u nas na uczelni mieli wyjebane na excela - a szkoda , nie znam się za dobrze na excelku dlatego pytam
Wersja do druku
wątpię żeby to się opłacało, w necie masz tyle tutoriali do excela, że nic tylko siadać i ogarniać a 1500 wydaj na kursy, które Cię przygotują z czegoś czego sam nie możesz zrobić
Dzięki , popatrzę jeszcze , ale byłem na kilku rozmowach i co się okazało - potrzebują papierka żeby móc zweryfikować posiadane umiejętności.Pomyślę i zobaczymy , wpis w CV z potwierdzoną znajomością stawia mnie w uj przed innymi studentami, a przynajmniej tak mi się wydaje
Nie wydaje mi się, żeby papier potwierdzający znajomość Excela miał jakieś znaczenie. Prędzej na rozmowie poproszą Cię o przedstawienie sposobu rozwiązania jakiegoś problemu i w taki sposób zweryfikują czy faktycznie go znasz. No, ale może gdzieś faktycznie tego wymagają.
Mnie po rozmowie posadzili do kompa i odpalili excela z zadankami, wydaje mi się, że mało kto robi te kursy z excela... Jako finansista to lepiej idź na kurs typu "Analiza finansowa II - perspektywa rynków kapitałowych - warsztaty", "Zintegrowane narzędzia zarządzania ryzykiem w instytucjach finansowych", "Charakterystyka działania i produkty funduszy inwestycyjnych", "Ocena projektów inwestycyjnych II - analiza ryzyka i wycena opcji realnych, warsztaty komputerowe" i tego typu bo nie wiem jaki dokładnie masz obszar zainteresowań. Kurs z excela pewnie dobrze wygląda w CV emeryta próbującego być aktywnym zawodowo.
Co do kursów to myślę, że warto zrobić WMS'a jeśli ktoś pracuje na magazynie i widzi szansę awansu.
@Udarr
Jakieś szkoły etc. które świadczą takie kursy polecisz? Z Krk jestem : )
Te co cytowałem są organizowane przez szkołę Koźmińskiego w Warszawie, nie wiem czy mają swoje filie w innych miastach w każdym razie posurfuj po stronach uczelni państwowych oraz prywatnych z dobrą renomą i na 99% każda oferuje jakieś kursy, szkolenia. Możesz też poszperać na Goldenline - na pewno mają jakieś subforum dla finansistów gdzie wymieniają się doświadczeniami odnośnie przebytych kursów. Internet stoi otworem generalnie i trzeba szukać. Jak chcesz iść w finanse to zainteresowałbym się papierami na DI ale to już trochę wyższa szkoła jazdy i trzeba to przemyśleć.
finanse to troche zbyt ogolne pojecie, czym sie zajmujesz / chcesz zajmowac konkretnie?
DI spoko, tak samo ACCA albo KIBR (dla audytu), chociaz imho lepiej ACCA, ale to sa raczej drogie imprezy (sa firmy ktore Ci placa za kurs i egzaminy) no i roboty tyle ze naprawde trzeba przemyslec czy to wlasnie to co chcesz w zyciu robic ;)
Controlling i rachunkowość , bardziej controlling budżet na szkolenia jaki posiadam to około 5 tysięcy
oj to przepraszam @Shaun ; ale sie nie wypowiem, robie w assurance w audycie, zupelnie nie mam pojecia o advisory i controllingu :(
Co do kursów to jeśli ktoś planuje wyjazd z Polski ja osobiście polecam kurs/szkołę wszystko jedno co i jak, ważne żeby zdobyć uprawnienia elektryka. Niedawno sam nad tym myślałem i właśnie zrobiłem odpowiedni research jak sytuacja wygląda i powiem wam, że na całym świecie wszędzie potrzebują i ściągają elektryków z pocałowaniem ręki. Kanada, Australia, Nowa Zelandia, wszędzie dosłownie.
Nie wiem tylko jak jest z USA, bo nigdy mi się USA nie podobało więc nie sprawdzałem.