Temat: Sporty i Sztuki Walki

Ja tam wolę zawsze pewniej czuć się na ulicy, nie muszę pajaców w dresach omijać szerokim łukiem, bo czuję, że dam sobie z nimi radę jeśli się rzucą. Jakoś satysfakcje mi to daje. ; )
Fakt, nie ćwiczę tylko pod walki uliczne, bo nie ma ich za często ale czuję się zawsze przygotowany w razie jakby miała się taka przytrafić. ; d


@co do ochraniacza, to na opakowaniu powinieneś mieć dokładną instrukcję. zawsze robię według niej i wychodzi dobrze. ; p

Mi ni cholery się nie udawało tego ochraniacza dopasować. Dopasowywałem z 5-10 razy, w końcu się wkurzyłem, zagryzłem zęby na maksa i... zassałem powietrze. Teraz już ładnie jest.

Zrobiłem sobie przerwe od boksu, na czas zrzucenia 5-10 kg. Może mnie wyjebią za to, mnie to wali ;d

Btw. dziwne te ochraniacze mieliście. U mnie pisało, że max 10 sekund, bo ochraniacz się popsuje.

Kompletnie nie zrozumiałeś tego co on napisał, jemu nie chodzi o sam sens trenowania ale robienia tego względem "ulicy".

A problemy z nadgarstkami nie będą mu przeszkadzały uderzać pięściami?; p

MT nie ćwiczyłem, mam znajomych którzy ćwiczyli, bądź ćwiczą. Wrażenia mega pozytywne, jeśli chodzi o efekty. Mega negatywne, jeśli chodzi o początku treningów, bo nie dawali rady, za ciężko na początku i prawie mdleli na treningach. ; d

Trenuję od 2 lat i nie zamienię tego na nic innego. Prócz fizycznego aspektu bardzo podoba mi się też podejście Tajów do życia dlatego niedługo mam zamiar wybrać się do Tajlandii by tam trenować ;p

Nie, to oznacza tylko tyle że trener to idiota bez umiejętności który chce pozyskać szacunek morderczymi treningami, a to debilizm, bo tak to nawet początkujący w Tajlandii nie trenują

To ma obniżać poziom treningów, bo nowi są za słabi? ; p


nawet bardzo dobrze, tylko na początku strasznie narzekali, że ciężko. ; d


@down
Nie przejmuj się ciężkimi początkami. Jeśli startujesz i od razu masz wysoki poziom, to szybki progres poleci. ; d