Sakus napisał
no tak, schematu nie ma, trzeba wyczuc
w sumie jedyne zmartwienie to takie, ze bedzie niezreczna cisza, bo ogolnie gadke mam spoko, nawijam lajtowo o wszystkim, rozbawic ja umiem ( a przynajmniej przez fb, patrzac na ostatnie rozmowy )
ale wiecie, nie moge ciagle ja proponowac tematow, bo jak mi sie skoncza, ciezko bedzie znalezc, bo lekki stresik, to slabo
ale tu jest druga strona, bo ja uwazam, ze jak laska sama od siebie nic nie dodaje, nic nie mowi to jest nic nie warta.
ile mozna sie smiac w kolko, albo przytakiwac. sama musi tez cos narzucac