pochorobowe 8km a w zasadzie 5km+3min przerwy+3km bo zdechłem konkretnie po tej przerwie :f
http://i57.tinypic.com/29ldy8g.png
Wersja do druku
pochorobowe 8km a w zasadzie 5km+3min przerwy+3km bo zdechłem konkretnie po tej przerwie :f
http://i57.tinypic.com/29ldy8g.png
Jak wam poszło w dzisiejszych biegach, startował ktoś prócz @2Fast4You ; w połówce ;)? U mnie dziś 8. Bieg Trzech Kopców, nazywany Mistrzostwami Krakowa w Biegu Górskim, zaliczany do biegów anglosaskich. Trasa jest bardzo przyjemna... przez początkowe 5 km, kiedy to zaczynają się cholernie długie podbiegi w kierunku kopców :D, kto rzuci wszystkie siły na początku zachęcony niemal gładkim asfaltem później najczęściej maszeruje :P. Poszło całkiem fajnie, pierwszy mój start od prawie pół roku, pierwszy po dość ciężkiej do wyleczenia kontuzji. Zapisałem się ponad 1,5 miesiąca temu kiedy 10km truchtu kończyło się grymasem bólu na twarzy, więc strefa czasowa była dość ostrożna 1:00-1:10, dziś jednak achilles spisał się bez zarzutów nawet na blisko kilometrowych podbiegach. Wiedziałem, że mogę złamać 58 minut na tej trasie, udało się wykręcić 56:32 na dużym luzie na ostatnich 2 km, aby szybko wrócić do treningów na pełnych obrotach do 1. Cracovia Półmaraton Królewski (26 październik). Miejsce 123 na 2043 sklasyfikowanych, wystartowało ogólnie około 2400-2500 osób, sporo poległo bo niestety trasa mocno sprzyja kontuzjom. Rok temu- 1:09:41 i miejsce 882/1942, dziś- 56:32, także progres jest :). Jestem spokojny i czekam na półmaraton, pewnie trudno będzie zejść do 1:32:30, ale liczę na 1:35:00 :).
Załącznik 321648
w życiu nie widziałem bardziej pojebanej trasy pół/maratonu
pierwszy 1km płaski, potem do pierwszego punktu z wodą (na 5km) praktycznie ciągle pod górę nie licząc jednego zbiegu. Druga piątka w miarę równa tzn były dość długie podbiegi ale za chwilę taki sam zbieg. Trzecia piątka to jakieś totalnie nie porozumienie bo nie dość, że większość pod górę to w pewnym momencie był tak mocny zbieg, że biegłem go na oko dobrym 2 metrowym krokiem bo naprawdę gdybym próbował hamować zamiast puścić nogi to chyba bym umarł na czwórkach i kolanach. Ostatnia piątka mieszana w miarę. Ale końcówka to totalne przegięcie... dobre 500m ciągłego podbiegu :F
Mogło być trochę szybciej bo na tym ostatnim podbiegu musiałem sobie na minutkę stanąć żeby rozciągnąć łydki bo mało brakowało do skurczu a wiem, że już bym potem nie wstał więc wolałem tak. Doliczcie gdzieś po 10-15sekund na km bo mi najacz przez te podbiegi i zbiegi (mocną zmianę tempa) trochę przywariował. W końcu to zwykły krokomierz a nie jakiś wyczesany GPS
http://i58.tinypic.com/2h3920y.jpg
o właśnie kumpel który od 2 lat biega po ulicy poinformował mnie łaskawie, że wybrałem sobie jeden z najtrudniejszych pół/maratonów (pod względem trasy) w okolicy. Szkoda, że nie powiedział mi tego jak się zapisywałem xD
@2Fast4You ; Jaki czas netto :)? nawet po doliczeniu tych 10-15 sek to pewnie w okolicach 1:30:00, więc tak jak myślałem o wiele lepiej niż celowałeś ;). Btw. w kilometrach nie widać, że się zatrzymałeś na minutę, rozumiem, że to przez krokomierz, swoją droga na jakiej zasadzie on wyznacza tempo i zazwyczaj jakich przekłamań można oczekiwać?
1:31 z hakiem bodajże
szczerze mówiąc nie pamiętam bo SMS'a dostałem pare minut po przekroczeniu linii mety i go usunąłem niechcący bo nie ogarniałem w ogóle co sie ze mną dzieje xD
w każdym bądź razie 1:32 nie przekroczyłem
#up
na tę przerwę go zatrzymałem dlatego nie widać (gdybym nie zatrzymał to wyszłoby to w tempie bo stałem w miejscu, licznik nie pracował a czas by leciał)
jak go kalibrowałem to po zrobieniu 995m (bo stadion obok mnie ma 199m na 1 torze) pokazał mi 96X (końcówki nie pamiętam, bodajże 7) więc jak na zwykły krokomierz to całkiem spoko wynik
tu mi trochę przywariował bo krokomierz sprawdza się najlepiej jeśli biegasz w miarę równym tempem a nie takimi podbiegami/zbiegami co chwila (chodzi oczywko o zmianę długości i szybkości kroku)
I ja się pochwalę swoim dzisiejszym biegiem :)
Akurat traf chciał, że dzisiaj mam urodziny i biegowy prezent zrobiłem sobie w Rakoniewicach na biegu "Dycha Drzymały". Trasa dość miła dla biegaczy, dużych podbiegów nie miała i to najtrudniejszych nie należy. W racji, że przez 5 miesięcy siedziałem w wojsku... to wytrenowanie mocno się obniżyło - co było moim największym strachem: "na jaki czas dzisiaj biec". Na szczęście dobry kolega z drużyny robił dziś za zająca i do 8 km cały czas prowadził, informując jakie tempo utrzymujemy. Po 8 km niestety - "zatkało go" i widząc, że ja mam jeszcze sporo sił - wypuścił mnie ze smyczy :)
Zegarek zatrzymałem na 43:22, ale czekam jeszcze za sms/oficjalnymi wynikami :)
Oficjalny czas : 00:43:18 - jest moc! :D
Załącznik 321651
Gratulacje toofast!
Ja biegam 2-3 razy w tygodniu, zeszlo ze mnie to cisnienie ktroe mialem jeszcze meisiac temu.
Na weekendzie robie dlugie, 20km wybieganie, badzo spokojnym tempem i w sumie... wracam niezmeczony i na drugi dzien jestem wypoczety :) Ciesz mnie to, bo w maju marzylem o tym, zeby przebiec 10km :)
To wolne bieganie jest nudne. Postanowielm - nie wiem, czy madrze czy lekkomyslnie, ze jeden trening w tygodniu bede robil mocniejszy. Zaczynam swobodnym tempem i delikatnie przyspieszam, zeby ostatni km przebiec szybko.
Wczorajsza dyszka
Załącznik 321814
Troche kusi mnie, zeby zsprobwac pobic swoj rekord na dyszke sprzed 2 miesiecy (56:08)
EDIT: W sumie to endomondo pokazalo 55:08 /10km na polmaratonie, ale nie wiem na ile to wiarygodne.
Załącznik 322089
dzisiaj pierwszy raz poszedłem biegać, przebiegłem się ot tak dookoła parku na koniec miałem jeszcze siłę, mam kilka pytań odnośnie biegania.
1. Czy z takiego poziomu jak jestem teraz dałbym radę przebiec maraton w przyszłym roku czy raczej najpierw celować w półmaraton ? Od dziecka grałem w piłkę w klubie, jednak teraz jestem na studiach i przerwałem to bo mam daleko do domu i nie miałbym jak wracać na treningi i mecze, od miesiąca nie trenowałem na boisku, chce się zająć bieganiem.
2. Widzę w pierwszym poście sporo planów treningowych, jednak nie wiem który byłby najlepszy pod ten maraton / półmaraton w połączeniu z siłownią, bo trenuje siłowo poniedziałek, środa, piątek, sobota.
3. Czy da radę trenować bieganie robiąc jednocześnie masę ? Znaczy wiem że pewnie się da, ale czy efekty będą dużo gorsze niż jakbym trzymał taką samą wagę ciała / chudnął ?
4. Jak mi się coś przypomni to zaedytuje, dawajcie też jakieś sugestie od siebie ;)
@Pingwinq ;
Imo w pierwszej kolejności postaw na półmaraton. Dlaczego: jesteś wstanie ukończyć maraton, ale nadwerężysz sobie przy tym mocno swoje zdrowie i organizm (jeżeli chodzi o dystans 42 kilometrów, to 2 lata spokojnego, systematycznego biegania i możesz startować).
O to Twoje 7 zasad, które powinieneś na początku opanować :D
- 7 grzechów głównych biegacza;
A także błędy popełniane na początku tego sportu:
- 10 błędów (początkujących) biegaczy;
Jeżeli chodzi o plan, myślę że ten idealnie wpasuje się w Twoje treningi:
- 21km dla ambitnych początkujacych 3 tr /tydz.;
Co do siłownia vs bieganie:
- Bieganie po siłowni? A może przed siłownią?;
dalej sobie chilluje po połówce
jeszcze tak z tydzień wolnego
w środe zawitam w sport klinice w Żorach coby się dowiedzieć co z moim pięknym kolanem (podejrzewam znowu uszkodzenie łąkotki <3) i biodrem (gdzieś tam już wyżej chyba o tym pisałem) bo mija miesiąc czasu odkąd to pierwszy raz poczułem i generalnie domowe sposoby nie pomogły :f
śmiesznie bo jak typ mi tam potwierdzi, że to łąkotka to mogę sobie generalnie wypierdalać z uczelni bo nie zalicze gimnastyki (skoków, a wiadomo jak to wygląda na studiach, kolesia interesuje tylko czy zaliczam czy nie a nie dlaczego. No a dziekanki na to nie dostanę bo już pytałem... żałosne swoja drogą) no i nie mógłbym jechać na zimowy obóz (narty/snowboard) z rozjebanym kolanem więc generalnie nie wesoło :c
Dzisiejsza treningowa dyszka (rozgrzewka i "schłodzenie" były osobno ;) ), miało być 5x1.6 km po 4:20min/km przeplatane 400 m truchtu, ale już na pierwszych 2 km nogi za bardzo nosiły, więc postawiłem, że przyjemnie będzie sprawdzić się przed półmaratonem- efekt to nowa życiówka na 10 km- 41:15 i przy okazji wpadło też 5 km- 20:12 (tylko raz, blisko rok temu startowałem na tak krótkim dystansie stąd ta życiówka :d). Sporo sił w zapasie, nie chciałem się zajechać i na siłę cisnąć aby nadrobić stratę z drugiego kilometra, w sobotę jeszcze zawody (startuje Grand Prix Krakowa w biegach górskich) + w niedziele trzeba długie wybieganie dokręcić :). 10 dni left do 1 PZU Cracovia Półmaraton!
Załącznik 322319
jak ktoś ma dobre serce i potrafi sobie odmówić jednego wyjścia do kina to zapraszam
http://www.siepomaga.pl/f/dolfroz/c/1787
Znowu w Polsce rozpoczyna się cykl 6x biegów na dystansie 5km :) a mianowicie - City Trail (aka ZBiegiemNatury) http://citytrail.pl/
Dzisiaj w Poznaniu odbył się pierwszy z przewidzianych sześciu biegów. Trochę byłem sceptycznie nastawiony do dzisiejszego biegu - młody zachorował i oczywiście zaraził rodziców... praktycznie ostatnie dni polegały na walce z lecącym katarem i bólem gardła. Ale organizm lubi czasami zadziwić :)
Oficjalny czas : 19:25. Mam nadzieje, że pod koniec zawodów uda się przekroczyć magiczną barierę 18 min.
Załącznik 322816
Gratulację @Master DziKu ; za wczoraj. Skoro po takim czasie bez regularnego treningu kręcisz takie czasy, to na pewno przy większym nakładzie pracy 18 min. jest w zasięgu :).
U mnie dziś najważniejszy start od czasu 13. Cracovia Maraton. Minęło 5 miesięcy okupione ciężką pracą, chwilami słabości i kontuzjami. Udało się jednak praktycznie w ostatniej chwili wyleczyć kontuzje i przygotować formę. Efekt- 1 PZU Cracovia Półmaraton Królewski. Pierwotnie chciałem zrobić przynajmniej 1:35:00, tydzień temu jednak nabrałem wiary na 1:32:30, jednak organizm potrafi nas zaskoczyć. Czas oficjalny: 1:29:17, miejsce open 252/3744, w kategorii m18 81/750 i 239/2898 wśród mężczyzn :). Trasa doskonale znana mi z maratonu- trochę podbiegów, kilka wyhamowujących nawrotek, ale całościowo nie można narzekać. Gorzej było z pogodą- teoretycznie miało być 10 stopni, w praktyce było odczuwalne z 5. Mimo wszystko pobiegłem w krótkich spodenkach i koszulce, szybko się rozgrzałem, prócz rąk, które mokre od wody z punktów odżywczych lekko zamarzły :/. Standardowa niemoc na rozgrzewce, Hejnał Mariacki i ruszamy- trzymam się ściśle planu, tempo trochę poniżej 4:23 i rośnie, jednak na 5 kilometrze kolka- zwolniłem, przeszło, uff. Na 7 kilometrze zobaczyłem, że tempo jest już ok. 4:19 i zaczynam doganiać pacemaker-ów z 1:30:00 (średnie 4:16). Zaryzykowałem- rzuciłem sporo sił na wyprzedzanie ludzi, ale dołączyłem na tył grupy, na 10 kilometrze biegłem już w jej środku. Przesuwałem się powoli do przodu, nie wiedząc na ile tak na prawdę mogę sobie pozwolić. Na 17 km postanowiłem rzucić resztę sił, zerwałem się do samotnego boju. Urwałem jeszcze kilkadziesiąt sekund i finiszowałem z 1:29:17, miałem nawet chęć urwać te 17 sekund po 20 km, ale nogi były już zbyt zakwaszone i ostatni kilometr w 3:59 to wszystko, co miały ochotę z siebie wykrzesać ;). Mimo wszystko jestem bardzo zadowolony, nie doszacowałem swoje możliwości i wyszedł piękny negative split :). Mimo ciężkiego sezonu, udało się w 100% zrealizować wszystkie zakładane cele. Teraz można zacząć nabijać wolne, zimowe kilometry i wiosną atakować 3:15:00 w 14. Cracovia Maraton :).
Załącznik 322885
Btw. Yared Shegumo mimo, że był mocno typowany na zwycięzce, ukończył 4 (co ciekawe z tym samym czasem co 3 zawodnik, jestem ciekaw jak wyglądała finałowa walka), przegrał z "Benedek team", czyli drużyną węgierskich Kenijczyków (prowadzi ich węgierski "menedżer" sprowadzający talenty z Afryki), którzy okrążają wschód Europy w poszukiwaniu dobrze płatnych biegów (1 nagroda- 5000 zł) ;d. Kenijczyk tyra sezon, startując co tydzień, eksploatuje się do granic i zmienia z innym kolegą, artykuł: http://www.biztok.pl/lifestyle/kenij...zlotych_a18081
Dzięki wielkie @Spiryt94 ; , ale trzeba przyznać - wykonałeś kawał dobrej roboty :) równe schodzenie z czasem przy każdym kilometrze, świetna końcówka. Pozazdrościć! Może kiedyś spotkamy się w Krakowie na jakieś imprezie biegowej lub w innym mieście - chętnie powalczyłbym z Tobą na trasie ;)
Daty zawodów:
Także Luty lub Marzec będzie miesiącem, gdzie poleci atak na przełamanie 18 minut :) W między czasie, będą odbywać się takie imprezy jak Maniacka X (planowane: poniżej 40 min), Ekonomiczna Piątka (również 18 min)... i oczywiście Półmaraton Poznań - planowane 1h 25 min :)Cytuj:
Bieg 1 | Termin biegu: 25.10.2014 11:00
Bieg 2 | Termin biegu: 29.11.2014 11:00
Bieg 3 | Termin biegu: 20.12.2014 11:00
Bieg 4 | Termin biegu: 24.01.2015 11:00
Bieg 5 | Termin biegu: 07.02.2015 11:00
Bieg 6 | Termin biegu: 07.03.2015 11:00