U mnie jest również prywaciarz (teraz już nawet 2) i państwowy, ja w państwowym pracuję, zarobki trochę mizerne przy tym co w turystycznym, bo to jest tak że jak pracujesz na wycieczkach to z ludźmi się jakoś asymilujesz, rozmawiasz z nimi, śpiewają jakieś piosenki, zwiedzasz z nimi różne miejsca itp. A na miejskim oczywiście jak na tej samej linii to spotykasz codziennie tych samych również ludzi ale rzadko się zdarza że ktoś rano powie ci dzień dobry, a jak popołudniu wyjdzie z pracy i docelowo wysiada powie do widzenia.
@Waw, podchodzę ogólnie w podobie jak Ty, mam c+e, koparko-ładowarki, walce, i d. Natomiast na autobusy zrobiłem na samym końcu i w zasadzie zawsze chciałem jeździć autobusem mimo posiadania wszelakich uprawnień na różne maszyny : D, w zasadzie znalazłem swoje miejsce na świecie, nie powiem że będę tu pracował do emerytury, bo jestem jak ojciec, lubie zwiedzać, poznawać coś nowego. Ale póki co zostane tutaj, sporo różnych premii, premium karnecik na basen>saune>siłownię, muszę się troche doprowadzić do porządku : D.
Zakładki