Ralen napisał
Trenuje bądź trenował ktoś tu Kyokushin? ; D
Trenuje 10 lat kyokushin. Powiem tak, ogolnie im starszy jestem tymbardziej jakby odwracam sie od klasycznych stylow w strone "zabijania" jak mma, ale jako ze nie ma dla mnie odpowiednich treningow w zadnej innej sztuce walki to cwicze kyokushin
Tylko tutaj mam prawdziwy wycisk, po kazdym treningu gule na piszczelach, fioletowa uda i pokrawione lapy. Probowalem we Wrocławiu chyba wszystkiego, i to ze 2 lata temu, poszedlem do najlepszego klubu mma we Wrocławiu, ktory zostal mi polecony na silowni, srr ale poprostu rozwalalem wszystkich, chyba razem z intruktorem ( z nim nie sparowalem), na judo, kickboxingu itd. (WSZEDZIE WE WROCKU BYLEM) naprawde trudno bylo o rownych (ja bedac troche ponad przecietny na karate, na reszscie dorownywalem, czarnym pasom)
I jak mowie na karate jestem troche ponad przecietny, od 3 lat w kadrze A, teraz mam pol roku przerwy juz przez powazna kontuzje i juz sie nie moge doczekac powrotu zeby sie wyzyc : ]
Jak jakies pytania pisz.
aaa, i jak trafisz na trening kyokushinu i na pierwszym, treningu nie zrobi ci sie slabo, to znaczy ze szukaj innego klubu
Ogolnie wszystko dobre, tam gdzie masz wiekszy wycisk, procz jakis kungfungow i innych sztuk walki ktore nic nie daja w praktyce tak naprawde, procz rownowagi i drogi ducha.
expmaniac napisał
Co sadzicie o mojej wadze mam 189cm i ważne okolo 75kg, chodziłem na silke ok 6miesiecy, chciałbym ważyć ok 80-85, no ale ćwicząc jedynie sztuki walki chyba bede bardziej chudł niż tył ;/Jakie sa wasze odczucia co do wagi?chudniecie/tyjecie czy moze pozostajecie mniej wiecej na tym samym poziomie?
Co pijecie na treningach?Zwykla wode, czy moze dodajecie cos do niej?
Trenuje ktos moze w klubie palestra?;p
-tylko wode
-Bez silowni sie nie obejdzie, nie bierz zadnych koksow, tylko naturalne bialko, a nie to chemiczne gowno.
Zakładki