Czego Ty oczekujesz pisząc tutaj?
Wersja do druku
Czego Ty oczekujesz pisząc tutaj?
szukam jakiegos promyka kwestiunajacego hipoteze "nie chcesz miec z nia dzieci, zerwij"
Tu nie chodzi o kwestię dzieci tylko Twoje podejście.
To może z nią pogadaj a nie tu na forum heh..., jak jej przedstawisz sytuacje to sama cię kopnie w dupe - raczej...
Albo się baw dalej później się zakochaj w lasce która się pobawi tobą :)
'Wszystko co oddajesz w końcu wraca..'
To nie jest "nie chcesz mieć z nią dzieci, zerwij" tylko "nie kochasz jej, zerwij". Od lubienia to masz koleżanki i porno
No oczywiście, że nie Twoja, głupia jest i pomyślała, że skoro jesteście razem, to Ty ją chyba też kochasz, no ale się przeliczyła :]
jakie jest moje podejscie? ;] ehh i wracamy do tematu, czym jest milosc? ^^
Dziecinne.
Dla ciebie chyba niczym :). nvmgtfoetc
rozwin to troszke
Hmm.. czy tylko mi się wydaje, jak czytam te jego durne posty, że to po prostu troll mający z Was bekę, jak ciśnienie tutaj niektórym podnosi swoimi postami ? XD
Bo jeśli to nie troll.. to po prostu idiota, a tamta jakby była kumata, to by dawno się skapnęła. A skoro nie lub co gorsza - nie chce się skapnąć, to mi wtedy nawet jej nie żal.
ehh male hejterki, mam wrazenie ze niezbyt rozumiecie sytuacje. jestem w zwiazku nie cale 2 miesiace, spotykamy sie, randki itp. przeciez to jeszcze czas zapoznawczy. od lubienia sa kolezanki? dziewczyne poznasz dopiero jak jestes z nia w zwiazku chyba ze znacie sie od dziecinstwa wiec nie pierdol mi tu ^^ czulem kiedys milosc do dziewczyny i teraz wiem ze to jeszcze nie jest to, widze u niej duze zaangazowanie wiec wydaje mi sie ze jej zalezy ale jestem do niej nieufny z paru innych powodow ;) mysle ze czas pokaze ale jesli teraz uwazam ze nie chcialbym miec z nia dzieci to czy tak pozostanie do konca, czy mozna juz na starcie kategoryzowac dziewczyne na "do chodzenia" lub "do zycia"?
"Czas zapoznawczy" jak Ty to śmiesznie określasz i rozumiesz, to się ma przed wejściem w związek, w związku dalej się poznajecie, ale jak się nagle ma odwidzieć jednej stronie, że się drugiej strony nie kocha, to się źle wykorzystało ten "czas rozpoznawczy", przynajmniej ja to tak rozumiem i tak traktuję.
Nie no, faktycznie, można się z kimś związać na podstawie zwykłego lubienia się, nic wincyj, to ma sens.
Tak jak napisałem 2 cytaty wyżej :]
No to jak jej nie ufasz z jakiegokolwiek powodu, to też świetna decyzja o wejściu w związek (no chyba, że te powody się magicznie pojawiły jak tylko ze sobą zaczęliście być XD).
Ale my dalej nie wiemy czego od reszty oczekujesz w tej kwestii. Mamy za Ciebie z tą dziewczyną pogadać i zapytać jak ona podchodzi do kwestii dzieci, gdy mogą być chore/zdeformowane/cokolwiek? Nie da się powiedzieć "nie bądź z nią i chuj", bo nie chcesz mieć dziecka z Downem, czy z innym gównem, skoro może ona też nie chce.
Inną kwestią jest Twoje podejście do tego całego związku, już pomijając temat dzieci, bo tu z miejsca można powiedzieć, żebyś ją zostawił, bo się do tego nie nadajesz XD
Also
>rzuć problem na forum internetowe
>oczekuj, że każdy będzie się wypowiadał w samych superlatywach
>kto nie będzie, ten hejter
After inconsiderate childhood, i think that the winning side in relationship is one that is more interested. Because this side collects more emotions
Co robić jak widzisz, że laska ostro się w Tobie zabujała, a Ty potrzebujesz na to więcej czasu. I jak jej powiedzieć, że setki "troskliwych" smsów i telefonów są męczące i czuję się osaczony? Ona jest naprawdę spoko, ale spotkało ją w życiu tyle krzywd, że potrzebuje mnóstwo uczucia. Zależy mi na niej, ale nie wiem jak to delikatnie jej przekazać...