Temat: Sporty i Sztuki Walki

Wydaję mi się jak zacznę to też będę miał zajebiście ciężko, głównie z kondycją. Prawdopodobnie w pierwszym miesiącu będę cieniem samego siebie.
Daniel musimy jutro w budzie pogadać : D

przeciez nikt cie nie zmusi napierdalac ich tempem kazdego cwiczenia. jesli juz naprawde nie bedziesz dawal rady to pal glupa, ze cos robisz i odpoczywaj. z czasem kondycja pojdzie strasznie w gore

I szkoła MT pewnie jest podzielona na jakieś grupy (początkująca, zaawansowana) więc na początkującej na pewno nie będziecie robili nie wiadomo ile kopnięć i innych ćwiczeń fizycznych.

Na zaawansowanej najczęściej nie ma jako takich ćwiczeń, bardziej jakieś sparingi itp.

Co tu tak cicho może jakaś dyskusja na temat KSW 15 które odbędzie się 19 marca. Mnie najbardziej ciekawi walka Jurasa vs Valtonen i Khalidov vs Irvin. Może będzie coś do pooglądania a nie tylko minutowe walki Pudziana.

Pisałem w tym temacie czy się opłaca chodzić na MT, podziele się teraz opinią

Muay thai <333Najlepszy sport ,żeby być sprawnym, silnym ; )Po pół roku jest różnica we wszystkim: kordynacja,siła,kondycja, : ) Ze wszystkich sprawdzianów z wf najlepsze wyniki z 3 klas ; ) Pompki itd ; )A wcześniej było cienko. Wystarczy wytrzymać pierwsze treningi. Ja akurat trenowałem z ludzmi 20-25 lat czyli o 5-10 lat starszymi i było spoko. Aktualnie mam przerwę , budują solidną masę i wracam na MT ; ) Oczywiście codziennie rozciąganie i woreczek , utrwalanie rzeczy ; ) Nie napiepszanie na ślepo. Elo

Ksw oglądać będę,
Soboty słucham codziennie, rozpier%% system ; )

ta, ciesze się że w koncu będzie jakaś normalna gala (bez pudziana)
a oprócz tych 2 walk co wymieniłeś cholernie interesuje mnie jeszcze Różala bo całkiem niedawno widziałem z nim zajebisty wywiad :D
Ten typ to jakiś świr (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) i chętnie zobaczę z nim walkę

Jego przeciwnikowi należą się brawa za zajebista kondycję. Juras ledwo dyszał pod koniec, a ten jeszcze się wił.
Po drugie, kurwa, jak można zrezygnować? Sam sobie zadaje pytanie, jak mógłbym w ogóle zrezygnować z boksu? Włożyłem w to tylkę potu, krwi, łez, czasu, że po prostu teraz byłoby to wielką stratą. Poza tym jara mnie to strasznie. Rezygnować z czegoś co się kocha. No jakoś mi to nie leży.

Nigdy w życiu.