udarr napisał
spróbujesz wytłumaczyć chociaż w 2-3 zdaniach? poważnie mnie to interesuje, miałem takiego kolesia w gimbazie co to strasznie się jarał tramwajami, non stop o tramwajach, pojawił się potem fejsbuk a on lajkował wszystko co związane z torami, na studia nawet jakieś poszedł tego typu, album na fejsie cały w zdjęciach tramwajów, starych, nowych, także zajezdnie, torowiska i tego typu klimaty, no i przyznam szczerze, że nie rozumiem
Ciężko to wytłumaczyć, zawsze tak miałem że chciałem zostać kierowcą, nie chodziło mi o zarobki tzn wiadomo że kierowca nie zarabia jakoś kokosów za swoją pracę, emerytura-pewnie będę zniedołężniałym 70 latkiem który w końcu przejdzie z zusem :D. Ale z tego co pamiętam to zawsze w autobusie siadałem blisko kabiny, obok kierowcy, paczałem jak operuje przyciskami, jak zmienia biegi (ikarusy<3 przegubowce, jelcze<3), może dojść również sprawa że ojciec był zawodowym kierowcą, czasem z nim wyjeżdżałem w zasadzie znam ten fach od poszewki.
Nie ważne że ludzie pakują się do autobusu rano, wkurwieni, przygnębieni własnymi problemami, bo mu pies zdechł, bo matka chora, bo starsza pani jedzie do szpitala na dializę, tyle historii co to człowiek usłyszy w tej robocie, że pogoda zła, że młodzi nie ustąpią, że drogo, że to, że siamto. Nie ważne lubię jeździć i nie zmienie tej pracy na żadną inną.
Jeśli robisz coś z pasją i miłością a nie tylko za hajsem, to będziesz zadowolony z życia mając nawet niewiele, będziesz się z tego cieszył. Ludzie wciąż się spieszą... = )
Zakładki