jak dorośniesz to zdasz sobie sprawę, że istnieje trzecia opcja, czyli ruchasz i żyjecie długo i szczęśliwie, przynajmniej do czasu
Wersja do druku
W klubie to patent to z patentów najszybszy
Jak pocałujesz jedną to pocałujesz wszystkich
Dobra mordy źle napisałem, nie w klubie tylko przez znajomego się poznaliśmy i poszliśmy dalej do klubu(parę osób) ale chuj tam, fajną shitstorm wywołałem.
Chyba takCytuj:
Pany warto ciągnąc znajomość z dziewczyna z którą dość "szybko" idzie ? W sensie ze poznałem ja w klubie polecieliśmy trochę grubo (ale bez seksu) i spotkałem się z nią parę dni później (nie powiem jedna z lepszych randek w życiu) z tym że dla mnie to trochę dziwne jak widzę laskę drugi raz na oczy a ona już pokazuje jak bardzo mną jest zainteresowana i że chce się spotykać dalej. Czy ja jestem jakiś pojebany czy co ?
co ma piernik do wiatraka?
taki obraz ma na to, większość tu, chodzący do klubów na łatwy podryw, lub podpierający ściany a w domu napierdalając pamięciówki do lasek z parkietu
chciałbym was uświadomić Panowie, że naprawde masa kobiet chodzi do klubu potańczyć! Tak, pobawić się, a jeżeli pozna tam kogoś, bo się sobie spodobają i postanowią spotkać się ponownie to znacyz, żej est łatwa bo z klubu? Nie sondze