niech nikt nawet mi nie mowi, ze nie ogladaliscie UFC 129 :D chyba najlepsza rozpiska w historii UFC. GSP - mimo, ze jest jednym z trzech moich ulubionych fighterow (Jon Jones, GSP, Jose Aldo) to troche zawiodl. ale biorac pod uwage to, ze nie widzial po 2giej rundzie na jedno oko, walka calkiem spoko, dotrzymal kroku, moim zdaniem przegral tylko piata runde (punktacja byla 50-45, 48-47, 48-47, troche i w ta i w ta strone ponaciagana) Aldo - nie ogladalem walki, ale czytalem, ze chyba byly troche problemy ze scinaniem wagi, przez co nie mial specjalnie formy. ale mimo to wygral, utrzymal pas. Matyushenko - surprise, myslalem, ze moze go wypunktuje czy cos, ale 20 sekund? :D Machida - poslal Coutura na emeryture moim zdaniem, deja vu z walki Silva-Belfort. tu tez moze z sympatii stawialem na Coutura, bylo mozliwe, ze przytrzyma go przy siatce i porozbija troche przez te 3 rundy, ale obrona obalen Machidy byla bez zastrzezen.
Zakładki