H5N1 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Mam taki problem, nie wiem czy pasuje to tutaj, czy mogłem zaryzykować i dać do OWIONu....
    Przez te 3,5 miesiąca wakacji, zajebiście się rozleniwiłem, ale to tak zajebiście mocno, czasem śpię po 12h dziennie (budzę się po np 7h, kładę się, budzę, dalej śpię itd), jak znajomi dzwonią, żeby gdzieś iść wymyślam, że nie mogę i oglądam TV albo siedzę przy kompie i lamie w LoLa - bo nie mam nawet siły iść się wyszykować żeby wyjść z domu;/
    Jednak, za 2 tygodnie koniec laby i czas na studia, a wtedy chyba już będę musiał wyjść z domu. Nie wiem teraz, czy jest to zwykłe lenistwo, czy może jakiś spadek formy / psychiczna blokada uwarunkowana lekkimi obawami jak to będzie - no nie wiem.

    Co możecie polecić? Tylko nie mówcie, żebym napił się kawy, energetyka... czy wciągnął ścieżkę na rozbudzenie, bo tutaj nie o to chodzi.
    Może jakiś suplement diety? No nie wiem, liczę na Was.
    Pozdro
    Kup sobie jakieś witaminki vigor czy coś i sobie zrób plan dnia np. wstajesz rano 7-bieganie przez 30 minut?, potem jakieś ogarnięcie domu czy coś takiego, wyjście ze znajomymi czy samemu na miasto? Powinno przejść mi to ogólnie pomogło.
    DZIABNIJ SIĘ ARIS


    Cytuj Bender Rodriguez napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    o proszę to teraz się już zaczęło straszenie dzieci konfederacja a nie pisem widać POwskie psy zaczęły się bać bardzo dobrze

  18. #224
    Avatar Vadim
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Płock
    Wiek
    33
    Posty
    4,967
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj Hiper Marek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Widze, ze masz doswiadczenie, moglbys mi napisac wszystkie preparaty jakie uzywales podczas leczenia? czym nawilzales itp. bardzo bylbym wdzieczny
    W sumie nie mialem jakis wiekszych problemow z cera przez ten czas. Jedynym problemem byly usta oraz oczy. Jak usta wieksza przeszkoda nie byly, tak oczy strasznie mnie szczypaly, szczegolnie przy sloncu oraz wiekszym swietle. Uzywalem kropli Starazolin. Dosc dobrze lagodzily. Do rak uzywalem jakiegos kremu i to chyba tyle. Ciagle lykalem kompleks witamin i mineralow, wiec moze on cos tam pomogl, nie wiem.

    @H5N1
    Kompleks witamin i mineralow. Jakas ogarnieta dieta (w sensie zebys nie jadal smieci) no i wyrownaj sobie zegar biologiczny. Melatonina powinna pomoc.
    Ostatnio zmieniony przez Vadim : 18-09-2012, 20:49

  19. #225
    Avatar H5N1
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    ส็็็็็็็็็็็็็&#
    Posty
    1,729
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj Vadim napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    @H5N1
    Kompleks witamin i mineralow. Jakas ogarnieta dieta (w sensie zebys nie jadal smieci) no i wyrownaj sobie zegar biologiczny. Melatonina powinna pomoc.
    A można kupić Melatonine?
    Bo ciężko mi regularnie spać, kiedy inni siedzą do 2 w nocy :(
    https://torg.pl/image.php?type=sigpic&userid=285171&dateline=13299  51801

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Prawda boli adminkow cieciuchow?? xD RIP Pies Born Oksa
    Przez Pies w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post: 25-09-2020, 21:24
  2. Czy boli was główka
    Przez Mega Filip w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post: 01-02-2018, 14:59
  3. [8.57]Elf bot Mutated Raty, czy da rade?
    Przez anarchiczny w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post: 13-06-2010, 00:39

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •